Konrad napisał(a):
Sorry, ale z tego co mówisz wynika, że warunki sa dobre i pogoda jest dobra. Ale nie oznacza to, że warunki są dobre dzięki dobrej pogodzie.
Poczytaj troszkę na temat przyczyn powstawania lawin i waruków, w jakich schodzą.
Drugi stopień oznacza, że
nie należy się spodziewać samorzutnego schodzenia większych lawinCzy to oznacza, że lawina nie zejdzie samoistnie? Czym dla Ciebie jest większa lawina?
A co powiesz na to:
korzystne warunki dla wędrówek pod warunkiem uwzględnienia lokalnych rejonów zagrożeńI zapewniam Cię, że lawiny mogą zejść "samoistnie" przy pierwszym stopniu zagrożenia dla gór. Prawda jest taka, że lawiny schodzą, gdy jest śnieg. I czasami nie interesuje je, który jest stopień zagrożenia lawinowego.
NIkt tu nie kreuje Rysów na skrajnie trudną górę. ja tylko próbuję wyjaśnić, że to, co niektórym wydaje się bezpieczne, wcale być takie nie musi.
Przeczytajcie zresztą komunikat TOPR, szczególnie polecam część dotycząca stabilności pokrywy śnieżnej.
http://www.topr.pl/index.php?str=2,1Radzę tylko jedno: na pierwsze wyjście w góry zimą zabierz kogoś doświadczonego, a wcześniej sporo poczytaj i zapamietaj. Choć niestety niewiele jest literatury w tym temacie (było kilka niezłych artykułów w prasie, bodajże np. w npm)
Postaram się już nie odzywać w tym wątku, bo jeśli ktoś chce się narażać, to go nie powstrzymam, a jeśli ktoś będzie chciał bezpiecznie chodzić po górach zimą będzie wiedział, gdzie się zwrócić (mogę ewentualnie pomóc w szukaniu

)
tnij te długie cytaty tomek.l
Rozumiem to ,że przy dobrej pogodzie warunki mogą być zgubne . Sam spotkałem się w listopadzie z piękną słoneczną pogodą , a szlakiem tak oblodzonym że leżałem idąc scieżką po lewej stronie MOKA . Jednak jesli bym planował wycieczke na Rysy własnie zimą, zrobiłbym to dlatego teraz , że chyba niedorzecznym było by sie spodziewać w zimie jeszcze mniejszego zagrożenia lawinowego(czyli lepszych warunków) i z całym szacunkiem dla Tomka ale nie wydaje mi sie , że z wczoraj na dziś warunki popsuły sie tak diametrlanie ze nagle mamy piątke , mgłe i na tyle wysoką temperature by snieg stał sie luzny(choć wiem ze był to tylko przykład tego jak zmienne są górskie warunki ). Rozumiem też to , że w Waszych ostrzeżeniach nie chodzi tylko o Rysy , ale i o całe Tatry Wysokie , i że gdyby w temacie zamiast Rysów pojawił sie Chłopek , Świnica czy Kościelec reakcje były by podobne , jednak gdzieś trzeba chodzić bo w Zachodnich trudno nauczyć sie tego, co jest potrzebne by pózniej spokojnie iść chodzby na te Rysy.
Byś może i się myle , bo często moje przekonania weryfikował czas (wtedy przypominałem sobie , że ktoś mi o tym mówił i ze stało sie tak jak mówił ) Ale takie jest prawo młodości(i nie tylko), że najlpeiej człowiek uczy się na własnych błędach .
Konrad , dla mnie Twoje rady są bardzo cenne , jak kazdego człowika który ma ode mnie dużo wieksze doświadczenie , dlatego nie widzę powodu dla którego miałbyś sie nie udzielać , a wręcz przeciwnie ... .
Jutro wyjezdzam na tydzien do Zakopanego , bardziej do Zakopanego niz w Tatry , jednak jedego dnia (dzien , noc w piątce , dzien ) planuje taką trasę Palenica - Moko - Czarny Staw Pod Rysami - Moko - Piątka - Palenica . Mam więc pytanie czy faktycznie tak jak mi się wydaje jest to trasa w 90 % procentach bezpieczna (te 10 % procent zostawiam jakimś wyroką Boskich) bo chyba lawin nie nalezy sie spodziewać , a i snieg przy takim mrozie powinien być na tyle zrożony by szło się komfortowo ...
POZDRAWIAM !