Forum portalu turystyka-gorska.pl

A po co stawiać drogowskazy na drogach samochodowych - przecież też wszystko można wyczytać z mapy?

Dobre, szeroko pojęte, oznakowanie szlaków turystycznych w górach, a szczególnie w Tatrach, jest jedną z kluczowych spraw jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

Czerwone tablice mówiące o trudności szlaku oczywiście nie spełniają takiej roli o jakiej byśmy marzyli. Ale wbrew pozorom pewną rolę spełniają.

Nie chcę tu socjologicznych i socjotechnicznych wywodów prowadzić ale mają oddziaływanie na podejmowaną decyzję (czerwony kolor, suże litery, słowo spadające kamienie itp). Oczywiście, wpływają tylko w jakimś stopniu ale właśnie o to chodzi. NIkt nie sądził, ustawiając je w kilku miejscach, że załatwią wszelkie problemy informacyjne.

Myślę, że pomysły, które się tu pojawiają pt. zróbmy gradację trudności szlaków, jest pomysłem do rozważenia. Nie jest to łatwe, bo ścieżka z Sarniej Skałki do Strążyskiej jest banalnie prosta (czyli kat.1) ale po obfitych deszczach, w zejściu na tej glince staje się dużo bardziej wymagająca

_________________
--
BusterFM

A może tak zostawić Orlą w spokoju i poprowadzić via ferraty w innych, do tej pory niedostepnych miejscach? /nie wiem kiedy ostatnio w TPN powstał jakis nowy, atrakcyjny szlak/ TPN chyba na brak funduszy nie narzeka, tak że ewentualny problem kosztów miałby małe znaczenie Pozostawiam temat do dyskusji.

Wojtek. Pojawiają się i takie propozycje.

Ja widzę to w trzech wymiarach:

1. Jeśli OP przekształcimy w Ferrate, a to wiąze się ze sprzętem, którego dotąd w Tatrach nie trzeba było mieć, to wypadało by być uprzejmym i zrobić dla takich turystów inne drogi, by mogli cieszyć się użytkowaniem tegoż sprzęcicha.

2. Ilość szlakow po polksiej stronie jest niezwykle gęsta. Nie ma logicznej i racjonalnej potrzeby budowania gdziekolwiek czegoś nowego, a i tak można zobaczyć całe Tatry.

3. Budowa nowych dróg wiąze się z naszą eksploracją, zniszczeniami, zawężeniem i tak wąskich ostoi spokoju dla zwierząt. Wtedy działamy przeciwko sobie.

I jak to wszystko pogodzic?

_________________
--
BusterFM

No może masz rację... Z drugiej strony idealnej koncepcji jeszcze nikt nie wymiślił i pewnie nie wymyśli. Ale fajnie byłoby przejść się ferratą powiedzmy granią Mięguszów...
Pozdrawiam

_________________
Jedna jest ziemia, jedno słońce
I jeden w Polsce chram tatrzański
(Mariusz Zaruski, „Procul Profani”)

Ferrata na Mieguszach hm Niżnie Rysy były by lepsze chyba.

Pytania były o konkrety. Prosze to podsumowanie sezonu wakacyjnego :

W okresie od 1 lipca do 31 sierpnia TOPR interweniował 118 razy, ratując 125 osób, w tym 44 z użyciem śmigłowca. Odnotowano trzy wypadki śmiertelne, 32 kontuzje ciężkie, 48 lekkich i 21 ostrych zachorowań. Przeprowadzono 40 wypraw ratunkowych (działania ratownicze długotrwałe i z dużą liczbą ratowników) oraz 79 akcji ratunkowych, w tym 10 poszukiwawczych. W sumie w bezpośrednich działaniach wzięło udział 523 ratowników, którzy przepracowali ogółem 790 godzin.

- Wynika z tego, że tegoroczne wakacje były nieco spokojniejsze od poprzednich - ocenia zastępca naczelnika TOPR Adam Marasek. - W zeszłym roku w polskiej części Tatr zginęło sześć osób. Ratownicy 92 razy wyruszali na akcje i 43 razy na wyprawy ratunkowe. Przepracowali w sumie 1150 godzin. W tym roku tylko śmigłowiec startował trochę częściej.

Pierwszy z trzech śmiertelnych wypadków, do których doszło podczas wakacji, miał miejsce 8 lipca: samotny, 46-letni turysta z Krakowa zginął na miejscu na skutek upadku z uskoku Hinczowej Turni nad Morskim Okiem. Ciało odnaleziono następnego dnia. 16 sierpnia na Orlej Perci zginął 18-letni student, który spadł z Małej Buczynowej Turni do Doliny Pańszczycy. Cztery dni później 32-letnia taterniczka z Lublina poślizgnęła się śmiertelnie podczas zejścia szlakiem z Kazalnicy Mięguszowieckiej.

Jesli dołaczymy wypadek śmiertelny na OP teraz ostatnio, to mamy dwie ofiary. I tradycyjnie pojawiają się na OP dwa odcinki. Kozia Przełęcz lub Kozia Przełęcz Wyżnia, oraz Skrajny Gratan - Krzyżne

_________________
--
BusterFM

BusterFM,
Super że nareszcie ktoś pisze o konkretnych liczbach (skąd je masz? ). Do wypadków śmiertelnych na OP w tym roku dorzuciłbym jeszcze wypadek z czerwca na odcinku Krzyżne - Granaty, więc razem cztery.
Pierwszy wniosek, że tak jak napisałeś, patrząc po statystykach Tatry to bezpieczniejsze miejsce od np. polskich dróg.
To jest zresztą prawda znana od lat, ale jakoś tak głównie tylko górołazom.

A tak na marginesie łańcuch nad "krokiem nad przepaścią" był i 20 lat temu, ale ja to mogę źle pamiętać, bo mam sklerozę.
Wtedy to na pewno był wyśmienitym przykładem łańcucha którego nie należało się pod żadnym pozorem łapać, bo był tak tuż przy samej ziemi. Teraz go zamocowali nieco wyżej nad skałą, co już ma jakiś sens, acz tam przydałaby się jednak sztywna barierka.

Racja. Juz po napisaniu się zastanawiałem czy był na Granatach łańcuch i fakt był, tylko taki krótki, przy samej ziemi Przepraszam za nieścisłość.

No, pracowałem ponad 13 lat w radiu to mam sposoby na znalezienie statystyk , nawet tych ukrytych

Właśnie. Dlaczego statystyka TOPR nie jest publikowana na ich stronach?
Hm to było, jest i będzie świetne źródło do analiz. A nie jest to przecież wiedza tajemna. TOPR publikuje te materiały ale na ich stronie nie można ich znaleźć. Przegląd z np. 10 lat wiele by pomógł w konkretnych rozważaniach. A tak trzeba szukać tego co jest zupełnie jawne

Ale bania

_________________
--
BusterFM

No wlasnie, dlatego pytalem czy sa konkretne dane, bo czasami jak sie na nie spojrzy to sie okazuje ze moze to wielkie bicie sie w piersi o smiertelnosci Tatr ktore zaczelo sie od wywiadu wspominanego tu wczesniej jest nieco przesadzone. Moze to kampania do uzasadnienia zmian ktore inaczej nie byly latwo przyjete przez publike? Moze najpierw byl pomysl a potem uzasadnienie dla publicznosci? Moze oryginalna motywacja byla inna? Nie wiem, nie jestem w stanie powiedziec. 80 wypadkow smiertelnych przez 100 lat? Hm.

Pewnie, dodanie ferrat nie zaszkodzilo by, szczegolnie jesli bylaby podjeta prawdziwa proba wyedukowania publiki do metod jej uzywania i sprzetu do tego potrzebnego. Czy bedzie taka kampania?

Kampania może być dobra i duża jeśli się do tego podejdzie rozsądnie, długofalowo i nie w pojedynkę

_________________
--
BusterFM

Poczekajmy. Ciekawe kiedy i czy w ogóle coś się zacznie dziać. Oby sie nie okazało że tradycyjnie duzo szumu i mało konkretów. Media coś nie trąbią. Ale to akurat zrozumiałe. Media prawie kazdy gorski temat przemilczają (no.. moze z wyjątkiem show za grubą kasę).

Media trąbiły 07.10.2006 na TVN w Faktach

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

Zgoda. Maleńkie wzmianki wszędzie były. Także w sieci jest kilka drobnych artykulików. Ale o trąbie bym nie mówił.

To była raczej trąbka albo puzonik. Nic więcej

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

Wszelkie edukacje wymagają wielkiego nakładu środków i chęci do ich wydawania. Obawiam się jednak, że tak naprawdę brak jest i tego i tego. Większość z przedstawionych wyżej argumentów trafia do mojego przekonania, ale ich wewnętrzna sprzeczność nie ułatwia mi podjęcia decyzji, za którą frakcją się opowiedzieć. Myślę również, że owe plany zamiany łańcuchów na ferraty to muzyka przyszłości i to dalekiej… My tu prowadzimy już nieomal narodową dyskusje na ten temat a tym czasem chodzi w najlepszym wypadku o wysondowanie reakcji społecznej.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

No cóż. W debatach jest zawsze mnóstwo elementów nieistotnych ale wśród nich pojawiają się też bardzo ciekawe pomysły. Trzba je potem oszlifować i wdrażać. Ja wiem, Polska to dziwny kraj. Nawet jak dostaje rozwiązanie na tacy to i tak ludziska to spieprzą, a potem mówią, że są poszkodowani przez cały świat.

Ale może Ci młodsi już będą lepiej myśleć?

_________________
--
BusterFM

Zdjęte łańcuchy z OP zamontować na pn ścianie Krupówek.Tylu tam zawianych gości.Na pewno byłyby użyteczne.

A i jeszcze jedno: usunięcie tych zabezpieczeń tylko by zaszkodziło doświadczonym turystom (odebrano by im najlepszy szlak w Tatrach (jeśli byłeś tam 10 razy to wrócisz tam i jedenasty raz) - bo kto by płacił jednorazowo kilkaset złotych za sprzęt, żeby tylko ten jeden szlak przejść ?? Chyba marne to źródło zarobku dla TPN). A inni czy będą zabezpieczenie czy też nie i tak się tam wybiorą (ten typ tak ma).

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

chyba nie wiesz o czym piszesz...

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

aaaaaa, wydaje ci się

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

chyba jednak wiem. nikt tu nie mowi o "usunięcie tych zabezpieczeń" lecz o wymianie na inne, bezpieczniejsze. uwazasz ze gdyby zalozyli lancuchy na powiedzmy grani mieguszowickich staly by sie jak piszesz dla doświadczonych turystow bardziej atrakcyjne?

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Nie nie o to mi chodzi. Ale zrobienie z tego szlaku wszystkich zabezpieczeń i zrobienie tylko punktów asekuracyjnych (czytaj stalowe liny i punkty zaczepowe), to byłby cios w plecy doświadczonych turystów, których po prostu nie byłoby stać na ten drogi sprzęt i to jeszcze wypożyczony na 1 raz.

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

doswiadczony turysta przejdzie cala orla nie dotykajac sie ani raz tego zelastwa co sie tam znajduje. jesli zmiana zabezpieczen uratuje zycie chocby jednej osobie warto jest je zmienic

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Raczej zdjęcie zabezpieczeń nie jest zmianą zabezpieczeń co nie?

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

Ceny oglądałem. Wynosi to 350zł. Jak na jeden raz to trochę dużo.

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

no to chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. jak bedziesz mial chwile czasu przeczytaj ten watek od poczatku. szczegolnie zwroc uwage na posty pol-u, tomka.l

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

wiem o czym piszę.

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

i czytałem go cały, i powoli

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

Owszem pomoże to innym, ale początkujący i tak tam będą wchodzić. Więc będzie więcej wypadków. taki nasz naród

_________________
Jeśli szukasz kogoś na OP w lipcu to pisz na PW!!!

i uwazasz ze lanuchy sa dobrym punktem asekuracyjnym?

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749