Forum portalu turystyka-gorska.pl

Samochód można zaparkować gdzies w okolicach dworca w Zakopanym. Z dworca pojechac busem nad Morskie Oko przystanek końcowy to Polana Palenica Niebieski szlak na Rusinowa itd, Z Murowańca przez Boczań lub Dolinę Jaworzynki do Kuźnic stamtąd busem do Zakopanego.Bus na Morskie Oko podobno 10 zł od osoby (Wtym roku nie jechałam, ale gdzies tak było napisane)dzieci zniżek nie mają, bus z Kuznic do Zakopca 3 zł.
Sprawdź sobie drogi odwrotu na wszelki wypadek w razie jakiejs awarii typu zalamanie pogody. Z Rusinowej można sie cofnąć niebieskim szlakiem do zazadniej i tam kursuja busy, lub z Równi Waskmundzkiej w kierunku Psiej trawki i dalej Brzezin. Prosze abyś jeszcze raz przemyślał decyzje bo we wrześniu dni są krótkie a dzieci w drodze wymagają odpoczynku to ty znasz swoje tempo chodzenia zastanów sie czy starczy ci dnia.

masz racje busy do zakopanego z Palenicy to 10 zł w tym roku jechałem dokładnie 3 tygodnie temu... Wydaje mi się że czasu mi starczy zamierzam tam być nie później niż 8 rano w Palenicy...pozdrawiam a czy masz jakieś dokładniejsze mapy szlaków którymi zamierzam pójść .... jeżeli dziecko będzie zmęczone zawsze mogę skrócić wyprawę oczywiście jego zdrowie najważniejsze...

Ja zawsze korzystam tylko z normalnych papierowych map NP. Tatrzański Park Nardowy Podhale od Witowa po Bukowinę Tatrzańską. Na tych mapach sa rozsądne czasy przejść Nie mam ich w wersji internetowej ale chyba widziałam takie w empiku, a jeśli nie to można je dostac w zakopanym wszedzie również na dworcu choc nie wiem od której godziny

Jak wygląda szlak możesz podejrzeć na you tube choć chyba tylko częściowo

rikiMor0102, tutaj masz mapę do pobrania i obejrzenia:
https://picasaweb.google.com/1126490740 ... 8502893202
(musisz użyć zakładki "Pobierz" i zapisać plik by móc oglądać mapę w pełnej skali).
Ale na trasę mapę koniecznie kup.

Wydaje mi się Przełęcz pod Chłopkiem.

Czerwona Ławka ma jeszcze jedno niebezpieczeństwo -- sypie się

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Ciężko porównywać..
Kondycyjnie podobnie, technicznie raczej Przełęcz pod Chłopkiem, ekspozycyjnie podobnie.


ta, to je minus.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Wiem, że te pytania porównawcze są ciężkie, ale też zapytam. Czy Rohacze są trudniejsze od Czerwonej Ławki?

A co do Ławki, to tak sypie się, zejście z przełęczy daje popalić.

I jeszcze jedno mnie ciekawi. Szlak na Bystrą Ławkę jest w końcu jedno kierunkowy czy nie?

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Jest 2-kierunkowy.

A co do Rohaczy, łatwiejsze niż Cz. Ławka.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

IMHO Rohacze łatwiejsze od Czerwonej Ławki - lufa jest, ale poza tym trywialnie.
Bystra Ławka chyba dwukierunkowa - w terenie brak znaków, ludzie idą jak im wygodniej Nie licząc króciutkiego fragmentu pod samą przełęczą, z minięciem się nie ma problemu.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Witam wszystkich

Wiem że sezon w pełni i takie pytania są troche męczące dla zaprawionych juz na szlakach ale prosze o odpowiedz szczegołową

Zaczne jak kazdy co juz z kuplem zrobilismy czyli jak wiekszosc laików Czerwone no i wszystkiesczyty Polskich Tatr Zachonich oprócz Jarząbczego... Kondycja przecietna... ja mam lekki lek wysokosci...

Jedziemy od 19 do 25

Chcemy zrobic cos nowego i tak jak juz czytałem

Szpiglasowy raczej od Piatki do Moka razcej luzik (czytałem dużo i zdjecia ogladalem)

Krzyżne od Gąsienicowej i do Piątki - tez luz

Na ZAWRAT od Paitki i powrót ta sama trasa

MOJE PYTANIE?
W głowie mam GRANATY... podobno świetne widoki... myślałem tylko czy damy rade między Skrajnym a Zadnim bo o takim przejściu myslalełm
Nastraszono mnie tu trochę.... Duże trudności? Podobno duża ekspozycja? PROSZĘ O POMOC

http://www.wirtualne-tatry.pl/Szlaki/Or ... atami.html

Czy może jednak tylko wejść na Zadni od Czarnego Stawu i tą samą drogą zejść... Duże trudności ?

Proszę doradźcie?


Może coś jeszcze?
Bo Świnica i Rysy chyba raczej nie w te wakacje?

Może sa widoki ale czy świetne to bym się zastanowił.

Trudności umiarkowane. Czy od strony Gąsienicowej czy Piątki.
Od Piątki trasa długa. Pomiędzy Granatami nie ma wielkich trudności.
Ekspozycja musi być sjest to rejon Tatry Wysokich - Orla Perć.
Wyjście na Zadni i dojście do Skrjanego nie powinno przedstawiać trudności dla osoby z dobra kondycją.

Tutaj masz zdjęcia tylko jest to cała Orla Perć

https://picasaweb.google.com/1038879040 ... redirect=1





Świnica nie jest trudna od Liliowego .






Zrób Świnice i pomyśl o Rysach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

A na Kamienistej byłeś ?

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

no co ty, do grzechu namawiasz

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

Idź najpierw na Skrajny, podejdź kawałek granią - jak będzie "strach i mrok", to się cofnij. Ogólnie nie jest źle (niemniej rąk się tam trochę używa), szczelinka bez problemów do obejścia.
Świnia od Kasprowego (Rysy trudnościowo podobne, ino kondycyjnie gorsze) - jakichś szczególnie lękogennych fragmentów tam nie ma, ale dobrze mieć tam pewne obycie z łańcuchami (głównie w schodzeniu). Może jedźcie na Słowację? Tam jest wiele takich "umiarkowanie trudnych" łańcuchów, jest się gdzie szkolić

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Po Krzyżnym jak sie uda wejsc lepiej W kolejny dzieni od Piątki wejsc na Kozi czy Zawrat... zejcie ta sam droga planuje... (niestety) nie che ryzykować... gdzie fajniejsze widoki i ławiej.... wole miec zapas rozsadku i zdrowia niz to stracic... wiem kto nie ryzykuje nie oglada widokow... ale chyba rosadek i pokorę trzeba zachować....

Zawrat od Piątki to lekki spacer. Trochę nudnawy, zero trudności, ale już z samej przełęczy widoki fajne. Wybrać się, na pewno warto.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Witam Was wszystkich

Z racji tego, że jest to mój pierwszy post, przedstawię się, jestem Konrad. W tym roku byłem dwa razy w Tatrach i była to moja pierwsza i druga wizyta od dobrych 12-14 lat. Pierwszy raz przyjechałem w lipcu na ponad tydzień czasu.Kolejną wizytę nie miałem w planach ale z racji tego, że tak z miejsca pokochałem chodzenie po Tatrach jak i same Tatry, zmieniłem swoje plany wakacyjne i wróciłem na górskie szlaki na początku sierpnia:) Ponieważ nie miałem żadnego doświadczenia w poruszaniu się w Tatrach a krzywdy zrobić sobie nie chciałem zacząłem od prostych rzeczy (z wejściem na Gubałówkę na czele:D), czyli od wszystkim możliwych dolin, dolinek, schronisk, po przez Nosal, Sarnie Skałki, Gęsią Szyjkę, Kopieniec, D5S, Kasprowy żeby już teraz w sierpniu zdobyć Giewont, Kopę Kondracką, Karb, skończywszy na Rysach od strony naszych sąsiadów. Jeżeli chodzi o moje możliwości to mam 30 lat, z kondycją nie jest najgorzej, jestem jak najbardziej sprawny;) Mam odpowiednie górskie obuwie, zawsze jestem odpowiednio przygotowany na takie wycieczki. Pierwsze przetarcie z łańcuchami, klamrami mam już za sobą - nie sprawiało mi to większych trudności a wręcz czerpałem z tego ogromną przyjemność:) Wszystkie moje wyjścia były z Zakopanego, więc nie nocowałem w schroniskach. Jako, że apetyt rośnie w miarę jedzenia chciałem się Was spytać co teraz byście mi polecili? Wiem, że są znacznie trudniejsze góry od tych co zdobyłem i nie mówię żeby od razu Orlą Perć zdobywać bo wariatem nie jestem ale chce stopniowo i z rozsądkiem stawiać sobie poprzeczkę wyżej. Myślę o Rysach z MOKA, może Zawrat? Chciałem też Zapytać o Kościelec, podobno nie jest tam łatwo, bo nie ma zabezpieczeń w postaci łańcuchów i facet którego spotkałem na szlaku mówił, że już Rysy od naszej strony są łatwiejsze. Więc pytanko do Was jako zdecydowanie bardziej doświadczonych ode mnie, co dalej mi polecicie?

Możesz wejść na Świnicę od D5S przez Zawrat lub z Murowańca (trudniejsza opcja). Na Świnicy są łańcuchy i fajnie się wchodzi. Możesz na Kozi Wierch od D5S lub również z D5S przez Krzyżne do Murowańca. Kopa Kondracka i np. Ciemniak to również nic skomplikowanego a jednie długi podejście. Możesz iść przez Szpiglas do M. Oka np. a później jak Szpiglas i Świnica nie sprawią Ci problemów to możesz uderzyć na Rysy np.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Możliwości jest mnóstwo - Świnica, Szpiglas od piątki, Krzyżne, Rysy od MOKa. Również u sąsiadów - Bystra Ławka, Jagnięcy, Mała Wysoka od Polskiego Grzebienia, Rohacze.
Kościelec jest moim zdaniem raczej straszny, niż trudny. Niemniej trochę obycia się na nim przydaje, więc raczej zacznij od czegoś łatwiejszego. Podobnie jest z Zawratem - nie demonizuję, pewnie obydwa te szlaki byś przeszedł, ale jak chcesz stopniować, to z nimi jeszcze poczekaj

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Ali w . dobry podpis -teraz dopiero przylukałem

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Początek Września raczej okolica 1-7 września planuje zrobić wypad i chcę zapytać o trudności plus ewentualne miejsce noclegowe, z którego miejsca najlepiej skorzystać. Oczywiście wszystko zależne od pogody ale jak będzie umiarkowana/dobra to planuje (chociaż teraz podobno w tatrach śnieg pruszy)

1) -> Murowaniec -> Kościelec

2) Murowaniec - > Kasprowy -> Świnica - > Zawrat - > Murowaniec

3) Murowaniec-> Kozia Przeł - Kozi Wiech -> Do Skrajnego Granatu i się wycofać do Murowańca.


Niestety nocleg nie jest na Murowańcu także trzeba liczyć pewnie 2h dojście i zejście. Jeżeli nie Murowaniec gdzie najbliżej szukać noclegu, Kuźnice?

W letnim sezonie te trasy są z pewnością łatwiejsze, obecnie pogoda nie dopisuje, ale jeżeli się poprawi, te trasy są do zrobienia przy ocenie dobrej koncycji?

Odnośnie pkt 3. Czy podejście kawałek przez granaty do Skrajnego i Zejście na Murowaniec jest łatwe, czy należy spodziewać się większych problemów?

W Murowańcu rano napewno nikt Ci nie powie czy będziesz miał miejsce noclegowe.


Temat był juz poruszany wyjście na Skrajny Granat nie przedstawia trudności.

trasy moga być.

Co roku na przełomie sierpnia i września sypie śnieg. Więc musisz obserwować co się będzie działo z pogodą.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

A wejście na Świnicę od Kasprowego i Zejście Zawratem? Właśnie co jest trudniejsze wchodzić Zawratem na Świnicę, czy z niego schodzić? Dla mnie może to nie być problemem ale po górach poruszam się z narzeczoną Pod górę na szlaku zasuwa jak kozica ale jak już jest bardziej stromo i zaczynają się łańcuchy to różnie reaguje Więc albo zmienić szlak albo narzeczoną

Od Kasprowego jest łatwiej. Ale zejście Zawratu jest trudniejsze.
Można pokonać wejść na Zawrat i dalej do Świnicy i zejście przez Liliowe lub Kasprowy.






Oby tego nie przeczytała

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Oby to przeczytała - lepiej wcześniej niz póżniej

Mam jeszcze jedno pytanko. Czy ktoś to może zweryfikować, chodzi mi o elektriczke na Słowacji. Czy istnieje coś takiego jak bilet tygodniowy, dzięki któremu można smigać elekriczką wzdłuż Tatr? Taką plotę usłyszałem jadąc do Poprad Pleso ale nie wiem na ile to prawda. Jeśli wiecie ile taki bilet kosztuje? A drugie pytanko, idąc do MOKA, gdzieś w połowie drogi po lewej stronie widać niosący się do góry szlak. Zawsze mnie korciło żeby pochodzić po szlakach, które są widoczne po lewej stronie idąc drogą w kierunku MOKA. Czy to co widzę to są zbocza Wołoszyna? Jak tam się dostać, przez Dolinę Roztoki?

1)Tygodniowe bilety na elektryczkę 13,80 e; 2)dalej chyba ci sie kierunki pomyliły; 3)po prawej jet wejście do Dol. Roztoki i kolejne to przez Śwstówke do 5 Stawów, ale szlak zaczyna się przed Mokiem, na lewo jest tylko zajście przy Wodogrzmotach do Starej Roztoki.

A i jest jeszcze przed Wodogrzmotami czerwony w kierunku Waskmundzkiej Równi omijający Wołoszyn i Koszystą. Wołoszyn przeznaczony jest dla misiów.

A tak w ogóle to chyba pora zainwetować w mapę.W Łodzi są np. Empiku.