Witam. Chciałbym się dowiedzieć, czy taki nocleg jest odpłatny (może to zależy od schroniska?). Jeszcze nigdy nie nocowałem w schronisku, ale doszły moich uszu mity jakoby np. w schronisku nad Mokiem skrawek podłogi potrafił kosztować ca. 20,- pln (a może płaci się tylko w wypadku wcześniejszej rezerwacji?). Zawsze myślałem, że schronisko to takie miejsce, które strudzonemu turyście zapewnia "w razie W" dach nad głową i nie domaga się zapłaty za to, że np. uratowało go przed burzą (swoją drogą chyba nie powinno się zakładać, że turysta bierze ze sobą na szlak portfel wypchany gotówką, bo i po co? A gdyby ktoś, kto nie ma pieniędzy i schronienia chciał przenocować, to czy wywaliliby go ze schroniska na zbity pysk?). Ale może byłem zbyt naiwny, uważając schronisko za jakąś instytucję charytatywną...
Jeśli prawda jest taka, że niestety w dzisiejszym świecie nie ma nic za darmo, to w jakich granicach kształtują się ceny za nocleg w naszych tatrzańskich schroniskach?
Pytam, bo nie jestem zbyt zamożny, więc chciałbym spędzić w Tatrach możliwie jak najwięcej dni za jak najmniejsze pieniądze - na tydzień w pensjonacie mnie nie stać. W czerwcu byłem pierwszy raz w życiu w Tatrach i obiecałem sobie, że za rok wrócę. Muszę, bo zwariuję...
Z góry dzięki za konkretne odpowiedzi i nie off-topicowanie.
)
)
