Forum portalu turystyka-gorska.pl

Szukam dobrego, konkretnego przewodnika, w którym ujęte są przede wszystkim trasy nieoznakowane dostępne dla doświadczonych turystów. Sam posiadam jedynie dzieła Nyki, w których opisane są niestety tylko szlaki znakowane. Mam też książkę "Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie" Kurczaba i Wołoszyńskiego ale tam drogi są wg. mnie zdecydowanie zbyt mało wnikliwie opisane. Wątpię, bym na ich podstawie rozeznał się sprawnie w terenie. Dlatego szukam książki, szczegółowo i jasno opisującej wejścia na szczyty nieudostępnione turystom. Znam takie nazwiska jak Cywiński, Chmielowski ale nie wiem, które ich dzieło jest najbardziej godne polecenia. Co proponujecie?

WHP
jak chcesz mogę Ci kilka tomów wysłać w pdf oczywiście .

Otóż te które opisuje rejon Cię interesujący... Generalnie dla mnie wszystkie dzieła WC są godne polecenia...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Czyli rozumiem, że przykładowo Cywiński wydał poszczególne tomy dotyczące konkretnych miejsc. A lepszy jest według was WC czy WHP?

Kabanos, WHP będzie dla Ciebie za bardzo szczegółowy. Chmielowski jest spoko. I polecam Szczerbę na początek - na poziomie turystycznym wystarczy.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A dokładniej mówiąc

Tom 1: Giewont
Tom 2: Czerwone Wierchy, część wschodnia
Tom 3: Czerwone Wierchy, część zachodnia
Tom 4: Tatry Bielskie, część zachodnia
Tom 5: Tatry Bielskie, część wschodnia
Tom 6: Młynarz
Tom 7: Grań Żabiego
Tom 8: Cubryna
Tom 9: Rysy
Tom 10: Mięguszowieckie Szczyty
Tom 11: Szpiglasowy Wierch
Tom 12: Wołowy Grzbiet
Tom 13: Kasprowy Wierch
Tom 14: Grań Grubego
Tom 15: Grań Baszt
Tom 16: Ganek

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Zwyczajnie potrzebujesz Chmielowskiego.
http://www.mm.pl/~denali/CHMSWE_lodp-ppkop.pdf
http://www.mm.pl/~denali/CHMSWE_waga-lodp.pdf
http://www.mm.pl/~denali/CHM_liliowe-waga.pdf
http://skibicki.pl/08/images/stories/ks ... ierz-1.pdf

A jak to się pięknie czyta... Poezja.

No tutaj zdania są podzielone. Dla mnie osobiście merytorycznie lepszy jest WC. Po pierwsze bardziej aktualny. Po drugie poprawił kilka błędów mistrza WHP. Po trzecie Cywiński jest lepszym praktykiem niż WHP i przebył zdecydowanie większą ilość dróg ze swoich przewodników niż WHP. Poza tym WC zawiera wiele wariantów, które Cywiński sam opracował eksplorując teren. No, a poza tym posługuje się skale UIAA;p Nie mniej jednak WHP również warto poznać...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

WHP obejmuje teren, którego WC nie obejmuje. WHP to sztandarowa pozycja, ale dla Kabanosa Chmielowski-Świerz będzie bardziej przydatny.

A takie coś widzieli? Dobre jest na początku offowania.
http://allegro.pl/slowackie-tatry-wysok ... 11246.html

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

To prawda. Chociaż to działa w dwie strony... Bo jak powiedział niedawno WC wspominając swojego mistrza

źródło: http://www.nieznanetatry.pl/wladyslaw-c ... macje.html

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Wybór zacny. Przynajmniej wiem co jest warte uwagi. Propozycja kilerusa ciekawa.

Może się mylę ale chyba im więcej szczegółów tym łatwiej będzie mi się na czymś oprzeć w terenie. WC chyba podobnie pisze jak Paryski?

Przewodnik się nosi w góry. Mało kto ma Chmiellowskiego w oryginale a wydruk nie będzie zbyt podręczny.
Posiadam bardzo dobry zwięzł, krótki i czytelny przewodnik słowacki Juliusa Andrasi - Tatranske Vrcholy. Był przetlumaczony i wydany w Polsce, raczej trudno dostępny, kilka razy sprawdzałem w sieci. Tekst słowacki był niegdyś w necie albo podobno na życzenie TANAP (czytaj - przewodników) został wycofany. Nim się to stało zdążyłem skopiować i mogę go udostępnić. Tylko jedno - na początku września, bo teraz jestem przed wyjazdem i brakuje mi czasu a sądżę, że zapotrzebowanie może być spore. Zgłoszenia na PW

Kabanosie, mysle, ze mozesz tez przeczytac opis drogi w necie i po prostu isc w terenie, tak jak pamietasz z opisu
to wyrabia orientacje w terenie
ja tak zawsze robie w T. Slowackich na nieznakowanych szczytach, nigdy nie mialem ksiazkowego przewodnika na szlaku, czasami mape
ale przy takiej metodzie sporo jest pobladzen, niewlasciwych wariantow, wchodzenia w nieprzewidziane trudnosci no i czesto sa wycofy
a tak z ciekawosci, bedziesz napieral samotnie czy z jakimis kolegami?

Zawsze noszę przewodnik ze sobą, nie chcę błądzić i narażać się na niebezpieczeństwo.

Pierwsze wyjście poza szlak będzie prawdopodobnie z wujkiem, który już cos próbował w tej mierze (ale doświadczenia mimo to w tym zakresie raczej nie ma). A w przyszłości zapewne głównie sam, gdyż niewielu mam znajomych o odpowiednim doświadczeniu turystycznym.

rozumiem
PS.Zapewniam jednak, ze nawet z przewodnikiem w rece prawdopodobnie Ci sie zdarzy pobladzic

hmmmm
no to czeka Cie ciekawa przygoda
zapodaj krotki raport z wypraw
pozdro

Z tym będzie trudno bo jak zaczynam pisać to ciężko mi skończyć.

jestes bratem fja?

Nie obrażaj ludzi...;p

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Dysponuje ktoś może tomem 10 WC - Mięgusze? Chciałbym sobie porównać z WHP, im lepsze przygotowanie tym bezpieczniejsza wyprawa. Jak ktoś ma i mógłby się podzielić skanami to niech da znać na PW.

250 stron do 70 nieda sie porównać Kup na allegro wersje papierową bo naprawde warto.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior