Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

ORLA PERĆ
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=259
Strona 13 z 69

Autor:  tomtom [ Pt gru 30, 2005 11:18 am ]
Tytuł: 

Prosimy dokladnie ustalic czas i miejsce akcji - za swieze organy Cygan daje ekstra premie, nie chcielibysmy sie spoznic ;)

Autor:  tuniek [ Pt gru 30, 2005 11:36 am ]
Tytuł: 

[quote="tomek.l"]Jeśli ktoś chce się zabić zawsze chętnie pomogę :)[/quote]
Jestem niezmiernie ciekaw w jaki sposób :lol: :lol:

Autor:  kubaaaa [ Pt gru 30, 2005 11:43 am ]
Tytuł: 

Tomek wspolpracowal z pewnymi lekarzami w Lodzi :wink: towarzystwo sie wykruszylo i teraz prowadza interes tylko w 2 z Olka :twisted: :twisted:

Autor:  Olka [ Pt gru 30, 2005 11:52 am ]
Tytuł: 

tuniek napisał(a):
tomek.l napisał(a):
Jeśli ktoś chce się zabić zawsze chętnie pomogę :)

Jestem niezmiernie ciekaw w jaki sposób :lol: :lol:


http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... =4014#4014

My z Tomkiem tak sobie umilamy czas na perci :wink:

Autor:  tuniek [ Pt gru 30, 2005 12:10 pm ]
Tytuł: 

Zacznę omijać Orlą jak tam nogi podstawiają :lol: :lol: .

Autor:  tomek.l [ Pt gru 30, 2005 7:50 pm ]
Tytuł: 

Żeby nie było, że namawiamy do jakiś trudnych i niebezpiecznych tras

Żleb Drèg`a wypadki
- 22 (lub w innych źródłach 23) sierpień 1911 r - Jan Drège
- 23 - 27 lipiec 1914 r - Bronisław Bandrowski i Anna Hackbeilówna, siostrę Bendrowskiego, Marię uratowała wyprawa TOPR z Zaruskim
- 8 sierpnia 1954 r - Joanna Stencówna
Nyka piszę, że ostatni wypadek zdarzył się tam w 1985 r
Coś do poczytania
http://www.wsinf.edu.pl/~ftomek/noframes/g_zdra.html

Więc jeśli ktoś chce tam iść to niech się najpierw dobrze zastanowi.

Autor:  adhezja [ Pt gru 30, 2005 9:47 pm ]
Tytuł: 

jest miejsce o którym mozna czasem pomarzyć
dorze, ze w Tatrach juz sie takich marzeń zwykle nie miewa...

Autor:  Jakub [ Wt sty 03, 2006 6:49 pm ]
Tytuł: 

http://highandlowmountains.com/galeria/200208_orla_perc fotki z OP :wink:

Autor:  and [ N sty 15, 2006 9:49 pm ]
Tytuł: 

Piękne fotki... ten widok zaparł mi dech, gdy wlazłem na Mały Kozi... http://mountains.ws/galeria/200208_orla_perc/37.htm od północy jest taka niepozorna, za to od południa... :twisted:

Autor:  Hania ratmed [ Pn sty 16, 2006 12:42 am ]
Tytuł: 

Przecudne te fotki,a w szczególności podobają mi się te z zejścia na Kozią Przełęcz....
ja nawet 1 zdjęcia z Koziej Przełęczy nie mam-miałam wtedy ładnych parę lat mniej i chyba dlatego popadłam w taki stan skupienia na szlaku,że jakoś mi umknął ten pomysł :roll:

Autor:  Kuba777 [ So sty 28, 2006 11:43 am ]
Tytuł: 

Witam!
Do lata jeszcze daleko, ale mam małe pytanko :) Chodzi mi o szczegóły dotyczące odcinka Skrajny Granat - Krzyżne. Czy są tam jakieś szczególnie trudne miejsca? Jak wyglądają trawersy przez Buczynowe? Czy macie jakieś szczególne spostrzeżenia dotyczące tego szlaku, jakieś wskazówki? Będę wdzięczny także za wypowiedź, jak to wygląda z damskiego punktu widzenia (będzie szła ze mną moja dziewczyna).
Z góry 8) dziękuję za odpowiedzi 8) i pozdrawiam wszystkich!

ps. do tej pory byliśmy m.in na Świnicy, Kościelcu, Zawracie, Granatach, a przed tą trasą chcemy wejść Żlebem Kulczyńskiego na Kozi Wierch a także przejść ze Świnicy na Mały Kozi.

Autor:  Łukasz T [ So sty 28, 2006 1:29 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
ps. do tej pory byliśmy m.in na Świnicy, Kościelcu, Zawracie, Granatach, a przed tą trasą chcemy wejść Żlebem Kulczyńskiego na Kozi Wierch a także przejść ze Świnicy na Mały Kozi.


Tylko na Mały? Od razu rusz na Kozi Wierch. Kondycyjnei i czasowo bez problemu, dziewczyna też podoła. Drabinki nas Koziej Przełęczy się nie bójcie, trzyma się skały :lol: :wink: .

Autor:  DraQs [ So sty 28, 2006 1:43 pm ]
Tytuł: 

Jak nie mieliście jakichś dramatycznych problemów na wszystkich powyższych, to i na Orlej sobie poradzicie. Możecie się jeszcze wybrać na Chłopka. 8)

Autor:  tomek.l [ So sty 28, 2006 3:06 pm ]
Tytuł: 

Ten odcinek Świnica - Mały Kozi czy potem Kozi Wierch to będzie już trudniejszy odcinek Orlej Perci. Wejście na Kozi Wierch od Koziej Przełęczy też nie jest łatwe. A z Granatów do Krzyżnego też łatwo nie jest.
Pewnie Ola to ładnie opiszę. :)
Najłatwiejszy odcinek to Skarajny Granat - Kozi Wierch.
Może przedtem zróbcie sobie jeszcze Rysy i Chłopka a wtedy nie pozostanie wam już nic więcaj jak tylko Orla Perć.

Autor:  Ataman [ So sty 28, 2006 3:28 pm ]
Tytuł: 

Skrajny Granat - Krzyżne może być odcinkiem dość selektywnym dla ludzi ale wydaje mi się, że skoro bez większych problemów zaliczyliście szczyty które podałeś to dacie radę bez problemu. Pamiętam ze w zesżym roku we wrześniu jak szedłem to najcięższy fragment był trochę po zejsciu ze Skrajnego /krucho, jakiś zerwany łańcuch, mało stabilnie/ - później natomiast cała droga to piękne przezycie choć oczywiscie maksymalna koncentracja konieczna/Buczynowe czuby :!: /

Powodzenia :wink:

Autor:  Kuba777 [ So sty 28, 2006 3:35 pm ]
Tytuł: 

Tak sobie wyobrażam, że najtrudniejszy odcinek OP to Kozia Przełęcz - Kozi Wierch i tam na razie raczej nie ruszymy :wink:
Trasę Świnica - Mały Kozi to chyba zrobimy z wjazdem na Kasprowy, to sił dużo będzie 8) i mam nadzieję damy radę :wink: a jak będzie naprawdę dobrze to zejdziemy na Kozią Przełęcz i stamtąd do "Piątki" i spacerek do końca dnia (chyba się trochę rozmarzyłem :oops: )
A Skrajny Granat - Krzyżne chcemy tak na deser wyjazdu, jak będziemy już "rozchodzeni" i będzięmy czuli się na siłach :) Bo wiadomo - nic na siłę.

Co do Chłopka i Rysów to myślałem o tym w przyszłym sezonie, bo to chyba najrozsądniej zakwaterować się w schronisku w Mok-u na 2 noclegi i stamtąd ruszać, a narazie chcemy zwiedzić spokojnie okolice Murowańca :D :D
Dzięki za odpowiedzi i czekam na dalsze wskazówki :idea: 8)

Autor:  Ataman [ So sty 28, 2006 3:41 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
Tak sobie wyobrażam, że najtrudniejszy odcinek OP to Kozia Przełęcz - Kozi Wierch i tam na razie raczej nie ruszymy :wink:
Trasę Świnica - Mały Kozi to chyba zrobimy z wjazdem na Kasprowy, to sił dużo będzie 8) i mam nadzieję damy radę :wink: a jak będzie naprawdę dobrze to zejdziemy na Kozią Przełęcz i stamtąd do "Piątki" i spacerek do końca dnia (chyba się trochę rozmarzyłem :oops: )


Kuba gratuluję przede wszystkim zdrowego i pełnego szacunku podejscia do gór :thumright: Faktycznie chyba Kozia przełęcz - Kozi Wierch to najcięższy odcinek ale jednocześnie spora satysfakcja jak się wejdzie. Myślę, ze jak będzie optymalna pogoda /sucho, ciepło/ to możecie się pokusić. Natomiast co do zejscia z Koziej przełęczy do "5" to uważajcie zwłaszcza na samym pocżatku wchodzenia do pustej dolinki /jakoś zawsze jest tam krucho, wilgotno a łańcuchy nie za bardzo w tym akurat miejscu pomagają - chyba że to ja mam jakieś tu szczególne perypetie/

pozdrawiam
ATAMAN

Autor:  DraQs [ So sty 28, 2006 3:50 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
Tak sobie wyobrażam, że najtrudniejszy odcinek OP to Kozia Przełęcz - Kozi Wierch i tam na razie raczej nie ruszymy :wink:
Trasę Świnica - Mały Kozi to chyba zrobimy z wjazdem na Kasprowy, to sił dużo będzie 8) i mam nadzieję damy radę :wink: a jak będzie naprawdę dobrze to zejdziemy na Kozią Przełęcz i stamtąd do "Piątki" i spacerek do końca dnia (chyba się trochę rozmarzyłem :oops: )
A Skrajny Granat - Krzyżne chcemy tak na deser wyjazdu, jak będziemy już "rozchodzeni" i będzięmy czuli się na siłach :) Bo wiadomo - nic na siłę.

Co do Chłopka i Rysów to myślałem o tym w przyszłym sezonie, bo to chyba najrozsądniej zakwaterować się w schronisku w Mok-u na 2 noclegi i stamtąd ruszać, a narazie chcemy zwiedzić spokojnie okolice Murowańca :D :D
Dzięki za odpowiedzi i czekam na dalsze wskazówki :idea: 8)


Co do Małego Koziego - to ja proponuję tak:
Zejdźcie sobie Honoratką. Jak będzie źle, to wrócicie - tu łatwiej idzie się do góry niż w dół. Jak się spodoba, to powinniście bez problemu dojść przynajmniej do Koziej. Tu dosyć emocjonująca półeczka - jak ją przejdziecie, to dalej już jakoś się idzie, choć cały czas trzeba bardzo uważać.
Przyjemność z samej drogi można czerpać bardzo dużą - raz, że adrenalina (jeśli nie mieliście problem,ów ze strachem na odcinku Świnica - Zawrat, to i tu sobie powinniście poradzić. A jak mieliście,to idźcie najpierw na Rysy i na Chłopka, a na Kozi faktycznie na sam koniec). Sądząc z Twojego podejścia to raczej nie przeholujesz i wycofasz się w odpowiednim momencie.
Ja tak czasami chodziłem nawet pierwszego dnia, żeby się górami nacieszyć jeszcze bez zbyt długich, żmudnych podejść :)

Autor:  tomek.l [ So sty 28, 2006 3:54 pm ]
Tytuł: 

Orla na koniec i bardzo dobrze byle by tylko starczyło na nią kondycji
A z Małego Koziego jak chcecie zejść? Wrócić się do Zawratu?

A Rysy i Chłopka mozna tez robi z Zakopanego, w sezonie pierwszy autobus jest chyba o 6.30 choc ze schroniska na pewno lepiej

Autor:  DraQs [ So sty 28, 2006 4:31 pm ]
Tytuł: 

Jeździłem już aftobusem o 6.05, a potem busy już jeżdżą co jakiś czas.

Autor:  Jacek [ So sty 28, 2006 4:32 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
Tak sobie wyobrażam, że najtrudniejszy odcinek OP to Kozia Przełęcz - Kozi Wierch i tam na razie raczej nie ruszymy :

Co do Chłopka i Rysów to myślałem o tym w przyszłym sezonie, bo to chyba najrozsądniej zakwaterować się w schronisku w Mok-u na 2 noclegi i stamtąd )


Ja powiem tak to trudny odcinek , ale Skrajny - Krzyzne tez do takiego naleza ..ale na deser spokojnie go zrobicie :) Musicie sami ocenic sytuacje jak juz bedziecie na Malym i tam podejmicie najlepiej decyzje o tym czy isc dalej jak beda sily to dacie rade..

Co do rysow i chlopka to niezly pomysl na noclek w Moku trzebo tylko zaplacic te 42zl... ale nie musicie dwa razy tym asfaltem sie pchac na gore..tylko pamietaj aby duzo wczesniej zarezerwowac miejsca tam w sezonie jest problem.. jak wszedzie zawsze...

Pozdrawiam

Autor:  Łukasz T [ So sty 28, 2006 4:42 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Co do rysow i chlopka to niezly pomysl na noclek w Moku trzebo tylko zaplacic te 42zl... ale nie musicie dwa razy tym asfaltem sie pchac na gore..tylko pamietaj aby duzo wczesniej zarezerwowac miejsca tam w sezonie jest problem.. jak wszedzie zawsze...

Pozdrawiam


W tym roku chcemy zalec tam trzy dni. Najpierw Szpiglas na rozruch, potem Chłopek i Rysy.

A z tym Małym to raczej dziwny koniec trasy. Kasprowy też "zaliczyłem" kolejką co by mieć siłe na Zawrat przez Świnicę. Skończyłem na Kozim :lol:

Autor:  Gość [ So sty 28, 2006 6:07 pm ]
Tytuł: 

DraQs napisał(a):
Jeździłem już aftobusem o 6.05, a potem busy już jeżdżą co jakiś czas.

przed 6 busy też już kursują tylko nie odpalą bez kompletu, jechałyśmy, w Moku o 8.

Autor:  górolka [ So sty 28, 2006 6:09 pm ]
Tytuł: 

sorki nie zalogowałam się :oops:

Autor:  Kaytek [ So sty 28, 2006 7:02 pm ]
Tytuł: 

Anonymous napisał(a):
DraQs napisał(a):
Jeździłem już aftobusem o 6.05, a potem busy już jeżdżą co jakiś czas.

przed 6 busy też już kursują tylko nie odpalą bez kompletu, jechałyśmy, w Moku o 8.


Przed 6 ???? :shock: :shock: :shock:
to najlepszy sen!!!! :evil:

Autor:  Kuba777 [ So sty 28, 2006 8:33 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
A z Małego Koziego jak chcecie zejść? Wrócić się do Zawratu?

to rzeczywiście najsłabszy punkt tej trasy, jakby co to tak - wrócimy na Zawrat i stamtąd do "5", a jak będzie dobrze to na Kozią Przełęcz :wink:
Podobno z Małego Koziego są super widoki a z Zawratu to przecież kawałeczek, stąd ten pomysł 8)

tomek.l napisał(a):
Pewnie Ola to ładnie opiszę. :)

też na to liczę :wink:

Autor:  DraQs [ So sty 28, 2006 9:27 pm ]
Tytuł: 

Kuba, ja też się tak bałem tej Orlej i Rysów, ostrożnie podchodziłem, obwąchałem ze wszystkich stron... a potem się okazało, że Rysy wcale trudne nie były, a Orla... owszem, była... ale ani razu nie pomyślałem o odwrocie (choć za pierwszym razem od razu z Kasprowego doszedłem na Krzyżne). Więc się nie lękaj, tylko napieraj :outtahere: ;)

Autor:  Jacek [ So sty 28, 2006 9:39 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
to rzeczywiście najsłabszy punkt tej trasy, jakby co to tak - wrócimy na Zawrat i stamtąd do "5", a jak będzie dobrze to na Kozią Przełęcz :wink:
Podobno z Małego Koziego są super widoki a z Zawratu to przecież kawałeczek, stąd ten pomysł 8)


z Koziej przeleczy na Kozi Wierch to tez tylko kawaleczek tam to jest super widoczek :)

Autor:  abrendon [ So sty 28, 2006 9:48 pm ]
Tytuł: 

Kuba777 napisał(a):
ps. do tej pory byliśmy m.in na Świnicy, Kościelcu, Zawracie, Granatach, a przed tą trasą chcemy wejść Żlebem Kulczyńskiego na Kozi Wierch a także przejść ze Świnicy na Mały Kozi.

Jeśli idziesz z dziewczyną to przede wszystkim na Orlej przydałaby się w miarę stabilna pogoda (o ile można o takiej mówić w górach :) ), bo czasami tam piękna płeć panikuje. A pod względem technicznym, to spokojnie, powoli i dacie radę :D
powodzenia

Autor:  Kuba777 [ So sty 28, 2006 10:16 pm ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
z Koziej przeleczy na Kozi Wierch to tez tylko kawaleczek tam to jest super widoczek :)


Hehe :D
No zobaczymy, ale raczej się tam zakradniemy od drugiej strony :wink: Żlebem Kulczyńskiego ma się rozumieć, podobno troszkę łatwiej jest 8)

pozdrawiam wszystkich :!: :!:

Strona 13 z 69 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/