Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Dlaczego nie ma nowego wydania?
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14073
Strona 1 z 1

Autor:  Markiz [ Pn wrz 24, 2012 6:40 pm ]
Tytuł:  Dlaczego nie ma nowego wydania?

Tak się czasami zastanawiam dlaczego nie ma nowego wydania WHP? I dochodzę do wniosku, że rynek jest prawdopodobnie zbyt niewielki aby zapewnić zbyt opłacalnego nakładu.
W dodatku, powiedzmy sobie to szczerze - jest on, szczególnie starsze tomiki, przeraźliwie nieaktualny, bo od czasu pierwszego, nigdy nie uzupełnianego wydania doszło setki nowych dróg i wariantów. Trudno zgadnąć ile tego jest ale podejrzewam, że dwa razy tyle. W dodatku trzeba by dokonć gruntownego przeredagowania, bo niestety Paryski nie zarezerwował numerów na nowe drogi.
To byłaba gigantyczna praca a i zapewne koszty.

Natomiast można znakomicie zarabiać na wtórnym obrocie księgarskim i to prawie bez żadnych kosztów, bo wielu posiadaczy kilku tomików a nawet kompletów się ich pozbyło a wielu nadal pozbywa z najrozmaitszych powodów.
Ja mam cały komplet (bez 25 ale to akurat najmniejsze zmartwienie). W góry już nie chodzę, tym bardziej pozaszlakowo, więc po co mi to? Ale co tam, z głodu nie umieram, na półkach jeszcze trochę miejsca jest, może wnukom się przyda, choć wątpię. Jakoś nie potrafię z tym rozstać.

I podejrzewam, że o to chodziło (ten wtórny obrót) przy zakupie praw autorskich, trochę dziwnym gdy się wie, że całe bezcenne zbiory pana Paryskiego odziedziczył TPN i ponoć niezbyt wie co z tym zrobić.

Autor:  trekker [ N wrz 30, 2012 1:27 pm ]
Tytuł: 

Mały nakład mogliby na początek wydrukować i zobaczyć jakie będzie zainteresowanie. Chociaż ja osobiście jak i pewnie większość zainteresowanych tym tematem mam wszystkie 25 tomów w pdf i w pełni mi to wystarcza.

Autor:  comnieto [ Pn paź 01, 2012 11:26 pm ]
Tytuł: 

o to weź mi wyślij tomy 16,18 i 20

Autor:  Basia Z. [ Wt paź 02, 2012 12:20 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli wszyscy będą mieli w pdf to faktycznie wydawcy przestanie się opłacać dodruk czegokolwiek.

Autor:  PrT [ Wt paź 02, 2012 12:34 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Jeżeli wszyscy będą mieli w pdf to faktycznie wydawcy przestanie się opłacać dodruk czegokolwiek.

Basiu.. tylko to działa w dwie strony... jeżeli wydawca ruszyłby swoje 4 litery to myślę że wersja pdf byłaby znaczniej mniej rozpowszechniana, vide przewodniki WC... Jeżeli natomiast nikt się nie kwapi żeby wydać reprinty to ludzie sami sobie radzą, bo patrząc obiektywnie nie jesteśmy środowiskiem co to sobie nie da rady...

Autor:  grubyilysy [ Wt paź 02, 2012 1:38 pm ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie ma nowego wydania?

Markiz napisał(a):
...W dodatku, powiedzmy sobie to szczerze - jest on, szczególnie starsze tomiki, przeraźliwie nieaktualny, bo od czasu pierwszego, nigdy nie uzupełnianego wydania doszło setki nowych dróg i wariantów. Trudno zgadnąć ile tego jest ale podejrzewam, że dwa razy tyle. W dodatku trzeba by dokonć gruntownego przeredagowania, bo niestety Paryski nie zarezerwował numerów na nowe drogi.
To byłaba gigantyczna praca a i zapewne koszty.

Przecież Cywiński dokładnie tego i z tej motywacji się podjął.
I już wie, że nie zdąży, pewnie głównie dlatego, że w zasadzie robi to sam.

Markiz napisał(a):
...
I podejrzewam, że o to chodziło (ten wtórny obrót) przy zakupie praw autorskich...

Chyba czegoś nie wiem, mógłbyś mnie oświecić? Moja wiedza stanęła na tym, że "jest spór".

Co do ponownego wydania WHP drukiem - faktycznie mogłaby to być ryzykowne przedsięwzięcie, chyba że państwo czy gmina Zakopane by się cuś dołożyło. A tak poza tym - WHP nadal jest dziełem bez którego nie wyobrażam sobie poruszania się po Tatrach ;-). A "wielkim" dziełem pozostanie i tak na zawsze, nawet jeśli wszystkie drogi w Tatrach zostaną ospitowanei/lub zaporęczowane i skrupulatnie opisane tak, że jak wyciągniesz za bardzo rękę w lewo to "zejdziesz na sąsiednią drogę" (co na szczęście Tatrom jednak nie grozi).

Autor:  Basia Z. [ Wt paź 02, 2012 2:15 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
Jeżeli wszyscy będą mieli w pdf to faktycznie wydawcy przestanie się opłacać dodruk czegokolwiek.

Basiu.. tylko to działa w dwie strony... jeżeli wydawca ruszyłby swoje 4 litery to myślę że wersja pdf byłaby znaczniej mniej rozpowszechniana, vide przewodniki WC... Jeżeli natomiast nikt się nie kwapi żeby wydać reprinty to ludzie sami sobie radzą, bo patrząc obiektywnie nie jesteśmy środowiskiem co to sobie nie da rady...


Wydaje mi się, że jakimś rozsądnym wyjściem dla posiadacza praw autorskich jest legalna publikacja w formie pdf lub innej formie elektronicznej za w miarę rozsądne pieniądze - to znaczy nie całkiem za darmo ale i nie w cenie takiej jak druk papierowy.

W końcu oszczędza się wtedy na drukarni, papierze itd.

Autor:  Markiz [ Śr paź 03, 2012 9:11 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
I już wie, że nie zdąży, pewnie głównie dlatego, że w zasadzie robi to sam.


No właśnie. Zapewne pamiętasz, że Paryski zapowiadał analogiczne opisanie Tatr Zachodnich i zapewne miał sporo materiałow już do tego zebranych.


grubyilysy napisał(a):
Markiz napisał:
...
I podejrzewam, że o to chodziło (ten wtórny obrót) przy zakupie praw autorskich...

Chyba czegoś nie wiem, mógłbyś mnie oświecić? Moja wiedza stanęła na tym, że "jest spór".



Na przykładzie - pan A. kupił WHP12 w internetowym antykwariacie, po miesiącu odstawił z powrotem, kupieł pan B, po dwóch miesiącach odstawił z powrotem itd - cena WHP12 wciąż rośnie - efekt końcowy - całkiem niezły zysk przy prawie braku kosztów, a krąg ludzi zajmujących się tym byznesem jest bardzo ograniczony.

Autor:  grubyilysy [ Śr paź 03, 2012 2:54 pm ]
Tytuł: 

To zrozumiałem, mi chodzi o ten "zakup praw autorskich". Ktoś wykupił prawa autorskie do "Tatr Wysokich - przewodnika taternickiego"?

Autor:  Markiz [ Śr paź 03, 2012 3:19 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
To zrozumiałem, mi chodzi o ten "zakup praw autorskich". Ktoś wykupił prawa autorskie do "Tatr Wysokich - przewodnika taternickiego"?


Wedle mojej i zresztą dość powszechnej informacji prawa autorskie do WHP są własnością tego księgarza co miał księgarnię górską w Domu Turysty w Zakopanem (nie wiem czy po zmienie właściciela DT jest tam nadal) Chyba nazywa się Maksymowicz.
Do WET chyba też ale tu nie mam pewności.

Autor:  jacekplacek222 [ Pt paź 19, 2012 6:45 pm ]
Tytuł: 

dzisiaj tylko nakład sie liczy i nic więcej a to wszystko zabije

Autor:  suszek [ Pt paź 19, 2012 9:08 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
,Chyba nazywa się Maksymowicz.
Do WET chyba też ale tu nie mam pewności.


Martyn Martynowicz.

Co do tych praw (majątkowych, osobiste zostają na wieki wieków przy autorze - nie da się ich przenieść) to zwykle tak jest, że wydawca je bierze - przeniesienie lub licencja (zależy jaka pozycja wyjściowa autora) a w umowie określa się ile autor dostaje od egzemplarza. Jak jest mało znany, albo rynek trudny, to może coś dostać prze reprincie dopiero niestety (ciekawe jak tutaj było swoją drogą)

Acz nie wiem czy tu chodziłoby o jakieś zobowiązania finansowe (wobec spadkobierców ?) bo o ile wiem Martynowicz daży/dażył WHP wielką atencją, żeby nie powiedzieć nabożną czcią (przynajmniej tak deklaruje)

Autor:  Gustaw [ Pn paź 22, 2012 11:46 am ]
Tytuł: 

suszek napisał(a):
Martyn Martynowicz

Ktoś taki szlajał się po moich okolicach ...
http://company-director-check.co.uk/director/904100055
:?

Autor:  amazonka [ Pn paź 22, 2012 12:42 pm ]
Tytuł: 

Miłosz nie Martyn-znam go trochę, mogę zapytać :wink:

Autor:  suszek [ Pn paź 22, 2012 1:37 pm ]
Tytuł: 

Racja, normalnie czeski błąd :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/