Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Wejście na Lodowy Szczyt.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=15227
Strona 2 z 2

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lip 18, 2013 6:26 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

skoro leszek pisze o ryzykowaniu to zapewne nie należy do popularnego Klubu Alpejskiego ,który automatycznie otwiera przed człowiekiem trasy pozaszlakowe a co ważniejsze zapewnia zwrot za ewentualną akcję ratunkową.. tak więc idąc tym tropem debilizmem jest takie chodzenie ,bo wystarczy że skręci się kostkę gdzieś wyżej i można .. brać kredyt na spłatę Horskiej ,większym debilizmem jest namawianie nie znanej osoby na tego typu akcję,widząc (na podstawie jej postów)że jest nie świadoma pewnych faktów.

Zimny Lech napisał(a):
uda się to się uda nie to nie, nieraz się udało więc jestem do przodu.

niech ci się udaje-na zdrowie ,szkoda tylko tych co tego narażania są nieświadomi..
Pozdrawia intelektualista za raptem 2złote

Autor:  Zimny Lech [ Cz lip 18, 2013 7:05 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Uda się czy nie uda dotyczyło raczej tego czy będzie mandat czy nie. Nikogo nie namawiam, napisałem otwarcie do całej rzeszy użytkowników forum z przymrużeniem oka. Skoro ktoś się pisze na taki wypad to raczej z Krupówek się nie urwał, należy do KW więc raczej z trudnościami na Lodowy da radę.
Gość pyta o konkrety a tu intelektualiści za 5 cz nawet 2 zeta rozpisują się kozacząc przy okazji jak to niebezpiecznie.
Jeśli go stać na zapłacenie mandatu albo tym bardziej akcji HZS...kto bogatemu zabroni.
Dla wszystkich szpiegów na forum podaję że Lodowy w ten weekend zawieszony z powodu pogody.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz lip 18, 2013 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

skoro ktoś należy do KW i się o takie rzeczy pyta to chyba jednak urwał się z krupówek.
Nogę możesz nawet idąc u siebie w domu do kibla skręcić ,a na pewno będzie to miało mniejsze konsekwencje niż ta sama sytuacja jak pójdziesz się odlać w okolicach szczytu i cię pszczoła w ... użądli..
Opłacenie mandatu ,a akcji ratunkowej -to jak picie harnasia na ławce w parku do ginesa w jednym z najekskluzywniejszych burdeli w Vegas...
Niektórzy myślą że są jak X-MAN nie do zajechania...

Fakt jest taki że Lodowy jest prosty do wejścia dla przeciętnego zdrowego chłopa czy kobity ,jednak trzeba mieć trochę respektu...

Autor:  golanmac [ Pt lip 19, 2013 1:21 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

prof.Kiełbasa napisał(a):
Fakt jest taki że Lodowy jest prosty do wejścia dla przeciętnego zdrowego chłopa czy kobity

A dla zdrowego, przeciętnego geja ? Czy jest prosty ? Czy koń, którego należy ponoć pokonywać okrakiem nadto nie uszkodzi odbytu ?

Autor:  Mazio [ Pt lip 19, 2013 1:49 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

A tak mnie natchneliscie problemem: czy da sie z przewodnikiem zawrzec taka umowe o dzielo, zeby asekurowal jedynie tam, gdzie chce klient? Bo to ciaganie na postronku przez byle prozek faktycznie moze nieco draznic.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt lip 19, 2013 6:23 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

golanmac napisał(a):
prof.Kiełbasa napisał(a):
Fakt jest taki że Lodowy jest prosty do wejścia dla przeciętnego zdrowego chłopa czy kobity

A dla zdrowego, przeciętnego geja ? Czy jest prosty ? Czy koń, którego należy ponoć pokonywać okrakiem nadto nie uszkodzi odbytu ?

myślę że to są już tacy fachowcy że o swój odbyt dbają ze wzmożoną uwagą

Autor:  kilerus [ Pt lip 19, 2013 7:56 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Mazio napisał(a):
A tak mnie natchneliscie problemem: czy da sie z przewodnikiem zawrzec taka umowe o dzielo, zeby asekurowal jedynie tam, gdzie chce klient? Bo to ciaganie na postronku przez byle prozek faktycznie moze nieco draznic.

Zdaje się, że nie.

Coś mi świta z tym Gerlachem... Ale może to tylko świtanie...

Ano tak, pamiętam... Jak schodziliśmy z Gerlacha Z Leppym, Maćkiem i Rohem, to jakiś vodca przywalił się do Maćka. Myślał, że Maciek jest vodcą. Przywalił się właśnie o to, ze nie ma nas na sznurku.

Autor:  peepe [ Pt lip 19, 2013 8:14 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Ja tam qnia nie pokonywałem okrakiem.
A jak ktoś nie ma na niego ochoty to się go obchodzi, bardzo łatwym wariantem, po lewej (idąc w górę).

Autor:  miler [ Pt lip 19, 2013 10:31 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

golanmac napisał(a):
A dla zdrowego, przeciętnego geja ? Czy jest prosty ? Czy koń, którego należy ponoć pokonywać okrakiem nadto nie uszkodzi odbytu ?

Nie martw się, myślę, że po pokonaniu konia... okrakiem, jeszcze wiele razy doznasz przyjemności. :wink: :D

Autor:  Zimny Lech [ Pn lip 22, 2013 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Nie chcę nikogo bronić ale znam osoby które należą do KW ale jara je jedynie przechodzenie dróg typowo wspinaczkowych. W momencie gdy taki osobnik zechce wejść z jakiegoś powodu trekingowo na coś ambitniejszego niż szczyt na który prowadzi znakowany szlak to wchodzi na forum i pyta. Niektórzy są przevujami i gnoją go od razu sami nie pamiętając jak zaczynali.

Autor:  Krabul [ Pn lip 22, 2013 12:12 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Zimny Lech napisał(a):
znam osoby które należą do KW ale jara je jedynie przechodzenie dróg typowo wspinaczkowych. W momencie gdy taki osobnik zechce wejść z jakiegoś powodu trekingowo na coś ambitniejszego niż szczyt na który prowadzi znakowany szlak to wchodzi na forum i pyta
O czym Ty w ogóle mówisz? Ktoś ma doświadczenie taternickie a pyta o drogę na Lodowy przez Konia, myląc Śnieżną Przełęcz z Lodowym Zwornikiem.
Opis tej drogi jest tak prosty, że można go zawrzeć w 3 zdaniach. Jak ktoś ma problem z ich przyswojeniem, to ja już widzę jaki z niego taternik. Zresztą, Kiełbasa Ci dobrze napisał
prof.Kiełbasa napisał(a):
skoro ktoś należy do KW i się o takie rzeczy pyta to chyba jednak urwał się z krupówek.
Nogę możesz nawet idąc u siebie w domu do kibla skręcić ,a na pewno będzie to miało mniejsze konsekwencje niż ta sama sytuacja jak pójdziesz się odlać w okolicach szczytu i cię pszczoła w ... użądli..
Opłacenie mandatu ,a akcji ratunkowej -to jak picie harnasia na ławce w parku do ginesa w jednym z najekskluzywniejszych burdeli w Vegas...
Niektórzy myślą że są jak X-MAN nie do zajechania...
Fakt jest taki że Lodowy jest prosty do wejścia dla przeciętnego zdrowego chłopa czy kobity ,jednak trzeba mieć trochę respektu...

Jeśli tego nie przyswajasz to masz problem, moim zdaniem.

Autor:  Zimny Lech [ Pn lip 22, 2013 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: Wejście na Lodowy Szczyt.

Sheng
Cytuj:
..opcją jest wyruszenie ze schroniska Teryego wejście na ramie Lodowego tak aby dostać się pomiędzy Lodowy zwornik a Lodowy szczyt (wejście na obszerne obniżenie grani wg J. Nyki)


Do tego pijesz?

Widzę ze pierwszy post w tym temacie był edytowany więc może pozmieniał coś zanim go przeczytałem...

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/