Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt mar 19, 2024 7:48 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208 ... 231  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lis 08, 2016 10:51 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 1981
Tylko pomyśl, jak by skończyli gdyby byli normalni i tego koca nie mieli.
Jeśli taki kronikarz jak A. Marasek napisał, że to był koc, to widocznie tak było.
Jak widać koc to stare, zapomniane, dobre urządzenie :D
W kategoriach normalności czy nienormalności możemy rozpatrywać podjęty zamiar takiej tury w takich warunkach, bez dobrej oceny własnych możliwości.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 08, 2016 11:16 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
A może to był pled?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 08, 2016 12:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
Albo derka...

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 08, 2016 4:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11081
Lokalizacja: Poznań
Wolf_II napisał(a):
koc? jaki koc?
Koc termiczny, koc ratunkowy, koc ratowniczy, koc przeciwwstrząsowy, folia termiczna, folia izotermiczna, folia termoizolacyjna, folia życia, folia przeciwwstrząsowa, folia NRC
Nie przyszło Ci to do głowy?

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 09, 2016 12:38 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
tomek.l napisał(a):
Nie przyszło Ci to do głowy?

a Tobie nie przyszło do głowy przeczytać do końca to co napisałem? Na przyszłość specjalnie dla Ciebie będę boldował, o tak
Wolf_II napisał(a):
koc? jaki koc? NRC-koc?

Tak na prawdę nikt nic konkretnego nie wie, ale się wymądrza, a można wnioskować, że jakiś koc uratował ludziom skórę.

Zbychu napisał(a):
Jak widać koc to stare, zapomniane, dobre urządzenie :D.

W rozmiarach i masie koca (koca nie-NRC) to mamy śpiwór puchowy, dlatego tak mnie ten koc zaskoczył. Czyżby czynnik ekonomiczny?

Zbychu napisał(a):
W kategoriach normalności czy nienormalności możemy rozpatrywać podjęty zamiar takiej tury w takich warunkach, bez dobrej oceny własnych możliwości.

Skoro przetrwali mroźną noc (a wiało i sypało śniegiem, temperatura była ujemna) to jednak możliwości posiadali :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 09, 2016 3:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11081
Lokalizacja: Poznań
Wolf_II napisał(a):
a Tobie nie przyszło do głowy przeczytać do końca to co napisałem?
Chodzi o to właśnie, że przeczytałem. Stąd odpowiedź. Bo u nikogo słowo koc w kontekście górskiej wycieczki nie było niczym niezwykłym, a u Ciebie to słowo wzbudziło rozterki i pytania.

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lis 11, 2016 12:20 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Zeszła dzisiaj lawina pod Rysami.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-l ... Id,2304761

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 12, 2016 10:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5454
Lokalizacja: Białystok
Cytuj:
Ratownicy Tatrzańskiego Pogotowia Ratunkowego sprowadzają ośmioro turystów z Gaborowej Przełeczy w zachodniej części gór. Turyści bez odpowiedzniego sprzętu weszli na grań Tatr i tam utknęli. Ratownicy przed chwilą do nich dotarli i zaczęli ich sprowadzać.

Równocześnie TOPR-owcy poszukują także w Tatrach Zachodnich trójki innych turystów, którzy również wyruszyli na grań nie mając nawet mapy. Nie wiedzą, gdzie są. Na ich poszukiwania wyruszyli także ratownicy słowaccy.


http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-t ... gn=firefox

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 12, 2016 11:06 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr paź 29, 2014 1:35 pm
Posty: 230
W zeszłym roku o podobnym czasie bylośmy w zachodnich. Pomimo posiadania 2 GPS map i sprzętu zimowego wyrypa przedłużyła nam się o kilka godzin ( Major Ty masz lepszą pamięć pamiętasz o ile?) i było momentami naprawde średnio. Mgła dawała po dupie do tego pizgało. Jak można iść w góry bez mapy. Powinni ich ściągnąć na dół przywiązać do słupa na krupówkach z kartką "kopnij debila w dupe"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 13, 2016 8:26 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
HZS im udzieliło pomocy. http://natatry.pl/artykuly/nocna-akcja-topr-21.11.16
https://www.hzs.sk/typy-aktualit/121120 ... _07_43_33/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 13, 2016 9:17 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rmf-fm- ... ach/xfsc1f
Kolejna ofiara parazywych warunków...

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 13, 2016 10:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5454
Lokalizacja: Białystok
WILCZYCA napisał(a):
HZS im udzieliło pomocy.


A w linku napisali, że THS :wink:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 13, 2016 12:40 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
damian91 napisał(a):
W zeszłym roku o podobnym czasie bylośmy w zachodnich. Pomimo posiadania 2 GPS map i sprzętu zimowego wyrypa przedłużyła nam się o kilka godzin ( Major Ty masz lepszą pamięć pamiętasz o ile?) i było momentami naprawde średnio. Mgła dawała po dupie do tego pizgało. Jak można iść w góry bez mapy. Powinni ich ściągnąć na dół przywiązać do słupa na krupówkach z kartką "kopnij debila w dupe"


Damian pamiętam, że pętelka schronisko->Wołowiec->Jarząbczy->Kończysty->schronisko 12h :) (mapowo powinno być 8h).
Ale nie ma co się dziwić, w tym dniu w nocy napadało ok 20cm śniegu + mocny wiatr przez co odłożyło się trochę depozytów (przy schronie śnieg do kostki, a wyżej pod kolano, a w depozytach nawet po pas, 2-3 razy wpadłem prawie po piersi), na drugi dzień ogłosili lawinową 1. A warunki wyglądały tak:
Obrazek

Ale "najciekawszy" był odcinek Jarząbczy->Kończysty coś co latem robi się w 20-30min, nam w nocy, we mgle, torując, zajęło 2h:20min. A największe trudności orientacyjne spowodowała "poprzesuwana" grań... co ładnie widać na tym zdjęciu.
Obrazek

Pamiętam moje odczucia, że nie chciałem schodzić na to śnieżne pole opadające po prawej stronie, ponieważ wydawało mi się, ze to jest żleb/pole śnieżne opadające do Jarząbczej Doliny i nie chciałem się wpakować w jakiś lawinowy teren, dlatego cisnąłem granią tam gdzie teren skalny, co zaś powodowało schodzenie bardziej na stronę słowacką. A na zdjęciu wszystko się wydaje takie banalne i oczywiste :P :). Tak czy inaczej koledzy którzy byli na "Blanku" mieli nieciekawe miny... jak widać Tatry Zachodnie też potrafią "sponiewierać" :P :)

Pewnie gdyby to były moje początki w Tatrach to inne miałbym odczucia, tz. byłoby kiepsko :P. W tej sytuacji gps i mapa na niewiele nam się przydały, ale sprzęt zimowy,czołówka, odpowiedni ubiór i zachowany spokój pozwoliły kontynuować wycieczkę i zakończyć ją przy piwie w schronie :P. Czego pewnie tym osobom zabrakło. Nic tylko trzeba rozpocząć znowu sezon zimowy taką wyrypą :P ale to już w grudniu ;)

Pozdr
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lis 14, 2016 9:46 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
Ali7 napisał(a):
Okres chyba najbardziej zdradliwych warunków - najlepiej niestety siedzieć na dole. Te wyjścia teraz nie są ani przyjemne, ani bezpieczne. Trzeba czekać na zimę - o ile przyjdzie...
Po piątkowym wypadku na Rysach i po takich "zachętach" jak wyżej, miałem duże wątpliwości czy jechać na weekend, zwłaszcza że gwarantowana była duża ilość ludzi na szlakach, w schronach i na drogach dojazdowych + mroźna, wietrzna i mglisto-śnieżna pogoda. Ale zupełnie nie żałuje, że pojechałem. Warunki śniegowe były w miarę bezpieczne, do 2000-2200m w Wysokich wg mnie zupełny brak zagrożenia lawinowego. Pogoda była ostra, zwłaszcza noc była wyjątkowo ciężka ;) W niedzielę, gdy przybyło około 15cm lekkiego puchu zrobiło się już bajkowo. Najgorszy był powrót do domu - duży ruch oraz nieposypane drogi i auta wlokły się jakby wszyscy jechali na letnich oponach... Tak że polecanie "siedzenia na dupie na dole" uważam, jakkolwiek na serwisach typu onet itp. populistyczne brednie za wskazane, tak na forum poświęconym górom uważam za mocno chybione...

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 15, 2016 11:12 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Łomnica
http://www.tvnoviny.sk/domace/1847995_p ... keho-stitu

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 1:44 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
"O godz. 16.54 do TOPR zadzwoniła turystka z 8-mio osobowej grupy informując, że znajdują się w rejonie Gaborowej Przeł. Ze względu na padający śnieg i ograniczona widoczność mają problemy z odnalezieniem szlaku i zejściem na Ornak."

Niech mi ktoś wytłumaczy - 8 osób, kilka par raków i czołówek - ok rozumiem to, bo warunki były dość łatwe. Ale zapewne 99% z nich miało smartfony i co wszystkie bez GPS-a???


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 2:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5454
Lokalizacja: Białystok
wojt_ napisał(a):
Ale zapewne 99% z nich miało smartfony i co wszystkie bez GPS-a???


Ja przy braku widoczności, na zaśnieżonej grani GPSem bym się też raczej nie kierował.
No ale co ja tam wiem.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 3:24 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2162
wojt_ napisał(a):
Niech mi ktoś wytłumaczy

Akurat tak się składa, że tego dnia (Sobota. 12. 11.) byłem w okolicy. Szliśmy Starorobociańską na Siwą Przełęcz (tu byliśmy równo o 15:00) i dalej przez Ornak, zejście na Iwaniacką. Widoczność na kilka-kilkanaście metrów. Wiatr średnio mocny. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale zgubić się w takich warunkach można. Nawet jak się szło 20 razy przy lepszej pogodzie, to tracąc z oczu wszelkie punkty orientacyjne, nie widząc zawianego śniegiem szlaku, można się zgubić.
Aby zejść z Gaborowej, trzeba trafić na właściwą ścieżkę, a tam teren jest pofałdowany i przepaścisty, GPSu w tych warunkach lepiej chyba nawet nie używać - zbyt mała dokładność. Tam nie można pomylić się o parę metrów. O 16:54 to już było całkiem ciemno.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 3:28 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
Śniegu na Gaborowej było pewnie tyle co kot napłakał. Fakt że wiało i mroziło solidnie, ale przecież te parę lampek mieli i myślę, że mogli korzystając z GPS próbować iść w kierunku cywilizacji. Ja wolałbym w tych warunkach się poruszać niż stać/czekać i marznąć. Byłem po 15.00 na Kozim i pstrykając fotki było piekielnie zimno, gdy się chwili nie ruszało. Tak BTW co oni robili o 17.00 parę minut od Starorobociańskiego? Wszak po 16 robiło się już mocno ciemno...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 3:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2162
wojt_ napisał(a):
myślę, że mogli korzystając z GPS próbować iść w kierunku cywilizacji

Jasne, że mogli... ale woleli wezwać pomoc... może byli już na maxa spanikowani.

wojt_ napisał(a):
Ja wolałbym w tych warunkach się poruszać niż stać/czekać i marznąć.

No ba... ja też zawsze jak czytam opis akcji ratowniczej, to zachodzę w głowę jak to jest, że ktoś woli czekać na grani kilka godzin na pomoc, zamiast iść do schroniska na grzańca ;)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 16, 2016 6:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
wojt_ napisał(a):
Ale zapewne 99% z nich miało smartfony i co wszystkie bez GPS-a???


Nawet jak każdy z telefonów miał GPS-a i był naładowany, to co Ci da GPS bez mapy? Przecież taki sprzęt trzeba przygotować przed wycieczką i przetestować w dobrych warunkach:
- zainstalować software do map offline
- zakupić (lub zrobić) i załadować sobię mapę.
a przynajmniej ściągnąć sobię offline mapę która jest online'owa.
Nawet czyniąc powyższe, to nadal pozostaje problem dokładności - i mapy i wskazania gps (ale to inni poruszyli). Może mapa w skali 1:5000 (taka jak dla OP) w warunkach początkującej zimy (brak konkretnych nawisów) byłaby wystaczająca. Ja posługuję się 1:20000 i w warunkach letnich, czy też zimowych, ale łatwym, nieeksponowanym terenie, do potwierdzenia, że jest się mniej więcej na szlaku jest ok.

Ty korzystasz w górach z GPS i google-mapy? Możesz polecić terminal który ma standardowo zainstalowany dobry program nawigacyjny i do tego mapę Tatr? Podziel się wiedzą!.
Pomijając transfer pakietowy w górach i jego wpływ na zużycie baterii i roaming/cenę, to dokładność google-mapy w górach jest samobójcza.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 8:28 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2013 5:08 pm
Posty: 661
Lokalizacja: Koluszki
Akurat moja praca magisterska dotyczyła dokładności GPS w górach i powiązania tego z googleMap. W aplikacji co kiedyś "chwaliłem się" tutaj, jest dodana funkcjonalność poprawiająca wskazania GPS na podstawie mapy cyfrowej przygotowanej przeze mnie (obszar mapy dotyczy Zmarzłego Stawu i żlebu Zawrat, testowo). Jeśli ktoś jest zainteresowany pracą to niech się odezwie na pw. Krótko podsumowując rezultaty, błędy GPS udało mi się zniwelować kilkukrotnie, poprawiając wskazania w 92% przypadkach. :wink:

Co do samego rozwiązania, można pobrać je z Google Play i testować. Wrzuciłem je tymczasowo w formie bardziej developerskiej, ale działa ;)
https://play.google.com/store/apps/deta ... atry&hl=pl

Postaram się w wolnym czasie opisać co i jak i dodać cała mapę Tatr polskich.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 10:12 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
Ale o co chodzi z tą dokładnością? Dotychczas przez 7 lat używałem eTrexa z mapami OsmAnda, od niedawna używam osmanda na smartfonie zarówno na drogach do navi autem jak i w terenie szwendając się w Beskidach poza szlakami. Wiadomo w gęstym lesie, wąwozach itp. dokładność jest słabsza aż do całkowitego zaniku sygnału ale na grzbietach czy płaskim terenie dokładność GPS-ów jest obecnie doskonała... czyż nie?

BTW co do mało użytecznych apek na smartfony, nie obraź się Piotr ale po 2 minutach odinstalowałem twój program a zgubienia się w Zawratowym Żlebie jakoś nie potrafię sobie wyobrazić. Myślę, że zdecydowanie bardziej przydałaby się apka obliczająca czas przejścia szlaku i podająca godzinę dojścia do celu oraz powrotu do miejsca startu. Powinna mieć także korekcję do aktualnych warunków pogodowych, informując jednocześnie, że realne czasy mogą znacznie od tego odbiegać. Bo tak myślę, że ta 8 osobowa grupa jak i wiele innych osób, których noc zastaje w połowie trasy, ma często problemy z poprawnym zaplanowaniem wycieczki nad papierową mapą, czyli dodawaniem... Stad później takie szczytowanie, jak sądzę na Starorobociańskim, koło 16.00.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 12:45 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2013 5:08 pm
Posty: 661
Lokalizacja: Koluszki
wojt_, nie obrażam się ;) tylko szkoda, że od razu ją skreśliłeś bez próby zrozumienia intencji i samej idei działania.

1. Aplikacja jest w formie developerskiej, testowej. Przytoczony przez Ciebie Zawratowy Żleb jest umyślnie zawarty dla testów gdyż otoczony jest on z paru stron ścianami (Zawratowa Turnia, Niebieska Turnia, początek Koziego) i przekłamania GPS są bardzo duże. Idź i sprawdź.
2. Przytoczone przez Ciebie rozwiązania eTrex, OsmAnd są pewnie super, dobrze działają. Tylko zadaj sobie pytanie jaki procent (wręcz promil) osób chodzących po Tatrach używa tego podczas wędrówek. Pottem zadaj sobie pytanie ile osób korzysta ze smartphona z GPS. Już stwierdziłeś wyżej, że pewnie 99% ;)
3. Nie porównuj Beskidów z Tatrami względem działania systemu GPS, bo to jest nie porozumienie. Na równym terenie, kapuścianych beskidach wskazania smartphonów z reguły będą dobre (o ile jest połączenie z pakietem danych). Jak wspomniałem w punkcie pierwszym, podejdź pod ścianę w Tatrach czy wejdź w żleb a błąd GPS wzrośnie Ci radykalnie. Dla dowodu mogę podesłać Ci moje badania przeprowadzone w terenie, właśnie w Zawratowym Żlebie ;)

Sama idea rozwiązania to było badanie i chęć poprawy wskazań systemu GPS w smartphonach, które w Tatrach mocno kuleje. :wink:

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 2:53 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr paź 29, 2014 1:35 pm
Posty: 230
Velka OSM działa na smartfonie. Ostatnio testowaliśmy go z kolegą w gęstej mgle na Babiej. Sprawa wyglądała tak że widoczność to jakieś 5-8m (brak widoczności od wskaźnika do wskaźnika) zrobiliśmy około2km kółko wracając do punktu startu po czym ustawiliśmy GPS i kompas. Osmand zadziałał idealnie mimo gęstej mgły mapy google nie lokalizowały się w ogóle. Wiadomo smartfon to nie GPS turystyczny ale na szlakach graniowych (Grześ-Wołowiec) czy wejście na taternicki na Świni pokazywał dość dokładnie położenie. Pewnie różnice 10m były i do jakiegoś mocnego offroadu się to nie nada ale do ogólnego rozeznania myślę, że jest wystarczające. Pomaga ustalać pozycje dzięki temu można dokładnie nastawić kompas i przy takim komplecie nawet w mgle dojść do cywilizacji w takich zachodnich czy właśnie beskidach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 4:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5454
Lokalizacja: Białystok
damian91 napisał(a):
Pewnie różnice 10m były i do jakiegoś mocnego offroadu się to nie nada ale do ogólnego rozeznania myślę, że jest wystarczające.


Różnica 10 metrów na grani... Fiu fiu. Powodzenia 8)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 5:17 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr paź 29, 2014 1:35 pm
Posty: 230
A doczytałeś? Uważasz, że 10m na grani w koło zachodnich w ramach ratunku i posiadania kompasu i mapy to aż tak wiele? Chyba l, że idziesz na ślepo gapiąc się w ekran a nie pod nogi. Poza tym napisałem, że nie do offroadu ale do zwykłego ratowania dupy przy użyciu mózu i smarfona a nie tylko smartfona spokojnie wystarczy no chyba, że idziesz w nawis bo tak navi pokazuje to ok.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 5:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5454
Lokalizacja: Białystok
damian91 napisał(a):
A doczytałeś?


Jasne ale pozostaje przy swoim. No może jestem skłonny zgodzić się co do Beskidów :wink:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 7:02 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 18, 2011 10:34 pm
Posty: 252
Hm, GPS-u w górach raczej nie używam się w ten sposób jak podczas gry Pokemony Go... Nawet gdyby faktycznie było te 10m na grzbiecie w Zachodnich (choć wg mnie w takim terenie to jest max 2-3m), to przecież chodzi o to, czy idziemy w dobrym kierunku i w miarę blisko ścieżki/szlaku. Całą resztę odwala się po staremu - oczami i nogami ;) A w Wysokich, cóż, raczej nikt idąc na Stanisławskiego na Mnichu nie korzysta z GPS. Raz jeden w Wysokich żałowałem, że nie wziąłem GPS-u, będąc w Dzikiej Dolinie pierwszy raz, podczas mgły totalnej, deszczu i mylnych kopczyków nie znaleźliśmy przejścia do 5-Stawów Spiskich. I jak w samym żlebie GPS by pewnie szalał, tak podczas podchodzenia ku niemu, nawet przy pewnym błędzie w położeniu w Baraniej Kotlince nie mielibyśmy pewnie żadnych problemów aby "wbić się" na Baranią Przełęcz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lis 17, 2016 7:08 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr paź 29, 2014 1:35 pm
Posty: 230
To ja czegoś nie rozumiem. Znajdujesz się "gdzieś" pomiędzy Grzesiem a Wołowcem jest szarówka i mgła ograniczająca widoczność do 10m szukasz możliwości zejścia z grani. Czy przeszkadza Ci aż tak bardzo dokładność do 10m? Biorąc pod uwage że masz mape i kompas to i dokładność do 15 spokojnie wystarczy. Chociażby dla tego, że ustalasz pi razy drzwi położenie a dzięki gpsow widzisz czy idziesz w strone Wołowca czy Grzesia. Dzięki poziomicą jesteś w stanie uzyskać w miare dokładne położenie. Szukasz strategicznego miejsca (wzniesienie zejście etc) dopasowujesz do posiadanych informacji. Następnie wiedząc w którą strone idziesz ustawiasz kompas do mapy i leziesz spraedzając co 100 kroków położenie na gpsie i mniej więcej na ile to możliwe mapie. Ja się z Tobą zgadzam, że na Orlej to może być ciężkie ale rozpatrywany wyżej przykład zachodnich. Szliśmy w takiej dupówie z GPSami 3 bodajże rozbiegu miały między sobą z 15m i spokojnie to ogarnęliśmy. Właściwie problem był w jednym miejscu gdzie część sprawniejsza poszła zobaczyć czy tędy droga i w chwili pojaiwnia się kłolotów z zapchaniem się wrócila i wybrała bramke numer dwa. Ot lepsze to niż liczyć na TOPR i stać w miejscu


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208 ... 231  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL