Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt lis 22, 2024 12:50 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 70  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 06, 2006 11:31 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Z wózkiem to przypomniało mi się jeszcze jak pewna rodzinka przeciskała się przez Mroźną :shock: Byłam pełna podziwu,gdy im się udało :brawo:

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 06, 2006 1:32 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 23, 2006 8:32 am
Posty: 152
Lokalizacja: Łorsoł
jakaja napisał(a):
Z wózkiem to przypomniało mi się jeszcze jak pewna rodzinka przeciskała się przez Mroźną :shock: Byłam pełna podziwu,gdy im się udało :brawo:


Pełen podziwu to bym był jakby przeciskali się przez Mylną :shock:

Z własnego podwórka - schodziliśmy żółtym z Kasprowego w stronę murowańca kolega (pierwszy raz w górach) pyta po drodze o jakiś szlak, pada odpowiedź " za Murowańcem w prawo" na co mój kolega roztropnie "Murowaniec to jakiś kamień ? "


Ostatnio edytowano Cz lip 06, 2006 2:31 pm przez radzioo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 06, 2006 2:05 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
radzioo napisał(a):
"Murowaniec to jakiś kamień ? "

Moja kumpela dała się nabrać w Dolinie Białego.Strasznie jej się droga dłużyła i co chwilę padało wkurzające "daleko jeszcze",w końcu zapytała co to ten biały i bardzo się ucieszyła,gdy powiedziałam jej,że to pies :)
Od razu nowe siły w nią wstąpiły :wink:


P.S. To był jej pierwszy i ostatni raz w Tatrach.

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 06, 2006 11:54 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 24, 2006 9:45 am
Posty: 5
Lokalizacja: Górny Śląsk
Sytuacja z Kasprowego:

Idąc na "łatwiznę", postanowiliśmy - wracając z Czerwonych Wierchów (start z Doliny Małej Łąki + nadchodzący deszcz) - zjechać z Kasprowego kolejką. Stoimy drugą godzinę (z czterech!!) w kolejce :? , duszno, tłok... :x A jakaś babka wracająca ze spacerku rzuca do swoich znajomych tekst o kolejce: "Nie potrafię zrozumieć... Dlaczego oni nie kupili od razu powrotnego??" :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 1:55 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 09, 2005 8:45 am
Posty: 133
Lokalizacja: Tarnów
a propo Mroznej - jak w niej bylem to akurat kilka wycieczek dzieciakow ze szkol podstawowych wchodzilo. wiec idziemy przez te korytarze, i pod koniec czuc juz powiew swiezego powietrza, a dzieci na przodzie mowia ze juz widza swiatlo. wtedy cos we mnie wstapilo i zaczalem krzyczec: "Shrek, Shrek - nie idz w strone swiatla" :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 3:07 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 26, 2006 9:55 pm
Posty: 435
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wczoraj słyszałem rozmowę matki z dzieckiem na Sarniej Skale. Tłumaczyła ona, że Sarnia jest najwyższa w okolicy, a pobliski Giewont to już szczyt dla taterników :shock: :lol: (ale może tak tylko dziecku tłumaczyła, bo co miała powiedzieć...)

_________________
Bezapelacyjnie, do samego końca...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 10:45 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 10:36 pm
Posty: 10
Czy z poza Tatr anegdotke mozna?

Kopa pod Sniezka - Karkonosze.

Po wjechaniu wyciagiem na koncowej stacji slysze awanture.

Kobieta robila wyrzuty mezowy ze ten nie chce isc na dol poszukac jej drewniaka. i jak ona ma teraz po gorach chodzic. cale wakacje jej zepsuje...

Z Tatr: Schodzimy juz ze szlaku szczesliwi ze przed nami ostatnie 20 minut... slysze z daleka glos "dziewczynki w bialych adidaskach tutaj boczkiem bo kaluza posrodku" ale nic idziemy dalej. mija nas pierwsza partia zasapanych dziewczynek "daleko jeszcze?" "nie" - odpowiadam. - "jakies 15 minut" dziewczeta oddychaja z ulga a ja na to "potem jeszcze 15 i tak z 8 razy"... poczym uslyszalem ciche terkotanie trybikow w glowach usilujace to przeliczyc... a juz zza plecow dobiegly mnie glosne narzekania - udalo im sie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 07, 2006 11:41 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): N cze 04, 2006 2:44 pm
Posty: 181
Lokalizacja: Edynburg/Wrocław
Kilka scenek rodzajowych :twisted:

:arrow: Dolina Kościeliska, okolice jaskini Mroźnej, stadko młodych chartów, tak na oko po 17 lat, godzina około 18. Nikt nie ma mapy (co to? :twisted: ), w rękach tylko butelki z wodą, żadnych kurtek, nic na złą pogodę. Pada pytanie do bacy, co siedzi sobie na koźle swojej bryczki, czy można stąd dojść do Doliny Chochołowskiej (trasą ze schroniska Ornak). Baca niewzruszonym tonem opisał trasę, po czym dodał: "Możecie iść, tylko to będzie jakieś 4 godziny trasy, a za dwie godziny robi się ciemno..." :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:arrow: Okolice Chaty pod Rysami. Dziewczynka w trampkach z zagubionym wyrazem twarzy wskazując na pierwszy widoczny przed nią szczyt pyta, czy to już Rysy... W końcu to "Chata pod Rysami" no nie? :twisted: :twisted: :twisted:

:arrow: Miejsce akcji Giewont, schodzimy już, kolejka, że ja cię nie mogę. Zaczyna mocno padać. Pewna pani w tym ścisku przytrzymuje się jedną ręką łańcucha, stojący obok turysta podtrzymuje ją za ramię, a pani zmienia klapki na adidasy, które miała w plecaku :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 8:28 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 18, 2006 1:39 pm
Posty: 335
Lokalizacja: Szczecin
Ja lubie jak mnie się pytają: " Daleko jeszcze?" ta jestem dumna z siebie :).

A mam taka historie śmieszną. Byliśmy w dolinie koscieliskiej przy kasach (mój tata mial na głowie taki kapelusz) i jakaś babka do niego: " To pan jest tym przewodnikiem?". Cały czas się brechtamy z tego :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 5:16 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 10:36 pm
Posty: 10
"Kierunek wschod, tam musi byc jakas cywilizacja"

wlasnie sobie wyobrazilem zagubione stadko gdzies tam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 08, 2006 9:33 pm 
Nowy

Dołączył(a): So lip 08, 2006 9:23 pm
Posty: 5
Lokalizacja: Piotrków Tryb.- Łódź
Cytuj:
Do kąd pani chce jechać? (kierowca busa w Kuźnicach do pani w foliowym płaszczu)
-Do Kuźnic (pani w foliowym płaszczu) Shocked


Jeśli ta scenka miała miejsce w ubiegłym roku w lipcu to mogłam być ja :oops: ale mi sie to zdarza zawsze jak jestem zmęczona.Po ostatnim egzaminie w sesji podszedł do mnie i mojego chłopaka jakiś jego kumpel, podał mi rękę i się przedstawił -Darek
na co ja również podałam rękę i mówię- Maciek(imię mojego chłopaka)
To dopiero dziwnie wyglądało. :shock:

A tak w ogóle to jako nowicjuszka na forum witam wszystkich :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 8:01 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 23, 2006 8:32 am
Posty: 152
Lokalizacja: Łorsoł
anuśka napisał(a):
(...)
na co ja również podałam rękę i mówię- Maciek(imię mojego chłopaka)
(...)


Popłakałem się :lol: witamy ba forum :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 9:10 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lip 23, 2005 6:00 pm
Posty: 1495
Lokalizacja: z domu
anuśka napisał(a):
na co ja również podałam rękę i mówię- Maciek

To powinnas i ksywke na forum tez zmienic. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 10:19 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 18, 2006 1:39 pm
Posty: 335
Lokalizacja: Szczecin
anuśka napisał(a):
Cytuj:
Do kąd pani chce jechać? (kierowca busa w Kuźnicach do pani w foliowym płaszczu)
-Do Kuźnic (pani w foliowym płaszczu) Shocked


Jeśli ta scenka miała miejsce w ubiegłym roku w lipcu to mogłam być ja :oops: ale mi sie to zdarza zawsze jak jestem zmęczona.Po ostatnim egzaminie w sesji podszedł do mnie i mojego chłopaka jakiś jego kumpel, podał mi rękę i się przedstawił -Darek
na co ja również podałam rękę i mówię- Maciek(imię mojego chłopaka)
To dopiero dziwnie wyglądało. :shock:

A tak w ogóle to jako nowicjuszka na forum witam wszystkich :)



Jak ja jestem zaoferowana czymś, to też plece głupoty :), nie jesteś sama :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 3:56 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 02, 2006 4:03 pm
Posty: 51
Nie wiem, czy ta sytuacja się tutaj nadaje, ale niech będzie:

Gdy pewnego razu szedłem w Dol. Kościeliską, jedni ludzie weszli na łąke, na której pasły się owce. Owi ludzie podeszli do owieczek i z dumą na twarzy zaczęli robić wystraszonym zwierzakom foty. Gdy pewna osoba z grupki zrobiła fotę, z lampą, owieczki się rozbiegły. Po chwili z chatki wylazł baca i powiedział do tych osób: ''Z miasta ście, a głupi ście jak te owce i capy''
Rozbawiło mnie to :):)

_________________
www.tatry-turystyka.xt.pl - ZAPRASZAM :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 09, 2006 5:40 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 8:48 am
Posty: 123
Lokalizacja: Kończyce M. /k. Cieszyna
Kuźnice - schody przed wejściem do kas biletowych kolejki , 8 lipca 2006
Stoi pani i prowadzi "przedsprzedaż biletów". Przechodzi obok jakaś matka z dzieckiem, synek mówi do niej: "Mamo to tu sprzedają bilety" a ona "Tutaj można pewnie busem na górę wjechać, a my wjeżdzamy kolejką"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 10, 2006 3:59 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 10:42 am
Posty: 10
Lokalizacja: Garbatka, Polska
No to i ja cos opowiem. Otoz jakies dwa lata temu bylismy na wycieczce klasowe w Tatry. Ja ze juz troche chodze po gorkach jakos sie orientuje i rozbawila mnie taka sytuacja. Wjechalismy kolejka na kasprowy, wychodzimy na taras i ogladamy gasiennicowa a nasz facet od fizyki: "To jest Dolina Pięciu Stawów" a ja na to: "to dlaczego tam siedem stawów widać?" on wtedy mowi ze "niedoliczył się ich ale to na pewno jest dolina pięciu stawów"

_________________
Impossible is nothing


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 11, 2006 6:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Nauczyciel zawsze ma racje :lol: :wink:

P.s. Swoją drogą to w Pięciu Stawach jest więcej stałych ustrojstw wodnych :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 11, 2006 7:03 am 
Nowy

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 10:42 am
Posty: 10
Lokalizacja: Garbatka, Polska
Wiem że jest więcej (chyba dziewięć), ale to była zima i nie bardzo było można wszystki wypatrzyć

_________________
Impossible is nothing


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 11, 2006 12:44 pm 
Weteran

Dołączył(a): N mar 19, 2006 12:23 am
Posty: 135
Lokalizacja: Boguchwała
zwłaszcza że to była Gąsienicowa :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 12, 2006 2:42 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 2:08 pm
Posty: 30
Lokalizacja: Katowice
To i ja dorzucę coś od siebie. Było to latem, godzina tak gdzieś około 22.30 (ciemno już na maxa). W połowie drogi między Przysłopem a Małołączniakiem na niebieskim szlaku spotkaliśmy idąc w dwojkę - parkę mocno wystraszonych turystów bez latarek, nie bardzo wiedzących gdzie są i gdzie i jak maja iść. Zmęczona laska była też bardzo. Okazało się że nocuja na kwaterach gdzieś pod Zakopcem w okolicach Poronina. Jak wyliczyliśmy im ile czasu im to zajmnie bez latarek, to stwierdziliśmy że idą z nami do gory, my mamy rozbity jeden namiot w okolicy jaskinii Niebieska Studnia (zaraz po wyjściu z Kobylarza, na prawo od szlaku w poblizu sporego leja krasowego). U gory był jeszcze jeden kolega od nas i dwóch kolegow - znajomych, ktorzy wpadli na jedna nockę. Jak doczołgaliśmy ich do biwaku (tam już ekipa zrobiła zupę i inne smakołyki), to laska rzuciła tekstem: A gdzie reszta namiotow??? Jest tylko jeden??? Wymiekliśmy, lekko ją zbesztalismy w stylu, że to nie pole namiotowe i raczej innych namiotow w Tatrach nie uświadczy i ma sie cieszyc z tego co widzi:).
Rano nam podziekowali i w miłej atmosferze rozstalismy się.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 15, 2006 2:25 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 02, 2006 7:34 am
Posty: 30
Lokalizacja: Gorzów Wlkp./Poznań
Pewna pani i jej torebka :shock:
A oto filmik na ktorym widoczna jest kobieta w dordze z Koziego Wierchu, posiada ona niezawodną w każdych warunkach torebkę.Nalezy tu również wspomnieć iż torebka taka stanowi niezbędny element ekwipunku każdego doświadczonego turysty. :mrgreen: http://turystyka.gmk.net.pl/koziwierch.mpg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 15, 2006 3:28 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Bomba filmik.Gula mi rozbujałeś :lol:
Oczywiście nie torebką. :wink:

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 2:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Widać torebka niezawodnym przyjacielem jest :P

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 2:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
No bo to Mamusia Muminka była...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 4:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
A czym odpędzać niedźwiedzie w Dolinie Roztoki jak nie torebką.
To nie jest takie głupie. Powinno być ujęte w podstwowym wyposażeniu turysty. :wink:

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 10:46 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 5:46 pm
Posty: 893
Lokalizacja: Skądinąd
10.07.06 - Sarnia Skała, jakiś starszy pan: "(...) a to jest "Kopa", najwyższy szczyt z tego całego pasma tych polskich Tatr, oprócz "Rys" oczywiście."

12.07.06 - okolice szlakowskazu nad Wielkim Stawem Polskim, jakiś lanserski turysta z ok. 10-letnią córką, z pozoru stary górołaz: "Przepraszam, czy tędy dojdę na Szpiglasową (tu zacząłem mu tłumaczyć, upierał się, że ktoś mu powiedział, że żółtym dojdzie na Szpiglasową, fakt że na Krzyżne też żółty, ale żeby szlakowskazu nie zauważyć z 3 metrów...)?"- wskazując na Krzyżne, Szpiglasową mając centralnie za plecami; kuzynka potem mi mówiła, że zdawało jej się że było od niego czuć trochę alkoholem, notabene wybierać się z dzieckiem na zasypane śniegiem łańcuchy to niezły pomysł...

14.07.06 - przemoczony po zejściu znad Buli pod Rysami, widzę gromadę stonki obchdzącą Czarny Staw - kilkunastu młodych w adidaskach najwyraźniej po piwku; pytają czy dojdą tym szlakiem do schroniska - delikatnie sugeruję im, że to szlak na Rysy, i mówię, żeby lepiej tam nie szli bo w takich butach na śliskiej skale mogliby się pozabijać - na co "lider" grupy zdziwiony - o stary, uratowałeś nam życie! ale jaja, myśleliśmy, że jakoś okrężną drogą dojdziemy do schroniska, buahaha no nie mogę, na Rysy chcielismy iść, etc."

Zdjątka za kilka dni o ile filmy się nie naświetliły, so stay tuned folks! :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 10:48 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lip 23, 2005 6:00 pm
Posty: 1495
Lokalizacja: z domu
tomek.l napisał(a):
A czym odpędzać niedźwiedzie w Dolinie Roztoki jak nie torebką.:wink:

Zaleznie co jest w tej torebce. Jak kula do kregli, to moglby to byc zupelnie niezly patent. :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 16, 2006 10:51 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lip 23, 2005 6:00 pm
Posty: 1495
Lokalizacja: z domu
Bombadil, skad masz to przednie zdjatko w avatarze? Wyglada jakby bylo robione w latach '30s lub wczesnych '50s. Masz gdzies cale je na sieci?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 17, 2006 6:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
hwyhobo napisał(a):
Zaleznie co jest w tej torebce. Jak kula do kregli, to moglby to byc zupelnie niezly patent


Przy okazji pani okaże się wieloletnią mistrzynią w rzucie młotem :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2090 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 70  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL