Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Polska--kraj zakazów?
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=15224
Strona 2 z 2

Autor:  sprocket73 [ Pt lip 19, 2013 12:38 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

skoro przeszedł przez Rohacze, to i na Orlej dałby radę ;)

Obrazek

Autor:  gb [ Pt lip 19, 2013 12:42 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

ToJa napisał(a):
Tak samo w górach, na wąskich ścieżkach, czekałoby mnóstwo psich min.

Przepraszam, że się wtrĄncam - ale czy naprawdę uważacie, że wprowadzanie psów na teren - dowolnego - parku narodowego, obszaru chronionego - jest zakazane głównie z racji ewentualnych odchodów, które te zwierzęta mogłyby tam zostawić, a ich właściciele nie sprzątnęliby ich (bo np. nie ma w pobliżu pojemników z odpowiednimi torebkami)???

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  Arek83 [ Pt lip 19, 2013 1:20 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Główne przyczyny wprowadzenia zakazu to ochrona przyrody. Pozostałe są mniej istotne z punktu widzenia ochrony tatrzanskich ekosystemów - jest to zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa turystów.

Autor:  ToJa [ Pt lip 19, 2013 1:27 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

gb napisał(a):
Przepraszam, że się wtrĄncam - ale czy naprawdę uważacie, że wprowadzanie psów na teren - dowolnego - parku narodowego, obszaru chronionego - jest zakazane głównie z racji ewentualnych odchodów, które te zwierzęta mogłyby tam zostawić, a ich właściciele nie sprzątnęliby ich (bo np. nie ma w pobliżu pojemników z odpowiednimi torebkami)???

to akurat pisałam z punktu widzenia osoby, która tymi ścieżkami wędruje i nie ma ochoty wdeptywać w niespodzianki :wink: odchody to akurat nie takie zło jak pozostawiane śmieci, bo zdecydowanie szybciej się rozłożą :wink:
wiadomo, że najważniejsza jest tu ochrona roślinności i zapewnienie spokoju dzikim zwierzętom

Autor:  gb [ Pt lip 19, 2013 1:36 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

ToJa napisał(a):
punktu widzenia osoby, która tymi ścieżkami wędruje i nie ma ochoty wdeptywać w niespodzianki

Patrzenie pod nogi z reguły eliminuje niebezpieczeństwo wdepnięcia. W każdym terenie :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  ToJa [ Pt lip 19, 2013 1:56 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

gb napisał(a):
Patrzenie pod nogi z reguły eliminuje niebezpieczeństwo wdepnięcia. W każdym terenie :)

nie wiem jak Ty, ale ja będąc w górach wolę oglądać co innego :wink: i nie czepiaj się już 8) :lol:
p.s. również pozdrawiam :)

Autor:  gb [ Pt lip 19, 2013 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Ja się nie czepiam :) Ja tylko odpisuję na rozmaite listy...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  ToJa [ Pt lip 19, 2013 2:03 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

no i luzik :D

Autor:  WILCZYCA [ Pt lip 19, 2013 4:04 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

gb napisał(a):
Przepraszam, że się wtrĄncam - ale czy naprawdę uważacie, że wprowadzanie psów na teren - dowolnego - parku narodowego, obszaru chronionego - jest zakazane głównie z racji ewentualnych odchodów, które te zwierzęta mogłyby tam zostawić, a ich właściciele nie sprzątnęliby ich (bo np. nie ma w pobliżu pojemników z odpowiednimi torebkami)???

No na pewno nie podstawowy dla parkowców ale dla mnie w tym właśnie miejscu już tak. Pamietasz może te roje much na drodze do Moka we wcześniejszych latach?

Autor:  gb [ Pt lip 19, 2013 10:39 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Pamiętam.
Pamiętam również zapach mieszanki benzynowej służącej do napędu silników dwusuwowych stosowanych w pojazdach, które parkowały na parkingu vis a vis Starej Wozowni przy MOku...

Tyle, że zwierzęta żyjące w parkach nie traktowały samochodów jako nowych drapieżników, które pojawiają się w rejonie ich życia. A zapach każdego psa - także jego moczu i odchodów - to dodatkowy sygnał dla innych zwierząt.

pozdrawiam
gb 8)
ps
WILCZYCA napisał(a):
ale dla mnie w tym właśnie miejscu już tak.

No - ale musimy pamiętać, że my (ludzie) w tamtym miejscu nie jesteśmy najważniejsi :) Przynajmniej jak dotąd...

Autor:  agata g [ Pt lip 19, 2013 11:00 pm ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Cytuj:
zwiedziłem kawał Europy i tak naprawdę nigdzie nie ma tylu zakazów
zytać,

ominęłam kilka postów, nie chciało mi się wszystkiego czytać...
jedna uwaga - jak ci się nie podobają zakazy to po co w Tatry jeździsz? Wracaj do tego swojego "kawałka Europy"

Autor:  Kaytek [ So lip 20, 2013 9:32 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Ali7 napisał(a):
Kaytek napisał(a):
TYLKO odpowiednie wychowanie młodego pokolenia w powiązaniu z wymarciem syfiarzy ma szansę powodzenia. Dziwne, że aż tak tęsknimy za zakazami...

No git. Tylko co, póki nie wymrą? Dajmy na to idziesz Boczaniem z dziećmi, a z naprzeciwka ciemna masa z rotweilerem bez smyczy i kagańca.

Jak ich chcesz wychowywać? Batem chyba.
co za różnica czy Boczaniem czy w parku w mieście?

Autor:  Kaytek [ So lip 20, 2013 9:40 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

gb napisał(a):
Pamiętam.
Pamiętam również zapach mieszanki benzynowej służącej do napędu silników dwusuwowych stosowanych w pojazdach, które parkowały na parkingu vis a vis Starej Wozowni przy MOku...

Tyle, że zwierzęta żyjące w parkach nie traktowały samochodów jako nowych drapieżników, które pojawiają się w rejonie ich życia. A zapach każdego psa - także jego moczu i odchodów - to dodatkowy sygnał dla innych zwierząt.

pozdrawiam
gb 8)
ps
A tur i mamut wymarł bo ludzie w Tatry z psami chodzili. Teraz ludzie przejęli władanie nad plażami, wydmami, lasami, górami i sobie zarządzili że to wszystko to ich a psom nie wolno. Tylko ludziom wolno niepokoić dziką zwierzynę, polować na nią i srać po krzakach. Rasa panów.

Autor:  WILCZYCA [ So lip 20, 2013 9:46 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Kajtek Ty tam w tych swoich Grotnikach nie masz tych psich uroków co ja w miescie wiec nawet nie wiesz o czym mowa w moich czarnych wizjach.

Autor:  Kaytek [ So lip 20, 2013 9:49 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

WILCZYCA napisał(a):
Kajtek Ty tam w tych swoich Grotnikach nie masz tych psich uroków co ja w miescie wiec nawet nie wiesz o czym mowa w moich czarnych wizjach.
przez 36 lat mieszkałem w Łodzi na teofilowie.

Autor:  WILCZYCA [ So lip 20, 2013 9:51 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Kaytek napisał(a):
przez 36 lat mieszkałem w Łodzi na teofilowie.
.

I dałeś rade pograć w piłke na trawniku przed blokiem - bo ja z "tych powodów"nie mam takiej możliwości. I pomijajac okoliczne obszczymurki to nie RASA PANÓW zasrała mój teren.

Autor:  Kaytek [ So lip 20, 2013 9:56 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

mm74 napisał(a):
Kaytek
ja tam nie wiem jakie Ty masz doświadczenia, ale ludzie częściej w WC chyba "srają" niż po krzakach :) :) :) a psu to wsio rawno.. :)
Byłaś na Mazurach??? Nawet się nie chce zabrać saperki jednemu z drugim i zakopać papirzaka - joż o tym wspominałem. A znam również instruktora który na kursie na półeczkę narobił koło stanu na drodze kursowej. WILCZYCA te trawniki to problem psów czy edukacji właścicieli? Znowu winni są ludzie.

Autor:  kilerus [ So lip 20, 2013 9:59 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Mnie to w ogóle dziwi, bo to właśnie właścicielom psów powinno najbardziej zależeć na sprzataniu. To oni włażą na trawniki najczęściej i oni wdeptują w gówna. To się zmieni, bo to się musi zmienić.

Autor:  WILCZYCA [ So lip 20, 2013 10:01 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Kaytek napisał(a):
instruktora

No to mam chociaz nadzieje że reakcja adekwatna jakas była? :evil:

A moze dostał sraczki jak zobaczył co kursant przy prowadzniu wyczynia :mrgreen:

Autor:  WILCZYCA [ So lip 20, 2013 10:06 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

Kaytek napisał(a):
WILCZYCA te trawniki to problem psów czy edukacji właścicieli

To nie chodzi o edukację tylko o lenistwo (i może jeszcze powiedzmy sobie szczerze o dostęp do worków papierowych bo zawijanie kup w plastik to równiez niewiele wspólnego ma z ekologią).
Natomiast przeniesienie tej sytuacji w te nasze maleńkie zachodzone Tatry ...no sorry

Autor:  Kaytek [ So lip 20, 2013 10:34 am ]
Tytuł:  Re: Polska--kraj zakazów?

WILCZYCA napisał(a):
Kaytek napisał(a):
instruktora

No to mam chociaz nadzieje że reakcja adekwatna jakas była? :evil:

A moze dostał sraczki jak zobaczył co kursant przy prowadzniu wyczynia :mrgreen:
Kolega był na miejscu. Ja znam to z jego relacji. Instruktora znam osobiście.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/