Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So gru 21, 2024 12:00 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 02, 2009 6:01 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 28, 2009 11:06 am
Posty: 123
Lokalizacja: Łódź
ok dzięki wszystkim:)

_________________
W górach jest wszystko co kocham...
www.picasaweb.google.com/matwoj89


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 25, 2009 10:40 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 8:15 pm
Posty: 2
Lokalizacja: Częstochowa
Gustaw napisał(a):
Giewont jest potwornie oblegany, podobno kolejki się tworzą, na Świnicy nie wiem czy jest aż tak źle ... Technicznie chyba są podobne, i tu i tam kilka łańcuchów, ale gdzie więcej to nie wiem.


Byłam na Giewoncie i bardzo długa kolejka stała na szczyt. Przez to czekanie nie odczuwałam zmęczenia:) , a co do Świnicy to w ogóle nie ma porównania pod względem trudności. Owszem i tu i tu są łańcuchy, ale Giewont to pestka. Zaledwie w kilku miejscach są łańcuchy. Na Świnicy w większości miejsc są łańcuchy. Kilka miejsc jest niebezpiecznych, a jedno miejsce wymaga wyższej osoby, bo niższej trudno przejść przez ?głaz? .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 26, 2009 11:14 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 9:34 pm
Posty: 22
Lokalizacja: Elbąg/Gdańsk
Ja też byłem na Giewoncie niedawno i trafiłem również na kolejkę, ale nie aż taką straszną.
Obrazek

A Świnica od Kasprowego raczej nie sprawia trudności przy dobrej pogodzie, ale także zdarzają się zatory(nie takie jak na Giewoncie :) ) Osobiście nie pamiętam trudnych miejsc.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 26, 2009 11:30 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 7:11 pm
Posty: 907
Lokalizacja: Białystok
sweet-candy napisał(a):
a jedno miejsce wymaga wyższej osoby, bo niższej trudno przejść przez ?głaz?

.. i dowiediałem się że jestem... :twisted:

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 28, 2009 5:07 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Kasprowy - Swinica - Kasprowy. Mam takie smaki, ale ze względu na lekki lęk wysokosci raczej staram się unikac silnych ekspozycji. Giewont nie sprawił mi najmniejszych problemów (no może poza cierpliwoscią, która w owym czasie została wystawiona na próbe). Podejscie od DPSP na Szpiglasową Przełęcz również nie sprawiło mi problemów. Perc Akademików o szybsze bicie serca mnie przyprawiła ale bez większych problemów... Kondycyjnie radze sobie bardzo dobrze, tylko ten cholerny lęk wysokosci ... Pracuje nad nim nieustannie... Nie chciałabym się jednak przeliczyc...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 28, 2009 5:35 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
Alleksia napisał(a):
tylko ten cholerny lęk wysokosci ...
nie patrz w dół... to pomaga ;)

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 28, 2009 8:23 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
mpik napisał(a):
Alleksia napisał:
tylko ten cholerny lęk wysokosci ...

nie patrz w dół... to pomaga


Też tak motywowałam pewne dziewczyny na drabince na Koziej Przełęczy i zeszły. ;) Na Świnicy od Kasprowego nie ma raczej takich trudnych momentów. Jesli chodzi o lęk wysokości to chyba gorzej jest na Szpiglasie, aczkolwiek ciężko mi ocenić tak dokładnie, bo sama nie mam z tym problemów. Zawsze można iść, a jakby się poczuło dyskomfort, zawrócić. Z Twoim lękiem nie jest tak źle. :D Koleżanka bała się wejść nad Czarny Staw pod Rysami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 28, 2009 10:31 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 11:37 pm
Posty: 82
Lokalizacja: FestungBreslau
Alleksia napisał(a):
Kondycyjnie radze sobie bardzo dobrze, tylko ten cholerny lęk wysokosci ... Pracuje nad nim nieustannie... Nie chciałabym się jednak przeliczyc...

Ja jeszcze kilka lat temu bałem się wleźć na drabinę, a lekko chwiejąca się nie wchodziła w rachubę, ale im dłużej coś tam sobie dreptam tym mniej się stracham i "lęki" zanikają, skupiam się na stawianiu w miarę pewnych kroków, patrzę w dół, ale jak coś to sobie myślę, że pewnie są ciekawsze miejsca do lotu i jakoś się turlam do przodu (może niezbyt finezyjnie:)), a początki wyglądały tak, że o mało co nie zawróciłem z Pańszczycy idąc na Krzyżne, przejście kawałkiem skałki było cholernie przerażające :D Świnicę też przechodziłem po Giewoncie i Szpiglasie, wówczas poziom mej strachliwości był stosunkowo wysoki, ale samo podejście nie wydało mi się wtedy jakieś traumatyczne, przed samym szczytem jest trudniejsze miejsce, ale to raczej trzeba pokombinować chwilę technicznie z kamolcem, ale ile osób tyle opinii :wink: , najlepsza autopsja :wink:

_________________
Jestem tak podekscytowany, że chyba umyję dzisiaj wszystkie zęby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 9:47 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Dzięki :) Najgorzej u mnie ze schodzeniem... W czerwcu w czasie silnego wiatru wchodziłam na wieże widokową na Radziejowej. Coś mi się w główce poprzestawiało i był dramat przy zejsciu. Najgorsze były komenty jak schodziłam mało cierpliwych turystów (trzeba było chwilkę poczekac, aż uda mi sie pokonac kolejne stopnie), że jak się ma lęk wysokosci to po co wchodzic na taką wieże... Pomocne to nie było... Na kolejnych wieżach (Barania i Mogielica) już było ok - co prawda Mogielica po aviomarinie, żeby błednik nie szalał, ale sama nie jestem pewna czy to nie efekt placebo, bo przy Szpiglasowym nie było ani widu ani słychu po lęku, a żadnych ulepszaczy życia nie przyjmowałam ;)
Ze Świnicą się zmierze, jak pogoda pozwoli to już w sobote. Jak nie dam rady to hanby nie będzie. Może uda się za kolejnym razem...
W każdym bądz razie dzieki za rady. Podniesliscie mnie na duchu, że nie ja jedna taka ułomna jestem i że da się ten lęk zwalczyc :)
To teraz trzymam kciuki za pogode :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 11:56 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Piotrek86 napisał(a):
przed samym szczytem jest trudniejsze miejsce, ale to raczej trzeba pokombinować chwilę technicznie z kamolcem, ale ile osób tyle opinii


Najlepiej się wciągnąć po łańcuchu. Tam też jest dobry chwyt na 2 palce, więc lewą ręką na chwyt, a prawą za łańcuch. Może Cię ktoś wepchnie. Jeden chłopak widząc jak się produkuje wepchnął mnie do góry za plecak, a ja już prawie weszłam i chciałam sama. :evil: :oops: Zejście nieco łatwiejsze było, bo wystarczyło się na tym łańcuchu opuścic, ale to nie jest nad przepaścią żeby mieć lęki. Gorzej jakbyś szła od strony Zawratu, bo ten kominek może budzić strach.
Z pogodą może być krucho. Teraz zapowiadają ochłodzenie. Ale może na weekend się poprawi. Trzymam kciuki żeby wyprawa się udała ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 2:07 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Azyjka, serdeczne dzięki, rada bardzo cenna. Pozostaje tylko liczyc na dobrą pogode :)

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 2:35 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 11:37 pm
Posty: 82
Lokalizacja: FestungBreslau
Alleksia napisał(a):
Najgorsze były komenty jak schodziłam mało cierpliwych turystów (trzeba było chwilkę poczekac, aż uda mi sie pokonac kolejne stopnie), że jak się ma lęk wysokosci to po co wchodzic na taką wieże... Pomocne to nie było...

normalka, zlewaj takich bohaterów ile się da, pożycz jeszcze im miłego dnia, to się lekko przygotują :wink:
Alleksia napisał(a):
Podniesliscie mnie na duchu, że nie ja jedna taka ułomna jestem i że da się ten lęk zwalczyc

Da się da tylko chodź i próbuj chodź i próbuj, nie na strzała to na dwa strzały
:)

_________________
Jestem tak podekscytowany, że chyba umyję dzisiaj wszystkie zęby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 2:58 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Alleksia napisał(a):
Kasprowy - Swinica - Kasprowy


no tak, dokladnie tak kiedys moja dziewczyna chciala sie przejsc, po wejsciu na Swinice stwierdzila ze za chiny ludowe nie bedzie wracac ta sama droga i koniecznie chciala wracac przez Zawrat. Pozniej.. gdybym wiedziala co mnie czeka to zostalabym na gorze :lol:

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 29, 2009 3:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Burza napisał(a):
Alleksia napisał(a):
Kasprowy - Swinica - Kasprowy


no tak, dokladnie tak kiedys moja dziewczyna chciala sie przejsc, po wejsciu na Swinice stwierdzila ze za chiny ludowe nie bedzie wracac ta sama droga i koniecznie chciala wracac przez Zawrat. Pozniej.. gdybym wiedziala co mnie czeka to zostalabym na gorze :lol:


Zawrat to może sobie pozostawie na "wyższy stopień wtajemniczenia" ;) TOPR szanuję, na bliskie spotkanie jednakże ochoty nie mam ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 10:43 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
jako osoba z lękiem wysokości mogę powiedzieć, że wejście na Świnicę nie jest pod tym względem trudniejsze niż na Szpiglasową nie licząc tego momentu przy szczycie. z wejściem nie jest tak źle, ale jak przyszło do schodzenia zastanawiałam się jak ja to zrobię ;-) ale stwierdziłam, że jak wlazłam to i zejdę i poszło :-) na szczycie za to odczuwałam dyskomfort, bo Świnica jednak jest sporo wyższa niż wszystko w okół, ale po kilku minutach mi przeszło (na początku kucnęłam żeby nie patrzeć ;-)].
przejście na Zawrat jest trudniejszy technicznie, ale nie jeśli chodzi o lęk wysokości. tylko klamry mogą być nieprzyjemne jak ktoś się boi drabin i podobnych, ale nie jest ich aż tyle by nie dać rady :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 11:03 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 7:10 am
Posty: 127
Lokalizacja: inąd
A mi się wydaje że większym problemem niż te wszelakie lęki wysokościowo-przepastne, łańcuchy i cała reszta, są... ludzie.
Szczególnie tacy, którzy rozsiadają się w miejscach, gdzie jest wąsko i przepastnie.
W połowie września, gdzie górskie tłumy teoretycznie powinny być przerzedzone, chyba większość ludu w górach wybrała się na Świnicę. To że masa społeczeństwa była na samym szczycie - to już mnie nawet nie dziwi, ale że ludzie rozsiadali się trochę niżej - na skałach przy łańcuchach że nie dość że "trza" się skupić na żelastwie, to jeszcze te młotki wymijać.
To może spowodować, że nawet lekki cykor przerodzi się w panikę.

No ale teraz myślę że nawet jeśli pogoda będzie ładna, to raczej zaludnienie o wiele mniejsze niż jeszcze 2 tygodnie temu - czego Ci życzę ;)

_________________
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:01 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Ludzi się nie obawiam, a przy podwyższonym poziomie adrenaliny zdecydowanie ich poprzestawiam ;) Zejścia się boję :( To nie to samo co zbieganie po schodach z 4piętra :bounce: Ale kto nie próbuje ten nie wie...

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:32 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
ale tam nie jest jakoś przepaściście i są łańcuchy ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:44 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Alleksia czy cenna to się dopiero okaże. ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:49 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
taida napisał(a):
ale tam nie jest jakoś przepaściście i są łańcuchy ;-)


Jak coś to przypnę się do któregoś i będę udawała protest przeciwko wchodzeniu na Świnice w klapkach ;) Aż strach puści i powiem, no dobra znudziło mi się, idę na dół :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Alleksianie ma co się bać... Świnica jest bardzo łatwa :wink: Wg mnie trudniejszy jest Kościelec :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:54 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
haha. Przypomniało mi się jak pomiędzy Świnicą a Zawratem zostałam zaatakowana przez przerażoną panią w adidaskach. Złapała mnie za ramię i mówi: "Boje się! Niech mnie pani ratuje!" Zablokowała trochę przejście, przylegając do łańcucha a od mojej strony było ciężko ją wyminąć. I tylko ją pocieszyłam, że zaraz będzie lepiej, nie wspomonajac rzecz jasna o tym co ją czeka przy zejściu z Zawratu do Murowańca.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 12:55 pm 
Nowy

Dołączył(a): So kwi 04, 2009 6:00 pm
Posty: 27
Mag_Way napisał(a):
Wg mnie trudniejszy jest Kościelec :wink:

Dlaczego tak uważasz?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 1:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
aro napisał(a):
Mag_Way napisał:
Wg mnie trudniejszy jest Kościelec

Dlaczego tak uważasz?

Dlatego, że Kościelec był pierwszym dwutysięcznikiem na którego weszłam. Warunki też były takie sobie, przy zejściu była burza. Pewnie przez to wydał mi się taki trudny. Świnica była później przy pięknej pogodzie. No i na Świnicy jest pełno łańcuchów, jest się czego przytrzymać. na kościelcu brak sztucznych ułatwień :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 1:03 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Jak dla mnie na Kościelcu są gorsze chwyty. Tam jest dużo chwytów na same palce i nie ma łańcuchów, a na Świnicy doliczyłam się aż jednego (takiego głębokiego dosyć) + łańcuch. I ta Kościelcowa ściana przy samym szczycie to już legenda. Obeszłam ją pozaszlakowo bez problemu, ale jakbym miała iść uczciwie to nie wiem czy dałabym radę się tam podciągnąć. :roll: (jakbym miała buty do wspinaczki albo chociaż trampki to może :lol: ) I jedno miejsce przy zejściu trochę mi dało popalić, taki wąski kominek, gdzie dłuższą chwilę szukałam chwytu. Osobiście podobnie jak Meg oceniam Kościelec na trudniejszy niż Świnica. Jak wy myślicie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 1:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Azyjka napisał(a):
I jedno miejsce przy zejściu trochę mi dało popalić, taki wąski kominek, gdzie dłuższą chwilę szukałam chwytu.

oo tooo, toooo :lol: Niefajne miejsce :twisted:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 1:27 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Mag_Way napisał(a):
Alleksianie ma co się bać... Świnica jest bardzo łatwa :wink: Wg mnie trudniejszy jest Kościelec :wink:


Ciężko mi to porównac, jeszcze nie byłam. :lol: Ale wszystko przede mną. Póki co modlę się o dobrą pogodę na sobotę :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 2:07 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
mi też Świnica wydaje mi się trochę łatwiejsza ze względu na łańcuchy, ale na niej się początkowo bałam na szczycie, a na Kościelcu nie ;-)
no i przy zejściu z Kościelca na samym początku nie mogłam sięgnąć nogą i myślałam, że nie zlezę, ale jakoś pokombinowałam i się udało ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 4:10 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 11:59 am
Posty: 1417
Cytuj:
ta Kościelcowa ściana przy samym szczycie to już legenda.

Cytuj:
jakbym miała iść uczciwie to nie wiem czy dałabym radę się tam podciągnąć.

Kurde byłem na Kościelcu i nie przypominam sobie jakiejś strasznej ściany. :roll: trzeba tam użyć 2-3 razy rąk ale żeby aż tak ? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 30, 2009 5:52 pm 
Swój

Dołączył(a): N lip 05, 2009 6:45 pm
Posty: 89
mnie tylko spotkała mała trudność przy zejściu na samym szczycie co odczuwam do dziś, trochę noga mi sie poślizgał i zawisłem na łańcuchy wychaczając sobie lekko bark :evil:
pechowe miejsce :
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL