mycyr napisał:
Cytuj:
w alpach rozumiem ze tez ratuja "za darmo"?
W różnych rejonach Alp ten problem rozwiązany jest inaczej.
Ubezpieczenie w DAV lub OEAV obowiązuje wszędzie.
Najprostsza sytuacja jest w Szwajcarii. Płacisz tam równowartość ok. 20$ w RAG i masz ubezpieczenie na wypadek akcji ratunkowej w górach Szwajcarii na cały rok.
Te ubezpieczenia dotyczą obcokrajowców. Nie potrafię ci powiedzieć co się dzieje gdy np. Wysokich Taurach wypadek ma Austriak, a w Alpach Bawarskich Niemiec (jeżeli nie mają specjalnego ubezpieczenia, tylko standardowe- zdrowotne).
W przypadku rejonu Mont Blanc w przewodniku "Alpy" Tkaczyka czytałem, że działa tam specjalna 40-osobowa ekipa ratunkowa opłacana przez rząd francuski. Jednak nie wiem czy przez to opłacanie obcokrajowiec w razie wypadku jest zwolniony z opłat za akcję ratunkową.
Jeżeli ktoś ma większe rozeznanie w tych sprawach niech napisze.
Cytuj:
ja uwazam ze ryzykowac zyciem innych mam prawo tylko wtedy gdy sie co do tego umowimy - czyli bede posiadal ubezpieczenie.
Ale przecież zgodnie z polskim prawem każdy Polak posiadający podstawowe ubezpieczenie zdrowotne posiada jednocześnie ubezpieczenie "górskie" działające na terenie gór w Polsce.
Po prostu przez ubezpieczenie górskie rozumie się opłacanie środków na służby ratunkowe. W niektórych krajach środki te są zapewniane tylko przez osoby chodzące/wspinające się po górach (w ramach ubezpieczenia specjalnego), a w innych, w tym w Polsce przez wszystkich obywateli, niezależnie od ich zainteresowań górami, ze środków ubezpieczenia zdrowotnego, lub z budżetu państwa (czyli z podatków).
Cytuj:
jesli go nie posiadam, to musze przyjac zasady podawane przez topr.
TOPR nie podaje zasad, a jedynie ostrzeżenia i informacje o regułach bezpiecznego poruszania się po górach, (tzn., że są to zalecenia, a nie obowiązujące przepisy- te podaje w Tatrach TPN i Straż Graniczna).
Oczywiście stosowanie się do tych ostrzeżeń i reguł leży w interesie każdego rozsądnego turysty, ale nie są to dogmaty. Przykładowo TOPR odradza wychodzenie w wyższe partie Tatr przy III stopniu zagrożenia lawinowego. Doświadczony turysta/wspinacz może jednak nawet w takich warunkach bezpiecznie zrealizować niektóre wysokogórskie wycieczki (np. graniówki, z wejściem na grań jeszcze poniżej górnej granicy lasu).