Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
co bierzecie do picia? http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4068 |
Strona 6 z 13 |
Autor: | Mag_Way [ Pn kwi 14, 2008 7:50 am ] |
Tytuł: | |
Bierzemy -wodę przede wszystkim (choć nie ukrywam ze ciężko mi z butlą 2 l w plecaku chodzić ![]() ![]() |
Autor: | leppy [ Pn kwi 14, 2008 8:06 am ] |
Tytuł: | |
Używa ktoś bukłaków? |
Autor: | speeder [ Pn kwi 14, 2008 8:36 am ] |
Tytuł: | |
Ja używam camelbag'a.. Jak dla mnie świetna sprawa.. Rurka odprowadzona do paska ramieniowego plecaka, dostęp do wody cały czas bez ściągania plecaka. Polecam. |
Autor: | leppy [ Pn kwi 14, 2008 8:56 am ] |
Tytuł: | |
Systemu jakiej firmy używasz, jaka pojemność, do jakiego plecaka? Rozumiem, że chwalisz sobie to rozwiązanie (camelbag) i polecasz jako lepsze od noszenia osobno butelek z wodą? |
Autor: | speeder [ Pn kwi 14, 2008 9:18 am ] |
Tytuł: | |
Zdecydowanie bardziej polecam od noszenia butelek z woda.. No wiadomo zawsze jakaś musi być nieraz nieuniknione jest użycie butelki nie mówię tu o piciu tylko np. umyciu rak, czy obmyciu zadrapania.. Ale do rzeczy ![]() Jest to silikonowy worek z wielkim korkiem to uzupełniania płynu, rurką około 80cm z zaworem zamykającym, kosztował 26zł i ma pojemność 2 litrów. Najlepiej ofc stosuje sie to do plecaka z odprowadzeniem H2O wtedy bez problemu wyprowadza się rurkę. Ja mam plecak bez wyjścia H2O i wyprowadziłem rurkę przez komin plecaka. Przydatna do mocowania w plecaku jest wewnętrzna siatka na stronie pleców, która jest idealna komorą na camelbag, który po wypełnieniu wodą jest dość giętki i na pewno w dużej komorze sam w pionie trzymał się nie będzie. Tak wygląda http://img396.imageshack.us/my.php?image=camelcl4.jpg |
Autor: | Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 5:03 pm ] |
Tytuł: | |
Gustaw napisał(a): Proszę o opinie.
To ważne ![]() ![]() Była dostawa z W-wy i dojechało coś takiego : ![]() http://www.toorank.com.pl/809,2,portfolio.html Podobno mniejszy kac ... 50% Banderolki i wogóle legalne ... Smakuje OK ale jak to się naprawdę ma do stuffu z "drugiego obiegu" ![]() Macie jakieś porównanie podparte szerszym doświadczeniem ? Słyszałem gdzieś na forum, że i tutaj podobno mają dobry wybór : www.trekkersport.com.pl Może jak kiedyś będę w Poznaniu to pójdę i sprawdzę ... przydałoby się coś koło 70% ... ![]() |
Autor: | tequilka [ Cz kwi 17, 2008 9:44 pm ] |
Tytuł: | |
speeder napisał(a): Jest to silikonowy worek z wielkim korkiem to uzupełniania płynu, rurką około 80cm z zaworem zamykającym, kosztował 26zł i ma pojemność 2 litrów. speeder napisał(a): , który po wypełnieniu wodą jest dość giętki i na pewno w dużej komorze sam w pionie trzymał się nie będzie.
niczym cewnik z workiem Conveen'a ;P smakowite;) |
Autor: | speeder [ Pt kwi 18, 2008 9:24 am ] |
Tytuł: | |
hahaha nie miałem w zamiarach opisując go osiągnąć takiego efektu ![]() |
Autor: | zhip [ N kwi 20, 2008 11:45 am ] |
Tytuł: | |
Śliwowica jest OK ![]() Tylko trzeba uważać - jak mawiają miejscowi - na węgierki ![]() |
Autor: | dawid_w [ So maja 17, 2008 3:00 pm ] |
Tytuł: | |
po wjeściu na szczyt browar musi być ![]() ![]() |
Autor: | Luka3350 [ Pn maja 19, 2008 3:37 pm ] |
Tytuł: | |
Ja nie polecam nikomu systemów typu camelbag. Dokladne czyszczenie i dezynfekcja jest praktycznie niemożliwe. Po kilku użyciach tworzy się flora bakteryjna ( ślinka też w tym pomaga ) Dodatkowo dochodzą inne mikroorganizmy ( grzyby ) . Nie ma mozliwości pozbycia się ich w 100%. Najlepszy patent to jednak jednorazowe opakowania. Oczywiście zabierane ze sobą z powrotem na dól ( co jest chyba oczywiste ) A pretekst pt. "napijmy się czegoś " jest zankomitym przystankiem podczas dlugiego podejścia. |
Autor: | TaBaKa [ Pn maja 19, 2008 4:20 pm ] |
Tytuł: | |
a ja miałem właśnie zamiar sobie kupic, a dezynfekcja jakimś alkoholowym płynem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Luka3350 [ Pn maja 19, 2008 4:26 pm ] |
Tytuł: | |
TaBaKa trudno tu dać jednoznaczną odpowiedź. Ja osobiście ( subiektywnie ) uważam ,że lepiej kupić cztery butelki wody mineralnej po 0,25 i tyle. Waga takich butelek ( oczywiście PET ) jest prawie zerowa. Masz czystą wodę i luz. A tak to musisz to myć co wieczór ,plukać rurkę itd. No i jeszcze pić z zaślinionej rurki . Wg moich kumpli z KEGa to pomysl lipny . Ja się do ich zdania przychylam. |
Autor: | TaBaKa [ Pn maja 19, 2008 4:37 pm ] |
Tytuł: | |
no chyba rzeczywiście jakoś nie myślałem o tym że draństwo się brudzi a kusiło mnie tylko to, że nie trzeba wyjmowac butelki ale z 2 strony można przecież ją przypiąc z boku plecaka i się sięgnie ręką a kłopotu zero |
Autor: | Luka3350 [ Pn maja 19, 2008 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
TaBaKa tak przynajmniej masz pretekst ,żeby sobie zrobić moment postoju. Popatrzysz na góry, wyrównasz oddech. Po co Ci rura do picia w biegu ? przecież nie lecisz na czas . |
Autor: | TaBaKa [ Pn maja 19, 2008 5:28 pm ] |
Tytuł: | |
toć ja o tym wiem, tylko że ja strasznie dużo chleję stąd taki mój pomysł, ale z niego zrezygnuję bo za rzadko w góry jeżdżę żeby niepotrzebne graty kupować, a sakiewce mało kasy ![]() |
Autor: | Mag_Way [ Wt maja 20, 2008 7:36 am ] |
Tytuł: | |
najlepiej tradycyjnie wsadzic do plecaka 2 butelki wody mineralnej niegazowanej po półtora litra kazda i jest pięknie. Generalnie obrzydzają mnie rzeczy wielorazowego użytku, pić z jakiejś głupiej rury, bleeeee ![]() ![]() |
Autor: | Luka3350 [ Wt maja 20, 2008 8:58 am ] |
Tytuł: | |
Mag_Way 100% racji. Też to samo pisalem. Przecież taki maly odpoczynek -5 minut dla wypicia wody to bardzo fajna sprawa. Zdjęcie można zrobić , kozice wypatrzyć itd. |
Autor: | Mag_Way [ Wt maja 20, 2008 9:03 am ] |
Tytuł: | |
na kamyku posiedzieć, plecki rozprostować. Sama przyjemność ![]() |
Autor: | keff79 [ Wt maja 20, 2008 9:28 am ] |
Tytuł: | |
Mag_Way napisał(a): jedynie biegunki mozna dostać na szlaku w razie zbyt mało dokładnego czyszczenia
![]() No ale to też jednak jakiś pretekst żeby robić sobie przystanki na trasie ![]() Od jakiegoś czasu staram sie ograniczać z uzupełnianiem płynów na szlaku, chociaż najlepiej nie kombinować i pić wtedy kiedy nam sie zachce. Ale ja piłem jak na pustyni, plecak coraz cięższy, kolana coraz bardziej powybijane.. no i zauważyłem, że towarzysze podróży dużo mniejsze mają zapotrzebowanie ![]() |
Autor: | Luka3350 [ Wt maja 20, 2008 9:52 am ] |
Tytuł: | |
keff79 bo trzeba utrzymać bilans wodny . Pić ale i sikać . Sikać ale i pić. Wtedy jest pelnia szczęścia. Nic fajniejszego niż wysikać piękną ,glęboką dziurkę w zalegającym sniegu. Fachowcy potrafią zrobić taką dziurkę na ponad dwa metry w gląb. Sztuka w niezwyklej stabilizacji strumienia . |
Autor: | Łukasz T [ Wt maja 20, 2008 10:03 am ] |
Tytuł: | |
Luka3350 napisał(a): Pić ale i sikać . Sikać ale i pić.
Tak nas uczył Marmot Wędrowny podczas zdobywania Dzwonników. Mądre słowa. To tzw. znaczenie terenu ![]() |
Autor: | Trauma_ [ So sie 02, 2008 10:12 pm ] |
Tytuł: | |
ostatnio przekonalam sie do powerada ale tylko tego niebieskiego - inne są ochydne ![]() |
Autor: | Do-misiek [ So sie 02, 2008 10:44 pm ] |
Tytuł: | |
Jaki smak ma ten niebieski? Mi przez gardło nie chce przejść więc i smaku nie znam. Żółte są lepsze od niebieskich, ponieważ mają kolor jak... Słoneczko ![]() |
Autor: | lucyna [ N sie 03, 2008 6:47 am ] |
Tytuł: | |
Jaki smak. A taki bezsmakowy ![]() Także piję niebieski. W plecak ładuję wodę mineralną, sok i to niebieskie cuś. W fazie początkowej piję wodę mineralną, póżniej powerada, a przy zejściu soki. Łącznie z 3-4 litry dziennie. |
Autor: | Trauma_ [ N sie 03, 2008 7:52 am ] |
Tytuł: | |
Do-misiek napisał(a): Jaki smak ma ten niebieski?
Wieloowocowy ale w sumie to nie smakuje niczym, taki słodki. Mi też nie chciało to za bardzo przez gardło przejść... ale jak pozostaje do wyboru to albo cola to wiadomo... |
Autor: | Hania ratmed [ N sie 03, 2008 9:15 am ] |
Tytuł: | |
Niebieski jest najlepszy...pozostałe sa siakies takie bezpłciowe ![]() |
Autor: | Trauma_ [ N sie 03, 2008 10:16 am ] |
Tytuł: | |
Teraz jest jakiś nowy - wiśniowy ale nie wiem jak smakuje - nie miałam okazji spróbować. Za to po napojach typu Red bull chce mi się tylko cały dzień wymiotować... |
Autor: | gamorin [ N sie 03, 2008 12:47 pm ] |
Tytuł: | |
Czerwony powerad smakuje jak sok wiśniowy ![]() |
Autor: | marysienka [ N sie 03, 2008 1:43 pm ] |
Tytuł: | |
Zawsze tacham ze soba poza termosem z goraca herbata i sokiem malinowym spore ilosci wody. I zawsze mamrocze ze pewnie znowu za duzo tej wody wzielam i ze zaraz kregoslup mi sie zlamie ![]() Problem w tym ze wyksztalcenie wyzwala we mnie spory lek przed uzupelnianiem zapasow ze zrodel natury. Choc oczywiscie jak byl mus to i nic innego nie pozostalo. Nie ma nic gorszego niz zyc w swiadomosci ![]() ![]() |
Strona 6 z 13 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |