Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

WHP - reprint Sklepu Podróżnika
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=16769
Strona 1 z 1

Autor:  leppy [ Pn wrz 01, 2014 5:31 pm ]
Tytuł:  WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Wygląda na to, że wreszcie się doczekaliśmy.
O ile to nie Prima Aprilis, to Sklep Podróżnika zaczął właśnie wydawać reprint "Śpiewnika" Paryskiego (z erratą z 1992 r.):
http://podroznik.com.pl/oferta/wspinacz ... h-paryski/
Rozpoczęli całkiem logicznie, bo od dwóch pierwszych części. :) Chyba jeszcze nie można ich kupić, ale już za chwileczkę, już za momencik..

Autor:  sonia [ Pn wrz 01, 2014 8:03 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Już wiem, co następne na liście pozycji do przeczytania 8)

Autor:  leppy [ Pn wrz 01, 2014 8:12 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

:shock:

Jako "pozycja do czytania" może nieco nudzić..

Autor:  trekker [ Pn wrz 01, 2014 9:07 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

leppy napisał(a):
Jako "pozycja do czytania" może nieco nudzić..

He he zgadza się. Mam od dawna wszystkie tomy w pdf ale jeszcze żadnego nie przeczytałem w całości.

Autor:  zjerzony [ Pn wrz 01, 2014 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

sonia napisał(a):
Już wiem, co następne na liście pozycji do przeczytania

Możesz zacząć od razu. Będziesz wiedziała, co to za pozycja:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=10847

Autor:  Olga [ Pn wrz 01, 2014 9:36 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

trekker napisał(a):
Mam od dawna wszystkie tomy w pdf ale jeszcze żadnego nie przeczytałem w całości.

Ja nawet nie zamierzam - jaki jest sens dokładnego czytania np. o drogach taternickich, na które się nie wybieram?

Ciekawa jestem ceny i tego, jak szybko będą pojawiać się kolejne części :wink:

Autor:  sonia [ Pn wrz 01, 2014 10:45 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

zjerzony napisał(a):
Możesz zacząć od razu. Będziesz wiedziała, co to za pozycja:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=10847
Nie powiem - ciekawe bardzo, pod takim kątem jeszcze na to arcydzieło architektoniczno - rzeźbiarskie nie patrzyłam 8)

Autor:  grubyilysy [ Wt wrz 02, 2014 7:59 am ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Olga napisał(a):
... jaki jest sens dokładnego czytania np. o drogach taternickich, na które się nie wybieram?...

A niedokładnego?
Albo inaczej, jaki jest sens uczenia się nazw miast, do których nigdy nie pojedziemy?
Albo historii wojen, które już dawno się zakończyły?

Autor:  Olga [ Wt wrz 02, 2014 8:52 am ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

grubyilysy napisał(a):
A niedokładnego?

Z ciekawości zawsze można spojrzeć, jaki charakter ma dana ściana, jakie trudności przeważnie, itd.
Szczegóły i tak są nie do spamiętania dla większej ilości dróg, póki ich nie zrobisz. A jak nie zamierzam robić, nie widzę potrzeby wgłębiania się. Chyba że jakaś wyjątkowo mnie zainteresuje czysto teoretycznie.

grubyilysy napisał(a):
Albo inaczej, jaki jest sens uczenia się nazw miast, do których nigdy nie pojedziemy?

To powinno być ujęte inaczej - jaki jest sens dokładnego studiowania planów miast, do których nigdy nie pojedziemy?

PS. Sam rzeczywiście przeczytałeś wszystkie 'od deski do deski'? :wink:

Autor:  leppy [ Wt wrz 02, 2014 11:33 am ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Olga napisał(a):
Ciekawa jestem ceny

Według moich informacji - 29 zł za tom.

Autor:  grubyilysy [ Wt wrz 02, 2014 12:37 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Olga napisał(a):
Sam rzeczywiście przeczytałeś wszystkie 'od deski do deski'?

No nie, ale czytam bo lubię.
Zwłaszcza że sformułowanie "od deski do deski" ma tu pewien specyficzny sens, tak to już jest, że mężczyźni są bardziej zabiegani, zapracowani, stale czymś rozproszeni i w ogóle, w związku z czym jednym z podstawowych wyposażeń ubikacji mężczyzny jest półka z książkami i gazetami - nareszcie chwila spokoju i oderwania. Dla mnie jakiś tomik WHP jest tu stałą pozycja obowiązkową (btw. właśnie idzie do mnie ostatni do kolekcji tom XV kupiony na allegro).
Nie ma w tym chyba nic nadzwyczajnego, moja żona np. miała taką fazę, że przed snem wciągała tak minimum 100 stron jakiegoś kryminału, inaczej nie mogła zapaść w sen.

A co do przykładu z planem miast 'nigdy nie pojedziemy' - nie czujesz, że coś się w tym porównaniu nie zgadza? Inaczej - nigdy nie wiesz na pewno, gdzie cię jutro albo za rok rzuci.

Autor:  Olga [ Wt wrz 02, 2014 12:50 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

grubyilysy napisał(a):
A co do przykładu z planem miast 'nigdy nie pojedziemy' - nie czujesz, że coś się w tym porównaniu nie zgadza? Inaczej - nigdy nie wiesz na pewno, gdzie cię jutro albo za rok rzuci.

Ano, nie wiem.
Wiem natomiast, w jakim mniej więcej kierunku chciałabym się dalej tatrzańsko rozwijać i - co za tym idzie - w jakim zakresie pogłębiać swoją wiedzę. Chyba lepiej znać dokładnie rzeczy, które mnie interesują, niż czytać na siłę wszystko jak leci i później większości nie pamiętać.
Nawet sam Cywiński przyznawał, że niektórych rejonów nie opisze, bo inni zrobią to lepiej.

A jeśli kiedyś najdzie mnie ochota na coś zupełnie odmiennego, przecież nie usuwam żadnych stron z przewodników, tylko właśnie wtedy do nich wrócę :wink:

Autor:  grubyilysy [ Wt wrz 02, 2014 1:24 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Nie no, nie chcesz czytać WHP, to przecież nie przymuszam.
Zwłaszcza nie przymuszam do czytania "od deski do deski" jak kogoś to nie bawi.
Ja polemizuję z twierdzeniem "nie ma to sensu", pewnie dlatego że poczułem jakbym sam robił "coś co nie ma sensu", a tak nie uważam, nawet jeśli nie ma w tej chwili jakichkolwiek planów udania się na tę czy tamtą górę, o której akurat czytam sobie w WHP (bo lubię).
Samo w sobie dzieło jest bardzo dobrym źródłem wiedzy taternickiej, oczywiście ma swoje lata, autora z jego podejściem do stworzenia swego dzieła i historię powstawania (spora różnica między tomami początkowymi a końcowymi).
Ja nie znam tez żadnego innego dzieła, które tak kompleksowo w jednym miejscu opisałoby stan wiedzy taternickiej o Tatrach Wysokich, oczywiście - stan w roku kończenia kolejnych tomów.
Oczywiście - wady WHP są powszechnie znane, z niektórych opisów dróg nie da się na serio korzystać, a niektóre są akurat bardzo dobre, dlatego nie powinno się traktować WHP jako jedynego źródła informacji przy przygotowaniach do jakiejś drogi. Tym nie mniej, WHP jest najlepszym "punktem odniesienia", takie jest moje zdanie i tyle.

Autor:  leppy [ Wt wrz 02, 2014 1:38 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

grubyilysy napisał(a):
Ja polemizuję z twierdzeniem "nie ma to sensu", pewnie dlatego że poczułem jakbym sam robił "coś co nie ma sensu", a tak nie uważam, nawet jeśli nie ma w tej chwili jakichkolwiek planów udania się na tę czy tamtą górę, o której akurat czytam sobie w WHP (bo lubię).

Owszem, moim zdaniem robisz coś, co nie ma większego sensu - zwłaszcza dla osoby nie wspinającej się w Tatrach, a taką wydaje się Sonia, która powyżej wciągnęła WuHaPa na listę pozycji "do przeczytania".
Czytanie opisów i schematów dróg przez taką osobę porównałbym wręcz do czytania książki telefonicznej. Ale przecież, idąc tropem Twojej logiki, nigdy nie wiesz do kogo zadzwonisz i który numer ci się przyda, więc warto znać.. Cóż, może to i prawda. :)
Tylko oczywiście sens lub bezsens nie jest ważny, gdy się coś lubi. A Ty dodatkowo lubisz. I tutaj pełen luz. Ja również lubię robić sporo rzeczy bez sensu.

Autor:  Olga [ Wt wrz 02, 2014 1:50 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

grubyilysy napisał(a):
Ja polemizuję z twierdzeniem "nie ma to sensu", pewnie dlatego że poczułem jakbym sam robił "coś co nie ma sensu", a tak nie uważam, nawet jeśli nie ma w tej chwili jakichkolwiek planów udania się na tę czy tamtą górę, o której akurat czytam sobie w WHP (bo lubię).

Skoro lubisz i interesuje Cię to, wtedy jak najbardziej ma sens.
Też lubię poczytać, nawet jeśli w najbliższym czasie się gdzieś nie wybieram, ale po prostu nie o wszystkim. Więc dla mnie by sensu nie miało.

Autor:  grubyilysy [ Wt wrz 02, 2014 4:15 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

leppy napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Ja polemizuję z twierdzeniem "nie ma to sensu", pewnie dlatego że poczułem jakbym sam robił "coś co nie ma sensu", a tak nie uważam, nawet jeśli nie ma w tej chwili jakichkolwiek planów udania się na tę czy tamtą górę, o której akurat czytam sobie w WHP (bo lubię).

Owszem, moim zdaniem robisz coś, co nie ma większego sensu - zwłaszcza dla osoby nie wspinającej się w Tatrach, a taką wydaje się Sonia, która powyżej wciągnęła WuHaPa na listę pozycji "do przeczytania".
Czytanie opisów i schematów dróg przez taką osobę porównałbym wręcz do czytania książki telefonicznej. Ale przecież, idąc tropem Twojej logiki, nigdy nie wiesz do kogo zadzwonisz i który numer ci się przyda, więc warto znać.. Cóż, może to i prawda. :)
Tylko oczywiście sens lub bezsens nie jest ważny, gdy się coś lubi. A Ty dodatkowo lubisz. I tutaj pełen luz. Ja również lubię robić sporo rzeczy bez sensu.

No właśnie nie oto chodzi, że lubię czytać WHP dla samego czytania, ale lubię czytać WHP bo to klasyczny, znakomity przewodnik taternicki, przy czym w nieco innym niż "taternictwo = wspinaczka w Tatrach", znacznie bliższym mi (i np. także Cywińskiemu) rozumieniu taternictwa.
Gdybym lubił sobie dzwonić po ludziach ot tak na chybił trafił, niewykluczone że czytywałbym książkę telefoniczną (podobno były mistrz świata w szachach, Gary Kasparow, miał takie hobby - uczył się na pamięć numerów telefonicznych do wszystkich jako tako znanych sobie osób).

Jednak jest istotna różnica względem książki telefonicznej, taki przykład dam. W życiu nie byłem na Gerlachu. Za to dróg "turystycznych" na Gerlach tak na szybko potrafię skojarzyć i podać ich przybliżony topograficzny przebieg przynajmniej siedem, taki efekt "sesji z WHP". Oczywiście - jakbym poszedł teraz na którąkolwiek, to bym niemal na pewno coś tam popieprzył, muszę zawsze i tak sobie odświeżyć i nawet zapisać na kartce. Ale za to wiem między czym a czym mam wybór i jak już wybiorę - stosownie - do okoliczności, nie będzie to wybór przypadkowy. To tak plus minus - na przykład.

Olga napisał(a):
ale po prostu nie o wszystkim

Ale ja tez nie czytam na zasadzie "jak kryminał". Coś mnie interesuje, jakaś trasa czy droga i sobie o tym czytam. Przy czym niekoniecznie chodzi o drogi taternickie, a w przypadku WHP to nawet rzadziej, najczęściej są to problemy w rodzaju "jak najszybciej dostać się znad Hińczowego Stawu do Doliny Furkotnej".

Autor:  Olga [ Wt wrz 02, 2014 4:24 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

grubyilysy napisał(a):
Ale ja tez nie czytam na zasadzie "jak kryminał". Coś mnie interesuje, jakaś trasa czy droga i sobie o tym czytam. Przy czym niekoniecznie chodzi o drogi taternickie, a w przypadku WHP to nawet rzadziej, najczęściej są to problemy w rodzaju "jak najszybciej dostać się znad Hińczowego Stawu do Doliny Furkotnej".

To tutaj się rozumiemy w takim razie.

Autor:  lxix [ Śr maja 24, 2017 1:34 pm ]
Tytuł:  Re: WHP - reprint Sklepu Podróżnika

Dostępne są wreszcie wszystkie tomy :!:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/