tygodnikpodhalanski.pl
Cytuj:
We wtorek ratownicy TOPR odnaleźli pod Świnicą zwłoki mężczyzny, który dzień wcześniej wyszedł na wycieczkę ze schroniska na Hali Gąsienicowej.
Turysta miał zamiar wyjść na Świnicę. Taką informację pozostawił w schronisku. Gdy nie wrócił ratownicy TOPR rozpoczęli poszukiwania.
Od rana we wtorek z pokładu śmigłowca przeczesywano wskazana przez niego trasę wycieczki. W pewnej chwili natrafiono na zwłoki. Turysta prawdopodobnie poślizgnął się i spadł w przepaść.
Z pomocą śmigłowca zwłoki trafiły do Zakopanego.
topr.pl
Cytuj:
W dniu 9.01. odnalezionow w Świnickiej Kotlince 40-letniego turystę z Katowic, który dzień wcześniej wybrał się z Murowańca prawdopodobnie na Świnicę. Podchodząc wsch stromymi stokami Pośredniej Turni spadł około 100 m przez pas skał do Świnickiej Kotlinki doznając śmiertelnych obrażeń. Turysta był bardzo dobrze wyposażony. Miał dwa czekany, na nogach raki i dobre zimowe buty. Prawdopodobnie moment nieuwagi lub zahaczenie rakiem o rak były przyczyną utraty równowagi i upadku po stromych zalodzonych ściankach . Turysta wychodząc rano 8.01. ze schroniska na samotną wycieczkę nie pozostawił żadnej informacji o tym gdzie się wybiera. Jego nieobecnośc odkryto dopiero dnia 9.01 rano i powiadomiono TOPR.
---------------------------------
tygodnikpodhalanski.pl
Cytuj:
Koło godz. 14 w Dolince za Mnichem w rejonie Morskiego Oka zeszła lawina. Porwała dwie osoby. Kobieta sama wyszła spod śniegu, jej partnera wydostali ratownicy TOPR
To prawdodopobnie kobieta, taterniczka powiadomiła TOPR o wypadku. Para sama podcięła lawinę.
Na miejsce natychmiast wyleciał śmigłowiec "Sokół". Poszkodowany trafił do zakopiańskiego szpitala. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
topr.pl
Cytuj:
W dniu 9.01. około godz. 13-tej trójka taterników ze Śląska idąca Żlebem pod Soplem będąc w górnej części Żlebu podcięła niewielką lawinę, z którą spadli około 150-200 m zatrzymując się w Nadspadach pod ścianami Mnichowych Bab. W wyniku upadku i uderzeń w wystające ze śniegu kamieni jeden z taterników doznał mocnego stłuczenia uda, ogólnych potłuczeń i zadrapań. Jego współtowarzyszka doznała stłuczenia żeber. Trzeci taternik wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. Poturbowanych taterników śmigłowcem przetransportowano do szpitala.