Człowiek się uczy całe życie...

Było -15 st.C

cokolwiek co spadnie na to co jest obecnie (lód, "beton"), będzie lawiniaste. Więc po najbliższym opadzie pewnie można sobie odpuścić przez 2 tygodnie wszystkie trasy podchodzące przez żleby, strome stoki. Chyba że śnieg spadnie w idealnych warunkach i zagrożenie będzie tylko przez kilka dni.

Kilkadziesiąt lat na przyswojenie sobie przybliżonych granic Tatr to chyba dość długo? :>.

losowe raki z wypożyczalni się nie nadają

Nie ważne czy powstanie szron powierzchniowy czy nie, cokolwiek co spadnie na to co jest obecnie (lód, "beton"), będzie lawiniaste. Więc po najbliższym opadzie pewnie można sobie odpuścić przez 2 tygodnie wszystkie trasy podchodzące przez żleby, strome stoki. Chyba że śnieg spadnie w idealnych warunkach i zagrożenie będzie tylko przez kilka dni.

Riaditeľ HZS Jozef Janiga apeluje na turistov a horolezcov, aby starostlivo zvážili ciele svojich túr a aby potrebný výstroj a výzbroj mali nielen so sebou, ale ho aj vedeli používať. V súčasných veľmi zlých podmienkach odporúča ostať nižšie, na chatách, užiť si hory a aj sa z nich vrátiť. V prípade, ak v najbližších dňoch nasneží, bude podľa jeho slov stav ešte nebezpečnejší, pretože budú potrebné aspoň dva týždne na previazanie vrstiev. Spolu s riaditeľmi oblastných stredísk HZS o tom dnes informoval na tlačovej konferencii v Starom Smokovci.

Poza tymi miejscami nie tak źle, da radę przejść w małych raczkach.

jak po tym czymś takim bezpiecznie chodzić?

bezpiecznie chodzić?

Wystarczy obchodzić.

Uwierz mi w rakach się da, ale niestety są i tacy co chodzą po tyn bez. dzisiaj np jakaś dwojka pakowała na przełęcz kondracką, bez - na czworka.

Wierzę że w rakach się da, ale ja w rakach nie chodzę więc wolę oglądać to na zdjęciach. A na tę przełęcz, to chyba wczoraj ktoś wrzucił link jak samotny turysta też na czworakach zmagał się ze stokiem. Czy mu się udało? nie wiem.
I trudno powiedzieć, czy to brak wyobraźni? Bo skutki mogą być opłakane.

wczoraj ktoś wrzucił link jak samotny turysta też na czworakach zmagał się ze stokiem.

"nie ingerujmy w podstawowe mechanizmy ewolucji" czyt. głupi sami się odsieją.

"W przypadku gdy w najbliższych dniach spadnie świeży śnieg, sytuacja będzie jeszcze niebezpieczniejsza, będą potrzebne przynajmniej dwa tygodnie na związanie się warstw"

ale ja w rakach nie chodzę więc wolę oglądać to na zdjęciach.

Ludzi przerażają takie słowa jak raki, czekan, uprząż, ale z tym się łatwiej żyje. I bywa dosłownie, że się żyje.

Zaznasz tej przyjemności, to już nigdy więcej nie wybierzesz się zimą/wiosną bez raków. Ludzi przerażają takie słowa jak raki, czekan, uprząż, ale z tym się łatwiej żyje. I bywa dosłownie, że się żyje.
Wracając do ostatniej majówki, to co jakiś czas byłem zaczepiany albo pokazywany przez turystów idących prawie na czworakach. Pan to przygotowany... Tak to można...

Chociaż przydałyby mi się we wrześniu parę razy np.

To, że leży śnieg nie znaczy, że trzeba od razu zakładać raki.
W takich warunkach podejrzewam, że bardziej by przeszkadzały niż pomagały.

Oj tam, długie wieczory też mają swoje zalety.