Forum portalu turystyka-gorska.pl

Flz: odradzam podchodzenie na Karb od Czarnego Stawu nawet przy jedynce moze Ci cos na glowe zjechac Poza tym taka trasa w zimie moze wziac i dwa dni Koledzy dwa lata temu drapali sie na sam Karb prawie 3h: na dle byl "beton" ale w polowie zlebu wisiala spora poducha sniezna ktora ich ladnie przyblokowala. Coz... Siedzielismy na Czarnym Stawie i podziwiali trzech waratow w zlebie

A na swinickiej przeleczy w zimie wisi cudowny nawis. Trzeba miec nizla psyche zeby walic zlebem do gory Trudnosci grani Swinicy nie sa za duze. Mozna isc letnim szlakiem do szerokiego zlebu ktory opada spod swinickiej szczerbiny, i potem odbic w gore na szczerbine i gania w prawo na wierzchlek. Mozna tez podobno, ale tego nie sprawdzalem isc w 100% przebiegiem szlaku letniego. Albo isc grania przez nizszy wierzcholek Swinicy. Jest maly (5m? 7m?) uskok przy zejsciu na szczerbine, ale da sie go ominac od strony pd.

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Mam dziwne psiczucie, że ktoś tu widział Tatry tylko na pocztówce...
I nie chodzi mi o Kovika ofcourse

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Piomic ciekawe jak ty to zgadłeś

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Hm

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Dochodziłam mniej więcej przebiegiem szlaku jednak bardziej na wyczucie.Był późny listopad,kilkucentymetrowa warstwa śniegu,nie az tak zimno choć pogoda nie za fajna.Bez raków,z czekanem - na wszelki wypadek, który jednak nie przydał się




piomic,Ty?



Szczerze to nie chciałabym pójść z żadnym z Was w góry

_________________
gg flz: 6698114

Kurs w Betlejemce, może ze 3 łatwe szczyty z Jaskiem

_________________
W górach jest wszystko co kocham...

Ale żeś chłopakom dołożyła do pieca... A tak przy okazji to w takim razie straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie wybredna jesteś

Obawiam się, że sie juz po tym nie podźwigną.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

W zimie bedzie kilkumetrowa warstwa sniegu A ten drugi tekst byl conajmniej niesympatyczny Co do trzeciego: przezyjemy, nie martw sie

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Czy ktoś z was szedł na Świnicę w warunkach pełnej zimy - to znaczy po śniegu takim jak w lutym, po lodzie itp. Nie chodzi mi o kilkucentymetrową warstwę. Myślę poważnie nad taką wyprawą na tą zimę, więc może ktoś podzieli się doświadczeniami

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Tak, szedlem w lutym 2004, podczas ferii zimowych. Trasa: Murowaniec - Przelecz Liliowe - trawers mnw. grania Skrajnej i Posredniej Turni - Swinicka Przelecz - potem mnw. przebiegiem szlaku letniego do zlebu przed Wrotkami, nim w gore na Swinicka Sczerbine i grania na wierzcholek. Zejscie przez nizszy wierzch. Swinicy, a potem +/- trzymajac sie grani, z powrotem na Przelecz. Stamtad na Kasprowy Wierch i zejscio-zjezdzanie na HG. W sumie ok 14h nam to wzielo, a wyszlismy ok 4 rano z Murowanca. Warunki sniegowe byly ok, sporo twardego, ubitego przez wiatr sniegu. Nieprzyjemne byly nawisy ktore de facto byly na obydwie strony grani. Zagrozenie lawinowe o ile dobrze pamietam: II, ale w miesiacach grudzien - marzec bardzo trudno o nizszy. Upierdliwe bywa podejscie przez HG, w ogole w dolinach i na zawietrznych stokach trzeba sie czesto przekopywac przez zaspy, nawet jesli jest juz zalozony szlak. Lodu jako takiego nie spotkalem, prawdopodobnie byl gleboko pod sniegiem.

Nie byla to jednak moja samodzielna wycieczka w Tatry zima, i szczerze mowiac: nie polecam wyjscia bez "opieki" osob doswiadczonych. W zasadzie do dzisiaj nie czuje sie na tyle pewnie zeby isc samemu w zimie, tudziez brac na siebie role lidera A kilka wyjsc juz mam za soba.

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Brzmi nieźle, a jakieś fotki?

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

brzmi normalnie nie widze mozliwosci wychodzenia wprost na swinicka przelecz, jedyne w miare rozsadne podejscie to od kasprowego. fotki wrzuce jesli tylko bede mial mozliwosc zeskanowania ich gdzies

a moze zorganizujemy grupe chetnych na wspolny wyjazd w ta zime

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Serdecznie chętnie, ale różne tzw. „obiektywne” okoliczności nie pozwalają.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Kovik,nie mam Ci nic za złe ale nie skomentuję Twoich słów,domyśl się czemu.



Wyruszam za 3 tygodnie,Rysy na rozgrzewkę - I hope,Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem,potem Świnica przez Piątkę.Pożyjemy zobaczymy,3 dni urlopu a planów na razie na 4

_________________
gg flz: 6698114

Są tacy co to podobno Rysy i Chłopka robili za jednym razem

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Na pewno nie ja W lipcu wysiadlem na przelaczce po pokonaniu rysy - cos mnie podkusilo zeby sobie sniegiem pojsc Zejscie to byla istna droga krzyzowa

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

A najpierw Chłopek czy najpierw Rysy?

_________________
gg flz: 6698114

A co to za różnica? W takim tempie i tak pewnie nie wiedzieli czy byli najpierw na Rysach czy na Chłopku
Ja bym na Twoim miejscu zdecydwał gdzie pójdę jak już będę w Tatrach. Rysy i Chłopek to fragmentami północna wystawa więc w listopadzie możliwe oblodzenia, które moga w ciągu dnia nie zniknąć.. A na Świnice droga od południa więc jak słońce przygrzeje to lodzik wytopi.
Zobaczysz jak będzie i sobie zdecydujesz. A przy oblodzeniu czy możliwości oblodzenia Chłopek to tak nie za bardzo. Można mieć problemy z wycofem.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Ja tak szedłem, i Chódy też tak kiedyś przeszedł ze swoją piękną - latem - a co w tym dziwnego????
Jeśli kondycyjnie jesteś przygotowany, to jaki problem?????
Chódy ma długie nogi, a ja szybko przebierałem krótkimi (kiedyś mniej paliłem to i szybciej się chodziło ) i luzik.

Dziwnego? Nic
Problem? Jaki problem?
Jak ktoś lubi sobie pobiegać i się pomęczyć

_________________
Tatrzańskie szlaki..

jezeli robia lancuchowki po piec drog na kazalnicy w ciagu jednego dnia, to czemu nie wybiec szlakiem tu i owdzie? ja sie na takie cos nie pisze bo forma u mnie srednia z tendencja do niskiej ostatnio

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Choć przecież październik póki co ciepły, to w minioną sobotę na szlaku na MPPC już były gdzieniegdzie oblodzenia. W listopadzie to raczej pewne.

To może ja o coś zapytam. Czy takie trasy są do przejścia w zimie dla osoby, ktora nie ma doświadczenia?

Dolina Kościeliska (do schroniska, podejście nad Staw Smreczyński)
Dolina Białego - Ścieżka nad Reglami - Dolina Strażyska
Dolina Chochołowska (bo Grześ to raczej odpada już)
Rusinowa Polana - Gęsia Szyja -Waksmudzka Rówień - Polana pod Wołoszynem - Wodogrzmoty
Rusinowa - Gęsia - Psia Trawka - Murowaniec lub Toporowa Cyrhla
Kiry - Miętusi Przysłop - Dolina Małej Łąki

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Absolutnie nie. Nie tylko zimą, jest to ogólnie szlak pod scisłą ochroną. Nie wejdziesz tam. No chyba, ze przewodnicy, ten teges, te sprawy

Mysle ze jedynym troche niebezpiecznym przejsciem moze byc sciezka nad reglami. Czytalem ze miejscami moze byc tam lawiniasto, ale nie powiem Ci gdzie konkretnie, bo nie bylem tam w ogole w zimie. Najlepiej zamailowac do TOPR-u przed wyjazdem - oni najlepiej wiedza gdzie co i jak. Pozostale
do przejscia mysle ze sa spokojnie, tyle ze trza sie na kopanie w zaspach przygotowac. najfajniejsza sprawa to narty: nawet biegowe mysle. Najszybszy i najprzyjemniejszy sposob na pokonywanie kopnego sniegu (Szkoda ze nie moge jezdzic )

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Ja w ogólę akceptuję ścieżkę nad reglami jedynie zimą, latem ten szlak jest dla mnie beznadziejny - kupa ludzi, owdaów, duszno, nie widać kompletnie nic poza drzewami, a odcinki są dość mozolne. Zimą to wszystko wygląda zupełnie inaczej
przykładowe zdjęcie, z okolic Przysłopu Miętusiego

pogoda mglista, ale szlak jak widac zupełnie inny niż latem

Nie sądze żeby gdziekolwiek na ścieżce nad reglami występowało zagrożenie lawinowe, to wszystko jest dość gęsty i bogato podszyty las, śnieg jest na ogół bardzo dobrze związany z podłożem, zresztą ewentualna lawina nie ma się gdzie rozpędzić.

Narty skiturowe lub od biedy biegowe byłyby dobrym rozwiązaniem. Stuptuty są niezbędne. Jesli szlak nie jest przetarty i udeptany to trzeba się przygotowac na dłuuugie kopanie się w głebokich zaspach. Jesli jest udeptany, ale w miarę miękki snieg, to idzie się, szczególnie w dół, znacznie szybciej niż latem - jest równo i śnieg amortyzuje kroki, mozna mocno nogi stawiać. Przy oblodzeniu raki mogą być niezbędne

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Elfka, a czemu Grześ odpada? To chyba najłatwiej i najbezpieczniej dostępny zimą szczyt (nie licząc Kopieńców i innych Nosali). Jedyne zagrożenie może być przed samym szczytem i na ścieżce w lesie, w pewnym miejscu przecina się takie strome zbocze. Reszta banalna, szczególnie jak narciarze nieco przetrą szlak. A jakie widoki

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Noe nie wiem - jak mowie na sciezce nad reglami zima nie bylem Ale chyba nadrobie zaleglosci bo to bardzo ladny szlak i szkoda go nie zwiedzic

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli