Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 6:46 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 266 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 1:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Markiz napisał(a):
i proszę zgadnąć, kto jeszcze oprócz mnie zajął zdroworozsądkowe stanowisko?

GB ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 1:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
GB ?


Nie, chief.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 1:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Nie, chief

No właśnie miałem dylemat Chief czy GB, no i GB wydał mi się najbardziej nieprawdopodobny ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 1:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
nikt o zdrowym rozsądku nie będzie organizował dziecięcych wyścigów na rowerkach trójkołowych na autostradzie i to pod ruchem

Markizie, nie dziecęce wyścigi na trójkołówkach tylko raczej rajd czołgowy ... takie porównanie chyba lepiej odpowiada sytuacji z miśkami w TPN ... no chyba, że niby miśki miały odpowiadać autom a turyści trójkołówkom ... rozmiarowo i wagowo ... :lol:
:wink:

PS
W którymś tam odcinku Top Gear Clarkson próbował uciec Range Rover'em Sport przed czołgiem ale mu nie wyszło ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 2:04 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
No właśnie miałem dylemat


Kiedyś byłem świadkiem dyskusji na temat ucieczki kierowcy z miejsca wypadku. Oczywiście ogólne potępienie i wszyscy jeden przez drugiego deklarowali, że oni by nigdy itd. A wtedy zabrał głos oficer policji z Drogówki i powiedział tak - gdybyście panowie mieli moją wiedzę w tym temacie to byście wiedzieli, że o tym jak się zachowacie to by się okazało dopiero wtedy jak byście w tym uczestniczyli.
Na szczęście nie miałem dotą okazji się sprawdzić.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 2:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Gustaw napisał(a):
no chyba, że niby miśki miały odpowiadać autom a turyści trójkołówkom ... rozmiarowo i wagowo ...


oczywiście to miałem na myśli.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 2:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
Gustaw napisał(a):
no chyba, że niby miśki miały odpowiadać autom a turyści trójkołówkom ... rozmiarowo i wagowo ...


oczywiście to miałem na myśli.

Ufff ... z miejsca mi ulżyło ... :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 6:11 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Kaytek napisał(a):

lucyna napisał(a):
Park narodowy służy ochronie przyrody. Nie jest to wesołe miasteczko przeznaczone dla turystów.


Przestańmy biadolić nad tą przyrodą. qra siwa są rezerwaty - są. Przyroda ma się dobrze na ile może. Qrna, były tury????? Wymarły. Były Dinozaury???? Wymarły. Taka jest kolej rzeczy, że ze zmianami klimatycznymi (i innymi) zachodzą zmiany w świecie fauny i flory. I tak będzie dalej. A to, że się kimnę w kolibie - nie zabije żadnej kozicy.
Jedno jest pewne - większość turystów woli bez żadnych nakazów zejść w przytulne, widne i bezpieczne miejsce w zakopcu albo schronisku - mało kto świadomie szwęda się po nocy po Tatrach.

bla bla bla - "nie wesołe miasteczko dla turystów" - to co do cholery - zaraz na obcowanie z przyrodą będą mogli sobie pozwolić tylko dyrektorzy parków, naukowcy i Lucyna - to na cholerę mi ten park????????

Do dupy z przyrodą dla wybrańców. Jeśli tak ma być, to niech idzie sobie ona w p...u. Następne pokolenia wymyślą sobie sztuczne roślinki i sztuczne zwierzątka.

Nie wiedziałam, że jestem w gronie uprzywilejowanych. Jeżeli tak to uroczyście oświadczam, że oddaję Tobie swoją miejscówkę . :lol:
Mi ona nie potrzebna. Pogodziłąm się z faktem, że w wielu miejscach nie będę, że tam króluje przyroda. Nie wędruję poza szlakami w parkach narodowych, omijam ostoje zwierząt. Nawet odkąd w ub.roku wlazłam na nadsańskich błoniach na rodzącą zajęczycę nie chaszczuję w tych okolicach na przedwiośniu.

Nie wymyślą, wymrą zaraz po roślinach i zwierząkach.
Ten park nie jest dla Ciebie ani mnie. Ma służyć przyrodzie, nam i przyszłym pokoleniom.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 6:17 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
tomek.l napisał(a):

No ale wyobraża sobie ktoś akcję TPN pod hasłem "Stop tłumom na drodze do Morskiego Oka?" :D

Nie, bo to równałoby się wybuchowi pierwszego powstania podtatrzańskiego.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 7:22 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 10:58 am
Posty: 805
Lokalizacja: Skawina k/ Krakowa
tomek.l napisał(a):
Nikt nie łazi po nocy dla przyjemności (no z wyjątkiem romantyków :D ) tylko bo musi. Bo nie zdążył zejść przed zmrokiem albo ma konkretny plan do wykonania i bardzo wcześnie wyszedł.
Nie ma co robić z tego jakiegoś wielkiego zagadnienia.


ja łaże dla przyjemności, bo potem wschód słońca jest;D


tomek.l napisał(a):
Niedźwiedzie tak samo pewnie kręcą się przy szlakach w dzień jaki w nocy.



bullshit! łażąc nocą spotkałem więcej niedźwiedzi(4 razy), rysi(jeden się trafił) jeleni (mnóśtwo na rykowisku) wilków (raz) sarn(też sporo) i kozic niż w dzień.w dzień widziałem tylko kozice:D i świstaka. to taka mała dygresja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 7:40 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
Na początek jedno wyjaśnienie: nie jestem zwolennikiem zakazu nocnego chodzenia dopóki nie włazi się do rezerwatów, a ludzi chodzących po ciemku jest niewielu. Ale bez złudzeń, Wy wszyscy którzy chodzicie po TPN-ie po nocy i tak byście chodzili, nawet gdyby podobnych turystów było 5 razy tyle co jest. Tak więc argument "to żaden problem dla przyrody że ja z Gienkiem z latarkami tuptaliśmy sobie w tę i nazad, bo mnie i Gienka w skali całych Tatr jest mało" uważam za nieszczery. Niestety.
A teraz sedno. Jak się spodziewałem, dyskusja zeszła na radosne wyszukiwanie, kto tu bardziej zawinił od nas. Zamiast się zastanowić, czy każdy z nas szkodzi czy nie szkodzi tatrzańskiej przyrodzie i w jakim zakresie, ludzie szukają bardziej winnych od siebie. Wypychają do pierwszego szeregu tych, których dało by się obciążyć odpowiedzialnością, a następnie schować się za nich, do drugiego szeregu. Otóż Panie i Panowie nie chodzi o to, kto jest bardziej winny ode mnie. Chodzi o to, co mogę zrobić abym stał się mniej winny niż dotychczas. I na tym należy się skupić, zamiast na wskazywaniu paluchami na filanców, władze TPNu, klapkowiczów na drodze do Moka, mieszkańców Zakopanego, pracowników schronisk i kogo się jeszcze nawinie.
Argumenty typu "faktycznie panie władzo, ukradłem tę torebkę, ale w telewizji widziałem polityków i innych złodziei kradnących miliony, proszę mnie zostawić i poszukać tamtych"- aczkolwiek radosne i pociągające, są jednak ślepą uliczką. To tylko szukanie samousprawiedliwienia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 8:08 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Markiz napisał(a):
Na początek - drobna korekta. Zygmunt - nie masz racji z automatycznym niejako zezwoleniem na biwak w ścianie lub na szczycie dla taterników - tego w przepisach nie ma, Golanmac ma rację.

Tere, fere...!
Jasne, że taternikom także nie wolno biwakować, gdzie im się podoba.
A gdzie w owych przepisach jest napisane, że nie można biwakować, gdy istnieje zagrożenie przeżycia?
A noc w ścianie to niby nie jest zagrożenie?
I wcale nie potrzeba do tego jakichś załamań pogody.
Zawsze, jakby się ktoś czepiał, można skwitować sprawę, że jeden z partnerów w środku ściany poczuł się gorzej i nie dało rady skończyć drogi przed zmierzchem. Zazwyczaj to akurat jest prawda, ale można to oczywiście z założenia nazwać naciągactwem. Na szczęście zwycięża zdrowy rozsądek, no i tych czepiających się jakoś nie widać, choć z okien u Marysi widać biwakujących jak żyrandole nad stołem.
Mam takie spokojne pytanie: kiedy i jakiej wysokości oraz od kogo mandat otrzymał jakikolwiek taternik za nocowanie w ścianie Mięguszy?
Przecież w TPN można w wypadku zagrożenia życia nawet ognisko rozpalić. Nie radził bym jednak naciągać w tej kwestii.

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 26, 2009 10:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Lechuu napisał(a):
ja łaże dla przyjemności, bo potem wschód słońca jest
Nie dla przyjemności tylko w celu. Taka mała, a znaczna różnica.

Lechuu napisał(a):
bullshit! łażąc nocą spotkałem więcej niedźwiedzi

Chcesz nam o tym opowiedzieć? Bolało? Były delikatne czy wręcz przeciwnie? Może Kaczor Donald też tam był? I miś Yogi? Albo stada niedźwiedzi? To ZOO jest czynne w nocy? :) Może staraj się w dzień częściej rozglądać, to może jeszcze coś dojrzysz. Ewentualnie przetrzyj okulary. :D

W dzień przy szlaku widziałem w sumie przynajmniej w ostatnim okresie letnim z 9 niedźwiedzi. Kilka razy i pewnie te same. Świstaków, saren, kozic i innego zwierza nie liczę. W nocy raptem parę zwierzaków. Co z resztą zrozumiałe, bo w nocy chodzi się rzadko.
W większości ludzie którzy widzieli niedźwiedzie, widzieli je w dzień. W nocy lubią przychodzić sobie wszędzie tam gdzie żarcie. Czyli pod schroniska czy tabory. W dzień z resztą tak samo lubią sobie blisko podejść. Łażą sobie wszędzie bez względu na to czy to jest dzień czy noc.
Dlatego tak samo można na szlaku spotkać niedźwiedzia w dzień jak i w nocy. To nie jest nietoperz co to w dzień tylko śpi. Chyba, że w Tatrach występuje jakaś nowa odmiana niedźwiedzia. W dzień śpi wisząc głową w dół i ma duże wyłupiaste oczy jak sowa? Markiz może coś o tym wiedzieć, bo czuć, że to znawca niedźwiedzi :D A tak w ogóle to taka mała dygresja :)

mac ap a teraz sedno. Chcesz przestać szkodzić tatrzańskiej przyrodzie nie wychodź w ogóle w góry. Siedź w domu wtedy nie będziesz jej szkodził :D
I nie wyskakuj znowu z tymi rezerwatami. Nikt po nocach nie chodzi do rezerwatów. Po nocach ludzie chodzą po szlakach, bo albo mają poślizg czasowy albo właśnie gdzieś idą i wcześnie wyszli. Z resztą wątpię, aby liczba tych chodzących po zmroku była wielka. A asfalt do Moka to raczej mało reprezentatywny jest do takich statystyk. Pomijając fakt, że oprócz szkodzących nocnych turystów zdarzają się tam też zupełnie nie szkodzące nocne samochody :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 27, 2009 12:31 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 10:58 am
Posty: 805
Lokalizacja: Skawina k/ Krakowa
tomek.l napisał(a):
Były delikatne czy wręcz przeciwnie?


były puszyste jak kaczuszka i miały fluoroscencyjne futerko;)

zgadzam się z Macapem ale tylko w jednej kwestii - lubimy zrzucać ciężar odpowiedzalności na innych. Czemu mam nie wchodzić w nocy, skoro w dzień śmiga 10000+ ludków asfaltem i kilkadziesiąt samochodów? to jest troche infantylne myślenie - wszyscy rzucają pety na ziemię to ja mam to w dupie i też rzucę, ale tylko jednego, przecież inni rzucają więcej to mojego nawet nie zauważą. Trzeba mieć własny przyrodnicze sumienie, bo park jest dla NAS i dla NICH również.A decyzje TPNu - mimo, że faktycznie, wyjmują drzazgi z nogi, a deskę zostawią, to mimo wszystko mam wrażenie, że są one podyktowane prawami przyrody, są całkiem przemyślane i być może nie do końca trafne, ale na pewno nie absurdalne. Mogą nawet zamykać park nocą, a co mi tam, i tak pewnie niewielu będzie ten zakaz respektować. A w razie czego może wyślą na szkolenie ile zwierzątek zabijam i płosze chodząc nocą. Ej ludzie, zwierzęta NAPRAWDE się nas boją, bo wszystkich ssaków w TPNie jest zgoła tyle ile ludzi wchodzi do moka codziennie. W nocy mogą sobie oddychnąć. Czy ktoś kiedyś doktnął dzikie zwierze w Tatrach poza lisem bo one to już zantropogenizowane na maksa są. Tak serio pytam. NO i konkluzja - hasajmy w nocy, ale cichaczem...:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 6:39 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
Napisałem "minimalizować straty", a nie "nie wchodzić w Tatry". O ile pamiętam, nigdy nie wyskoczyłem z , hmm, postulatem zakazu ruchu turystycznego w górach. Sprowadzanie rzeczy do absurdu tomek.l jest dość łatwe, ale poza sięganiem po argumenty typu "mac ap jest kretynem", to najmniej sensowna forma odpowiedzi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 7:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
mac ap napisał(a):
Sprowadzanie rzeczy do absurdu tomek.l jest dość łatwe

Masz rację mac apie, mi także nie podoba się to co napisłał tomek.l, bo to jest głupie, zmarnować tyle słów, a wystarczyło by staropolskie wypier.dalaj.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 7:30 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
golanmac napisał(a):
mac ap napisał(a):
Sprowadzanie rzeczy do absurdu tomek.l jest dość łatwe

Masz rację mac apie, mi także nie podoba się to co napisłał tomek.l, bo to jest głupie, zmarnować tyle słów, a wystarczyło by staropolskie wypier.dalaj.

:shock:
Uzasadnij proszę

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
mac ap napisał(a):
Napisałem "minimalizować straty", a nie "nie wchodzić w Tatry"...
To jest oczywisty absurd. Ale radykalizm prowadzi do akceptacji absurdów :) Na razie z takim postulatem nie wyskoczyłeś, ale małymi kroczkami już w tym kierunku brniesz :) Zaczynasz np. wszędzie widzieć te rezerwaty :D
Jak będzie temat o szkodliwości końskiego łajna pozostawionego na drodze do Moka to zapewne dopiszesz "Nie mam nic przeciwko końskim kupom i wozakom na drodze do Moka, byle by tylko tymi wozami nie wjeżdżali do rezerwatów" :D

A co do minimalizowania strat. To ten cały nocny ruch w porównaniu do tego co się dzieje w dzień jest naprawdę minimalny. Z resztą jak minimalizować ruch turystów to ruch nocny różnych pojazdów też. Wtedy by było konsekwentniej

Z resztą co oznacza nocny ruch? Czy to, że ludzie chodzą po górach o 1 , 2 w nocy? Czy to, że ktoś spóźniony schodzi po zmroku o 20? Albo wyszedł wcześnie rano przed 5, a wtedy jeszcze jest ciemno?
Jak dla mnie tych pierwszych jest raczej mało. Spóźnionych czy rannych ptaszków pewnie więcej. Ale tak to w górach bywa.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:29 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Zakładamy iż ruch w nocy jest minimalny. Czy sądzisz, że zwierzęta ekologicznie plastyczne nie mają prawa do żerowania? Kiedy to mają robić skoro w dzień idą tabuny ludzi, a nocą niewiele osób? Jaki tryb życia mogą w takiej stuacji prowadzić np.niedźwiedzie?

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
lucyna napisał(a):
Uzasadnij proszę

Co mam uzasadniać ? tomek.l pisze rozsądnie, ale co z tego skoro po drugiej stronie jest mac ap, czyli klasyczny ormowiec o hermetycznych poglądach i zapewne w związku z jakimś upośledzeniem niezdolny do jakiejkolwiek rozsądnej i rzeczowej dyskusji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
lucyna napisał(a):
Kiedy to mają robić skoro w dzień idą tabuny ludzi, a nocą niewiele osób?

No to ma sens, niedźwiedzie w nocy wychodzą żerować na drogę do Moka, słusznie, tyle jest tam śmieci że na pewno znajdzie się coś do jedzenia ...

I stało się, rozumiałem cel misternego i genialnego planu. Brawo TPN.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:41 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
golanmac napisał(a):
lucyna napisał(a):
Kiedy to mają robić skoro w dzień idą tabuny ludzi, a nocą niewiele osób?

No to ma sens, niedźwiedzie w nocy wychodzą żerować na drogę do Moka, słusznie, tyle jest tam śmieci że na pewno znajdzie się coś do jedzenia ...

I stało się, rozumiałem cel misternego i genialnego planu. Brawo TPN.

Czy nocne wędrówki turystów ograniczają się do Moka? Z tego co pamiętam sieć szlaków na terenie TPN jest gęsta, oczka nie są większe niż 3 km. Jak w takich warunkach, gdy nie tylko w dzień wędrują ludzie mają zachowywać się niedźwiedzie? Mają wprawdzie duże terytoria, nie wiem jakie areały obemują rewiry poszczególnych osobników w Tatrach ale moge przyjąć, że podobnie jak w innych cżęściach Karpat od 1800-2000 ha. Ile szlaków przecina ich terutorium, w ilu w ich rewirze miejscach są turyści? W ilu miejscach mogą nie będą w nocy nie niepokojone?
Co do śmieci? Nie dziw się, że tak ekologicznie plastyczny gatunek jak niedźwiedź bardzo szybko nauczył się, że człowiek=śmieci, a te =jedzenie.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano N cze 28, 2009 8:57 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 8:56 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Cytuj:
Czy nocne wędrówki turystów ograniczają się do Moka?

Lucyno, prosta matematyka - 80 osób w nocy na drodze do moka, którą dziennie przemierza 10000 osób daje 0,8 %. Ciekawe jaki jest odsetek osób na szlakach z dala od schronisk, np na Szpiglasowej Przełęczy ? Jak myślisz jaki procent ludzi odwiedza ją w nocy ? 0,01 % ? Czy jedna setna procenta jak by nie patrzyć od kilkuset lat jednego z gatunków ekosystemu jest śmiertelnym zagrożeniem dla reszty ?

P.S.
O czym my wogóle rozmawiamy, od stu lat ludzie chodzą po Tatrach w dzień, a czasem i w nocy i jakoś do tej pory problemu nie było i niedźwiedzie jakoś nie wyginęły, a teraz nagle zrobił się problem ...


Ostatnio edytowano N cze 28, 2009 9:01 pm przez golanmac, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:01 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Na to pytanie nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Czasami jeden człowiek może spowodować zniszczenie całej populacji, szczególnie wtedy, gdy jest ona skrajnie nieliczna.
Nie jest zagrożeniem dla przyrody, nie dramatyzuję ale może być zagrożeniem dla poszczególnych gatunków lub osobników.
PS. Chodzą ale czy owo zjawisko nie nasila się, czy presja antropogeniczna nie jest ciągle zwiększana? Ile osób wędrowało po Tatrach sto lat temu, a ile teraz? I najważniejsze pytanie. O ile procent powiększy się ona w ciągu najbliźszych lat?

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
lucyna napisał(a):
zwierzęta ekologicznie plastyczne
Znaczy jakie? Z ekologicznej plasteliny? Pomalowane ekologiczną farbą na zajęciach z plastyki? Zanim odpowiem na pytanie muszę się skonsultować ze znajomym językoznawcą :D

Już wiem. Potwierdził, że ekologicznie plastyczne to te z ekologicznej plasteliny. Zatem odpowiadam.

Mają prawo do żerowania. I pewnie bez większych przeszkód żerują. Tylko od ekologii, tym bardziej plastycznej wymagam konsekwencji. Skoro na asfalcie do Moka przeszkadzają turyści, to nie można też zapominać o przejeżdżających samochodach.
A tak w ogóle to niedźwiedź potrafi też żerować w środku dnia przy szlaku pełnym ludzi. I nie wcina kanapek od ludzi, a np. najzwyklejsze jagody.
Tatry są jednak duże i oprócz tych paru szlaków, gdzie zdarzy się przemknąć po z mroku paru turystom jest jeszcze sporo miejsca na żerowanie. Nie chodzą przecież po wszystkich szlakach. Najwyżej po kilku dojściowych. Zawsze tam ludzie po zmroku przechodzili, a zwierzęta jak żerowały tak nadal żerują. Żyją. Nic im nie jest. A populacje ponoć się nawet powiększają.
A asfalt do Moka to takie swoiste kuriozum, że statystyki brane z tamtego szlaku są raczej mało warte.
Jestem ciekaw ilu jest nocnych turystów na takim szlaku z Murowańca przez Polane Pańszczyca na Waksmundzką Równień. Ewidentne terytorium niedźwiedzia. Turystów zapewne zero. A takich szlaków jest wiele. To raczej szlaki po których taki nocny ruch się odbywa są w mniejszości. I będą to szlaki dojściowe do schronisk. I oczywiście przodujący asfalt do Moka :)

Czyli na koniec jeszcze raz. Walczyć z jakimiś przegięciami typu ogniska, nocne pikniki tak. Ale wyciąganie dział na spóźnionych czy wczesnorannych turystów to dla mnie przesada.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
lucyna napisał(a):
Czasami jeden człowiek może spowodować zniszczenie całej populacji, szczególnie wtedy, gdy jest ona skrajnie nieliczna.

To jest jedna skrajność, drugi jej koniec to postulat wyeliminowania człowieka. Tylko że człowiek, to nie tylko przemysł, zanieczyszczenia degradacja, ale także i przede wszystkim jedno ze zwierząt. Usunięcie go, to usunięcie jednego z gatunków ekosystemu.
Z jednej strony można płakać że ludzie płoszą w nocy misie na drodze do moka, z drugiej strony, możliwe jest że niepłoszone misie, rozbestwią się i rozmnożą, z braku pożywienia być może wyeliminują jakiś gatunek, albo zaczną pojawiać się w podtatrzańskich wsiach i docelowo będzie trzeba kilka zastrzelić. I co wtedy ?
Człowiek powinien dążyć do harmonicznego współistnienia z przyrodą, bo tylko taka forma jest naturalna, a każda inna to niezależnie od intencji autorów ingerencja, o nieprzewidywalnych skutkach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:19 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
tomek.l
Ekologicznie pastyczne to nie nowomowa ale jeden z terminów naukowych. Zwierzęta o dużej zdolności przystosowawczej.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
lucyna napisał(a):
Zwierzęta o dużej zdolności przystosowawczej.

Aha. Bo już myślałem, że opuściłem jakąś lekcje plastyki :D
Niedźwiedź jest ja najbardziej z ekologicznej plasteliny. Wyzbył się obawy przed ludźmi i przyciąga go ich żarcie. Teraz ludzie próbują go tego oduczyć, ale elektryczne pastuchy i gumowe kule tak średnio zdają egzamin.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:16 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
tomek.l napisał(a):
lucyna napisał(a):
Zwierzęta o dużej zdolności przystosowawczej.

Aha. Bo już myślałem, że opuściłem jakąś lekcje plastyki :D
Niedźwiedź jest ja najbardziej z ekologicznej plasteliny. Wyzbył się obawy przed ludźmi i przyciąga go ich żarcie. Teraz ludzie próbują go tego oduczyć, ale elektryczne pastuchy i gumowe kule tak średnio zdają egzamin.

Piękne przykłady synatropizacji. Nie dziwię się niedźwiedziom, że nie chca opuścić tak bogatego terenu żerowego. Duża dostępność bardzo kalorycznego, zróżnicowanego pożywienia. Jedno mnie zastanawia. Duże różnice w bahawioryźmie niedźwiedzi. Nasze bywa, że kilka razy w roku popieszczą ludzi, a te tatrzańskie to jakieś takie pluszkowatomisiowe. Widocznie do reszty tracą "dzikość", nie dziwię się im. Przystosowały się, bo musiały, inaczej wyginęłyby.
Teraz dyskutujemy o "akceptowalności obecności człowieka nocą w parku narodowego". Gdy padnie ten bastion (człowiek będzie poruszał się nocą po ich rewirze) to misie będą musiały przystosować się do nowych warunków i być może będą chciały zastosować akcję odwetową i pomaszerują trójkami (mamy z dwoma młodymi) Krupówkami w dzień. :twisted:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 8:00 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
lucyna napisał(a):
...zwierzęta ekologicznie plastyczne...

tomek.l napisał(a):
Znaczy jakie? Z ekologicznej plasteliny?

lucyna napisał(a):
Ekologicznie pastyczne to nie nowomowa ale jeden z terminów naukowych.

tomek.l napisał(a):
Aha. Bo już myślałem, że opuściłem jakąś lekcje plastyki

Tyle, że Lucyna nadal jest święcie przekonana o "naukowości" absurdalnej zbitki słownej pod tytułem "niedźwiedź ekologicznie plastyczny". Wszak termin ten to klasyczny kolokwializm z półki co najwyżej zanudzacza dlawycieczkowego, a i to pod warunkiem, że jest już po suto zakrapianej kolacji.
Znamy, znamy! Lucyna się akurat w takich "naukawościach" lubuje i gdyby to tylko o nią chodziło nie fatygował bym klawiatury...
Pewno jakiś wysokiej klasy wykładowca akademicki, czytaj doktorant z nie udrożnionym jeszcze przewodem... myślowym, czyli zapóźniony w rozwoju magister - no... zwykły "piesek" instytutowy!, za nieźle z UE ukręconą kasę robił był chałturniczy wykładzik dla "chodzących magnetofonów", a toto oczywiście uwielbia takie "fajne" określonka, co to mało kto wie "o co biega"...? Ale też i mało kogo to gadanie w ogóle obchodzi.
- Ma zapłacone, to niech se pogada!
Otóż:
- podatny na zmiany w otaczającym ekosystemie jest każdy osobnik przyrody ożywionej,
- niedźwiedź nie jest żadnym wyjątkowo podatnym gatunkiem, co najwyżej człowiek z oczywistych powodów dokładniej się niedźwiedziowi przygląda,
- bieszczadzkiemu wcale nie idzie wolniej niż tatrzańskiemu, a po prostu bieszczadzki dużo później zaczął trafiać na "nowoczesne" warunki i jest to dla tego rejonu, jak się okazuje... znamienne. Tam wszystko jest... zapóźnione, choć w tym akurat przypadku, to raczej cieszyć się wypada.
- za mało podatne na zmiany w ekosystemie okazały się mamuty i... wiadomo,
- ekologia jest nauką o środowiskach i wzajemnym oddziaływaniu na siebie różnych warunków, gatunków, i ich mnogości itd...
Zatem, ekologicznie plastyczne (łatwo zmieniające się warunki bytowania) może być jakieś środowisko: las, łąka, torfowisko, ale nie pojedynczy gatunek przyrodniczy!

I bardzo słusznie tomek.l zauważa, że pewno to jakąś lekcję plastyki opuścił, bo z biologią to używający "naukowego" terminu "niedźwiedź ekologicznie plastyczny" byli na pewno na bakier.

To nie jest tak, że każde nie do końca i nie od razu oczywiste określenie rzucone ex cathedra - zwłaszcza ta, na której stawiają rzutnik! - staje się terminem naukowym. Czasem jest to najzwyklejszy bubel językowy niedouczonych luminarzy przez wielkie - LU...!

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 11:40 am przez Zygmunt Skibicki, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 266 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL