Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Tatry-najbardziej nie lubiane szlaki ;)
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=161
Strona 15 z 22

Autor:  artex [ So cze 30, 2012 4:16 pm ]
Tytuł: 

Witam :D Tydzień temu schodziłem ze Starorobociańskiego Wierchu i coś mnie podkusiło, aby zejść czarnym szlakiem Doliną Starorobociańską :shock: do Chochołowskiej. Zdecydowanie odradzam :cry: luźne, sypkie kamienie, a na dole błoto. A można było przez Ornak..... :) Serdecznie pozdrawiam :lol:

Autor:  knfred [ So cze 30, 2012 11:09 pm ]
Tytuł: 

do swojego rankingu dodam jeszcze zielony szlak z koziej dolinki na zadni granat.pamiętam że przejscie tych zakosów z sypkimi kamykami było mordengą.
hejka!

Autor:  Krabul [ Wt lip 03, 2012 9:40 am ]
Tytuł: 

knfred napisał(a):
mordengą
o w morden!

Autor:  maluch [ Wt lip 03, 2012 2:13 pm ]
Tytuł: 

Do Muro od Gęsiej - masakra w tym lesie.

Autor:  marek_2112 [ Wt lip 03, 2012 3:12 pm ]
Tytuł: 

knfred napisał(a):
dodam jeszcze zielony szlak z koziej dolinki na zadni granat

polecam zimą, nie ma sypkich i kamieni... mordęga jest, czasami :)

Autor:  sonia [ So lip 07, 2012 9:50 am ]
Tytuł: 

Moje typy:

- zejście Doliną Roztoki z Piątki - człowiek zmęczony całym dniem chodzenia i czas mi się tam dłuży niemiłosiernie
- Dolina Jaworzynki lub niebieski na Halę Gąsienicową - ile razy można tłuc to samo :)

Autor:  Bartek. [ N lip 08, 2012 6:52 pm ]
Tytuł: 

Jakims tam wielkim gorolazem to nie jestem nie przeszedlem jeszcze wszystkich szlakow ale do tej pory najbardziej nie lubianym szlakiem jest dla mnie Dolina Chocholowska.

Autor:  rooner [ N lip 08, 2012 7:40 pm ]
Tytuł: 

Kobylarzowy żleb.
I tyle w temacie;)

Autor:  m__s [ N lip 08, 2012 9:20 pm ]
Tytuł: 

Jak dla mnie to zejście z Ciemniaka na Hala Ornak. Po całym dniu chodzenia z Murowańca przez Kasprowy, przy zejściu już myślałem, że ... dostane a droga nigdy się nie skończy!

Autor:  Biaxident [ N lip 08, 2012 10:12 pm ]
Tytuł: 

rooner napisał(a):
Kobylarzowy żleb.
I tyle w temacie;)


A mi się mega podoba! xD

Autor:  mpap [ Pn lip 09, 2012 12:05 am ]
Tytuł: 

Najbardziej nielubiane szlaki? Bez wyjątku - wszystkie powrotne :mrgreen:

Autor:  sonia [ Pn lip 09, 2012 9:17 am ]
Tytuł: 

m__s napisał(a):
Jak dla mnie to zejście z Ciemniaka na Hala Ornak. Po całym dniu chodzenia z Murowańca przez Kasprowy, przy zejściu już myślałem, że . dostane a droga nigdy się nie skończy!


Masz rację, to też masakra jest :shock: A już w drugą stronę nie wspomnę; właziłam tamtędy na Czerwone i wspominam jako kilka godzin jęczenia "kiedy to będzie". To już chyba wolę wchodzenie piechotą na Kasprowy :twisted:

Autor:  .D.O.R. [ Pn lip 09, 2012 11:23 am ]
Tytuł: 

Zgadzam się z wami. Szlak z Ciemniaka można postawić na równo z asfaltem do moka i Doliną Chochołowską :D

Autor:  Mazio [ Pn lip 09, 2012 11:29 am ]
Tytuł: 

Bosz... uwielbiam każdy, nawet dookoła Morskiego Oka, byle jak najprędzej. :?

Autor:  peepe [ Pn lip 09, 2012 1:19 pm ]
Tytuł: 

Krowi Żleb. Zawsze był "wspaniały" inaczej (te cudowne korzenie i te cudowne półmetrowe schody), jednak obecnie po działaniach grupy ekologów ze Wspólnoty 8 Uprawnionych Wsi z Witowa nie do przebicia. Ja bym tam wysyłał w ramach odbycia wyroków.

Autor:  dziadeke [ Pn lip 09, 2012 1:26 pm ]
Tytuł: 

Palenica - Moko...długo, długo nic....Boczań

Autor:  mpap [ Pn lip 09, 2012 1:42 pm ]
Tytuł: 

O, przypomniała mi się jedna trasa, mianowicie do Jaskini Mroźnej z Doliny Kościeliskiej. No ludzie, kto to wymyślił... :wink:
A Morskie Oko swoją drogą, ale to raczej na liczbę turystów i darcie się dzieciaków: "Tato siku!" "Tato, gdzie mama?!" "Tato, zobacz jaki fajny misio" :lol:

Autor:  tomek.l [ Pn lip 09, 2012 5:51 pm ]
Tytuł: 

Ożesz. Nie zdawałem sobie sprawy ilu chodzi po Tatrach męczenników.

Autor:  Olga [ Wt lip 10, 2012 9:21 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Krowi Żleb. Zawsze był "wspaniały" inaczej (te cudowne korzenie i te cudowne półmetrowe schody), jednak obecnie po działaniach grupy ekologów ze Wspólnoty 8 Uprawnionych Wsi z Witowa nie do przebicia

Dolina Starorobociańska chyba jednak go przebija pod tym względem :twisted:

Autor:  aldi75 [ Wt lip 10, 2012 11:21 am ]
Tytuł: 

sonia napisał(a):
m__s napisał(a):
Jak dla mnie to zejście z Ciemniaka na Hala Ornak. Po całym dniu chodzenia z Murowańca przez Kasprowy, przy zejściu już myślałem, że . dostane a droga nigdy się nie skończy!


Masz rację, to też masakra jest :shock: A już w drugą stronę nie wspomnę; właziłam tamtędy na Czerwone i wspominam jako kilka godzin jęczenia "kiedy to będzie". To już chyba wolę wchodzenie piechotą na Kasprowy :twisted:


A ja się nie zgodzę :) O niebo wolę tamtędy włazić niż czerwonym od Kirów. Tamtego to mam po kokardki w obu kierunkach ;)

Olga napisał(a):
Dolina Starorobociańska chyba jednak go przebija pod tym względem :twisted:


Oj tak tak tak. Na samo wspomnienie mi nogi w tyłek wchodzą. A jeśli na szlaku w górnej części zalega stary śnieg to w ogóle robi się bajer, szczególnie przy zejściu...

Autor:  rogerus72 [ Cz lip 12, 2012 4:48 pm ]
Tytuł: 

BOCZAŃ!!!

Fraszka
"Na Boczaniu"

"Nawet Vibram nie da rady
Kiedy duże są opady."

Autor:  Yanoosh [ Cz lip 12, 2012 5:09 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
BOCZAŃ!!!

Fraszka
"Na Boczaniu"

"Nawet Vibram nie da rady
Kiedy duże są opady."


Czyżbyś w czwartek tydzień temu wracał boczaniem...?

Autor:  Olga [ Cz lip 12, 2012 8:05 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
Fraszka
"Na Boczaniu"

"Nawet Vibram nie da rady
Kiedy duże są opady."


Przejdź się parę razy po zalodzonym, to potem na mokrym podeszwa będzie wręcz kleić się do kamieni :wink:

Autor:  rogerus72 [ Pt lip 13, 2012 11:40 am ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
BOCZAŃ!!!

Fraszka
"Na Boczaniu"

"Nawet Vibram nie da rady
Kiedy duże są opady."


Czyżbyś w czwartek tydzień temu wracał boczaniem...?

w niedzielę postanowiłem sobie tamtędy zejść i te kamulce mnie dobijały. wynagrodziło mnie w Kuźnicach - spotkałem Łukasza T. i peepe. popiwkowaliśmy :wink:

Olga napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
Fraszka
"Na Boczaniu"

"Nawet Vibram nie da rady
Kiedy duże są opady."


Przejdź się parę razy po zalodzonym, to potem na mokrym podeszwa będzie wręcz kleić się do kamieni :wink:

no tak, tylko skąd wziąć zalodzenie w lipcu :?:

Autor:  Olga [ Pt lip 13, 2012 11:52 am ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
no tak, tylko skąd wziąć zalodzenie w lipcu Question


Bo ja wiem... skoro aż tak Ci się ten pomysł spodobał, że musisz zrealizować natychmiast, pozostaje przetransportować co nieco w termosie z wyższych partii :lol:

Autor:  Zimny Lech [ Wt lip 24, 2012 8:43 am ]
Tytuł: 

Javorina Tatranska-Lodowa przełęcz.
W bezdeszczowy dzień spodnie mokre po jajka. Zarośnięty, błotnisty i przez 5km 200m wzniosu...

Autor:  Elfka [ Wt lip 24, 2012 11:50 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Javorina Tatranska-Lodowa przełęcz.
W bezdeszczowy dzień spodnie mokre po jajka. Zarośnięty, błotnisty i przez 5km 200m wzniosu...


:D Podchodziłam z drugiej strony, tym szlakiem schodzę zawsze. Ja tam go uwielbiam :)

Autor:  Olga [ Wt lip 24, 2012 12:02 pm ]
Tytuł: 

Moim faworytem stał się póki co Sławkowski w deszczu i przy zerowej widoczności - dawno się tak nie nudziłam.

Autor:  ondre82 [ Pn sie 06, 2012 11:14 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie wszystkie Polskie powoli się stają nielubianymi. Po przyjeździe ze Słowacji do Polski nie mogłem się odnaleźć, masakra. Przerażają mnie ludzie którzy koło południa wychodzą na szlaki (nie mówię tu o dolinkach) a później zastaje ich burza. A stwierdzenie że "oni są na wakacjach i rano nie będą wstawać" przyprawia mnie o niekontrolowany atak śmiechu. Proponuję nad morze.

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt sie 07, 2012 5:23 am ]
Tytuł: 

ondre82 napisał(a):
Dla mnie wszystkie Polskie powoli się stają nielubianymi. Po przyjeździe ze Słowacji do Polski nie mogłem się odnaleźć, masakra. Przerażają mnie ludzie którzy koło południa wychodzą na szlaki (nie mówię tu o dolinkach) a później zastaje ich burza. A stwierdzenie że "oni są na wakacjach i rano nie będą wstawać" przyprawia mnie o niekontrolowany atak śmiechu. Proponuję nad morze.

Zmuszają Cię do chodzenia tutaj?
PS. Żeby nie było, też lubię się wyspać. Ostatnio na Rysy ruszyłem koło godziny 11 ( tak, w sezonie letnim ), a na Nosal o 23. Było zajebiście :D

Strona 15 z 22 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/