Forum portalu turystyka-gorska.pl

Może popiszemy trochę o tatrzańskich schroniskach?
Choć na początek mam do skomentowania coś mało optymistycznego
http://forum.pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=16923
I jakie odczucia?

_________________
Tatrzańskie szlaki..

No to jestemw szoku. W Murowancu nigdy nic nieprzyjemnego mnie nie spotkalo. Co wiecej - jak nocowalem w Betlejemce, to nawet mozna bylo za darmo brac prysznic...
Dziwne, dziwne...

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Ja planuje w Murowańcu w tym roku kilka noclegów. Ale jak zarezerwuje łóżko wcześniej to mam nadzieję, że mnie nic takiego nie spotka.
Choć zastanawiam się też nad noclegiem w Betlejemce. Słyszałem że super atmosfera.
A tak w ogóle to w regulaminie PTTK jest chyba taki punkt mówiący o tym, że wieczorem trzeba udostępnić turyście jakieś miejsce do spania. Choćby na podłodze
Znalazłem, jest punkt 6 regulaminu
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index. ... schronisko

Niestety - cholernia mnie taka sytucja wku.... ( juz wczesniej mialem takie sygnaly) i moim zdaniem poporstu taki czlowiek jak kierownik Murowanca powinien wylecic. A co do schronisk jak dla mnie najlepsze w Tatrach to oczywioscie 5 stawow -A co do innych moze uda sie jednak wrocic do dawnej tradycji ze schronisko jak sama nazwa wskazuje bedzie by ludzie sie mogli schronic a nie by robic popijawe (to mozna rownie dobrze w Zakopcu :/

A w nim szarlotka
Ja wole od schroniska lesniczowke w D5SP. Jeszcze lepszy klimat.
A w schronisku mogliby cos z kiblami i ciepla woda zrobic. Moze na starosc sie wybredny zrobilem?

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Atmosfera - fantastyczna. Tylko niektorzy "wspinacze" czasami nie rozumieja turystow...
Co do nocowania - jesli to prawda, ja bym napisal skarge na ajenta.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Atmosfera - fantastyczna. Tylko niektorzy "wspinacze" czasami nie rozumieja turystow...
Co do nocowania - jesli to prawda, ja bym napisal skarge na ajenta.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Jak ostatnio chciałem zjeść szarlotkę w schronisku w DPS to trafiłem na godzinną przerwę (chyba techniczną bo zmywali podłogę) i szarlotki nie zobaczyłem.

Taki klimat

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Dokladnie

A co powiecie o schronisku w Chochołowskiej? Jeszcze nie byłem, a słyszałem że ciepła woda 24h i z wolnymi łóżkiami nie ma problemu
Chochołowską jakoś zaniedbałem. Ale w tym roku tam pojadę.

Kondrad, wracając do Betlejemki. Nie wiesz czy zwykły turysta może tam nocować czy też musi to być członek PZA lub uczestnik kursu?

nie wiem, jak jest teraz. Kiedyś można było się dogadać - choć jest to teroretycznie szkoła. Zależy w dużej mierze od tego, czy są aktualnie prowadzone jakieś kursy. Latem raczej jest kiepsko. Najlepiej porozmawiać z Bogusiem - kierownikiem szkoły:
tel.: 018 2019124, 603424101
albo napisać - korzystają z sieci na miejscu:
email: betlejemka@pza.org.pl

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Dzięki
Właśnie dostałem odpowiedź z Betlejemki

więc można

Najlepsza jest Stara Roztoka

Miałem nocować w Starej Roztoce, ale pogoda zmusiła mnie dotego że wylądowałem w Murowańcu. Jednak to nie to samo co Kondratowa czy DPS. Nie chodzi mi tu o warunki, bo w Murowańcu są oczywiście lepsze, ale o klimat. Jak dla mnie No. 1 Kondratowa.









Znam to Ja chciałem prosić o pierogi, ale powiedziano mi że pierogów dla gości niema, bo starczy tylko dla kucharek a one też miały ochotę na "moje" pierogi



I o to chodzi.

co do schronisk to dla mnie jednym z kryteriów (nie mówie, ze najwazniejszym) do oceny schroniska jest kwestia wrzątku, który mozna w schroskisu dostać. to może dziwne, ale na pierwszy rzut oka można się dowiedzieć jakie jest podejście gospodarzy w stosunku do gości przybywajacych do schroniska. I tak - z moich obserwacji (kilkuletnich) - patrzac z pozycji osoby, ktora nie ma zamiaru nocowac w schronisku:

> darmowy wrzątek (do wlasnego kubeczka oczywiscie) zawsze udało mi się dostac nad MOkiem (4 podejścia/4 razy się udało) - nie spodziewałem się tego kompletnie, a jednak. na pewno urok osobisty nie decydował... a! i warto dodac, ze 2 podejscia byly w srodku sezonu letniego. pozostale to luty oraz wrzesien
> w D5S (3 na 4 razy) - tutaj się tego tez nie spodziewałem (bo kłopoty z opałem, itede, itepe), a jednak

a dalej jesli chodzi o ten darmowy wrzątek:
> Murowaniec (1/3), czyli taki sobie wynik
> Kościeliska (1/4)
> Wiktorówki opłata za wrzątek co łaska do skarbonki, mają fajny czajnik, jak sie przychodzi większą grupą to nawet kubki można dostać a w czajniku jest goraca herbata!!! (wielki plus)
> Kondratowa (1/3), ale ten jeden raz w zimie podczas kilkinastostopniowego mrozu na zewnatrz, wiec chyba sie nie liczy (zakladam, ze darmowy dostalem tylko z litosci)
> Chochołowska (0/2)
> Stara roztoka (0/1), i wrzątek drogi, wielki minus.
> Kalatówki (0/0), nawet nie śmiałem pytac, wszak to hotel górski :-/

wyniki moich obserwacji sa wlasnie takie. nie oznacza to, ze jest tak zawsze, bo liczba obserwacji nie jest dostatecznie duza. tak czy siak wielki plus dalbym schronisku nad MOkiem (nawet jeśli nie lubię tam przebywac w sezonie bo sa tłumy), w D5S oraz sanktuarium na Wiktorówkach (mimo iż to nie jest schronisko)

_________________
Tylko milczenie jest właściwym językiem w obcowaniu z nimi. Tylko w ciszy słyszy się ich głos.
Czasami

I tu Cie zaskocze na kaltowkach wrzatek jest (byl - 2004) ZA DARMO
pozdrawiam

A ja zawsze myślałem, że w Chochołowskiej jest za darmo.



https://www.tatry.turystyka-gorska.pl/schroniska.htm

Z tym murowaniecm tez troche podejrzanie - co prawda pisze o oplacie ale ja jeszcze nigdy nie widzialem by ktos placil ...
pozdrawiam

Czyż bym ja był pierwszy Wrzuciłem poł zeta do tej skarbonki przy okienku tylko raz. A wziołem chyba w sumie ze 2 litry wrzatku
Na Kondratowej i w Piątce wrzątek miałem za free a często go brałem.

Może znajdzie się ktoś kto zapoda kilka praktycznych rad odnośnie schronisk? Chcę pojechać we wrześniu w Tatry - z jakim wyprzedzeniem musze zarezerwować miejsca, jak wyglądają 12 ? - wiele razy miałam przyjemność wędrowania po Tatrach ale pierwszy raz planuje spanie w schroniskach. Dosyć mam telepania się busami o 6 rano aby być na szlaku przed tłumami.

Coż, Murowaniec ma już znamiona górskiego kombinatu- nie da się ukryć.
Prawdziwi turyści "rozmywają" się w ogólnym natłoku konsumentów, tym samym najczęściej pozostają niezauważeni i zdani na łaskę lub... niełaskę.
Pozostaje chyba tylko rezerwacja... coś wiem o tym

A kto to jest "Prawdziwy turysta"

mam na myśli ludzi, którzy odwiedzają schroniska częściej niż okazjonalnie a także tych którzy wychodzą powyzej schronisk.

jak zapewne mogłaś nie raz zaobserwować, klientami schronisk są także roznego rodzaju "klapkowcy" ktorzy przychodzą tam wyłącznie w celu całodziennej konsumpcji chmielu. Prawa tego nie mozemy im oczywiscie odmowic.

powyższa grupa to tzw klienci komercyjni...zapewne lubiani przez ajentow schronisk.

pol-u
Myslisz,ze naprawde sa tacy, ktorym sie chce isc tyle, zeby caly dzien piwko pic? No chyba,ze otoczenie pieknych widokow jest dla nich takie wazne przy tej czynnosci
A tak powaznie to moj tata raczej niewiele wyzej wchodzil niz powyzej schronisk (chyba za pozno zaczal przygode z gorami, no i te papieroski...), a ma super wspomnienia, pokochal Tatry no i tak jak wiekszosc z nas zyl tymi wyjazdami caly rok
Pozdrawiam

Agnieszka
ja absolutnie nie neguję tych co dochodzą do schronisk i nie idą wyżej. Kiedyś i ja nie podskoczę wyżej Murowańca
Zwracam jedynie uwagę że sytuacja tych naprawdę zakręconych górołazów obsesyjno-maniakalnych jest dość trudna w tak okrutnie obleganych schroniskach. A mówię to wyłącznie w kontekscie tematu, w ktorym się poruszamy, czyli wszystko o schroniskach, jakości usług etc.

To prawda. Schroniska zatracają swoją pierwotną funkcje na rzecz czystej komercji. Na szczęście nie wszystkie, ale Murowaniec jest tu dobrym przykładem. Ceny noclegów zaczynają być coraz droższe a za spanie na podłodze też już trzeba sporo zapłacić.

Fakt. Sama nazwa "schronisko" inaczej sie kojarzy, niz to wyglada w Tatrach.Faktycznie w Mrowancu trzeba sie nastac w kolejsce, a potem i ciezko miejsce znalezc i roznych opowiesci, niekoniecznie o gorach, mozna przy okazji sie nasluchac
Ja tylko (tradycyjnie) mialam potrzebe "bronienia" tych, co z roznych przyczyn nie chodza wysoko ,ale racja, po zachowaniu mozna poznac kto co robi w gorach.

pol-u
"Zwracam jedynie uwagę że sytuacja tych naprawdę zakręconych górołazów obsesyjno-maniakalnych jest dość trudna w tak okrutnie obleganych schroniskach".
To tez fakt [/quote]