Forum portalu turystyka-gorska.pl

A jak Ci napiszę, że spokojnie możecie iść np. na Rysy - to pójdziecie?
Wiesz w ogóle o co i po co pytasz?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Każdy wie jak skończył Rob Hall, więc nie pieprz głupot, że przeżyjesz.

Bo Ty jesteś niezniszczalny

witam ponownie

W skrócie zrelacjonuję mój wyjazd z zeszłego tygodnia.
korzystając z Waszych porad odbyłem 5 wypraw, może nieco odważając się na więcej, ale po uprzednim podstawowym przeszkoleniu z użycia raków i czekana przez uprzejmych kolegów spotkanych w schronisku w drodze na Grzesia i stale monitorując warunki - spokojnie udało mi się przebyć poniższe trasy :

- poniedziałek : Polana Chochołowska - Grześ
- wtorek: Zazadnia - Gęsia Szyja
- środa: Kuźnice - Murowaniec - Kasprowy (żółtym szlakiem) - Kuźnice (zielonym)
- czwartek: Dolina Strążyska - Sarnia Skała - Dolina Białego
- piątek (najlepsza pogoda): Kuźnice - Kasprowy (kolejką - zależało mi na czasie) - Liliowe - Hala Gąsienicowa - przełęcz Karb (czarnym szlakiem) - zejście nad Czarny Staw 'zimowym' zejściem

jeśli mógłbym polecić coś innym początkującym to przydało mi się przeszkolenie - najpierw oglądałem na yt poradniki TOPR odnośnie wędrówek zimowych, chodzenia w rakach i użyciu czekana, później bardziej praktycznie miałem te szczęście spotkać miłych ludzi którzy pokazali co nieco, kondycyjnie też trzeba być przygotowanym, ja natomiast nie mam z tym problemu bo wyczynowo uprawiam kickboxing więc ciężko mi ocenić jak to jest z innymi, bo osobiście jestem stale w formie, poza tym na piątkowe chodzenie wypożyczyłem sobie poza rakami i czekanem kask, jest to 10 zł/dzień a warto wg mnie mieć na takich trasach

Na Karb czarnym szlakiem to możesz co najwyżej zejść - z Kościelca.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Czepiasz się.
Chłopak ma starą mapę a wówczas był tam znakowany szlak właśnie na czarno z Karbu nad staw i biegł inaczej niż teraz

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Dawno to było. ale widziałem znaki i wydawało mi się, że były zielone.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Tak coś mi kołacze, że chyba obecnie szlak znad Czarnego Stawu na Karb przez Mały Kościelec jest znakowany na czarno.
Przejrzane mapy nie rozwiązują problemu gdyż jedne pokazują kolor zielony, inne kolor czarny.

Muszę chyba posypać głowę popiołem i przeprosić.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

ja się nie gniewam ale wiem co widziałem Panowie, kolor był czarny, chyba mam nawet to gdzieś na fotografii
PZDR

Czy zimą bez problemu przejdę z rusinowej polany do palenicy białczańskiej czy będę musiał sobie torować sobie drogę w śniegu
Dużo tamtędy ludu łazi zimą?

Szedłem raz kilka lat temu i było bez problemu. I o dziwo całkiem sporo ludzi. I szlak z drewnianych schodów .
Poza tym zdaje się, że obecnie w górach nie bardzo jest śnieg, 13go było trochę lodu, ale potem były jeszcze odwilże.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

planuje w połowie lutego tam zajrzeć, do tego czasu mogą się warunki zmienić
dzięki za info

Bardzo błyskotliwa uwaga. Zapytaj ponownie zatem za kilka tygodni.

Towarzyszu Ligeiro, a jaka pogoda będzie 6 stycznia 2016 roku ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

dzien dobry!

Na wstepie chcialbym zaznaczyc ze mam 22 lata i bardzo wielka motywacje i ochote rozwijać sie w kierunku wspinaczki i zaczac swoja gorska przygode. Zaczynam troche niefortunnie bo zimą, a w zasadzie za tydzien. Latem bywalem w zakopanym duzo razy ale wycieczka i zwiedzalismy do usrania morskie oko i inne oklepane miejsca ktore sa piekne ale juz chcialbym pojsc krok dalej.

I teraz prosze was o rady, gdzie sie wybrac (bede z dziewczyna). Prognozy mowia o temp. oscylujacej w granicach 0*C co mnie troche zaniepokoiło bo może być na szlakach troche ślisko. I tu pojawia sie pytanie, czy niezbedne beda raki? A jesli tak to czy mozna to wypozyczyc w zakopanym bez problemu i za ile? Co do tras planowałem wybrac sie z buta na kasprowy, na gubalowke (bo w zasadzie te miejsca tylko kojarze) i dlatego chcialbym sie was poradzic, co jeszcze ?

Bardzo by mi tez zalezalo jakby ktos pomogl mi troche utorować moja nadgorliwosc, zebym sie sam nie wrzucil na gleboka wode i poddal sie juz na poczatku drogi stwierdzajac ze to nie dla mnie. Czy zaczac od chodzenia po szlakach, zrobic kurs wspinaczkowy, wybrac sie na skałki? Czy czekać spokojnie do lata i pochodzić troche po tatrach, oswoić sie z widokiem i zmęczeniem?

No i podstawowe pytanie w sumie; CZY TO DROGIE HOBBY CZY BARDZO DROGIE?

edit: kupiłem ostatnio kurtke: https://4fsklep.pl/t4z15-kumn203_kurtka ... 80426.html co o niej myslicie?

To czy to drogie czy bardzo drogie hobby zależy od tego co docelowo chcesz robić. .22 lata to dobry wiek żeby zacząć. Wycieczka na Kasprowy to wycieczka a wspinanie to wspinanie. Dwie różne sprawy.

Jeśli chcesz wyjść ponad Drogą pod Reglami, to tak, raki prawdopodobnie będą niezbędne. Oczywiście nie wszędzie, szczegóły na samym dole. Ślisko również - w końcu to góry.



Zapytaj wujka google, informacji na ten temat jest w internecie od groma.



Z buta na Kasprowy? Masz chyba bujną wyobraźnię To nie jest jakaś tam górka. Bez doświadczenia się tam nie ładuj (o sprzęcie już nie wspomnę). Ani z Murowańca, ani bezpośrednio z Kuźnic. Poczytaj relacje, przebieg szlaku i sam powinieneś dojść do takiego wniosku.

Polecam (od biedy bez raków): Ścieżkę nad Reglami z zaliczeniem Sarniej Skały, wybranie się na Halę Stoły, Nosal, Wielki Kopieniec, schroniska (oprócz "Piątki"), dolinki, ewentualnie Grześ w dobrych warunkach (raki i czekan wskazane).

Lepiej chuchać na zimę, jeśli jedziesz pierwszy raz. Powodzenia!

EDIT: O właśnie, Rusinka wydaje się być idealną zimową wędrówką Przy okazji można zahaczyć o kaplicę na Wiktorówkach.

Na Twoim miejscu zaczęłabym od wzmocnienia palców i przedramion bo to trwa długo zanim sie ścięgna wzmocnią i tego zeby sie porzadnie rozciagnąć . Kondycja tez sie przydaje. A wiosna mozesz zamówić sobie lekcje z instruktorem, zeby zobaczyć czy ci się to podoba bo znam wiele osób dla których kurs wspinaczkowy był ostatnim ich kontaktem ze skałą - więc nie zawsze jest sens inwestować w cos co nie wiadomo czy sie spodoba w realu.

Z dziewczyną idźcie sobie na Rusinową Polanę.

Zagladnij tez tu to moze coś ci to podpowie czy raki będe potrzebne czy nie

https://www.facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy/
(...) Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne. W partiach reglowych szlaki są bardzo mocno oblodzone. W wyższych partiach gór panują warunki zimowe - szlaki są zawiane, często nieprzetarte, a w wielu miejscach bardzo oblodzone. Sprzęt zimowy (raki, czekan, zestaw lawinowy) w takich warunkach jest niezbędny!

Przed wyruszeniem w góry zawsze zalecamy kontakt z naszym Punktem Informacji Turystycznej przy ul. Chałubińskiego 44 (rondo Jana Pawła II, tzw. rondo kuźnickie) w Zakopanem, tel. (+48) 18 20 23 300, e-mail infotur@tpn.pl.

Dołączamy aktualne zdjęcia z okolic Morskiego Oka. (...)

Bardzo dziekuje za wszystkie rady! Na pewno wybiore ktoras z waszych propozycji. Jesli ktos ma jeszcze jakis pomysl gdzie moge sie wybrac (mam do dyspozycji 3 dni) to prosze pisac. Posprawdzam, poczytam i zaplanuje.

To jak już dojdziecie na Rusinową to możecie jeszcze podejść na Gęsią Szyję.

Wspominany wyżej Kopieniec na sporym odcinku do przejście obecnie po suchej skale od Olczyskiej Polany

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Patrze ze czekan i raki kosztuja 30zl/dobe. Czy na wyzej wymienione szlaki bedzie mi to potrzebne? Czy naprawde uwazacie ze wycieczka na kasprowy to bedzie duze wyzwanie, wrecz nieosiagalne dla poczatkujacego? (Dodam ze kondycje mam bardzo dobra, plywam i trenuje regularnie jazde na rowerze i biegam)

Niekoniecznie, ale są bardzo przydatne. Przykładowo podejście na Gęsią Szyję zimą potrafi dać ostro w kość i raki okazują się tam często zbawienne.



Jednego dnia może się okazać, że wejdziesz tam w 3 godziny, a kolejnego, że kilkanaście. To są góry, tego nie przewidzisz. Możliwe, że trafisz na zupełnie nieprzetartą trasę i będziesz zapadać się po pas, aby w końcu zabłądzić. Bez doświadczenia lepiej się tam nie ładuj, w wyższych partiach można się pogubić, poza tym Twoim przeciwnikiem jest czas, a dokładniej bardzo krótki dzień. Zakładam, że nie wychodzilibyście ze schroniska w Murowańcu, zatem z Kuźnic mogłoby Wam być ciężko to przejść, np. gdyby przysypało. Po co ryzykować będąc pierwszy raz na takiej wycieczce?

Są naprawdę inne, równie piękne szlaki, a co najważniejsze: pozbawione tłumów. Wyżej napisane to idealna propozycja dla początkujących, w dodatku z przepięknymi widokami

Zwróć uwagę, że prognozy się zmieniają i już całkiem inne. Idzie zima!

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

A jak z zasięgiem w drodze na kasprowy? Moze to glupie pytanie ale kto pyta nie bladzi Bo google maps wyraznie pokazuje mi droge szlaku i moglbym sie kierować po prostu tak jak mi pokazuje trzymajac sie mapki z internetu ktora okresla moje polozenie na biezaco

Pomijając przekłamania gps, to zimą często chodzi się zupełnie inaczej niż latem. Dużo letnich szlaków ma swoje zimowe warianty, które i tak zmieniają się w zależności od obecnie panujących warunków.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Jakiś idiota zapodał temat a tu odzew że ho,ho.
Ale kurtkę kupił że ho,ho.

Tak z obserwacji zauwazylem ze obrazanie jest na tym forum na porzadku dziennym.

A juz najlepsze jak pisza ze ktos jest idiotą i wybral zla droge na osmiotysiecznik i ze to nie moze sie udac. Ciekawe jak to jest byc tak zdesperowanym frustratem przed komputerem. Moze to takie wyładowanie emocji tych ktorym sie w zyciu nie udalo zajsc tam gdzie chcieli. Jak myslicie?

4 dni bym widział tak
1- wielki kopieniec z cyrhli
2- dolina Kościeliska lub chochołowska
3- z Wierch poroniec rusinowa i Gęsia szyja z zejściem do asfaltu
4- Improwizacja

Jeśli chodzi i raki/raczki to jest to sprzęt niezbędny
Pozdrawiam

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Wycieczki planuje się biorąc pod uwagę aktualną pogodę a nie kartki z kalendarza. Do Koscieliskiej można iść zawsze na Rusinową lepiej wtedy kiedy jest dobra widoczność.

To pozno zaczales. Ja w gimnazjum przeszedlem juz od Giewontu przez Kope Kondracka po Kasprowy i Swinice. Jak chodzi o Tatry to nie jest to drogie hobby. Dojazd z Krakowa autobusem mniej niz 20pln, noclegi na Podhalu tanie.

Drozsza jest Slowacja w euro oraz turystyka pozaszlakowa i wspinaczka z przewodnikiem.

A najdrozsze to sa Alpy dlatego tam nie dojechalem nie mowiac o noclegach drogich, wyciagach i platnych drogach.