Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 188 z 601

Autor:  Carcass [ Śr lip 08, 2009 1:10 pm ]
Tytuł: 

W okresie wakacyjnym to ja chyba wolałbym mieć bazę w Zakopcu i stamtąd dopiero toczyć partyzantkę z Tatrami. Swego czasu wyleczono mnie ze spania w schronisku w sezonie, kiedy to w majowy weekend wlazłem na Wielką Raczę. Bez rezerwacji w schronisku to od razu bym szukał kwatery w Zakopanem.

Autor:  karlos [ Śr lip 08, 2009 4:14 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Swego czasu wyleczono mnie ze spania w schronisku w sezonie, kiedy to w majowy weekend wlazłem na Wielką Raczę.


mozesz rozwinac temat ... ja miło wspominam to schronisko, spałem na glebie z grupa studenciaków z gitarą :twisted: było wesoło długo po ciszy nocnej 8)



krzynio ty słuchaj chłopaków, bo wiedza co mówią ... mają specyficzne poczucie humoru, ale widać z porad ze życza ci dobrze i "martwią się" o ciebie 8)

Autor:  tomek.l [ Śr lip 08, 2009 4:31 pm ]
Tytuł: 

krzynio napisał(a):
Czwartek (23.07) - Przyjazd do Zakopanego o 10:14, krótkie zwiedzanie - Schronisko na Kalatówkach
Piątek (24.07) - Polana Kalatówki - Polana Kondratowa - Kopa Kondracka (2h 20min) - Kasprowy Wierch (1h 35min) - Schronisko Murowaniec (50 min)
Sobota (25.07) - Schronisko Murowaniec - Czarny Staw - Zawrat (2h) - Wielki Staw (1h 5min) Morskie Oko (1h 45min)
Niedziela (26.07) - Schronisko MO - Czarny Staw - Rysy - powrót do schroniska i następnego dnia do domu

Rozumiem, że śpisz w schroniskach i masz rezerwacje?
Jeśli masz tak pozałatwiane noclegi to w zasadzie nic już nie zmienisz.
Masz dosyć długie dojścia między schroniskami więc lepiej nie bierz za ciężkiego plecaka.
Przejście Zawratu z dużym, ciężkim plecakiem może być średnio przyjemne. Potem trochę łatwiej przez Świstówkę albo trudniej przez Szpiglasową Przełęcz do Moka.
A jak pójdziesz na Rysy to zostaw zbędny bagaż w przechowalni albo w pokoju. I im wcześniej wyjdziesz na Rysy tym lepiej.

Autor:  Gustaw [ Śr lip 08, 2009 4:52 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Masz dosyć długie dojścia między schroniskami więc lepiej nie bierz za ciężkiego plecaka.
Przejście Zawratu z dużym, ciężkim plecakiem może być średnio przyjemne. Potem trochę łatwiej przez Świstówkę albo trudniej przez Szpiglasową Przełęcz do Moka.

Ten cały garb to trzecia ważna sprawa ale powoli zaczynamy zgadywać jak ta wyprawa ma być zorganizowana. Niech nam kolega krzynio podrzuci więcej szczegółów bo inaczej wchodzimy na ścieżkę gdybania ... :|

Autor:  krzynio [ Śr lip 08, 2009 5:40 pm ]
Tytuł: 

ok Panowie dzięki za bardzo cenne rady, przyznaje, że trochę się rozpędziłem z tymi schroniskami, tamta trasa jest już nie aktualna!
wiadomo już na 100% ze 23-24 nocuje w Kalatówce a później mam rezerwacje dopiero w Roztoce :? może znowu zadam śmieszne pytanie ale czy da się dojść jednego dnia do tego schroniska?

Autor:  jan66 [ Śr lip 08, 2009 5:50 pm ]
Tytuł: 

krzynio napisał(a):
wiadomo już na 100% ze 23-24 nocuje w Kalatówce a później mam rezerwacje dopiero w Roztoce


Spoko - z Kalatówek, do Schronu w Roztoce, to "prawie" samochodem możesz dojechać, a jeśli chcesz na piechotkę, to proponuję poprzez Kuźnice, Skupniów Upłaz, Murowaniec, Krzyżne, Dol. 5 Stawów, Dol. Roztoki - schronisko w Roztoce

Autor:  Gustaw [ Śr lip 08, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

jan66 napisał(a):
jeśli chcesz na piechotkę, to proponuję poprzez Kuźnice, Skupniów Upłaz, Murowaniec, Krzyżne, Dol. 5 Stawów, Dol. Roztoki - schronisko w Roztoce

Aż się spociłem ... na samą myśl ... jak już koniecznie dymać z buta i z garbem na plecach to raczej nizinami (jakoś na Halę Gąsienicową a potem naokoło przez Rówień Waksmundzką ?, a na Halę to jednak może kolejką) ... a tak wogóle to jakoś busikiem ...

Autor:  jan66 [ Śr lip 08, 2009 10:11 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
jak już koniecznie dymać z buta i z garbem na plecach


Hm, no cóż to już właścicel "garba" musi ocenić jego ciężar i swoje możliwości.

Autor:  batmik [ Śr lip 08, 2009 10:15 pm ]
Tytuł: 

krzynio napisał(a):
...może znowu zadam śmieszne pytanie ale czy da się dojść jednego dnia do tego schroniska?

Najlepiej to podążaj drogą Oswalda Balzera :)
W przeciwnym wypadku jak będziesz schodził z karczmiska do Murowańca i zerkniesz "kaj tam" Krzyżne - możesz przemyśleć swój wybór, zawrócić i zaliczyć drugi nocleg na Kalatówkach bo w Murowańcu pewnie braknie miejsc.
Z Kalatówek przez Kuźnice, HG, Krzyżne, D5SP można przejść - ale to wymaga b. dobrej kondycji.

Autor:  Carcass [ Cz lip 09, 2009 8:52 am ]
Tytuł: 

karlos napisał(a):
mozesz rozwinac temat ... ja miło wspominam to schronisko, spałem na glebie z grupa studenciaków z gitarą Twisted Evil było wesoło długo po ciszy nocnej Cool


Co tu rozwijać. Nawet na podłodze nie było już miejsc. Zbiegliśmy do Rycerki Górnej i znaleźliśmy przyzwoite noclegi po 10 zł od łebka. Ale nauka z tego płynąca - bezcenna :).

Autor:  Gosiałek [ Cz lip 09, 2009 9:54 am ]
Tytuł: 

Dziękuję za wszystkie cenne uwagi. Z pewnością je zapamiętam. :D
Tak, Małołączniak przez Kobylarza postawię na pierwszym miejscu. A z niego już pozostają dwa warianty: wędrówka przez Ciemniak z zejściem do Doliny Kościeliskiej albo po prostu zejście do Doliny Kondratowej, jeśli nigdzie dalej się nie da.
Co do Zawratu, to sądzę, że faktycznie najlepiej będzie wejść tam od strony Doliny Pięciu Stawów (skoro łatwe), popatrzeć na krajobraz i wrócić Doliną Roztoki, ewentualnie pójść do Morskiego Oka. Ale przynajmniej będę przez chwilę na Zawracie. ;)
Generalnie nie bardzo lubię ekspozycji, jakiś lęk wobec nich czuję, ale chodzić po górach uwielbiam. A szerokie widoki z partii szczytowych są bezcenne.
Te wycieczki, które prowadziły grzbietami (główna grań Tatr nad Doliną Bystrej, Czerwone Wierchy, Ornak, Długi Upłaz-Rakoń-Wołowiec, Starorobociański), zaliczam do najbardziej udanych.

Carcass napisał(a):
Cytuj:
- przełęcz Krzyżne

W zasadzie bez większych trudności zarówno od D5S jak i od Gąsiennicowej. Nie ma po drodze żadnych łańcuchów za to potrzebna dość dobra kondycja.

A dlaczego dobra kondycja potrzebna?

Autor:  Carcass [ Cz lip 09, 2009 11:05 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
A dlaczego dobra kondycja potrzebna?


Bo z Murowańca idzie się pod górkę, potem z górki a na końcu znów pod górką tylko tym razem większą. Mówiąc w skrócie szlak jest dość długi, co nie znaczy, że jakiś morderczy w sensie kondycyjnym. Ale generalnie jak idzie się na Granaty, Zawrat czy Kozią Przełęcz to cały czas pod górkę. Specyfika szlaku na Krzyżne jest trochę inna.
Ale warto się tam wybrać choćby dla widoków z przełęczy.

Autor:  Krabul [ Cz lip 09, 2009 12:42 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Bo z Murowańca idzie się pod górkę, potem z górki a na końcu znów pod górką tylko tym razem większą. Mówiąc w skrócie szlak jest dość długi, co nie znaczy, że jakiś morderczy w sensie kondycyjnym.

Ten środkowy odcinek z górki to za długi nie jest. Ogólnie można przyjąć, że do Czerwonego Stawu to taki spacerek prawie po płaskim. A potem swoje trzeba podejść, ale widok wynagradza sowicie.

Autor:  Carcass [ Cz lip 09, 2009 12:47 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ten środkowy odcinek z górki to za długi nie jest


Za długi nie jest, ale daje w odwłok zwłaszcza jak się schodzi z Orlej, wydaje się, że Murowaniec tuż tuż, a tu gdzietam.

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:03 pm ]
Tytuł: 

Gosiałek napisał(a):
A dlaczego dobra kondycja potrzebna?


Raczej uwielbienie do spacerku w kosówce.

Autor:  marchel [ Cz lip 09, 2009 1:03 pm ]
Tytuł:  świnica

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów.

Jako, że wiem, że góry to nie żarty i nie ma co szarżować chciałbym prosić o radę, wskazówki co do moich górski planów.
Planuję ze swoją dziewczyną wejść w lipcu na świnicę od strony świnickiej przełęczy. Wiem, że temat już był, ale chciałbym zapytać, czy wejście przez osoby niedoświadczone nie jest zbyt trudne.

Dodam jeszcze, że jedyne co zaliczyliśmy wcześniej to w zeszłym roku zaliczyliśmy szlak kuźnice, murowaniec, krzyżne, DPS, łysa polana. Nie sprawiło nam to trudności, jedynie zejście z krzyżnego było dość uciążliwe dla mojej kobiety.

Thx z odp

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:08 pm ]
Tytuł: 

marchel napisał(a):
jedynie zejście z krzyżnego było dość uciążliwe dla mojej kobiety.

w którą sronę? Jeśli do Roztoki to istotnie jest parszywe, ale nie w sensie trudności typu wspinaczkowego, lecz tego, że się to plugastwo z pod nóg sypie.
Co do Świnicy - jeśli nie jesteście bojdy a nauczyciel gimnastyki nie łamał rąk z rozpaczy nad wami na lekcjach WF, to spokojnie możecie iść. Tylko nie uważajcie się potem za wielkich taterników bo tam straszne łaziowstwo chodzi i raczej nie spada.

Autor:  Burza [ Cz lip 09, 2009 1:08 pm ]
Tytuł: 

marchel napisał(a):
jedynie zejście z krzyżnego było dość uciążliwe dla mojej kobiety

dlaczego bylo uciażliwe? dystans, zmeczenie, upał, kolana czy z innego powodu?

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:11 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
dlaczego bylo uciażliwe? dystans, zmeczenie, upał, kolana czy z innego powodu?

Bo zejściie do Roztoki jest w górnej partii obrzydliwe. Tam nawet ludzie dobrze wychowani rzucają pod nosem k.urwami.

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 09, 2009 1:14 pm ]
Tytuł: 

A co robią osobniki bez kultury ?

Autor:  Burza [ Cz lip 09, 2009 1:15 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Bo zejściie do Roztoki jest w górnej partii obrzydliwe

jak wiadomo to mogl byc jeden z wielu powodow

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:31 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
jak wiadomo to mogl byc jeden z wielu powodow


Ale jesteś ciekawski i upierdliwy. Wszystko zależy od okoliczności, choć wbrew pozorom jest dość obojętne czy upał czy też ulewa. Tylko zmiana płynu. Można przyjąć, że jest to s.k.urwienie totalne. Co ciekawe, s.k.urwienie totalne jest właściwe dla wielu tatrzańskich ścieżek. Ale jeśli, Burza, nie szedłeś od Tery'ego Chaty na Przełęcz Lodową to nie mamy o czym rozmawiać.

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:32 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Osobniki bez kultury mają znacznie szerszy repertuar, niż jedno popularne słowo na "k".


Osobnicy o błękitnej krwi robią to w języku francuskim. :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 09, 2009 1:32 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
od Tery'ego Chaty na Przełęcz Lodową to nie mamy o czym rozmawiać.


Remont trwa. Ma być bardziej ludzko.

Autor:  Markiz [ Cz lip 09, 2009 1:37 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Remont trwa.

Jeszcze trwa? Piramidę Cheopsa chyba szybciej postawiono.
Tak nawiasem - Karb starą ścieżką od strony Cz. Stawu G. to była też atrakcja nad atrakcje, szczególnie jak wyżej jacyś łazie szli.
Inna sprawa, że takie ścieżki są przydatne - do selekcji naturalnej, szacuję, że gdyby nie one to tłok byłby dwa razy większy.

Autor:  marchel [ Cz lip 09, 2009 1:40 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
dlaczego bylo uciażliwe? dystans, zmeczenie, upał, kolana czy z innego powodu?

Ponieważ, tak jak już ktoś napisał, usypywał się spod nóg te kamienie, co dodatkowo powodowało nie pewność u mojej dziwczyny. Jakiegoś "bloka" nie maiła, ale wolała iść wolniej

Autor:  Carcass [ Cz lip 09, 2009 1:40 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Remont trwa. Ma być bardziej ludzko.


To zamknęli na razie odcinek TH - LP, bo nie jestem w temacie ?

Autor:  Krabul [ Cz lip 09, 2009 1:41 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Za długi nie jest, ale daje w odwłok zwłaszcza jak się schodzi z Orlej, wydaje się, że Murowaniec tuż tuż, a tu gdzietam.

Pewnie tak jest, chociaż z Krzyżnego zawsze do tej pory schodziłem do 5 Stawów lub szedłem na Orlą, kiedy jeszcze było można. Ale wyobrażam sobie, że zmęczonemu osobnikowi nuży się ten szlak. Ja za to bardzo lubię las między Czerwonym Stawem a Murowańcem (Szałasiska czy coś pomyliłem?).

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 09, 2009 1:41 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
lub szedłem na Orlą, kiedy jeszcze było można.


A teraz nie można ?

Autor:  Krabul [ Cz lip 09, 2009 1:45 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
A teraz nie można ?

A to nie jest czasem jednokierunkowo od Zawratu do Krzyżnego?

Strona 188 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/