Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Tatry - warunki i pogoda na szlakach
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=375
Strona 38 z 206

Autor:  emtees [ Pt maja 23, 2014 8:06 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Aha, Koleżanka od bloga dla średnio zaawansowanych (zapoznałem się, b. ciekawy, winszuję), pytała o Żleb - otóż w Żlebie przesuwałem się na trzech kończynach z duszą nieco na ramieniu (śnieg) - ale z 30 minut wcześniej rodzina sprawiająca wrażenie sandałowej przeszła go w drugą stronę, więc może to ja jestem nadmiernie ostrożny.

Autor:  WILCZYCA [ Pt maja 23, 2014 8:21 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Ja mówie cześć czy dzień dobry - szczególnie gdy na szlaku pojedyncze osoby.

Autor:  comb [ Pt maja 23, 2014 8:33 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

W Zachodnich resztki śniegu, raki niepotrzebne (dane z trasy Ornak - Bystra - Dol. Starorobociańska). Za to przydadzą się buty z membraną, bo miejscami szlakami płyną potoczki wody z topniejącego śniegu. Wskazane zimne piwo w plecaku, bo pogoda piknikowa :)

Autor:  emtees [ So maja 24, 2014 5:51 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Raport:

- mniej więcej od Chudej Przełęczy do zejścia z Małołączniaka w kierunku Kopy panuje regularna zima (poza temperaturą). głęboki śnieg, zaspy, koło Krzesanicy dość niebezpiecznie, pojawia się nawet odkryty lód. na szczęście przede mną dwóch młodych chłopaków wydeptało świeżo ścieżkę i dodali mi werwy. na Małołączniaku tabliczka jest tak przysypana, że zdjęcie trzeba robić z przyklęku;
- od Kopy do Kasprowego lekko licząc z 50 osób się przewinęło do 12.30. zdecydowana większość z Kasprowego;
- próbowałem dojść do Świnickiej Przełęczy, ale grubość i ilość białego puchu w końcu mnie skutecznie zniechęciły mniej więcej w pół drogi od Liliowe; spotkałem jednakowoż sympatyczną (znowu!) parę kilka chwil wcześniej, która na Przełęczy i owszem była - dowiedziałem się, że podjęto dzisiaj próbę wejścia na Świnicę, z której zrezygnowano;
- droga z Liliowe do Murowańca w górnym fragmencie jest do bani, mokry śnieg na szlaku; kozicom to nie przeszkadza, popasało sobie stadko złożone z pięciu sztuk;

Informacje dodatkowe:
- w innym miejscu jak odnotowałem zaiskrzyło lekko między forumowiczami odnośnie busowych rozkładów, może więc podam aktualne i konkretne dane: wczoraj i dziś korzystałem z tej przyjemności łącznie czterokrotnie - piątek ok. 7.20 trasa Bystre - Brzeziny (żółta linia, przyjechał 2 minuty przed czasem rozkładowym), piątek ok. 17 Palenica-Zakopane (ale to oczywiste, stoją i czekają zawsze), sobota ok. 7.30 Bystre - Dworzec (przyjechał 4 minuty przed czasem, żółta linia) i po kilku minutach rozkładowy, bez czekania na komplet, odjazd kolejnym do Kir. w sumie - bez zarzutu.
- według prognoz pogody z TPN można ostatnio regulować zegarek. "po południu możliwe burze i przelotne opady" - zaczęło lekko grzmieć, patrzę na cyferblat: 12.03 :) dzięki nim idealnie wymierzyłem trasę, tak żeby na Kasprowym przeczekać gwałtowne opady. Ukłony.

Autor:  gosia_pe [ So maja 24, 2014 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

emtees napisał(a):
Koleżanka od bloga dla średnio zaawansowanych (


Dziękuję i za komplement i za relację ze żlebu. Niestety z różnych względów nie pojechałam, więc mi się nie przydała, ale mimo wszystko - dzięki. I fajnie, że tak opisujesz na bieżąco warunki :)

Autor:  Olga [ N maja 25, 2014 8:34 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

emtees napisał(a):
I jeszcze takie pytanie ogólniejsze - lat temu kilkanaście, kiedy ostatnio spędzałem więcej czasu w Tatrach, obowiązywał szlakowy savoir vivre - dzień dobry, uśmiech, miłe słowo. A teraz w trakcie 8 dni chodzenia, poza dzisiejszymi dziewczętami, króluje ponuractwo, a "dzień dobry" pierwszy powiedział do mnie jeden Pan. Wydaje mi się, czy to nowy standard?


To zależy, gdzie i kiedy się chodzi. W terenach mniej uczęszczanych, w zimie, itd., kiedy ludzi jest jak na lekarstwo, większość się wita i wymienia parę zdań.
Natomiast w sezonie na popularnych szlakach jest to coraz rzadsze, zresztą przy takiej ilości osób ciężko by było do każdego się odezwać.

Co do warunków: Rysy - Czarny Staw: pełnia zimy :wink: Śnieg mokry i zapadający do samego szczytu.

Autor:  m__s [ N maja 25, 2014 8:39 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Olga napisał(a):
Co do warunków: Rysy - Czarny Staw: pełnia zimy :wink: Śnieg mokry i zapadający do samego szczytu.

Wczoraj nawet znajomi zjeżdżali tam na nartach :-)

Autor:  Jakub [ N maja 25, 2014 8:53 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Stawy w 5 Stawach rozmarzły. Niestety góry zaczęły się zaciagać deszcozwymi chmurami frontu znad Niemiec.

- od środy /czwartku duże ochłodzenie i powyżej 2000 m n.p.m. znów wrócą ujemne temperatury.

- w najbliższych dniach opady deszczu

- Raffi79 czy wspomnainy przez Ciebie nowy niż genueński na początku czerwca w dalszym ciagu poważnie zagraża Polsce? co przewidują najnowsze modele? pozdrawiam

Autor:  WILCZYCA [ N maja 25, 2014 9:20 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Opady deszczu ciągłe czy raczej konwekcyjne?

Autor:  gb [ N maja 25, 2014 9:52 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Tomto napisał(a):
Powiem szczerze, moim zdaniem to zależy.

Temat wraca jak bumerang :) I dobrze...
Dawniej - przy zdecydowanie mniejszej liczbie ludzi, których spotykało się na szlaku - nawet do osoby/osób mijanych w dolinie Kościeliskiej - wypadało się uśmiechnąć i odezwać. Na "wyższych" szlakach było to normą (podobnie jak na terenach poza Tatrami). W końcu, gdy mijało się kogoś po kilku godzinach samotnej wędrówki - naturalnym odruchem było przywitanie, chęć nawiązania kontaktu. W Tatrach, na szczytach , przełęczach, w miejscach "przystanków" można było zostać poczęstowanym czekoladą, wodą, samemu proponowało się - przygodnym spotkanym - łyk gorącej herbaty :). Jeszcze starsi tłumaczyli mi to takim niespisanym savoir vivre'em - który wręcz nakazywał powitanie, zagadanie - w domyśle traktowane jako ewentualna oferta pomocy. Na wąskich odcinkach ścieżki - przepuszczało się idących w górę, podczas schodzenia - przy wyprzedzaniu wolniej schodzących wypadało przeprosić/poprosić o przepuszczenie. Nie wypadało głośniej rozmawiać, krzyczeć, komentować mijanych... Nie było problemu ze śmieceniem, pozostawianiem po sobie śladów biwakowania. Nawet, jeśli ktoś - świadomie - popełniał coś niezgodnego z zasadami obowiązującymi na szlaku, na terenie parku - starał się robić to bez ostentacji, tak by inni nie zauważyli. I nie tylko z obawy przed konsekwencjami. Co więcej - nawet posiadacze zezwoleń, taternicy - nie epatowali reszty swoimi "możliwościami"... (no może poza chodzeniem, już wieczorem w schronisku, w stroju świadczącym o nieco wyższym stopniu wtajemniczenia turystyczno-taternickiego :) Bo na gruby wełniany sweter było "branie" :))). Choć przesada była ostro tępiona, i gość, który wieczorem schodził do jadalni w Roztoce, czy w Murowańcu z karabinkiem u pasa, albo w ciężkich butach - był natychmiast obśmiewany)
Nawet już gdy nastały telefony komórkowe, gdy ktoś koniecznie musiał odebrać lub zadzwonić - odchodził (w miarę możliwości) na bok. Zanim ktoś rozpoczynał ustawianie cioci/dziewczyny/chłopaka/dziecka na tle "górszczytów" do zrobienia pamiątkowej fotografii, zanim samemu zaczynał przymierzać się do wykonania fotografii - rozglądał się dookoła, czy nie "włazi" komuś na głowę, czy nie przeszkadza. Etc., etc., etc. ---
pozdrawiam
gb 8)

Autor:  konsument [ N maja 25, 2014 3:11 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

m__s napisał(a):
Olga napisał(a):
Co do warunków: Rysy - Czarny Staw: pełnia zimy :wink: Śnieg mokry i zapadający do samego szczytu.

Wczoraj nawet znajomi zjeżdżali tam na nartach :-)


potwierdzam, warunki zimowe. Wczoraj była przetarta zarówno Rysa jak i Grzęda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  raffi79. [ N maja 25, 2014 5:48 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Jakub napisał(a):
Raffi79 czy wspomnainy przez Ciebie nowy niż genueński na początku czerwca w dalszym ciagu poważnie zagraża Polsce? co przewidują najnowsze modele?



Tak.
Do środy w Tatrach opady o charakterze burzowym. Od środy do soboty intensywne opady deszczu na południu Polski /Głównie dorzecze Górnej Wisły, Soła, Skawa, Raba, Dunajec/
Opady rzędu około 100mm a górach ponad 150mm. Obecnie są to prognozy wiec sytuacja może sie zmienić co do wielkości.
Ostatnio modele mówiły o 200mm a opad miał ponad 300mm .
Obecnie opady mogą być dużo większe ze względu na dużą wilgotność i wysoką temperaturę. Jak duża będzie fala za wcześnie o tym pisać.

Nie jest to ostatni Niż Genueński który będzie nam zagrażał w tym roku.

Autor:  emtees [ N maja 25, 2014 5:58 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Ok jak widzę forumowicze bardziej doświadczeni też na bieżąco odwiedzają Tatry, tak więc moja rola już prawie skończona. Jeszcze ostatni, krótki raport:

- warunki poprawiają się w szybkim tempie właściwie z dnia na dzień; w środę byłem jednym z pierwszych wydeptujących ścieżkę na Karb od Zielonego i musiałem się poddać przed metą, dzisiaj mógłbym swobodnie wbiec (co zresztą uczynili od czarnego panowie najwyraźniej szykujący się do biegu Marduły);
- do 9.30 pogoda była piękna, potem przyszły chmury i burzowe pomrukiwania, od 16 ponownie słonecznie;
- obchodząc Czarny Staw spotkałem trio wyglądające na wyczynowe, jakby z tego forum wycięte :) zapytani potwierdzili przypuszczenie: przeszli z Pięciu Stawów Zawratem; czyli da się - a mnie, wyglądającego (może poza obuwiem) na chłopka - roztropka, nie próbowali zniechęcić, choć o tym, że nie planuję wejścia, powiedziałem im dopiero na koniec wymiany uprzejmości;
- czworo turystów (prezencja wycieczkowa) zawróciło po przebyciu ok. 1/3 ze szlaku na Skrajny, a ponieważ ja rozsiadłem się podziwiać widoki kilkanaście metrów niżej, szukali potwierdzenia słuszności podjętej decyzji - przytaknąłem, czy postąpiłem właściwie?

I właściwie to tyle. Lada dzień wyjeżdżam, być może jeszcze wybiorę się do Koziej Dolinki, ewentualnie dalej na Zadni, to przekażę informację.

Aha, skoro już jeden temat (etykiety szlakowej) skutecznie podniosłem, to jeszcze a propos tych wysokogórskich biegów zapytam: pochwalacie? Ganicie? Mnie tatuś uczył, że bieganie po Tatrach wyraża brak szacunku do nich. I ja jestem skłonny się z nim zgodzić. Ale uczył mnie też, że koszula flanelowa to podstawa ekwipunku tatrzańskiego (przez dwa tygodnie nie mignęła mi na horyzoncie ani jedna, poza własną), więc sami widzicie, mam kłopoty z umiejscowieniem pewnych zjawisk na szali między oldschoolowością właściwą i przydatną z jednej, a mało praktyczną z drugiej strony.

Autor:  WILCZYCA [ N maja 25, 2014 6:14 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Twoje "raporty" starałam się przekazywać koleżance, która jedzie jutro - mam nadzieje ze sie jej przydały do wstępnego rozeznania.
Co do biegów - są z rzadka i nie przeszkadzają.
W porównaniu z wcześniejszymi czasami dla niektórych szczególnie Tatry jakby zmalały straciły tę otoczkę niedostępności i wyjątkowości. Pewnie dlatego wiele osób poszukuje tych dawnych odczuć tam gdzie wchodzić nie można...
A co do szacunku to największy oddamy im nie niszcząc nie zostawiając śmieci , nie płosząc zwierząt nie zadeptując tego co zostało. To tak po mojemu. :wink:


Edit : kiedy znów jedziesz 8)

Autor:  emtees [ N maja 25, 2014 6:33 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Cieszę się, że mogłem pomóc.

A kiedy - no cóż, teraz to już chęci będą na pewno, tak więc kiedy tylko zgrają się czas i pieniądz. Mam nadzieję, że nie za kolejnych 14 lat :)

Prawdę rzekłszy, dopiero dzisiaj siedząc pod Granatami i rozglądając się dookoła przypomniałem sobie ekstremalność doświadczenia trasy Kasprowy - Krzyżne w wieku nastoletnim. Jest w tych kolejnych szczytach coś monumentalnego, Zwoliński i Nyka z "grozą i dzikością" ujęli to chyba nader trafnie.

Autor:  gosia_pe [ N maja 25, 2014 6:35 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Mój mąż zabiera koszulę flanelową w góry. Nie da się ukryć, że sprawdza się fajnie (kiedyś było mi zimno, to sobie pożyczyłam), daje dużo ciepła i przy tym oddycha. Tyle że wygląda trochę oldskulowo. W tym roku postawiłam sobie jednak za punkt honoru obkupić nas w trochę ładniejsze ciuchy na szlak :lol:

Co do biegania - jak dla mnie to dopóki ktoś nie śmieci, nie drze ryja bez potrzeby i okazuje jakiś ogólnie pojęty szacunek miejscu i innym turystom - może sobie biegać, skakać, pełzać i co tam jeszcze. Osobiście jestem przeciwna tworzeniu jakiegoś prawa, wedle którego prawdziwym chodzeniem po górach możemy nazywać tylko chodzenie w tempie mapowym z obowiązkowymi przystankami na napawanie się widokami.

A Twoje relacje warunkowe są naprawdę super i gdybym pojechała, to na pewno byłyby dla mnie przydatne. To jest taki przejściowy okres w górach, kiedy nie wiadomo, czego się spodziewać, czy jest śnieg, czy nie ma, czy przetarte, czy nie przetarte itd. Miło że chciało Ci się pisać.

Autor:  zjerzony [ N maja 25, 2014 6:45 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

gb napisał(a):
nawet posiadacze zezwoleń, taternicy - nie epatowali reszty swoimi "możliwościami"... (no może poza chodzeniem, już wieczorem w schronisku, w stroju świadczącym o nieco wyższym stopniu wtajemniczenia turystyczno-taternickiego :) Bo na gruby wełniany sweter było "branie"
emtees napisał(a):
koszula flanelowa to podstawa ekwipunku tatrzańskiego (przez dwa tygodnie nie mignęła mi na horyzoncie ani jedna, poza własną

Stary, czas spojrzeć prawdzie w oczy. Lachony już nie będą kwiczeć, co byś nie założył na siebie. Może poza Rolexem. Ale czy na takich lachonach komuś zależy?

Autor:  gb [ N maja 25, 2014 6:53 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

:) Koszula flanelowa (z prawdziwej flaneli, a nie barwionej z jednej strony) plus sweter z grubej, owczej wełny no i anorak - zestaw podstawowy. Tyle, że w czasach, gdy o ubrania innego typu było po prostu trudno... wiem, że to się może wydawać zupełną bajką, ale na początku lat 80-tych polary nie należały do podstawowego ekwipunku... :)...
Teraz - czasem - zdarza mi się takową zapakować :)
Bieganie - to kwestia nie tyle jakiś przepisów, ale bezpieczeństwa. Bieganie po nierównej, kamienistej ścieżce - zwłaszcza w dół stoku - może bardzo łatwo skończyć się potknięciem... pół biedy, gdy skutki tego potknięcia odczuje wyłącznie potykający się. Ale - przy dużym ruchu turystycznym - bardzo łatwo, przez nieuwagę, potrącić kogoś innego... Słyszałem opisy wypadków (kilka śmiertelnych) spowodowanych tego typu kolizją - ktoś biegnący potrącił kogoś, komu nie udało się złapać równowagi...
Wbrew pozorom - pełzanie, skakanie, bieganie - na szlaku wysokogórskim to nie jest kwestia naszych (mnie nie przeszkadza) indywidualnych preferencji...

pozdrawiam
gb 8)
ps
poza tym - biegnięcie (poza zawodami, chęcią sprowadzenia pomocy, czy - chęcią zdążenia we w miarę ustronne miejsce, z przyczyn, powiedzmy, fizjologicznych) - sugeruje pośpiech. A - tak prawdę pisząc - po co się zbytnio spieszyć?

Autor:  gb [ N maja 25, 2014 6:57 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

zjerzony napisał(a):
Stary, czas spojrzeć prawdzie w oczy. Lachony już nie będą kwiczeć, co byś nie założył na siebie.

Jakby Ci tu napisać, byś się nie poczuł osobiście dotknięty... :mrgreen: Właśnie problem w tym, że kwiczą... :) (żart) Choć być może z innych przyczyn...
Poza tym - użyłem czasu przeszłego:
gb napisał(a):
Bo na gruby wełniany sweter było "branie" :)
:)

WILCZYCA napisał(a):
Pewnie dlatego wiele osób poszukuje tych dawnych odczuć tam gdzie wchodzić nie można...

W większość miejsc, do których wchodzić "nie można" - wchodzić nie można właśnie dlatego, że JESZCZE, zachowała się tam pewna wyjątkowość, głównie przyrodnicza...

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  zjerzony [ N maja 25, 2014 7:16 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

gb napisał(a):
Jakby Ci tu napisać, byś się nie poczuł osobiście dotknięty...

Daj spokój, przyjmuję na klatę... Pamiętam ten pierwszy raz (niedawno przecież?) jak usłyszałem "proszę pana" w bazie namiotowej...
Parafrazując Nowickiego: moje lachony nie kwiczą a kaszlą.

Autor:  WILCZYCA [ N maja 25, 2014 7:40 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

zjerzony napisał(a):
Daj spokój, przyjmuję na klatę...


Pamiętam depresję kiedy 20 lat temu w skałach zaczęto się do mnie zwracać prosze pani :mrgreen:

Autor:  Olga [ N maja 25, 2014 7:47 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

WILCZYCA napisał(a):
Pamiętam depresję kiedy 20 lat temu w skałach zaczęto się do mnie zwracać prosze pani :mrgreen:

Do mnie w Tatrach też się zaczynają już tak zwracać - próbuję zwalczać, ale niektórzy są uparci :(

Autor:  gosia_pe [ N maja 25, 2014 7:51 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Co ja mam powiedzieć, jak pracuję w szkole i "proszę pani" słyszę jakieś dwieście razy dziennie :roll:

Autor:  gb [ N maja 25, 2014 8:33 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

zjerzony napisał(a):
Parafrazując Nowickiego: moje lachony nie kwiczą a kaszlą.

robiłem Mu dziś zdjęcie na Targach... podpisywał jakąś swoją książkę i klepał po pupie "fankę" :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
pewien mój znajomy, kilkanaście lat temu naciągnął nas na wódkę - bo musiał się wyżalić... Zaczął od tego, że jest już stary i pora umierać, poproszony o szczegóły uraczył nas opowiastką następującą:
- był w terenie, z magistrantkami i magistrami (gdzieś w Bieszczadach) - i tak się złożyło, że wszyscy mieli wspólny, wieloosobowy pokój. Normalka. Poczuł się stary - gdy owe magistrantki zaczęły się przebierać z mokrych ubrań - całkowicie nie zwracając na niego - staruszka :) - uwagi... :)

Autor:  WILCZYCA [ N maja 25, 2014 9:17 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

No jak pan był ze 3 pokolenia starszy...:)

Autor:  gb [ N maja 25, 2014 9:50 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

góra 1.5...

Autor:  LigeiRO [ Pn maja 26, 2014 10:59 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Czas na nowelizację periodyków na temat lawin:

http://www.youtube.com/watch?v=sotQoOng ... e=youtu.be

:shock:

Autor:  Krabul [ Pn maja 26, 2014 11:37 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Bez dobrego jointa to nie widzę oglądania tego filmu. Ale panny aparaty tlenowe mają zacne.

Autor:  maccacus [ Pn maja 26, 2014 11:10 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Sytuacja w Zachodnich:
Podejscie na Grzesia od schroniska na Polanie Chocholowskiej bez sniegu.
Podejscie na Wolowiec zielonym szlakiem ze schroniska tuz przed przelecza troche klopotow z płatami snieznymi, szlak pod nimi znika i troche sie pogubilismy ale poza tym latwo i przyjemnie nieliczac burzy, ktora zmusila do wycofu tuz przed szczytem...
Szlak przez Przelecz Iwaniacka z Chocholowskiej na Koscieliska na poczatkowym odcinku od Chocholowskiej dosc zniszczony, trzeba sie troche przedzierac przez powalone drzewa i naniesion kamulce.
Dzis zrobilismy zielony szlak Dolina Tomanowa do Chudej Przelaczki. Snieg tylko w zlebach. Gran od Ciemniaka do Kopy Kondrackiej miejcami mocno zasniezona, zwlaszcza przy Krzesanicy trzeba uwazac bo bywa slisko (my dodatkowo mielismy zacinajacy grad i burze za plecami...;)) Ale bez rakow sie obeszlo i przy odrobinie koncentracji wszystko mielismy pod kontrola.
Pogoda od nd srednia. Poranki sloneczne i cieple a od godz. 11-12 zaczyna sie mocno kotlowac i tworza sie liczne burze. Licze ze do sb znajdzie sie chociaz troche przyjemnej pogody.

Autor:  raffi79. [ Wt maja 27, 2014 1:46 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - warunki i pogoda na szlakach

Wiejska Szamanka napisał(a):
ozumiem że w najbliższy weekend nie ma co się pchać w góry?


Ciągłe opady zapowiadają do piątku. Później o charakterze burzowym.
Week może być rano słoneczny póxniej burza. Ale dzisiaj ciężko to przewidzieć.
Wczoraj potężna burza nad Tatrami ruszyła na północ i dotarła do Krakowa.


Wiejska Szamanka napisał(a):
A 7/8 czerwiec


Burzowo i bardzo ciepło.

Od dzisiejszego popołudnia burze i dość intensywne opady w Tatrach do piątku.

Ostrzeżenie 1 stopnia z tendencją do 2

Strona 38 z 206 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/