Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Świnica
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=167
Strona 1 z 6

Autor:  Robert [ Śr mar 23, 2005 10:56 am ]
Tytuł:  Świnica

Witam
Jakie macie wrażenia ze szlaku na Świnicę? Interesuje mnie przede wszystkim skala trudności szlaku.

Autor:  Gość [ Śr mar 23, 2005 11:22 am ]
Tytuł: 

szlak jest ciekawy. Trudnosci przede wszystkim przy szczycie - sa one potegowane przede wszystkim przez ilosc osob wchodzacych na Swinice. Dlatego polecam wczesny ranek.
Na szlaku sa lancuchy

Autor:  senior [ Śr mar 23, 2005 2:01 pm ]
Tytuł: 

Zagadza sie -nie zaleznie od kierunku i przy wchodzeniu i schodzeniu lancuchy (kilka dluzszych odcinkow bez mozliwosci mijania sie)
Szlak dosc wymagajacy acz bardzo ciekawy (Gdy idziemy od Kasprowego/murowaniec) jesli dalej nie idziemy na Orla ;) zejsc z Zawratu do 5 stawow
pozdr

Autor:  tomek.l [ Śr mar 23, 2005 7:36 pm ]
Tytuł: 

Ja na Świnicę wchodziłem przez Zawrat
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/swinica_zawrat.htm
Jest trochę trudniej, ale za to ciekawiej. Trudności na szlaku są raczej średnie. Trochę łańcuchów, ale jak ktoś się umie nimi posługiwać to nie będzie problemu.
Faktycznie szlak jest dosyć oblegany i zatłoczony. Przed końcowym łańcuchem prowadzącym na szczyt jest zwykle zator.
Często od strony Kasprowego Wierchu wchodzą na Świnicę zupełnie nie przygotowani do tego turyści korzystający wcześniej z kolejki na Kasprowy. Często brak np. odpowiedniego obuwia jest przyczyną zatorów i kolejek przed łańcuchami i trudniejszymi fragmentami.

Autor:  ewcik [ Pt kwi 29, 2005 12:51 pm ]
Tytuł: 

Wycieczkę na Świnicę zaczęłam w Kużnicach i w Kuźnicach zakończyłam. Wchodziłam przez Kasprowy (oczywiście pieszo) a wracałam przez Murowaniec.
Wyprawa była super.

Autor:  tomek.l [ Pt kwi 29, 2005 6:51 pm ]
Tytuł: 

Cześć ewcik
Wracałaś przez Murowaniec, ale schodziłaś przez Zawrat czy ze Świnickiej Przełęczy?

Autor:  dresik [ Pt kwi 29, 2005 7:13 pm ]
Tytuł: 

Witamy. Właśnie też jestem ciekaw czy przez Zawrat czy Świnicką wracałaś :?: A swoją droga, gdy wchodziłem na Świnice, było to moje pierwsze spotkanie z tatrzańskimi szlakami (opps drugie, bo pierwsze to Morskie Oko, gdzy miałem chyba z 10 lat :lol: ). Szłem od Kużnic, Gąsienicową przez Zawrat i dalej na Kasprowy. Z Kasprowego jednak skorzystałem z usług PKL. Dla mnie wtedy szlak zrobił duze wrażenie (oj minęły te 4 lata). W tym roku napewno będę szedł przez Kasprowy do Piątki, więc nie sposób zahaczyć o Świnice. Zobaczymy czy powrócą wspomnienia z mojego pierwszego razu. :D
Pozdro

Autor:  ewcik [ Pn maja 02, 2005 7:05 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
schodziłaś przez Zawrat czy ze Świnickiej Przełęczy?


Wybrałam ławiejszą drogę i schodziłam ze Świnickiej Przełęczy.

Przez Zawrat szłam kiedyś na Morskie Oko, ciężka i długa wyprawa.

Autor:  senior [ Pn maja 02, 2005 12:20 pm ]
Tytuł: 

ewcik napisał(a):
tomek.l napisał(a):
schodziłaś przez Zawrat czy ze Świnickiej Przełęczy?


Wybrałam ławiejszą drogę i schodziłam ze Świnickiej Przełęczy.

Przez Zawrat szłam kiedyś na Morskie Oko, ciężka i długa wyprawa.


Oj przez Zawrat do Moka to jednak calkiem daleko tylko jak dalej przez Szpiglas czy Swistowki?)

Autor:  ewcik [ Pn maja 02, 2005 12:29 pm ]
Tytuł: 

Dalej przez Świstówkę


A w tym roku też szłam na Morskie z buta. Tym razem wędrówka zaczęła się w Jaszczurówce, potem Zazadna - Kapliczka na Wiktorówkach - Rusinowa Polana i dalej na Morskie Oko.

Autor:  tomek.l [ Wt maja 03, 2005 11:50 am ]
Tytuł: 

Szlak przez Świstówkę. Świetne widoki. Zwłaszcza z Kępy na Morskie Oko.

Autor:  sebak [ Cz maja 12, 2005 11:13 pm ]
Tytuł: 

Witam, na początku chciałem serdecznie przywitać Wszystkich Forumowiczów - forum przeglądam już od jakiegoś czasu, natomiast to jest dopiero mój pierwszy post . :oops: Mimo iż mam dwadzieścia parę lat w Tatrach dopiero byłem pierwszy raz w zeszłym roku. "Zaliczyłem" trasę Palenica->Dolina Roztoki->Piątka->Szpiglasowa Przełęcz+Wierch->MOko->Palenica. Trochę męczące to było, ale jakoś dałem radę :)

I przejdę do sedna sprawy - chciałem zapytać o porównanie Szlaku na Świnicę (przez Kasprowy pieszo), dalej Zawrat, Piątka, Świstówka, MOko, Palenica do tego co przeszedłem w zeszłym roku. Chodzi mi o porównanie stopnia trudności, odległości i czasu tych dwóch wypraw.

To może przy okazji - żeby nie zakładać nowego wątku - poproszę (jeżeli można) o porównanie mojego zeszłorocznego szlaku ze szlakiem na Rysy :)

Z góry dziękuję,
Pozdrawiam

Autor:  senior [ Pt maja 13, 2005 6:03 am ]
Tytuł: 

sebak napisał(a):
"Zaliczyłem" trasę Palenica->Dolina Roztoki->Piątka->Szpiglasowa Przełęcz+Wierch->MOko->Palenica. Trochę męczące to było, ale jakoś dałem radę :)

.... Szlaku na Świnicę (przez Kasprowy pieszo), dalej Zawrat, Piątka, Świstówka, MOko, Palenica do tego co przeszedłem w zeszłym roku. Chodzi mi o porównanie stopnia trudności, odległości i czasu tych dwóch wypraw.

Z góry dziękuję,
Pozdrawiam


W takim razie - swego czasu na uzytek ludzi z ktorymi jezdzilem zrobilismy skale trudnoci 1(latwa)-6.

Szpiglas:3-3,5

Świnica (w zaleznosci od ktorej strony 4-4,5)

Rysy 4,5-5-w zaleznoci od pogody i humoru i ekipy ;)
pozdro

ps. oczywiscie wszysko zalezy od Twojej kondycji i warunkow-ale to jak zawsze...

Autor:  Gość [ Pt maja 13, 2005 7:11 am ]
Tytuł: 

sebak napisał(a):

I przejdę do sedna sprawy - chciałem zapytać o porównanie Szlaku na Świnicę (przez Kasprowy pieszo), dalej Zawrat, Piątka, Świstówka, MOko, Palenica do tego co przeszedłem w zeszłym roku. Chodzi mi o porównanie stopnia trudności, odległości i czasu tych dwóch wypraw.



Chcesz to zrobić jednego dnia?

Autor:  sebak [ Pt maja 13, 2005 7:21 am ]
Tytuł: 

No tak myślałem - żeby wyjść spokojnie rano, przerwa na Kasprowym, przerwy na Świnicy i Zawracie, przerwa (długa) w Piątce, przerwa na MOku. Ale oczywiście jestem gotów na inne propozycje, narazie tylko planuję, pytam. Ewentualnie myślę że można zejść z Piątki do Palenicy (przynajmniej z góry) :)

Pozdrawiam

Autor:  senior [ Pt maja 13, 2005 8:06 am ]
Tytuł: 

Sluszna uwaga - jak bys wjechal 1 kolejka na kasprowy - to jest to czywiscie do zrobienia-ale szczegolnie ze bedziesz chcial nocowac w schronisku (jak rozumie) wiec masz jakis plecak ze soba - to jest sens sie tak "kataowac" ?

Ps 5 to cudwne schornisko - wiec naprawda warto sie tam przesapc
pozdro

Autor:  dresik [ Pt maja 13, 2005 8:07 am ]
Tytuł: 

Witaj Sebak. Mam taką mała sugestie, że o ile nie zależy Ci na przejściu z Piątki do Moka, to polecam zejście przez dolinę Roztoki. Ewentualnie możesz podejść na Kepę(super widok) i zejść z powrotem do Piatki (ze schroniska do Kepy i z powrotem około 1,5 godziny, czyli tyle ile ze schroniska w 5 do Moka). Dolina Roztoki jest o wiele ciekawsza niż te cholerne zejście dziurawą asfaltową drogą, pełną ludzi, z Moka. To tylko taka mała sugestia :wink:

Pozdro

Autor:  Gość [ Pt maja 13, 2005 8:07 am ]
Tytuł: 

sebak napisał(a):
No tak myślałem - żeby wyjść spokojnie rano, przerwa na Kasprowym, przerwy na Świnicy i Zawracie, przerwa (długa) w Piątce, przerwa na MOku. Ale oczywiście jestem gotów na inne propozycje, narazie tylko planuję, pytam. Ewentualnie myślę że można zejść z Piątki do Palenicy (przynajmniej z góry) :)

Pozdrawiam


nie wiem, w jakiej jestes formie, ale trasa raczej wymaga kondycji :)

Autor:  sebak [ Pt maja 13, 2005 8:17 am ]
Tytuł: 

Dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie. Z kondycją to niestety nie jest rewelacyjnie, musiałbym do lipca ją trochę poprawić :)

A właśnie - wiecie może jak w szybkim czasie (np. miesiąc) poprawić swoją kondycję na górskie wyprawy? Wiem że rower raczej nie jest dobrym i skutercznym rozwiązaniem (tak mi się zdaje):)

Pozdrawiam

Autor:  dresik [ Pt maja 13, 2005 8:38 am ]
Tytuł: 

sebak napisał(a):
Wiem że rower raczej nie jest dobrym i skutercznym rozwiązaniem (tak mi się zdaje):)


A dlaczego tak myslisz :?: Przeciez jazda na rowerze poprawia wydolnośc oddechową i krążeniową. Jak najbardziej jest wskazana. Możesz biegać po lesie, ale jest trochę monotonne i po dwóch, trzech dniach ja bym sie zniechecił, wole iść na boisko i pograć z chłopkami w piłe. Na wzmocnienie nóg mam taki patent: do plecaka 5 litrowa butelka wody i przysiady po 100 dziennie. Zobaczysz efekty.

Pozdro

Autor:  sebak [ Pt maja 13, 2005 8:50 am ]
Tytuł: 

O z tymi przysiadami to bardzo ciekawe. No rowerem też pojeżdżę, fakt - wydolność oddechową napewno zwiększa. Co prawda w zeszłym roku jeździłem tylko rowerem, grałem trochę w piłkę :) a w górach to właśnie nogi mi najbardziej dokuczały, nawet na podejściu pod Szpiglas od Piątki musiałem się dość często zatrzymywać :) Dzięki za podpowiedź z tymi przysiadami :)

Pozdrawiam

Autor:  tomek.l [ Pt maja 13, 2005 3:30 pm ]
Tytuł: 

1. Jeśli chodzi o kondycje to najlepiej robić to przez cały rok. W dwa miesiące trudno będzie to nadgonić. Ja polecam bieganie ( z radiem na uszach nie jest tak monotonnie), rowerek i chodzenie dużo po schodach ( w górę ale też i w dół) - zamiast windy wybrać schody.
2. Jeśli chodzi o szlaki to weź mapę i podlicz sobie czas takiej wycieczki.
sebak napisał(a):
chciałem zapytać o porównanie Szlaku na Świnicę (przez Kasprowy pieszo), dalej Zawrat, Piątka, Świstówka, MOko, Palenica

Według mapy, bez odpoczynków wyszło jakieś 11,5 h plus przerwy - może ci nie starczyć dnia. I po co się tak katować? Może lepiej to podzielić na dwa dni. Najpierw Świnica a na drugi dzień Dolina Pięciu Stawów ( przez Dol. Roztoki) i przez Kępę do Moka
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/kepa.htm
Jeśli masz słabą kondycję to lepiej to podziel na dwa dni.
3. Podejście na Świnicę jest trochę trudniejsze i niż na Szpiglasową.
4.
sebak napisał(a):
To może przy okazji - żeby nie zakładać nowego wątku - poproszę (jeżeli można) o porównanie mojego zeszłorocznego szlaku ze szlakiem na Rysy


Szpiglasowa w porównaniu z Rysami to spacer. Zajrzyj tu
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/rysy.htm
Ogólnie szlak męczący, kondycyjnie wymagający, średnio trudny (z dwa niebezpieczne fragmenty przed szczytem), dużo łańcuchów (rękawiczki), w sezonie szlak oblegany
Ja nie polecam Rys mało doświadczonym. Ale po zdobyciu małego doświadczenia można wchodzić
Polecam ten wątek o Rysach
http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... .php?t=164

Autor:  sebak [ Pn maja 16, 2005 5:47 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
1. Jeśli chodzi o kondycje to najlepiej robić to przez cały rok. W dwa miesiące trudno będzie to nadgonić. Ja polecam bieganie ( z radiem na uszach nie jest tak monotonnie), rowerek i chodzenie dużo po schodach ( w górę ale też i w dół) - zamiast windy wybrać schody.


Wiadomo sport to zdrowie. Ja już jestem po 1 dniu przysiadów narazie bez obciążenia :) Napewno efekt nie będzie taki dobry jakbym ćwiczył rok, ale coś tam napewno pomoże - taką mam przynajmniej nadzieję :) Zrobi się słoneczniej (a przynajmniej mniej mokro) to rowerek odkurzę i chodu :)

tomek.l napisał(a):
2. Jeśli chodzi o szlaki to weź mapę i podlicz sobie czas takiej wycieczki....Według mapy, bez odpoczynków wyszło jakieś 11,5 h plus przerwy - może ci nie starczyć dnia. I po co się tak katować? Może lepiej to podzielić na dwa dni. Najpierw Świnica a na drugi dzień Dolina Pięciu Stawów ( przez Dol. Roztoki) i przez Kępę do Moka


To dużo, ale pewnie tak będę musiał zrobić. W zeszłym roku spotkałem na Szpiglasowej parę starszych ludzi (może ok 70 lat) szli przez Świnicę, Szpiglasową (+Wierch) do MOka i dalej do Palenicy. Z tym że kolejką wjeżdżali, także dużo sił (i czasu) zaoszczędzili. A swoją drogą to podziwiam takich ludzi. Mogliby być moimi dziadkami, a kondycja taka że hoho!

tomek.l napisał(a):
Ja nie polecam Rys mało doświadczonym. Ale po zdobyciu małego doświadczenia można wchodzić


No właśnie mam zamiar zdobyć przez tydzień małe doświadczenie (możliwe że za małe) i dopiero wtedy spróbować wejść na Rysy. Planuję Giewont, Kasprowy pieszo, Świnicę, Zawrat, może jak wszystko gładko pójdzie będę mógł uznać że mogę spróbować :)

Pozdrawiam

Autor:  dresik [ Pn maja 16, 2005 9:24 pm ]
Tytuł: 

Tylko uważaj, gdy biegasz lub grasz, bo się mozesz niezłych blazów nabawić. Niestety zaufałem swoim butom i się przeliczyłem. Dobrze, że narazie kibluje w domu to się wykuruje, ale jakbym miał jechać na weekend w Taterki.... o zgroza :x

Pozdro

Autor:  grzechotnik [ Pn maja 30, 2005 9:26 pm ]
Tytuł: 

czesc serdecznie pozdrawiam milosnikow tatr a zwlaszcza swinicy.

Autor:  dresik [ Pn maja 30, 2005 9:30 pm ]
Tytuł: 

Witaj :wink:

Autor:  grzechotnik [ Pn maja 30, 2005 9:47 pm ]
Tytuł: 

BYLEM DWA RAZY NA SWINICY ALE ZAWSZE MIALEM TAKIEGO PECHA ZE GDY DOSZLEM DO SZCZYTU DO WSZYSTKO SIE ZASLONILO MGLA,A PONOC WIDOK ZE SZCZYYTU NALEZY DO JEDNYCH Z NAJPIEKNIEJSZYCH W POLSKICH TATRACH.

Autor:  Konrad [ Wt maja 31, 2005 7:51 am ]
Tytuł: 

grzechotnik napisał(a):
BYLEM DWA RAZY NA SWINICY ALE ZAWSZE MIALEM TAKIEGO PECHA ZE GDY DOSZLEM DO SZCZYTU DO WSZYSTKO SIE ZASLONILO MGLA,A PONOC WIDOK ZE SZCZYYTU NALEZY DO JEDNYCH Z NAJPIEKNIEJSZYCH W POLSKICH TATRACH.

Prosze, nie krzycz... Wszyscy Cię i tak usłyszą

Autor:  piomic [ Pt cze 03, 2005 6:02 pm ]
Tytuł: 

To nie krzyk, to GRZECHOT, nie słyszysz?

Autor:  senior [ Pt cze 03, 2005 10:38 pm ]
Tytuł: 

<rotfl>

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/