Forum portalu turystyka-gorska.pl

No jak po zakopanym to dzień wam pewnie zejdzie na odkopywaniu

Targasz chłopaka do Zakopanego i organizujesz mu czas? Zawsze myślałem, to na odwrót powinno być.
Tutaj masz przykładowe atrakcje: http://www.myzakopane.pl/

No to kiszka, bo chyba nie ma w Zakopcu gejowskich agencji towarzyskich. Celuj raczej w stolicę.


A tak serio - . spamerze, i tak nikt nie kliknie w twój podpis, tutaj wszyscy szczupli.

Ktoś chętny jutro na Rysy?

W niedzielę będę w Tatrach Słowackich. W planie mam Krywań lub Bystrą Ławkę, ale jestem elastyczny. Towarzystwo będzie mile widziane. Wyjazd z Krakowa przed świtem.

A4x

2 wolne miejsca w aucie w Tatry na najbliższą sb/nd - trasa Rybnik, Żory, Bielsko, Żywiec,
Wyjazd sb rano, powrót nd o 16.00

Jutro Tatry!!!!

_________________
Wenus w Milo

Nie przeginasz trochę ? Wszak to zamknięte szlaki. .

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Nie przeginasz trochę ? Wszak to zamknięte szlaki. .

Aramisio pisał posta 11 IX

Wolf II - pobudka!!!

kurcze, że ja tego nie zauważyłem. Odgryzłbym sie za Gubałówkę.

Na przełomie stycznia i lutego 2 tygodnie w Tatrach!

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wkurza wszystkich tych co nie mogą jechać.
Na szczęście mnie trochę mniej bo ostatnio byłem na małym rozruchu między świątecznym

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Soki, wygląda na to że pójdziemy razem na ten Granat!

_________________
Wenus w Milo

Witam
Jestem nowy na forum. Nadszedł czas świąt, przerwa w codziennych obowiązkach. W wolnym czasie powróciłem oczywiście myślami w nasze piękne Tatry. Od razu wybiegłem w przyszłość i postanowiłem zaplanować już letni wyjazd do Zakopanego. Planuje wyjazd na przełomie czerwca/lipca. Tak więc przeglądając mapy postanowiłem odnaleźć jakąś inspirację w internecie. Natrafiłem na pewną stronę z opisem "naszych najdłuższych tras".
Choć doceniam piękno gór i samo przebywanie w nich sprawia mi wielką radość, podchodzę do tematu też na sportowo. Chcę wykorzystać młodzieńczą werwę którą jeszcze mam (19 lat). Za kilka lat nadejdzie czas kiedy to będę mógł spokojnie dreptać szlakami a zachwycać się zmiennością krajobrazu z perspektywy pokonanych kilku kroków ;p teraz jednak chcę jeszcze sprawdzać swoje możliwości. Oczywiście chcę robić to odpowiedzialnie, a nie za wszelką cenę gnać do przodu.
Tak więc plan trasy jest prosty: w ciągu jednego dnia przejść odcinek Palenica Białczańska-Rysy-Wołowiec. Natrafiłem na jedną osobę która pokonała podobną trasę. Długo przeszukiwałem fora ale nie znalazłem zbyt wiele info na ten temat. Czy znacie kogoś kto może się coś więcej wypowiedzieć na ten temat z własnych doświadczeń? Jak wygląda trasa na rysy w tym okresie(np. czy zalega jeszcze śnieg na szlaku). Liczę na komentarze, jak i uzasadnioną krytykę ( proszę nie pisać, że to nie ma sensu bo nie o to chodzi. Ja rozumiem że to trochę się mija z celem, jednakże po 1. jeszcze nadejdzie czas na spokojne wędrówki po 2. chcę wyznaczać sobie jakieś cele po 3. nie będzie to jednodniowy wyjazd także jeszcze nacieszę się górami podczas tego wyjazdu). + jak waszym zdaniem wychodzi nagrywanie kamerkami GoPro. Czy da się nagrać coś sensownego?
Pozdrawiam serdecznie

P.S.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to przedstawię szczegóły przebiegu trasy.

Wrzuć, z ciekawości zobaczę jej przebieg. bo to trochę nie po drodze

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

A tam, nie czepiaj się

Kolega rusza do boju wg słów piosenki:

"Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka przed nami"

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Chyba, że mu chodzi o Wołowiec Mięguszowiecki

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wrócę do domu około 18 to wtedy opiszę bo z telefonu ciężko się pisze xD
chodzi o Wołowiec w Dolinie Chochołowskiej

A to pewno chodzi o pieśń ze słowami:

"Wyganiała Kasia wołki".

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

hahah Mike Groom tak ostro nie pójdę to ma być spacerek rozrywkowy a nie wyczyn ;p
wiedziałem że mi się oberwie za ten Wołowiec W DOLINIE ale pisząc na szybko nie wiedziałem jak to inaczej określić ;p
także rozwiewając wątpliwości doba to 24 h. Ja chciałbym przejść od wschodu do zachodu słońca, dlatego wybieram najdłuższe dni. Chociaż z obliczeń wynika że i tak nie da rady.
Przebieg trasy:
wyjście o 3.00 z Palenicy Białczańskiej - Morskie Oko - Rysy - Morskie Oko - Szpiglas - Dolina 5 Stawów - Zawrat - Kasprowy Wierch - Suche Czuby - Kopa Kondracka - Czerwone Wierchy ( Ciemniak, Małołączniak, Krzesanica ... jeśli pomyliłem kolejność to proszę o poprawienie) - Schronisko Ornak - Iwaniacka Przełęcz - grań Ornaku - Starorobociański - Kończysty - Jarząbczy - Wołowiec - schronisko w Chochołowskiej - Siwa Polana ( chyba tak to się nazywa; chodzi o parking)
Na mapie dokładnie nie liczyłem. Wychodzi chyba około 34 h ja bym chciał wyrobić 20. Tak mi wychodzi jakoś.

krank chyba kiedyś wyprawiał podobne głupoty - pogadaj z nim

_________________
Wiem, że nic nie wiem

ok dzięki

Palcem po mapie i z kalkulatorem szlaków to jest oczywiście teoretycznie możliwe. Pytanie - po co?
Prawdopodobnie odechce ci się iść dalej po zejściu z Rysów, a Ornak to jest max.

Mike Groom Marzyło mi się przejść granią ale niestety poza szlakami nie będę chodził a dwa że w takim terenie bym sobie nie poradził. Podejrzewam, że można tak przejść ale trzeba mieć umiejętności i domyślam się że sprzęt też byłby przydatny.
Jeśli chodzi o cel takiej wyprawy to pisałem o tym już w pierwszym poście. Wiele osób zadaje to pytanie: Po co? Zgadzam się z tym w pewnym sensie, ale z drugiej strony jak nie teraz to kiedy?

Zgadzam się z Pan Maciek odnośnie Ornaku. Zakładam że dojdę do schroniska i wtedy zadecyduję co dalej. Czy mam siły i jaki czas. Natomiast na pewno nie odechce mi się po Rysach xD Jeśli chodzi o chęci i siły to mam sprawdzone na jakieś 13-14 h wędrówki z przyzwoitym tempem (to jest czasy przewodnikowe / 2).
Trapi mnie natomiast czy około godziny 9-9.30 na Świnicy ( bo tak mniej więcej tam będę ) zaczyna się ronić tłoczno? Gdyż najwięcej czasu stracę w korkach. Dlatego też chcę iść w tym kierunku, aby uniknąć chociaż zatoru pod Rysami.
Pan Maciek zna Pan może jakiś kalkulator w którym można sprawdzić sumę podejść i zejść? Gdzieś na forum znalazłem jeden ale według mnie jego obliczenia troszkę rozmijały się z prawdą. Liczył troszkę za dużo.

@jedrzej96, plan masz bardzo ambitny. A możesz napisać jakie trasy przeszedłeś w realu? a nie na mapie i jaka była najdłuższa?
Gdybyś miał możliwość przesunięcia terminu na wcześniejszy (zanim zaczną się szkolne wakacje) to może uniknąłbyś zatorów (chociaż mogłoby być więcej śniegu).

e_l masz rację. Też tak kombinowałem z tym terminem. Niestety wszystko zależy od tego kiedy mi się sesja skończy. Fajnie by było tak chociaż 20 czerwca pojechać. Choć z drugiej strony tak jak mówisz może być trochę więcej śniegu. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Jeśli chodzi o trasy to nie wiem która była najdłuższa, bo nie liczyłem. Nie pamiętam również czasów przejścia, bo wtedy mnie to za bardzo nie interesowało. Z takich moich najdłuższych to chyba te:

1) Siwa Polana – Schronisko na Polanie Chochołowskiej – Grześ – Rakoń – Wołowiec – dalej granią po kolei – Błyszcz – Bystra – Błyszcz – Przełęcz ( nie pamiętam nazwy ….. Siwa????) – Iwaniacka – schronisko Ornak – Staw Smreczyński – w dół doliną ( wszystkie jaskinie oprócz Mroźnej bo już byłem i jak dla mnie zbyt ucywilizowana + szkoda drugi raz płacić) – Kiry

2) Kuźnice – Przysłop Miętusi – Ciemniak – Krzesanica – Małołączniak – Kopa Kondracka – Kasprowy Wierch – Murowaniec – Kuźnice; ale pamiętam że od Przełęczy między Kopami szliśmy o latarkach, była to końcówka sierpnia

Natomiast jeśli chodzi o trasy na których mierzyłem czas i pokonywałem raczej dla sportu były krótsze niż dłuższe ;p

1) Wyruszyłem z Siwej polany ale podjechałem rowerkiem do pierwszej stacji więc to się nie liczy.
Tak więc zaczynam od odbicia z głównego, zielonego szlaku na szlak czerwony prowadzący na Trzydniowiański Wierch Krowim Żlebem:
- od odbicia na Trzydniowiański Wierch – 45 min
- Trzydniowiański – Kończysty – 20 min
- Starorobociański Wierch – 20 min [ rozpocząłem podejście pod Krowi Żleb o 10.40 byłem na szczycie 12.10]
- Gaborowa Przełęcz – 15 min
- Błyszcz – 25 min
- Bystra – 5 min z tym że po prostu ściąłem z Błyszcza prosto na Bystrą
- Gaborowa Przełęcz – 30 min
- Siwa Przełęcz – niecałe 10 min - tutaj zrobiłem pierwszą i jedyną przerwę nie licząc 10-12 zdjęć
- Siwa Polana – 2.10

2) W rejon 5 Stawów Polskich
- Palenica Białczańska – Wodogrzmoty – 25 min
- Wodogrzmoty – Schronisko w 5 Stawach – 1.20
- Schronisko – odbicie na czarny szlak na Kozi Wierch – 10 min
- od odbicia na czarny szlak – Kozi Wierch – 40 min
Kozi Wierch – Schronisko – 50 min
Schronisko w 5 stawach – Morskie Oko przez Świstówkę – 55 min
Morskie oko – Łysa Polana i dalej do tego rondka asfaltem

To są po dwa przykłady. Dłuższych chyba nie było a te czasowe to wszystkie podobnie wychodziły. Koniec spamu xD

hahah nie, patrzyłem sobie na telefon i zapamiętałem + jak zsiadłem z rowerku i byłem na Starejrobocie to wysłałem smsy więc mogłem sprawdzić po czasu wysłania.
Chociaż gdybym biegał po górach to bym używał stopera. Kiedyś był taki pomysł ale biegi to nie dla mnie ;d nie daję rady

mm74 widzę że mamy takie samo motto

To się postaraj zdać w przedterminie
Po drodze z Wołowca "dalej granią po kolei" masz Jarząbczy, Starorobociański i dopiero Błyszcz z Bystrą. Przyznaję, że ta trasa co opisałeś to dla mnie nieosiągalna za "jednym zamachem". No ale ja 19 lat skończyłam daaawno. Parę lat temu zrobiłam trasę z Siwej Polany przez Grzesia, Rakoń, Wołowiec i pod Jarząbczym miałam łzy w oczach, bo wiedziałam ile jeszcze mam do pokonana czyli Kończysty i do Siwej Polany najkrótszą drogą. I gdyby drwale nie podwieźli mnie do busa to chyba musiałabym się przytulić na noc do niedźwiedzia .

A z Kuźnic do Przysłopu to którędy?
Tak czy inaczej życzę powodzenia i oby Ci się udało. A jak dokonasz tego wyczynu to sie tu pochwal