Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt lis 12, 2024 7:11 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 26, 2007 10:38 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
stan-61 byl, byl tylko pewnie bezkarnie obszedłes go zbaczajac ze szlaku :wink:

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 26, 2007 1:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Burza napisał(a):
stan-61 byl, byl tylko pewnie bezkarnie obszedłes go zbaczajac ze szlaku
Nigdy bym nie śmia! :roll:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 26, 2007 8:35 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
Stan masz rację ja równierz nie natkąłem się na żade łańcuch w tamtym rejonie. Chociaż ktoś chyba utrwalił go fotką widziałem gdzieś na forum.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 26, 2007 9:44 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 12:14 am
Posty: 311
Lokalizacja: Katowice
Na moje oko to ten łańcuch tam był potrzebny jak nie powiem co .Spokojnie szło obejść go


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 26, 2007 11:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
tuniek napisał(a):
Stan masz rację ja równierz nie natkąłem się na żade łańcuch w tamtym rejonie.

był, był wisiały dokładnie dwa, w takim dość szczególnym miejscu.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 27, 2007 11:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Jacek napisał(a):
był wisiały dokładnie dwa, w takim dość szczególnym miejscu
Wiem nawet w którym, ale ni kak nie mogę sobie czortów przypomnieć. :lol:

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 27, 2007 4:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
Historyczne już zdjęcie :)
Obrazek

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 27, 2007 6:36 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 11:21 am
Posty: 233
stan-61 napisał(a):
ni kak nie mogę sobie czortów przypomnieć.

Ja również musi się chowały gdy szedłem :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 12:01 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 31, 2013 11:31 am
Posty: 3
Witam na forum!
Mam problem techniczny. Do tej pory z łańcuchów zaliczyłem tylko te na Giewoncie, Szpiglasowej i w kominku na Czarnym Mniszku. O ile podejście pod górę na Czarnym Mniszku nie było dla mnie żadnym wyzwaniem, to zejście ze Szpiglasowej do DPSP przyprawiło mnie o szybsze bicie serca. Jak powinno się poprawnie schodzić? Przodem do ściany, tyłem? Czy nachylenie ma tu jakieś znaczenie?
PS. Żleb Kulczyńskiego od Przełączki nad Buczynową Doliną do Czarnego Mniszka zrobiłem na czterech, a wliczając tyłek to nawet na pięciu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 1:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14938
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
greg37 napisał(a):
...Jak powinno się poprawnie schodzić? Przodem do ściany, tyłem? Czy nachylenie ma tu jakieś znaczenie?...

Chyba jakichś sztywnych reguł nie ma, może być dużo różnych sytuacji, Np. ja za poprawne uważam:
a) łańcuch w stromym terenie zejście w dół (jak przy Mniszku): "tyłem, dwie ręce na obciążonym łańcuchu, nogi szeroko",
b) łańcuch na półce o łagodniejszym nachyleniu trawers (jak na Szpiglasowej): "przodem, jedna ręka na na łańcuchu, nogi lekko ugięte i na stopniach, łańcuch na ogół nieobciążony a tylko do asekuracji".

Ale dużo zależy od terenu, sytuacji itp. Generalnie - im większe nachylenie tym tendencja do schodzenia tyłem wzrasta, z powodu użycia rąk na chwytach, których człowiek używa przecież NAchwytem, oraz precyzyjniejszego stawiania stóp, co człowiek robi palcami a nie piętami (ja ukarat w nawet w bardzo stromym wolę schodzić przodem, ale to nietypowa cecha osób lekko otyłych, często używających pięciu punktów podparcia).
Im więcej będziesz chodził, tym lepiej poczujesz kiedy i jak potrzebujesz się dobrze ustawić, aż w końcu zaczniesz pisywać na forach górskich, że te łańcuchy na szlakach to właściwie niepotrzebne i na wyrost.

A w sumie to dziwne, że łańcuch na Szpiglasowej sprawił Ci więcej trudności od tego przy Mniszku. Wydawało mi się zawsze, że musi byc odwrotnie.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 2:11 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 31, 2013 11:31 am
Posty: 3
Dzięki za wyjaśnienia.
Co do tego Mniszka: tak, jak pisałem, podejście (nawet pionowe) to dla mnie żaden problem, bo widzę tylko kawałek ściany przed sobą. Ten kominek zaliczyłem w zasadzie bez dotykania łańcucha od 1/3 wysokości. Natomiast gdy patrzę w dół mam lekki lęk przestrzeni i wysokości. Nie chciałbym jednak z tego powodu rezygnować z OP lub Przełęczy pod Chłopkiem :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 2:41 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
greg37 napisał(a):
zrobiłem na czterech, a wliczając tyłek to nawet na pięciu.


:lol: :lol: :lol:

greg37 napisał(a):
Jak powinno się poprawnie schodzić? Przodem do ściany, tyłem?


Mi się wydaje, ze po prostu tak, jak Ci wygodnie, jak czujesz się pewnie i komfortowo. Najważniejsze, to mieć pewny i mocny punkt zaczepienia dla rąk, gdy opuszczasz nogę - tym punktem może być właśnie łańcuch.

greg37 napisał(a):
Przełęczy pod Chłopkiem


Tam nie ma łańcuchów, wiesz?

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 3:17 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 31, 2013 11:31 am
Posty: 3
Wiem. Może źle sformułowałem moje pierwsze pytanie. Chodziło mi ogólnie o technikę schodzenia, a że najtrudniejsze odcinki są na ogól wspomagane łańcuchami, więc zapytałem o to w tym temacie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 6:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Niektórzy - podkreślam: niektórzy określali łańcuchy mianem sztucznych ułatwień i próbowali porównywać ich używanie do używania liny. Choć raczej wspinaczka - przy asekuracji - nie polega na podciąganiu się na linie...
Zasady, które opisał kol. Grubyiłysy właściwie nie wymagają żadnego dodatku. Im stromiej - tym lepiej by poruszać się twarzą do ściany (przy zejściu bo przy wejściu to oczywiste). To trochę jak schodzenie i wchodzenie po drabinie - z reguły korzysta się z niej poruszając twarzą do szczebli :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
"lekki niepokój" - bo nie jest to lęk przestrzeni ani wysokości - jaki ogarnia większość ludzi gdy nie tylko stają nad przepaścią, ale mają się nią poruszać w dół - to oznaka zdrowego instynktu samozachowawczego. Osoby pozbawione tego "niepokoju" - raczej nie powinny uprawiać wspinaczki... ;)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 6:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4271
Lokalizacja: Łódź
gb napisał(a):
Osoby pozbawione tego "niepokoju" - raczej nie powinny uprawiać wspinaczki...

Poważnie :wink:
Puszczę Ci mój ulubiony filmik
http://www.youtube.com/watch?v=N70DLM8Az_8
Myślisz że Ona odczuwa niepokój? 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 8:32 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 01, 2012 7:46 pm
Posty: 347
Oczywiście, że odczuwa tylko inaczej niż śmiertelnicy :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 8:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
WILCZYCA napisał(a):
Myślisz że Ona odczuwa niepokój?

z pewnością.
bez tego niepokoju - nie używałaby tak solidnej asekuracji :mrgreen:
inna sprawa, że ten niepokój przełamuje...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 9:22 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4271
Lokalizacja: Łódź
gb napisał(a):
inna sprawa, że ten niepokój przełamuje...

To jest czysta adrenalina w takich dawkach że aż buzuje. I endorfiny. Dlatego to tak uzależnia i ludzie robią rzeczy może dla innych niezrozumiałe.
No, ale kazdy "ma swój Everest" i to co czym dla Destivelki było Mali czy inne żywce, tym samym dla kogo innego będzie łańcuch na Szpiglasowej. (przynajmniej poczatkowo).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 01, 2013 12:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
WILCZYCA napisał(a):
To jest czysta adrenalina w takich dawkach że aż buzuje.

Adrenalina to nic innego jak reakcja (chemiczna) organizmu na stres, lęk, zagrożenie. Zapewne - bez "lekkiej niepewności", bez lęku wysokości - nie byłoby adrenaliny...
Się na tym nie znam - ale tak to sobie tłumaczę :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 01, 2013 8:20 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
gb napisał(a):
Niektórzy - podkreślam: niektórzy określali łańcuchy mianem sztucznych ułatwień i próbowali porównywać ich używanie do używania liny. Choć raczej wspinaczka - przy asekuracji - nie polega na podciąganiu się na linie...

No właśnie - nie mylmy tu dwóch pojęć: ułatwienia i asekuracja.
Ułatwienia pomagają a asekuracja przeszkadza we wspinaczce. Można więc śmiało łańcuchy zaliczyć do ułatwień.
Do asekuracji już w większym stopniu zaliczyłbym ferraty, choć na pewno fragmenty z powbijanymi prętami i klamrami to już ułatwienia.
Użycie liny do asekuracji to wręcz przeciwnie - utrudnienie (chyba, że kogoś na niej wciągasz). W niczym nie pomaga, wręcz przeszkadza i spowalnia, lecz wykorzystana prawidłowo zwiększa bezpieczeństwo.
WILCZYCA napisał(a):
Puszczę Ci mój ulubiony filmik
http://www.youtube.com/watch?v=N70DLM8Az_8
Myślisz że Ona odczuwa niepokój?

Fajna jest, no nie????? :)
I jeszcze Devils Tower:
http://www.youtube.com/watch?v=KZIpC0ZwjeA


Edit:
I w odróżnieniu od Dana Osmana żyje :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 5:04 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn gru 05, 2011 12:08 am
Posty: 640
Lokalizacja: 110 km
Ostatnio (miesiąc może dwa)ktoś wspominał na forum TG o jakimś zerwanym/wyrwanym łańcuchu na Świnicy(?).
Do soboty sytuacja nie uległa zmianie.

Obrazek

Obrazek

To miejsce nieopodal szczytu wchodząc od strony Kasprowego Wierchu.

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL