Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=17634
Strona 2 z 5

Autor:  velka [ Cz lip 30, 2015 6:51 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

raffi79. napisał(a):
Od stacji kolejki dokładnie od szlabanu przy barze.


2 lata temu biegłem dla sprawdzenia siebie samego ten dystans. 1h05min to w wieku 21 lat miałem jeszcze sporo zapasu :)

http://www.sports-tracker.com/workout/p ... 7d4005ed94

Autor:  gb [ Cz lip 30, 2015 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

mazeno napisał(a):
> Stamtąd łatwo
latwo, latwo.
po pijoku nigdy nie jest latwo.
sam widzisz, jaki miales czas.
Obrazek

Wiem, że łatwo nie ma. Ale robiliśmy trasę zespołem piątkowym. Ostatnio odcinek z lotną - bo warunki, mimo iż to była jeszcze jesień (połowa listopada) zimowe. Na krawężniku i trawkach - śnieg przewiany, miejscami beton, na trotuarze lód... Nie dało rady założyć żadnego solidniejszego stanowiska... Wiesz jak jest, w dodatku czołówek było brak, a przyświecanie telefonami komórkowymi w takim ekstremum to też wyzwanie. :) Ale zrobiliśmy!!! I liczy się wynik...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  gb [ Cz lip 30, 2015 8:30 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Salewa napisał(a):
gb napisał(a):
Od Kolibeczki przez jezdnię po skosie na krawężnik wewnętrzny. A potem tym krawężnikiem i częściowo niewybitną ścieżką po trawiastym otoczeniu fontanny. Na wysokości punktu informacyjnego niewybitnym odejściem na północny zachód, na chodnik w rejonie siatki przy punkcie informacyjnym. Stamtąd łatwo - po trotuarze i przejściu ponownie do Kolibeczki.

Jak bym WHP czytał :-)

Styl pisania wchodzi w krew :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  grubyilysy [ Cz lip 30, 2015 10:00 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

gb napisał(a):
Salewa napisał(a):
....Jak bym WHP czytał :-)

Styl pisania wchodzi w krew :)

E tam - stare kawały...

grubyyilysy napisał(a):
Kopieniec Wielki, Dirretisima Południowej Ściany.
Skrajnie trudno, asekuracja dobra z drzewek, pod koniec asekuracja problematyczna.
Wymagany sprzęt - plecak lub worek, 12 piw, młotek zbędny

Wejście w ścianę w miejscu gdzie po lewej stronie ściany trawki podchodzą najwyżej. Przed wejściem obalamy pierwsze 5 piw (nieco trudno).
Start drogi wyraźnym filarkiem nieco w zakosy jakieś 20 metrów w okolice rosnących przy drodze krzaczków pierwsze stanowisko, (wygodna asekuracja z krzaczka). Obalamy następne trzy piwa.
Dalej (trudno): w góre nieco w prawo za zielonymi znakami do wyraźnego skraju dochodzącego tu z prawej strony lasku - drugie stanowisko. Obalamy następne dwa piwa. Nad nami u góry wyraźna kopuła szczytowa Kopieńca.
Dalej
albo (nadzwyczaj trudno) szybko podchodzimy na samą górę pod koniec nieco już przewieszającym się terenem na sam szczyt i tu usiłujemy obalić ostatnie dwa piwa.
albo (skrajnie trudno) obalamy ostatnie dwa piwa jeszcze na stanowisku po czym wprost w górę przez przewieszenia, depresje i gleby generalnie starając się utrzymać kierunek do góry.

Nie jestem pewny ale podobno droga miała już jakieś przejścia.
Słyszałem że da się ją przejść bez asekuracji, chociaż dobrze by było gdyby ktoś przyniósł ci koc na szczyt, bo drogę na ogół pokonuje się z biwakiem na wierzchołku.

( viewtopic.php?f=4&t=3527 )

Autor:  mazeno [ Cz lip 30, 2015 11:01 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  gb [ Cz lip 30, 2015 12:32 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

grubyilysy napisał(a):
[ciach...]
E tam - stare kawały...

[ciach...]

Stare kawały są najlepsze - w końcu śmiejemy się z tego co poznaliśmy i zrozumieliśmy :)

Autor:  trekker [ Wt sie 04, 2015 12:47 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

grubyilysy napisał(a):
Przyglądałem się zdięciom Marcina Świerca, były robione na głównym wierzchołku. To są raczej tacy "biegacze", dla nich koniec szlaku i słupek graniczny jest naturalnym końcem drogi, proponuję jednak uznać takie rozwiązanie.

A ja bym właśnie takiego rozwiązania nie uznawał. Właśnie dlatego żeby jasno pokazać, że w górach liczą się różne rzeczy i niektóre (np. topografia) dużo bardziej niż szybkość wejścia. Wejście na graniczny wierzchołek jest wejściem na graniczny wierzchołek ale nie zdobyciem Rysów.

Autor:  grubyilysy [ Wt sie 04, 2015 3:02 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

trekker napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Przyglądałem się zdięciom Marcina Świerca, były robione na głównym wierzchołku. To są raczej tacy "biegacze", dla nich koniec szlaku i słupek graniczny jest naturalnym końcem drogi, proponuję jednak uznać takie rozwiązanie.

A ja bym właśnie takiego rozwiązania nie uznawał. Właśnie dlatego żeby jasno pokazać, że w górach liczą się różne rzeczy i niektóre (np. topografia) dużo bardziej niż szybkość wejścia. Wejście na graniczny wierzchołek jest wejściem na graniczny wierzchołek ale nie zdobyciem Rysów.

Przepraszam, popieprzyły mi sie nazwy :). Były robione na POLSKIM wierzchołku, bo stwierdzenie "główny" nie pasuje. Znaczy na północno-zachodnim, zwornikowym, niższym. Innymi słowy czas obojga nadaje się do porównywania.

Autor:  trekker [ Wt sie 04, 2015 7:39 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

grubyilysy napisał(a):
czas obojga nadaje się do porównywania

Do porównania się nadaje ale żaden z nich nie zdobył Rysów 8)

Autor:  krank1 [ Śr sie 05, 2015 7:58 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
ponoć nowy rekord Palenica - Rysy

Autor:  grubyilysy [ Cz sie 06, 2015 3:45 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Toć od tego wątek zacząłem...
grubyilysy napisał(a):
-----------------------------------
1.Palenica Białczańska - Rysy

1:32:50, 28 VII 2015, Piotr Łobodziński (https://www.facebook.com/towerrunner)

Autor:  krank1 [ Cz sie 06, 2015 10:15 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Tak tylko przypomniałem ;)

PS. Jam gapa a chłopaki z tatromaniaka mają niezły refleks

Autor:  Jackal [ Pt sie 07, 2015 4:20 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Polemizowałbym czy bieganie po Tatrach można traktować jako nowość. Uczyć się najlepiej od najlepszych. Kilian przeciętnie treningowo robi 20 tyś metrów przewyższeń na tydzień. Przed zawodami stosownie zwiększa dawkę. Na listę szczytów dodałbym Małą Wysoką i Krywań. Szczególnie nachylenie trasy pod pierwszy jest przyjemne do biegu i marszobiegu, przez co można spotkać trenujących tam słowackich zawodników.

Autor:  krank1 [ So sie 08, 2015 9:25 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

tego chyba nie było :)
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/kob ... z-biegania

Autor:  Salewa [ N sie 09, 2015 3:11 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Szacun! http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
Mi 10 minut krócej zajmuje odcinek Palenica - MOKO, a gdzie tam jeszcze na Rysy.
Podziwiam!

Autor:  trekker [ N sie 09, 2015 6:31 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Niech jeszcze 100 osób wklei tego linka. Ja piredole :?

Ja zacznę. Jebnę go 10 razy, zobaczymy czy znajdą się kolejne debile które i tak nie zauważą, że cały temat właśnie się od tego zaczął.

http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/w-1 ... owy-rekord

I jeszcze raz dla ścisłości: gościu nie zdobył Rysów :!: Nie zdobył bo za bardzo nie ogarniał gdzie jest :lol:

Autor:  krank1 [ N sie 09, 2015 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

trekker napisał(a):
Jebnę go 10 razy

musi być w osobnych postach, tak się nie liczy :mrgreen:

Autor:  Salewa [ Pn sie 10, 2015 7:08 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

trekker napisał(a):
I jeszcze raz dla ścisłości: gościu nie zdobył Rysów :!: Nie zdobył bo za bardzo nie ogarniał gdzie jest :lol:

Obrazek

Trekker by to zrobił w 20 minut i to nie z Palenicy, a z Wierch Porońca nawet!

Autor:  Krisinho [ Pn sie 10, 2015 9:38 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Betlejemka -> sklep w kuźnicach za mostkiem -> Betlejemka (przez boczań) 1h 31minut.

Powrót z 8 piwami, litrową pepsi i 4 bananami 8)

Autor:  trekker [ Pn sie 10, 2015 10:52 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Co salewku, zabolało cie twoje debilstwo i musiałeś odreagować ?

Autor:  Salewa [ Pn sie 10, 2015 11:17 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

No to właśnie Ty zachowałeś się jak typowy Polak :-)
Ale szacun dla Ciebie, że potrafisz zrobić to szybciej! Szkoda tylko, że się tym nie chwalisz, bo na pewno warto.
Chyba, że odcinek Palenica - Rysy zajmuje Ci cały dzień to w takim razie patrz pkt. 1 :-)

Autor:  Salewa [ Pn sie 10, 2015 11:31 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Cytuj:
Myślicie, że z Rysów zszedł do Morskiego Oka, a stamtąd prosto na parking? Nic z tych rzeczy. – Z Czarnego Stawu poszliśmy sobie jeszcze na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Później zrobiliśmy przerwę nad Morskim Okiem i polecieliśmy jeszcze w górę, a później w dół do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Tam kolejna przerwa i dopiero powrót najprostszą drogą do Palenicy. Ogólnie wyszło nam około 35 kilometrów, a cała wycieczka trwała jakieś sześć godzin – opisuje Łobodziński. I znów z tą skromnością w głosie, jakby dokonał najprostszej rzeczy pod słońcem...

Autor:  zolffik [ Pn sie 10, 2015 7:12 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

a co powiecie na to?

Cytuj:
Orla Perć na boso

Kilka dni temu w sieci pojawiła się informacja o wspinaczce bez asekuracji i bez ubrania, wczoraj natomiast zwiastun filmu prezentującego "pierwsze udokumentowane przejście Orlej Perci na boso". No tak... Lwa też można w ogon pocałować – tylko po co?


http://www.goryonline.com/orla-perc-na- ... 650,i.html

Autor:  grubyilysy [ Pn sie 10, 2015 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Jackal napisał(a):
Polemizowałbym czy bieganie po Tatrach można traktować jako nowość

Kwestia perspektywy :).
W 2003 urodziła mi sie córka i na czas jakiś przestałem w Alpy jeździć. W tym samym roku wystartował Skyrunner World Series (https://en.wikipedia.org/wiki/Skyrunner_World_Series ).
W tym samym roku wystartował Ultra-Trail du Tour du Mont-Blanc.

Autor:  krank1 [ Cz sie 13, 2015 7:01 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

grubyilysy napisał(a):
Krabul napisał(a):
to WKT by zrobili w 3 dni bez schodzenia w doliny.

W dwa.
Natomiast w 24h nie wierzę - to niemożliwe :D.


Namiastka już jest
http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/czt ... e-9-godzin

Autor:  grubyilysy [ Cz sie 13, 2015 8:05 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Oj, Krank, Krank...
No mimo wszystko coś w ty co tu wyżej pisał trekker jest.
Prawda - link jest do innej strony...

Autor:  krank1 [ Cz sie 13, 2015 9:47 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

grubyilysy napisał(a):
No mimo wszystko coś w ty co tu wyżej pisał trekker jest.

sprawdzam jedynie jego wytrzymałość ;)

:mrgreen: :oops:
Powiem tak, w temat kliknąłem dość późno "skanując" tekst i nie wchodząc w linki. Tatromaniaka mam polubionego na szajsbuku i stąd te "newsy". O ile mój pierwszy odpał mógłbym strawić to cytując Was i biorąc poprawkę z poprzedniego wypadało kliknąć w link :|

trekker wysmaruj mi coś soczystego a przyjmę z pokorą :wink:

Autor:  Krabul [ Pt sie 14, 2015 7:06 am ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Wyczyn imponujący, ale niech nie piszą, że grań Gerlach - Przełęcz Tetmajera to jest trójkowa grań...
To w przewodnikach jest niby II a w rzeczywistości tam jest I.

Autor:  krank1 [ So sie 15, 2015 12:56 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

Cytuj:
13:15: 9h15 minut - czas zwycięzcy tegorocznego Flexistav Biegu Granią Tatr. To Bartek Gorczyca. Zwycięzca bardzo zadowolony.

http://bieganie.pl/?show=1&cat=205&id=8069

Ładnie pocisnął, w pierwszej edycji czas był 9:09 ale dystans chyba nieco krótszy

Autor:  grubyilysy [ So sie 15, 2015 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Nowa dyscyplina w Tatrach - wbieg na szczyt na czas

A właśnie! Dzisiaj drugi "Ultra Granią Tatr".

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/