Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 11:09 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 21, 2009 9:42 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 7:10 am
Posty: 127
Lokalizacja: inąd
Tylko że we wrześnicy, rowery mają to do siebie, że zwijają się jak im się zechce. :?
Teoretycznie ktoś kiedyś powiedział, że stoją póki się ciemno nie robi, ale chyba tylko teoretycznie, bo jak na początku września wracałam ze Starorobociańskiego (całkiem widno było jeszcze), rowery stały spięte razem bez wypożyczających.

_________________
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 21, 2009 10:11 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 11:37 pm
Posty: 82
Lokalizacja: FestungBreslau
fanatyk napisał(a):
dlatego tez nie dziwią mnie opinie, że wyjście na Czerwoną Ławkę jest najtrudniejszym szlakiem na Słowacji czy MPpCh W Polsce.

prosty przykład z ostatniego wyjazdu, z Raptawickiej schodziła sobie powoli dziewczyna, po zejściu trzęsła się jak osika ze strachu i stwierdziła, że było jej mega ciężko i bała się, ale generalnie ok, no i ok miała prawo weszła i zeszła bezpiecznie.
na dole siedziała jakaś trójka "wyjadaczy" no i ucinali pod jej kątem dowcipki świadczące o jednym...jak zeszła też coś jej tam odburknęli.
Dla niej wejście było ciężkie i strachliwe, dla nich proste i bezstresowe. Gdybanie o poziomie trudności jest bardzo względne... :)

_________________
Jestem tak podekscytowany, że chyba umyję dzisiaj wszystkie zęby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 21, 2009 10:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Piotrek86 napisał(a):
Gdybanie o poziomie trudności jest bardzo względne

Nie złapałeś kolego, gdybanie o poziomie trudności, zwłaszcza w kontekście bagatelizowania trudności, ma na celu nie ocenę trudności, a podniesienie samooceny krytykującego, no wiesz, na zasadzie "mówią że najtrudniejszy a ja przeszedłem bez problemu" :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 6:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
golanmac napisał(a):
"mówią że najtrudniejszy a ja przeszedłem bez problemu"


"A Orlą to ja w 4.30 robię" :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 7:38 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 11:37 pm
Posty: 82
Lokalizacja: FestungBreslau
golanmac napisał(a):
Nie złapałeś kolego, gdybanie o poziomie trudności, zwłaszcza w kontekście bagatelizowania trudności, ma na celu nie ocenę trudności, a podniesienie samooceny krytykującego, no wiesz, na zasadzie "mówią że najtrudniejszy a ja przeszedłem bez problemu"

no kumam o co Ci chodzi, Orla na jednej ręce i idąc tyłem i grając na flecie, a wolna przestrzeń to fotomontaż i ekspozycji brak, są różne sposoby na podgłaskanie próżności :D

Łukasz T napisał(a):
"A Orlą to ja w 4.30 robię"

chyba qur.va helikopterem, a to z zejściem i podejściem?, bo jak tak to trzeba wstapić do Rubika i zacząć klaskać w dłonie :twisted:

_________________
Jestem tak podekscytowany, że chyba umyję dzisiaj wszystkie zęby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Piotrek86 napisał(a):
no kumam o co Ci chodzi



Piotrek86 napisał(a):
Łukasz T napisał:
"A Orlą to ja w 4.30 robię"

chyba qur.va helikopterem, a to z zejściem i podejściem?, bo jak tak to trzeba wstapić do Rubika i zacząć klaskać w dłonie


Albo trzeba zacząć kumać :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
co jednemu wyda sie straszne na innym nie zrobi wrażenia. Ja np słynną drabinkę do Koziej Przełęczy której sie bałam i sporo o niej czytałam, ogladałam zdjecia, itp przeszłam bez problemu. Za to o wiele trudniejsze było dla mnie zejscie do Koziej przełeczy wyżniej.
A wczesniej to myslałam tylko o tym jak ja tą drabinkę przejdę :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ali7 napisał(a):
i po drodze wali cztery piwa w Murowańcu.


Pomyliłeś schroniska. W Roztoce. Po czym wracam na Krzyżne.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ali7 napisał(a):
P.S. Trzeba mnie było widzieć w sobotę po zejściu - kwintesencja zapuszczonego cepra z wywieszonym jęzorem


No to może niedziela ? :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:44 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 11:37 pm
Posty: 82
Lokalizacja: FestungBreslau
Ali7 napisał(a):
Łukasz robi to w 4:30 tyłem, zaczynając i kończąc w Kuźnicach, bez używania kolejki i po drodze wali cztery piwa w Murowańcu.

już jest mym idolem, bożyszczem, guru itd :D , z avatara będzie poster :D , autograf w Roztoce czy Murowańcu? :lol:

Łukasz T napisał(a):
Albo trzeba zacząć kumać

kumak nizinny vel Bombino bombino

_________________
Jestem tak podekscytowany, że chyba umyję dzisiaj wszystkie zęby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 22, 2009 8:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Ok. Zgadamy się. Bo za dwa tygodnie też kondycja się przyda.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 1:14 pm 
Swój

Dołączył(a): So sie 15, 2009 8:10 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Kraków
Mam takie pytanko powie mi ktos o kościelcu trudnośc, od ktorej storny łatwiej i takie tam ? :) i czy jak przeszlem szpiglasowa przelecz od piątki to kościelec moglby mi sprawiać problemy ? :) z gory dziekuj za informacje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 1:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
titomax napisał(a):
powie mi ktos o kościelcu

Wielu już się wypowiedziało :
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=7061
Przy dobrej pogodzie, na suchym szlaku ... nie widzę problemu ...
A na Karb to też wszystko jedno z której strony, albo dalej i łagodniej przez tzw Pojezierze, albo krócej i stromo od Czarnego Stawu ...
Jeżeli pętelka no to kierunek według gustu ... osobiście wolę trudniejsze kawałki podchodzic niż nimi schodzić ... czyli jak dla mnie od Czarnego Stawu z zejściem przez Pojezierze ... a najłatwiej to wjechać na Kasprowy i zejść przez Pojezierze na Karb, powrot też przez Pojezierze na Halę i dalej w dół do Kuźnic ...

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 2:05 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 5:54 pm
Posty: 135
Lokalizacja: się biorą dzieci?
titomax napisał(a):
czy jak przeszlem szpiglasowa przelecz


a czasłeś drzwiami i pierdłeś jak schodziłeś ?

_________________
Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 2:11 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 7:10 am
Posty: 127
Lokalizacja: inąd
Czy ja wiem, czy można porównać Szpiglasową Przełęcz do Kościelca...?
Niby na tym pierwszym straszne "łańcuchy" czyli "łaa" i "łoo" ;), ale Kościelec jest bardziej stromy, ciężej się idzie i są momenty że trzeba się podciągnąć tu i ówdzie (od Karbu o ile pamiętam). Szpiglas żadnych problemów mi nie sprawił, to na Kościelcu musiałam pokombinować (może moje prawie 1,7m jest za krótkie ;) ) a wchodziłam tą samą stroną co Gustaw.

_________________
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 2:30 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
titomax napisał(a):
Mam takie pytanko powie mi ktos o kościelcu trudnośc, od ktorej storny łatwiej i takie tam ? :) i czy jak przeszlem szpiglasowa przelecz od piątki to kościelec moglby mi sprawiać problemy ? :) z gory dziekuj za informacje.


powiem tak - Szpiglasową zrobiłam rok temu z 7 letnim dzieckiem - na Kościelec póki co się z nim nie wybieram ;-)
tam naprawdę jest gdzie polecieć i nie ma łańcuchów, ale jak nie masz lęku wysokości czemu nie spróbować? zawsze można zawrócić :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 2:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Kościelec to chyba najbardziej niesłusznie "demonizowana" góra na forum. Ja bym spokojnie polecił nawet na pierwsza wycieczkę w Wysokie Tatry - krótko i łatwo.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 3:07 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 5:54 pm
Posty: 135
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Krabul napisał(a):
Ja bym spokojnie polecił nawet na pierwsza wycieczkę w Wysokie Tatry


Moja pierwsza góra w Wysokich, co do demonizowania jej to się zgodzę, nie taki diabeł straszny jak go malują, jednak daleki jestem od stwierdzenia "krótko i łatwo" jeśli ma to być pierwsza góra w Wysokich. Ja miałem dużo frajdy, wchodząc na Kościelec, bo było to pierwsze miejsce bliższego spotkania ze skałą, trudności technicznych typu pionowe ściany, demonizowane płyty skalne czy kominy nie uświadczysz. Co do stwierdzenia "krótko" to ja wspominam wypad na Kościelec jako dość męczący, spałem na kwaterze w Zakopanem, więc dojście do Kuźnic, przez Boczań, HG, Karb na szczyt i z powrotem podobna trasa z wymianą Boczań na Jaworzynkę.

_________________
Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 3:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Eliasz123 napisał(a):
"krótko"

Jeśli to porównać do wejścia na większość szczytów czy przełęczy głównej grani (np. Rysy, Polski Grzebień, Lodowa Przeł, Jagnięcy z poziomu miejsca, gdzie dotrze się regularną komunikacją, to bardzo krótko. Ja byłem na Kościelcu dwa razy - latem i zimą, obydwa w dniu przyjazdu w góry.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 3:23 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 5:54 pm
Posty: 135
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Racja, ja pisałem tylko o swoich wspomnieniach z pierwszych kroków w Tatrach Wysokich ze średnią kondycją.

_________________
Kiedy jest Ci tak źle, że już gorzej być nie może, zacznij się walić kijem po nodze. Kiedy przestaniesz, od razu poczujesz się lepiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 3:37 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
Krabul napisał(a):
Kościelec to chyba najbardziej niesłusznie "demonizowana" góra na forum. Ja bym spokojnie polecił nawet na pierwsza wycieczkę w Wysokie Tatry - krótko i łatwo.


a jak ktoś jest wrażliwy jeśli chodzi o ekspozycję? bo przecież nic o tym człowieku nie wiesz... "łatwo" jest pojęciem względnym - nie mówię, że jest jakoś bardzo trudno (tez idąc w tym roku pierwszy raz ciągle pytałam kiedy w końcu ma być ten hardkor ;-) ), ale na pewno nie ma co porównywać z taką Szpiglasową o której wspomniał pytający.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 3:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
taida napisał(a):
a jak ktoś jest wrażliwy jeśli chodzi o ekspozycję?

Na tym szlaku ekspozycja jest co najmniej kilkanaście - kilkadziesiąt metrów od szlaku, na lewo lub prawo. Wejście od Karbu prowadzi przez zbocze nachylone pod kątem ok. 35 stopni. Są może ze 2 małe uskoki nachylone trochę stromiej. A co do porównania dwóch wspomnianych szlaków - dla mnie jednakowo trudne. Mówię jedynie o swoich wrażeniach, bo o takie było zapytanie.
taida napisał(a):
a jak ktoś jest wrażliwy jeśli chodzi o ekspozycję? bo przecież nic o tym człowieku nie wiesz

A co Ty o mnie jeszcze wiesz ciekawego? Są szlaki gdzie i ja się posrałem. Żaden wstyd. Niech każdy chodzi tak, żeby w górach czuł się bezpiecznie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 4:28 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
hmmm ale ja nie pisałam nic o Tobie akurat, tylko o tym, ze zanim komuś poleci się taki Kościelec wypadało by cokolwiek o nim wiedzieć. ja mam lęk wysokości i gdyby to miała być moja pierwsza góra to pewnie bym zwątpiła. i dla mnie jest duża różnica - na Kościelec jak pisałam z dzieckiem się nie będę pchać, na Szpiglasowej nie było najmniejszych problemów.
ja wiem, że jak ktoś nie boi się wysokości itp. to jemu wszystko jedno, ale nie każdy się z tym rodzi inni muszą się wprawić na czymś łatwiejszym ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 5:42 pm 
Swój

Dołączył(a): So sie 15, 2009 8:10 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Kraków
no dziekuje za informacje . Ja z wyjsciem nie mialbym problemu raczej gorzej z siostrami :) A moze byscie polecili jakies ciekawe szlaki z wyzszych partii nie takie ciężkie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 6:39 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
a ile lat mają siostry i jak sobie radzą, gdzie już byliście? nie chcę panikować, Kościelec jest zacną górą i jeśli siostry są dość sprawne i nie boją się wysokości powinny sobie poradzić. zobacz na zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek

dla jednych może to być banalne, ale niektórzy moi znajomi po zobaczeniu tych fot byli przerażeni gdzie ja chodzę ;-) więc na pewno nie jest to trasa dla każdego, zwłaszcza, że trzeba tędy zejść, a wtedy chcąc nie chcąc musisz "w dól patrzeć" ;-)

z nieco łatwiejszych szlaków w Wysokich polecam Kozi Wierch od Pięciu Stawów (zejście tą samą drogą!) - byłam z dzieckiem rok temu :P
wejście i zejście na Zadni Granat od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego (nie Żlebem Kulczyńskiego!)- widoki autentycznie zapierają dech! wejście i zejście na Skrajny Granat od Strony Czarnego Stawu Gąsienicowego też jest proste. przejście całych Granatów na razie sobie odpuście ;-) jak dobrze Wam pójdzie to obowiązkowo Świnica i Kościelec :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 8:46 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
wejście z ptasienkowej rówienki na szeroką przełęcz przez monkową dolinkę 1 euro


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 9:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 7:11 pm
Posty: 907
Lokalizacja: Białystok
taida napisał(a):
a jak ktoś jest wrażliwy jeśli chodzi o ekspozycję?

myślę, że trudno jest odczytać wrażliwość kogoś nieznajomego i udzielić mu rad typu "tam jest ekspozycja i nie przejdziesz, a tam już nie ma..."
po ostatnim wypadzie w Tatry w towarzystwie żony, kolegi i jego siostry i na jej przykładzie (osoby która do tej pory zdobyła Giewont) mogę stwierdzić, że przy dobrej pogodzie, sprawności fizycznej, odpowiednim wyposażeniu i braku "wrażliwości" można przejść wszystkie znakowane tatrzańskie szlaki nie będąc wytrawnym górskim wyjadaczem, który zdeptał wszystkie dolinki i Gęsie Szyje; przy programie (trochę przez towarzystwo wymuszonym, gdyż ja z racji wieku jestem nieco ostrożniejszy) przeszliśmy w kolejne dni Rysy od polskiej strony, dzień przerwy z powodu deszczu, od Przełęczy Banikowskiej do Smutnej (tutaj mi trochę miejscami podniosło adrenalinę) oraz Orlą Perć od Kulczyńskiego po Krzyżne
pozdr :)

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 9:30 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 9:34 pm
Posty: 22
Lokalizacja: Elbąg/Gdańsk
marek_2112 napisał(a):
myślę, że trudno jest odczytać wrażliwość kogoś nieznajomego i udzielić mu rad


ja również się z tym co marek_2112 napisał, ciężko postawić się w roli danej osoby. ja swoją przygodę z Tatrami wysokimi zacząłem od Świnicy od strony Świnickiej Przełęczy i podejście nie sprawiło mi żadnego problemu. Ale moja siostra(13 lat - weszła jak na razie tylko na Kasprowy) nie zdołała pokonać pierwszych łańcuchów na Świnicy. Więc wszystko zależy od wrażliwości osoby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 9:49 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 9:02 pm
Posty: 5
Mam pytanie odnosnie trasy wymienionej w temacie. Szczerze mowiac nie znam Tatr, ale bardzo chcialabym zabrac moja ponad 60-cioletnia mame na 2 dni w gory, spedzajac noc w schronisku. Idealem byloby dla mnie spedzenie nocy wlasnie w doline pieciu stawow, ale nie mam pojecia czy jest to trasa dla mojej mamy czy chociazby dla mnie. Jesli nie to czy istnieje w polskich tatrach jakas latwa i nie nazbyt dluga trasa zakonczona urokliwym schroniskiem? Dodam jeszcze, ze moja mama jest astmatykiem i nie moze zbyt szybko chodzic, wiec trasa powinna byc takze wzglednie krotka. Bede bardzo wdzieczna za pomoc, i z gory dziekuje. A, i przepraszam za brak polskich znakow:)
Pozdrawiam, Asia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 23, 2009 10:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Z Palenicy do Wodogrzmotów jest podejście asfaltem. Cały czas lekko w górę. Raczej każdy da radę. Od Wodogrzmotów Doliną Roztoki już zwykłym szlakiem też cały czas lekko w górę. Może trochę bardziej męcząco niż asfaltem. Ale końcówka to już skalnymi schodami w górę. Łatwo, ale może być męcząco. Trochę trudniejsze jest podejście koło wodospadu Wielka Siklawa. Według mapy od Palenicy do schroniska jakieś 3 h.
Czyli cały czas lekko pod górę z bardziej męczącą końcówką

Inne schroniska z łatwym podejściem to Chochołowska, Ornak gdzie podejście jest płaską doliną. Schronisko na Hali Kondratowej. Murowaniec gdzie też można podejść łatwiejszym szlakiem od Brzezin. Czy schronisko Roztoka niedaleko Wodogrzmotów. No i oczywiście Morskie Oko.
Jednak faktycznie schronisko w Dolinie 5 Stawów jest schroniskiem z klimatem. Może jeszcze Roztoka.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL