Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 110 z 601

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 25, 2008 9:15 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
czekan ma (którym sie nigdy nie posługiwał) raki też ma...

jest się czym poharatać jednym słowem...

Autor:  golanmac [ Pt kwi 25, 2008 9:17 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
jest się czym poharatać

z raków można zupę ugotować, słyszałem że smaczna jest ...

Autor:  Kaytek [ Pt kwi 25, 2008 9:28 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Kaytek napisał(a):
jest się czym poharatać

z raków można zupę ugotować, słyszałem że smaczna jest ...


A, to to Drazza trzeba by zapytać...

Cytuj:
Koneserem owoców morza jest nasz bohater, szczególnie raki mu przypadły, gdy rozmawialiśmy o przyjęciu po turnieju mówił że głównym daniem będzie…

Drazz napisał(a):
Ślimaczek ładny


I że…

Drazz napisał(a):
bez raków się podobno nie obejdzie



I do nich musi być

Drazz napisał(a):
sporo lodu



No, ale tutaj tutejsze raki są bardzo porysowane…
Nie dał się zbyć i twierdzi, że taki rak…

Drazz napisał(a):
pod rysami jest w porządku


Zdziwiliśmy się: Ale, że co? Tak uwielbiasz raki na zimno?
Odpowiedział:

Drazz napisał(a):
Szczególnie całe we śniegu <mniam>


Twierdził, że czasami nawet z nimi rozmawia.
- Nie możliwe!!!!! Jak to????? Wiele razy próbowaliśmy i nie chciały gadać…
Wyjaśnił:

Drazz napisał(a):
Jedynie z rakami paskowymi można o czymś rozmawiać


Nie mogliśmy się nadziwić:
- a skąd Ty je bierzesz rycerzu????
Opowiedział, że znajduje:

Drazz napisał(a):
na ławce, trochę w śmietniku a trochę na jezdni

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt kwi 25, 2008 9:32 am ]
Tytuł: 

:lol:
szacun :!:

Autor:  golanmac [ Pt kwi 25, 2008 9:49 am ]
Tytuł: 

ło motyla noga, niezłe :mrgreen:

Autor:  Gustaw [ Pt kwi 25, 2008 10:04 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
z całym szacunkiem dla pytającego on chyba czytał tylko posty zachwalające ten pomysł a każdy negatywny omijał..
uważam ze lepiej napisać wprost: nie pchaj się tam k.u.r.f.a. bo to pojebane i jak się s.p.i.e.r.d.o.l.i.s.z. to będzie rodzinie smutno a podatnik zapłaci za akcje
niż "głaskać"i tłumaczyć coś czego jak widać pytający nie rozumie..
bo już z góry założył że musi wejść na jakiś wyższy szczyt ba do tego nie używał czekana..

Mr !
Zauważam postępującą zbieżność Pana poglądów z poglądami kolegi macap'a co mnie niezwykle cieszy. Ostrożności bowiem nigdy za wiele ...
Pozdrawiam serdecznie
Za wyrazami szacunku
Na zawsze Twój
Gustaw
:wink:

Autor:  Mag_Way [ Pt kwi 25, 2008 10:13 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Ostrożności bowiem nigdy za wiele ...


Cóż prawda, to bo wielu jest takich którzy za wszelką cenę chcą wleźć na jakąś wysoką górę, niech będzie to świnica wiosną przy topniejących śniegach lub kościelec. I tacy byli co 5 czerwca bez raków na rysy szli w zeszłym roku... i ile wiem zginął chłopak wtedy coś w połowie czerwca

Autor:  Gustaw [ Pt kwi 25, 2008 10:16 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
bo wielu jest takich którzy za wszelką cenę chcą wleźć na jakąś wysoką górę

Miło, że o mnie wspominasz :) :wink:


Mag_Way napisał(a):
5 czerwca bez raków na rysy szli w zeszłym roku

Hmmm ... a w połowie lipca tego roku ??? :?

Autor:  keff79 [ Pt kwi 25, 2008 10:38 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Ostrożności bowiem nigdy za wiele ...


Cóż prawda, to bo wielu jest takich którzy za wszelką cenę chcą wleźć na jakąś wysoką górę, niech będzie to świnica wiosną przy topniejących śniegach lub kościelec. I tacy byli co 5 czerwca bez raków na rysy szli w zeszłym roku... i ile wiem zginął chłopak wtedy coś w połowie czerwca


Dokładnie 16.06

Ale on akurat zaprawiony i ze sprzętem..

Autor:  Gustaw [ Pt kwi 25, 2008 10:46 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Hmmm ... a w połowie lipca tego roku

Tylko nie mów, że chcesz w lipcu raki zabierać :lol:

Jak mi szanowni forumowicze tak doradzą to oczywiście zabiorę ... :lol:
Zawieszę sobie u plecaka i turyści będą wzdychać, że ze mnie to jakiś stary gruby alpinista ... 8)
A tak na poważnie, to należy się jeszcze spodziewać śniegu w żlebie w połowie lipca. Chyba tak. To, że będzie mokry to mogę sobie wyobrazić ...

Autor:  Gustaw [ Pt kwi 25, 2008 10:58 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Koniecznie jeszcze czekan, albo najlepiej dwa

Jeden to by się znalazł ... :wink:
Tylko raczej bym się nim pokaleczył. :lol:

Raz widziałem gościa z czekanem we wrześniu jak zlaził z grupą z Przełęczy pod Kopą Kondracką po wycieczce z Kasprowego. Dziwnie to wyglądało ale warunki były akurat zimowe (śnieżyca powyżej powiedzmy 1800mnpm). :)

Autor:  TakTak [ Pt kwi 25, 2008 11:09 am ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Takze polecam


Wymckneło mi sie odrobine. :oops: Jestem poczatkujacym forumowiczem takze narazie pisze co mi slina na jezyk przyniesie. Mam nadzieje ze sie poprawie :wink:

Autor:  Mag_Way [ Pt kwi 25, 2008 11:30 am ]
Tytuł: 

wybaczamy :lol:

Autor:  krzychuu86 [ Pn kwi 28, 2008 11:39 am ]
Tytuł: 

dobra zmieniam forum... w sumie nic sie tu nie dowiedziałem, jak na tyle postów..... pozdro

Autor:  leppy [ Pn kwi 28, 2008 11:42 am ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
dobra zmieniam forum

Na jakie?

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 28, 2008 11:52 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
dobra zmieniam forum... w sumie nic sie tu nie dowiedziałem, jak na tyle postów..... pozdro

Ech, kolego, jeśli nie rozumiesz jak brzmiały nasze rady to oddal się pośpiesznie.
Nie dostałeś zbyt wielu rad gdzie możesz bezpiecznie wyjść w wyższe partie gór, bo Ty w ogóle nie powinieneś z tym doświadczeniem i umiejętnościami wychodzić wyżej w war. zimowych.
Jeśli tego nie rozumiesz - grzej gdzie indziej się poskarżyć i popytać o trasy. Wówczas równie obyci z górami jak Ty sam doradzą Ci... qr.va... Świnicę...

Jeśli Giewont to top twych dokonań i możliwości to znaczy, że jeszcze nie powinieneś włazić nigdzie bez bardziej doświadczonego towarzystwa.

A ja doradzę: idź na odpowiedni kurs, a później już będziesz mógł iść w Tatry Wysokie zimą.
Wówczas zwiększysz swoje szanse na przeżycie.

Autor:  dresik [ Pn kwi 28, 2008 12:07 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
A ja doradzę: idź na odpowiedni kurs, a później już będziesz mógł iść w Tatry Wysokie zimą.

Nie siej propagandy :lol: Siła wyższa dojdzie do głosu :wink: Wiesz, że nie, bo po co , a jak, a srak i owak :lol:

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 28, 2008 12:15 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Kaytek napisał(a):
A ja doradzę: idź na odpowiedni kurs, a później już będziesz mógł iść w Tatry Wysokie zimą.

Nie siej propagandy :lol: Siła wyższa dojdzie do głosu :wink: Wiesz, że nie, bo po co , a jak, a srak i owak :lol:

haha :)
Siła wyższa siłą wyższą, ale siła wyższa pokazała, że i bez kursu z góry nie spada aż tak łatwo ;) ...

Ale swojego zdania nie zmienię, że sam człowiek wszystkiego nie wymyśli. :)
Choćby i cała wyższa siła próbowała mnie przekonać to ja swoje zdanie mam :)

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 28, 2008 12:27 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
krzychuu86 napisał(a):
dobra zmieniam forum

Na jakie?


Proponuje Górski Świat i porady Misia Klisia.

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 28, 2008 12:32 pm ]
Tytuł: 

Tnij. Tyś to wogóle jest nieuczynny wobec nowych.

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 28, 2008 12:33 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Raz widziałem gościa z czekanem we wrześniu

Pewnego lipca można było zobaczyć (gdyby się odpowiednio wcześnie wstało) z czekanem na drodze do moka :)

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 28, 2008 12:40 pm ]
Tytuł: 

Przyrzeknij na dobre imię Czystego Serca Tatr.

Autor:  Łukasz T [ Pn kwi 28, 2008 12:43 pm ]
Tytuł: 

To od tej pory masz ZAWSZE miło i przychylnie odpowiadać na pytania. Amen - koniec offu.

Autor:  Kaytek [ Pn kwi 28, 2008 1:04 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
koniec offu

przykre... bo ja akurat musiałem pracować, a jak skończyłem, to Wy już... że niby koniec... :(

Autor:  TaBaKa [ Pn kwi 28, 2008 2:08 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Jak bum cyk cyk

siema jestem Krzyś mam 11 lat chodzę na ściankę wspinaczkową i nawet robię takie trasy co mają trudnośc II mam pytanie Ali bo sie znasz: poradzę sobie na Direttismie Kazalnicy:?: Sprzęt mam bo mi brat dał korkotrampki a tata linę holowniczą.

Autor:  Hubert [ Pn kwi 28, 2008 5:24 pm ]
Tytuł: 

:twisted: :twisted: :twisted:

Chłopak miał rację a wy jak Gady odrazu na niego. Ja raki zawsze w górach mam ze sobą ( jeden ja drugi to Ula) :twisted:

Autor:  tomek.l [ Pn kwi 28, 2008 5:45 pm ]
Tytuł: 

krzychuu86 napisał(a):
dobra zmieniam forum... w sumie nic sie tu nie dowiedziałem, jak na tyle postów..... pozdro
E twardym trzeba być :D Myślę, że Brytan będzie najodpowiedniejszy.
Chyba się jednak czegoś dowiedziałeś. Skoro nigdy nie używałeś raków i czekana w górach, to nie pchaj się na nic trudnego.
Niech Ci ktoś najpierw pokaże jak tego używać, jak hamować przy zjeździe itd. I wtedy idź gdzieś wyżej.

Autor:  Mag_Way [ Wt kwi 29, 2008 7:30 am ]
Tytuł: 

Człowiek ten niekumaty i tego nie zrozumie, zapewne młody i głupi okrutnie, że nie czai iż trudności nalezy stopniować. Posłyszał ze kolega na świnicy był i on tez chce. A ceprem czuć od niego na kilometr.... :lol:

Autor:  GISowiec [ Śr kwi 30, 2008 8:00 am ]
Tytuł: 

czy wie ktos jest jest obecnie na wolowcu? prawdopodobnie w piatek chcialbym wejsc (bez sprzetu).

Autor:  Kaytek [ Śr kwi 30, 2008 9:10 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Pomimo pewnej mglistości sformułowania domyślam się, że chodzi Ci o warunki

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ;)

Strona 110 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/