Forum portalu turystyka-gorska.pl

Też jestem za Gazdową kużnią, dobre jedzonko a na imprezie - kawalerskie, jednemu bacy spaliliśmy piórko w kapeluszu, jak zapadł w sen zimowy przy naszym stoliku

_________________
A jak byłem głodny, to upolowałem ptactwo i tyle... po dwóch głębszych mogę WSZYSTKO.

Najlepiej obydwa. A potem ogłosić przetarg na nową knajpę na starym miejscu. Ew. sprawdzić kto da więcej w łapę - knajpiarz czy dentysta

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Będą nowe zasady handlu alkoholem
dodano: 24 Listopada 2008 (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/11/24)

Zakopiańscy radni na najbliższej, czwartkowej, sesji zamierzają zmienić przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu w mieście. Wygląda na to, że będzie gorąco! Od dawna w Zakopanem obowiązuje uchwała, że alkohol można sprzedawać w lokalach, które są oddalone od kościołów, ośrodków zdrowia i szkół co najmniej 100 metrów. Nieraz już właściciele knajp lub restauracji występowali do władz miasta, aby wzorem innych miast, odległość ta została zmniejszona.

Niestety, nawet jej ograniczenie do 50 metrów wywoływało istną burzę wśród zakopiańskich radnych. Mimo wielu dyskusji dotychczas nie udało się zmienić przepisów w tym względzie. Teraz burmistrz zdecydował wrócić do tematu i dokonać zmian w uchwale określającej zasady usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie Zakopanego.

– Ta nasza uchwała jest chyba najbardziej restrykcyjną uchwałą w Polsce! – podkreśla Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. – Najwyższy czas zmienić przepisy i dostosować je do realiów.

Zmienione mają być w uchwale m.in. zapisy o sprzedaży alkoholu w odległości 100 metrów od ośrodków zdrowia. Zmiany dotyczyć mają też odległości. – Proponujemy, by brać pod uwagę odległości nie od ogrodzenia do ogrodzenia, jak to było dotychczas, ale od ogrodzenia do drzwi lokalu – wyjaśnił wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik. Ostatecznie o zmianach w uchwale zdecyduje rada miasta na czwartkowej sesji.


Halina Kraczyńska

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

oto Polska właśnie
najpierw uchwala się przepis potem się go notorycznie łamie, a następnie dochodzi do wniosku, że przepis należy dostosować do rzeczywistości, choćby była najbardziej bzdurna

oczywiście sytuacja w Zakopanem jest trochę śmieszno-dziwna, bowiem tam o ile pamiętam nawet obecność apteki powoduje, że alkohol winien być sprzedawany 100 m dalej, rozpocznij człowieku interes, a tam obok za rok sąsiad aptekę otwiera i dupa blada

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

A znacie może w Zakopcu jakąś fajną knajpę z ciężką muzyką? Dość mam już tego góralskiego pitolenia i radia Zet...

_________________
"Boże! Spraw, żeby zamknęli ten sklep!"

"Sanacja"

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

A można poskakać ze sceny w tłum ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie, ale można upaść pod stół.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

To się łapie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Czas odswiezyc troszke ten post:)

knajpy ktore najczesciej polecano to
kolibeczka
pstrag gorski
goral burger
pizzeria Adamo
Burger Pizza

Ale byly to posty sprzed roku, 2-lat

a jak z jadłem w tym roku:)

cos sie zmienilo w w/w lokalach?

a moze doszly nowe iekawe smaczne miejsca?

pozdrawiam

Pstrag Gorski zdecydowanie polecam, bardzo dobre jedzenie w duzym wyborze, i niedrogo - dwa pstragi z frytkami plus soki ponizej 50 zl
Minusem jest dlugie czekanie - ale to jest konsekwencja tego, ze ryby sa wkladane do pieca po przyjeciu zamowienia, a nie odgrzewane na starym tluszczu

_________________
ide w gory

Nie wiem czy ktoś już wspomniał o barze w budynku PKP,między WC a kasami(tak wiem,ciekawe towarzystwo).Dopiero w tym roku go odkryłam To taki bar podobnych klimatów jak wrocławska Mewa.Ceny przystępne,porcje syte a jedzenie przepyszne Gorąco polecam.

co do Pstrąga Górskiego, to ja mam jakieś gorsze doświadczenia. my w ubiegłym roku za dwie ryby, dwie porcje frytek, jedną porcję surówki i dwa kompoty (nie mylić z sokiem) zapłaciliśmy 67 zł. ja nie wiem, czy oni nam wcisnęli jakieś wyjątkowo wielkie te pstrągi (bo tam cena zależy od wagi), ale wyglądały na zupełnie przeciętne. teraz omijamy szerokim łukiem.

za to obok Głodówki jest Bigosówka, tam było już taniej (jakieś czterdzieści parę zł za obiad dla dwojga), cichutko, no i pstrąg przepyszny

Nie pomnę w ktorej to knajpie na Krupowkach ale w tym roku jadłem najlepsze danie w życiu! Borowiki w śmietanie z oscypkiem. Zapytany przez V. czemu nie kupię sobie drugiej porcji powiedziałem, że są takie rzeczy, ktore muszą pozostawić po sobie niedosyt. Polecam.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Mazio skoro tak, to musisz sobie przypomnieć nazwę tego przybytku, nie ma chu.ja.

tu się nic nie zmieniło, dalej przystępne ceny i dużo

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Zabij ale nie pamiętam. Niedaleko, po drugiej stronie jest McDonald. Knajpa ma ogrodek i goralski wystroj. Nazwy potraw w menu rownież pisane gwarą. Tyle tylko mogę sobie przypomnieć poza smakiem, ktory sprawia, że muszę skoczyć po coś do jedzenia.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Skoro takie dobre, to może Stek Chałupa?

http://www.stekchalupa.pl/index.php

Też nie pamiętam nazwy, ale to na pewno nie tam. Knajpa dość podobna.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Bar mleczny na Nowotarskiej. Kawałek po prawej stronie od dołu Krupówek i przejścia podziemnego.
Jedyne znane mi miejsce w centrum gdzie rano można zjeść typowe śniadanie - np. jajecznicę, tosty, bułkę z szynką, kakao.
Ceny raczej OK.
Mam nadzieję, że bar jeszcze istnieje.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Istnieje, istnieje. W dawnych latach często się tam stołowałem, a będąc 2 tygodnie temu w jego okolicach widziałem, że wciąż ma się świetnie.

PS. Teraz Góral Burger jest u nas na topie a w dniu wyjazdu "Karczma po zbóju" z obowiązkowym "kwaśnym mlykiem"

_________________
"Bo góry są po to, by przeżywać w nich radość zdobywcy,
By wznieść się ponad siebie"

osobiście co roku odwiedzam Stek Chałupę.
Po powrocie z Tatr, a przed odjazdem golonka z grilla obowiązkowa To w sumie jedyny punkt grani Krupówek który zaliczam zawsze.

Popieram Bar Mleczny na Nowotarskiej 2 (budynek za Gazdowo Kuźnią) - nie wiem dlaczego stosunkowo żadko tu wymieniany. Jadam tam zawsze odkąd chodzę po Tatrach. Ceny świetne, porcje ogromne (przynajmniej 2 x większe niż w te niby zestawy za 14 zł w Szarotce czy w dziesiątkach innych psudo-góralskich knajpach z zestawami za 14 zl ) i wszystko zawsze najświeższe.
Najlepszy (i najtańszy - 4 zl w sierpniu) natomiast rosół i oscypki w panierce ( juz nie tak tanio - 8zl) są w pizzeri na Nowotarskiej (nie wiem czy to Adamo, ale są tam jakby 2 poziomy - lada barowa i kuchnia wyżej)

_________________
Znamy siebie na tyle na ile dane nam bylo siebie poznac...
Majestat, Legenda, Tatry...

.... a na wieczór i noc najlepszy jest 'Anemon' - chyba najmniejszy pub w Zakopanem, ukryty w gąszczu krupówkowych knajp dla turystów, mój ukochany, ze wspomnieniami, klimat, dobra muzyka, Guinness! mmm....

_________________
...wiem, co mam do stracenia, i wiem,
co mam do zyskania, decyzja nie trwa długo...

Mieczysław Karłowicz

Ogłaszam, że restauracjo-pizzeria BAMBOLA przy Nowotarskiej zmieniła nazwę na MONTE ROSA. (nie wiem dokładnie kiedy, ale sądzę, że na początku tego roku)

To tam gdzie jest najlepszy rosół i najlepsze oscypki panierowane.

W menu pozostał jedynie Bambola Burger

_________________
Znamy siebie na tyle na ile dane nam bylo siebie poznac...
Majestat, Legenda, Tatry...

ja polecam pączki w "Jagoda Bar" cieplutkie i ogromne, w sierpniu na wierzchu były jagody i malinki
pycha

restauracja Adamo i Jędruś :>

bardzo dobre jadło choć ciut drogo jest w knajpie zaraz obok ronda kuźnickiego

_________________
Jeśli zdajesz pytanie dlaczego chodzę po górach to znaczy że nie zrozumiesz odpowiedzi

taaaa i te kolejkiii

Czy z lokalu "7 kotów" ktoś korzystał ? Jak ceny, jadło i ogólnie?

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne