Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.gazetakrakowska.pl/strefa-bi ... ,12478161/

Trzeba chyba będzie kiedyś tam się wybrać

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Fajne. I rejon fajny, można jeszcze w inne okoliczności przyrody wyskoczyć.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Nie, nie podoba mi się to. A bardziej te tłumy, które będą teraz Zdiar najeżdżać

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Ja to w ogóle nie pojmuję tej nowej mody. A płacenie za to, żeby zobaczyć drzewa z góry, to już dla mnie zupełne nieporozumienie. Przecież w pobliżu tej "atrakcji" jest wiele odkrytych polan z widokiem na Bielskie, po co więc budować wieżę między drzewami?

Lepiej by jakiś szczyt udostępnili legalnie turystycznie bez przewodnika.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Ścieżka sama w sobie, o ile rzeczywiście coś będzie z niej widać, nie tylko drzewa, jest nawet niezłym pomysłem na przyciągnięcie turystów. Mało osób jeździ w Bielskie, a to będzie kolejną "atrakcją".
Tyle że ja też wolałbym aby otworzyli jakiś nowy szlak niż "ścieżkę".....

Ja też nie, choć może jak się kiedyś przejdę to okaże się fajne. Chociaż raczej spróbuję w Karkonoszach niż Tatrach.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ta ścieżka to swego rodzaju fenomen. Tak ją promują, że ostatnio Ukochana oznajmiła mi cała podjarana, że coś takiego otwierają blisko granicy, koleżanki z pracy się wybierają i my też moglibyśmy pojechać. Akurat czytałem o tym parę dni wcześniej i nawet mi do głowy nie przyszło, żeby chcieć tam być. Pewnie jakbym gdzieś po drodze na szlaku spotkał, to bym wyszedł, ale jako atrakcja sama w sobie... z tymi tłumami, które przyjechały tylko tam, po to aby zapłacić sporą kasę, żeby wyjść na 20 metrów w górę, bo wyżej to już by im się nie chciało, a potem zjeść wielki obiad w knajpie i powiedzieć, że było się w górach. Naprawdę nie widzę sensu.

Ale nie neguję samej idei istnienia takich miejsc. Może ktoś, kto wyszedł ponad koronę drzewa rozejrzy się i dojrzy jakiś szczyt, który potem zdobędzie, a jak nie to przynajmniej miło spędzi czas z rodziną

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Widać podobną spiralę ze Śnieżnika i jeszcze gdzieś jest, razem z kładką, ale nie pamiętam...
już wiem - Lipno, Czechy
Nie skorzystam raczej (może przy okazji jakiejś).

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

A molo w Sopocie też płatne i chętnych nie brakuje, choć samo morze bardzo dobrze z brzegu widać.
Chcieli mieć Słowacy coś takiego to mają. Kasę będą z tego mieli bo chętnych na pewno nie zabraknie.
A u nas to co najwyżej płot na stoku postawią.

Pochodzę z Kołobrzegu i też mamy piękne molo i całe życie myślałem że ono jest po to aby podziwiać miasto od strony morza.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wmówili wam że z niego można podziwiać miasto? A ile tego miasta zobaczysz?
No chyba że jest na takiej wysokości jak ta ścieżka na Słowacji
A z plaży to już miasta nie widać?

A gdzieś tak tyle co morza.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

http://www.maszwolne.pl/zobacz/Molo-w-Kolobrzegu-1028
I tutaj aż się ciśnie na usta magisowe "zupełne nieporozumienie".

Też tak myślałem jak to budowali. A teraz droga do Zdziaru nieprzejezdna. Ot, janusze biznesu z nas.

Eee, u nas też się buduje.
http://24tp.pl/n/42060

Może Ojciec z Torunia zasponsorował

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Szczerze wątpię. Jak powszechnie wiadomo on pieniędzy to ma tyle że ledwo mu starcza. Datki od radiosłuchaczy zawsze mile widziane.

To było do przewidzenia. Chociaż wczoraj, to chyba wszystkie drogi po polskiej stronie Tatr były nieprzejezdne. A miłośnicy "ścieżki wśród drzew" zapewne w ciszy i spokoju kontemplowali piękno przyrody, robiąc sobie selfiki z Bielskimi w tle, wsłuchani w trele ptaków i wpatrzeni w biegające między drzewami dzikie zwierzęta. A to wszystko za jedyne osiem euro na łebka.

a tak lubiłem jeździć przez Zdziar. Teraz w weekendy będzie trzeba omijać szerokim łukiem. Też jestem zdania, że takie atrakcje są zbędne. Nie widzę sensu żeby takie coś budować ale jak widać niezła z tego kasa. Wioska na pewno już zaciera ręce bo ruch turystyczny zwiększył się chyba o kilkaset procent. Trzeba będzie wybudować coś takiego koło domu i trzepać kasiorę

_________________
Galeria zdjęć

Jakiś czas temu czytałam, że władze Żdziaru wywierają nacisk na TANAP aby otworzył szlak na Płaczliwą Skałę, aby właśnie zwiększyć atrakcyjność wioski. No i dostały nagrodę, kasy będzie więcej niż z otwarcia szlaku.

na szlaku raczej by nie zarobili. Chyba, że kasowaliby za wejście do parku jak u nas. Tak się zastanawiam po co płacić 8 euro jak taki sam widok na Bielskie (a może nawet i lepszy) jest ze Średnicy.

_________________
Galeria zdjęć

Za darmo z wieży w Bachledowej dolinie

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Fajne, trzeba będzie zbadać;) A ścieżka przecież nie wyklucza budowy nowego szlaku (też mile widziany).

Nie jestem pewna ale chyba kiedyś w tamtym rejonie pobierano opłaty za wejście do Doliny Monkovej. Jak wracałam to ta budka była zamknięta ale wyglądała jak punkt sprzedaży biletów.


Ja też nie widzę sensu w tej ścieżce, bo lepsze widoki są ze szlaków. Ale jak widać z doniesień prasowych, chętnych do wydawania kasy nie brakuje.

Bardzo lubię Żdiar. Pięknie położony. A może powinnam napisać lubiłam...

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Nyka pisze w swoim przewodniku o opłatach przy wejściu, ale to chyba już jest nie aktualne właśnie bo jak byłem to też nic nie zapłaciłem za wstęp

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

A dlaczego przestałaś go lubić? Ja Żdiar oglądam z samochodu albo z wyższego poziomu ale już dojrzałam do tego, że kiedyś wybiorę się do tej wsi specjalnie. Podobno to bardzo ładna, stylowa miejscowość .

Jeszcze nie przestałam, ale jak trafię na te tłumy, to wiesz

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Ja tam się cieszę - im więcej ludzi na drzewach tym mniej w górach.

_________________
Wiem, że nic nie wiem