Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz lis 21, 2024 10:30 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 3:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
gb napisał(a):
niedźwiedzia? :mrgreen: :lol:

Pretensje o to że nie zrozumiałeś - do kronikarza TOPR-u :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 5:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Ciekawi mnie to "po jakimś czasie". Ile czasu ten niedzwiedź za tym człowiekiem szedł ?!? Na pewno co najmniej 1/2 h. Jak widać bylo już po 18-stej wiec w sumie ciemno. Niezła przygoda - noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary...

Widać upodobał sobie kolesia, dobrze, że za nim do busa na Siwej Polanie nie wsiadł :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 8:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary...

A może - po prostu - szli w tym samym kierunku? :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 9:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
gb napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
noc i molestujący niedzwiedź podążający tropem ofiary...

A może - po prostu - szli w tym samym kierunku? :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)

No dokładnie, tylko niedźwiedź załapał się na podwozke.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 15, 2015 10:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Duży może więcej :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 17, 2015 8:31 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
A może - po prostu - szli w tym samym kierunku?


Być może "misio" zbyt bardzo wziął sobie do serca forumowe nawoływanie by nie chodzić pozaszlakowo.
Jak czlowieka strażnicy spotkają poza szlakiem to mandat, jak niedźwiedzia spotkają na szalku to nic mu nie robią. I gdzie tu równouprawnienie...

Przy okazji - niedzwiedź i imigranci:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/imigranci-wlamali-sie-do-ciezarowki-przywital-ich-niedzwiedz-polarny/gwvmnx

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So paź 17, 2015 8:41 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=29690

Najlepsze że kilka dni wczesniej wracałam w tej okolicy w nocy z ogniska. Mówiłam Gaździnie że się trochę boję bo nie wiem czy nie chodza tam w nocy niedźwiedzie. A Ona mi na to że nie... tu żadnych niedźwiedzi nikt nie widział... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 22, 2015 12:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Z kroniki TOPR:

Czwartek 12.11.2015

Po godz. 23-ciej do TOPR zadzwoniły turystki znajdujące się na w rejonie Boczania, informując, że spotkały na szlaku niedźwiedzia. Zalecono im by powoli wycofały się w kierunku Kuźnic. Jak się okazało niedźwiedź nie miał wobec nich złych zamiarów i 3 turystki bezpiecznie o godz. 24-tej dotarły do Kuźnic.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 22, 2015 5:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
Zalecono im by powoli wycofały się w kierunku Kuźnic.

Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby nie było zasięgu...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lis 22, 2015 8:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Bardzo dobrze, że zasięg był i bardzo dobrze, że skoro można było, to turyści zadzwonili. Nie sądzisz?

Tak jak ludzie są karani za schodzenie ze szlaku, tak niedzwiedź powinien byc karany za chodzenie po szlaku ;-).

Jak widać - chodzenie wbrew przepisom TPN skutkuje robieniem sobie kłopotów - np spotkaniem zwierzaka.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 24, 2015 6:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
maciejek napisał(a):
A czy to nie jest tak, że widząc takie zwierzę powinno udać się martwego i wtedy jesteśmy bezpieczni?

Być może takie zwierzę nie czytało tych samych bajek co my...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 24, 2015 6:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
gb napisał(a):
Być może takie zwierzę nie czytało tych samych bajek co my...


Być może on po prostu liczy na inną rozrywkę...

http://i.imgur.com/EYDXV.jpg

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 25, 2015 3:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
mm74 napisał(a):
I tak zachowały zimną krew

kto? Dzieci, czy "misie" ?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 21, 2015 11:38 am 
Nie wiem co bym zrobiła, gdybym na swojej drodze spotkała takiego wielkiego niedźwiedzia! Na pewno by mnie zamurowało, a potem bym uciekała ile sił w nogach. Myślicie, że jak się ucieka, to dla niedźwiedzi jest prowokacja ?


Góra
  
 
PostNapisane: Pn gru 21, 2015 1:20 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
Jak uciekasz w jego kierunku to na pewno.

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr gru 23, 2015 5:40 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2015 9:53 am
Posty: 317
Lokalizacja: Bieszczady
kasia93 napisał(a):
Nie wiem co bym zrobiła, gdybym na swojej drodze spotkała takiego wielkiego niedźwiedzia! Na pewno by mnie zamurowało, a potem bym uciekała ile sił w nogach. Myślicie, że jak się ucieka, to dla niedźwiedzi jest prowokacja ?

Postaram się być poważna. Nigdy na widok psa czy miśka nie odwracasz się do zagrożenia plecami, nie uciekasz. To zachęta do ataku dla każdego drapieżnika. Wycofujesz się krok za krokiem do tyłu przybierając skuloną pozycję. Wyglądasz po prostu jak osobnik poddany. Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością. W Polsce raczej nie ma z tym problemów, byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu.

_________________
Bieszczadzkie atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=243


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 24, 2015 12:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
lucyna beata napisał(a):
byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu.

Widziałaś kiedyż "żebrzącą" Magdę? albo Kubę?
lucyna beata napisał(a):
W Polsce raczej nie ma z tym problemów,

lucyna beata napisał(a):
Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością.

jasne, że nie ma.
był też taki jeden, który postanowił nie oddawać całej żywności niedźwiedziowi. nie dogadali się i niedźwiedzia zabił.
faktycznie - w Polsce - nie ma z tym problemów...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 24, 2015 7:15 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2015 9:53 am
Posty: 317
Lokalizacja: Bieszczady
gb napisał(a):
lucyna beata napisał(a):
byli wprawdzie Kuba i Magda, którzy żebrali ale to było dawno temu.

Widziałaś kiedyż "żebrzącą" Magdę? albo Kubę?
lucyna beata napisał(a):
W Polsce raczej nie ma z tym problemów,

lucyna beata napisał(a):
Gdy misio jest zainteresowany jedzeniem to oddajesz mu plecak z żywnością.

jasne, że nie ma.
był też taki jeden, który postanowił nie oddawać całej żywności niedźwiedziowi. nie dogadali się i niedźwiedzia zabił.
faktycznie - w Polsce - nie ma z tym problemów...

pozdrawiam
gb 8)

Znam tylko opowieści. Widziałam także na szkoleniu na zdjęciu młodą Magdę, która leżała na plecach i do pysia wrzucała sobie dżem. Widziałam także fotografie schroniska do którego wdarła się miśka.
Nie ma problemów, są tylko incydenty. Doskonale wiesz, że są trzy stopnie synatropizacji niedźwiedzi, pierwszy zbliża się do siedzib ludzkich i tu niestety jest źle. Szczególnie w Bieszczadach, zapraszam do zapoznania się z raportem dr Śmietany. No i atak niedźwiedzia na św. pamięci Staszka. Mój znajomy zginał koło miejsca, gdzie mieszkańcy górnej części Olszanicy wyrzucają resztki m.in. z ogródków. Nikt nie wie w jakich okolicznościach zginął Staszek, ale pewnych rzeczy należy domyślać się. Musiało dość do ataku w obronie żarcia. Ten dominujący samiec jest spokojnym osobnikiem, trochę się z nim znam, ani razu nie był zainteresowany ani mną ani moim psem. Znowu jest w okolicy mojej wsi, nikomu nie wadzi mimo iż ma "na sumieniu" człowieka. Że to spokojny osobnik świadczy także jego zachowanie w czasie tego pandemonium zorganizowanego w Olszanicy także przez naukowców. Z tego co mówili mi myśliwi i policjanci którzy brali udział w poszukiwaniach to cud, że misiek nie dał się sprowokować i nie pozabijał więcej osób albo sam zginął. Policja miała brenekę. Pandemonium zakończył dr Śmietana, który tak naprawdę uratował życie samcowi. Ostrzeżenie mam 700 m od domu, mieszkam tuż obok ostoi niedźwiedzi. I to we wsi, która gdyby nie emigracja liczyłaby sobie 1000 osób. Obsługiwałam też grupę harcerzy, których poprzedniego roku odwiedziła w obozie Siwa. Znam ich relację. Cud, że tam nikt nie zginął.
Drugi stopień to żebractwo, miśki proszą o jedzenie. I tu należy wspomnieć o naszym bieszczadzkim incydencie czyli żebraniu przez 3 latka na drodze wiodącej do Jaworu. Turyści dostali mandaty a misiek kulki gumowe w futro.
Trzeci to już atak. Tu Kuba kwalifikuje się, albowiem zginął po tym jak zabrał plecak turyście.

O biednej Turnicy nie będę pisać, bo to była wina człowieka. Ona zwiała z ośrodka wypoczynkowego na Ukrainie.

I proszę nie wydziwiaj, to, że mnie niedźwiedź zaatakuje jest dość prawdopodobne. W tym roku mi i dwójce gości kazał w krótkich słowach udać się do samochodu na torfowisku wysokim w Tarnawie. To nie było mruczenie, ale krótki ostrzegawczy ryk z odległości tak 150 m, zarówno przyrodnicy jak i ja od razu go posłuchaliśmy. Jesienią z psem bez mała wlazłam na miśka, chyba tego który zabił Staszka, poczułam tylko zapach, pies od razu kazał się ewakuować, trzy dni później poszłam sprawdziłam ślady bytowania, byłam z 200 m od miejsca barłogu.


Nie mam zdjęć, tu masz opis tego co działo się w Olszanicy diablo ocenzurowany http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=302 Przez kilka dni grupa osób siedziała w internecie i opanowywała medialne pandemonium.

To mały fr. tekstu WWF "Niedźwiedź nie zawinił, a z całego nieszczęśliwego zdarzenia w Bieszczadach, powinniśmy wyciągnąć wnioski, aby w przyszłości podejmować rozważne decyzje i nie urządzać bezzasadnych „polowań” na niedźwiedzia. Zdaniem eksperta zajmującego się badaniem bieszczadzkich niedźwiedzi, dra Wojciecha Śmietany, niedźwiedź zranił się dopiero podczas gryzienia pojazdu, a jego zachowanie było reakcją na „atak quada”, bo zapewne tak to wyglądało ze strony niedźwiedzia – informuje organizacja ekologiczna WWF Polska." Ten tekst oczywiście nie dotyczy śmierci św. pamięci Staszka, tylko rzekomego ataku na goprowców.
Na szczęście teraz dr Śmietana pracuje w BdPN, tam jest niezły zespół naukowców.

_________________
Bieszczadzkie atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=243


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 27, 2015 7:08 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 29, 2011 7:39 am
Posty: 227
Lokalizacja: Murzasichle
Co Wy wiecie o niedźwiedziach? W Rosji z niedźwiedziem można jeździć autobusem, ale wyłącznie w kagancu na smyczy:

https://www.youtube.com/watch?v=4OqKmv_tYpw

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 25, 2016 9:45 pm 
Weteran

Dołączył(a): So sie 15, 2009 7:38 pm
Posty: 115
Niedźwiedź ze Słowacji urządził sobie wiosenny spacer po Babiej Górze
http://www.msn.com/pl-pl/podroze/news/n ... spartandhp


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 05, 2016 4:03 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
Coraz więcej niedźwiedzi kończy sen zimowy.
W sobotę 2.04 o mroźnym poranku w Dol. Jaworowej widziałem świeże ślady misia, o takie: https://www.flickr.com/photos/125431512 ... 730804625/
Ja na wszelki wypadek noszę w kieszeni plecaka spory batonik chałwy -podobno to misie uwielbiają, na szczęście nie miałem jeszcze bezpośredniej konfrontacji, choć często chodzę sam (w sobotę Lodowy Sobkowym Żlebem). Pewnie połamałbym batonik na części i rzucił za siebie. Tylko możliwe, że miś chciałby potem mnie dogonić by zapytać, czy jeszcze nie mam więcej chałwowych batoników...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 05, 2016 4:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
krzysztof_KrK napisał(a):
Ja na wszelki wypadek noszę w kieszeni plecaka spory batonik chałwy -podobno to misie uwielbiają, na szczęście nie miałem jeszcze bezpośredniej konfrontacji, choć często chodzę sam (w sobotę Lodowy Sobkowym Żlebem). Pewnie połamałbym batonik na części i rzucił za siebie. Tylko możliwe, że miś chciałby potem mnie dogonić by zapytać, czy jeszcze nie mam więcej chałwowych batoników...


:shock: :? :shock: :| :shock: :roll:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 05, 2016 7:18 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
Chodziło mi o podkreślenie, że zachowania niedźwiedzi trudne są do przewidzenia -i możliwe, o dowiedzenie się od kolegów, jakie przewidują scenariusze w sytuacji, gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski". Patenty na natrętnego misia (podczas samotnej wędrówki, gdy samo zawrócenie nie wystarcza) mogą być różne, chętnie posłucham.
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 05, 2016 8:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
krzysztof_KrK napisał(a):
gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski".

Niedźwiedź - tak sam z siebie raczej się "towarzyski" nie będzie robił.
Nie zaczepiany - z pewnością nie stanie się natrętny, bez zachęty z Twojej strony nie będzie się palił do zaprzyjaźniania...

krzysztof_KrK napisał(a):
o dowiedzenie się od kolegów, jakie przewidują scenariusze w sytuacji,

???
skoro
krzysztof_KrK napisał(a):
zachowania niedźwiedzi trudne są do przewidzenia

to wszelkie "scenariusze" są przecież zwykłym gdybaniem.

1. Nie dokarmiać
2. Nie zaczepiać
3. Unikać
4. Schodzić z drogi
5. Zachowywać się tak - by miał czas na zwietrzenie nadchodzącego i oddalenie się - lub zamanifestowanie (najczęściej głosem) swojej obecności. Wtedy - patrz punkty od 1 do 4.

pozdrawiam
gb 8)
ps
powstrzymać się od włażenia tam, gdzie obecność włażącego nie jest konieczna

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 05, 2016 9:21 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 3:42 pm
Posty: 269
Lokalizacja: Kraków
Postulaty zawarte w punktach 1-5 są w miarę oczywiste, np. staram się opierać kijkami tak by zrobić trochę (ale bez przesady) hałasu, by dać znać o swojej obecności. Natomiast chodzi o teoretyczne rozważania -co by było, gdyby mimo starań (stosowania się do rutynowych zaleceń typu 1-5) niedźwiedź uparł się i nie chciał "odczepić". Przecież kiedyś zdarzyło się to grupie która niestety spowodowała ukatrupienie małego niedźwiadka, a sprawa skończyła się w sądzie.

Z uwagą w "PS$ nie można się zgodzić, to coś jak "nie drap się, gdzie cię nie swędzi"- a przecież to forum turystów! W sobotę było 1-dniowe ochłodzenie niwelujące ryzyko lawin. W całej dolinie Jaworowej spotkałem 1 Słowaka idącego na Kopę Lodową i dwóch wspinaczy na lodospadzie : https://www.flickr.com/photos/125431512 ... datetaken/. Spełniając warunki TANAPu (OAV + karta taternika) miałem prawo iść tym szlakiem, może trzeba było raczej dołączyć do tłumów w Chochołowskiej -bo tam raźniej? Nie przesadzajmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 06, 2016 12:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
krzysztof_KrK napisał(a):
Przecież kiedyś zdarzyło się to grupie która niestety spowodowała ukatrupienie małego niedźwiadka, a sprawa skończyła się w sądzie.

Niedźwiadek, którego ci kretyni później zabili - się "nie uparł" - i wcale nie chciał się "nie odczepić". To zwierzę było i w dodatku młode, dzikie. Nie domowy pies kanapowy czy wysterylizowany kot. Nie rozumie "pan już nie ma", "zjadłeś wszystko", "idź sobie".
Wystarczyłoby, gdyby w momencie, gdy już się im znudziła "zabawa z misiem" po prostu oddalili się szybkim marszem. Jeśli pamiętasz, to dzielny młodzian ukamienował niedźwiadka niejako w odwecie, za niezbyt łagodne odbieranie pokarmu, którym panienka niedźwiadka karmiła...W zeznaniach bełkotał nawet coś o "obronie własnej"...

krzysztof_KrK napisał(a):
Spełniając warunki TANAPu (OAV + karta taternika) miałem prawo iść tym szlakiem, może trzeba było raczej dołączyć do tłumów w Chochołowskiej

Uderz w stół, nożyce same spadną i się odezwą
Nie pisałem by nie "drapać się tam gdzie nie swędzi" - w kontekście ewentualnego przekraczania przez Ciebie zasad poruszania się po słowackiej części Tatr w zimie. Po pierwsze - się nie znamy, więc nie miałem/nie mam zielonego pojęcia jakimi uprawnieniami dysponujesz, i szczerze pisząc - mało mnie to obchodzi. To w końcu Ty decydujesz - jak przypuszczam świadomie i odpowiedzialnie - gdzie i kiedy wędrujesz. Po drugie - Twoje pytanie odebrałem bardziej ogólnie:
krzysztof_KrK napisał(a):
Patenty na natrętnego misia (podczas samotnej wędrówki, gdy samo zawrócenie nie wystarcza) mogą być różne, chętnie posłucham.

i propozycja:
gb napisał(a):
powstrzymać się od włażenia tam, gdzie obecność włażącego nie jest konieczna
dotyczyła zastanowienia się PRZED wejściem w jakiś teren, czy nie może on być (ten teren) - z jakiś powodów (choćby okresowych) bardziej atrakcyjny dla niedźwiedzi...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 06, 2016 7:24 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
krzysztof_KrK napisał(a):
scenariusze w sytuacji, gdy miś zrobi się zbyt "towarzyski"


Kiedyś ktoś powiedział celnie że w takim przypadku nie musisz robić nic - niedźwiedź zrobi wszystko za ciebie. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N kwi 10, 2016 9:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=32520
Cytuj:
Władze miasta Wysokie Tatry ogłosiły "sytuację nadzwyczajną" z powodu rosnącego zagrożenia ze strony niedźwiedzi - informuje słowacki portal korzar.sk.
Jan Mokosz, burmistrz Wysokich Tatr, w których skład wchodzą m. in. Tatrzańska Łomnica i Smokowiec stwierdził, że podobna sytuacja nie zdarzała się w poprzednich latach. Co prawda niedźwiedzie również pojawiały się wśród zabudowań, ale nigdy nie było ich tak wiele.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N kwi 10, 2016 9:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Na kilku portalach było obszerniej (wp, wyborcza, onet):
http://wyborcza.pl/1,75477,19890952,pod-tatrami-rosnie-zagrozenie-ze-strony-niedzwiedzi-w-slowacji.html

Cytuj:
- Co prawda już w przeszłości notowaliśmy wiele spotkań z niedźwiedziami, także na zabudowanych terenach miasta, ale w żadnym roku nie pojawiały się one tak często. Co więcej, niedźwiedzie zaczynają atakować i docierać również do obiektów mieszkalnych - powiedział na konferencji prasowej tatrzański burmistrz Jan Mokosz.

Według niego, o ile dawniej widywano niedźwiedzie na drogach i ścieżkach, to w bieżącym roku odnotowano już pięć prób ich wtargnięcia do domów mieszkalnych i dwa ataki na domowe psy. Niedźwiedzie szlaki prowadzą też obecnie w pobliżu szkół podstawowych i przedszkoli.

Jak zaznaczył Mokosz, dowodzi to nadmiernego rozmnożenia się brunatnych drapieżników. - Jeśli nie znajdziemy innego dogodniejszego sposobu, jednym z kompleksowych przedsięwzięć mogłoby być zmniejszenie ich liczebności także przez odstrzał. Nie mamy jednak takich kompetencji, ma je minister ochrony środowiska na podstawie materiałów, jakie mu każdego roku wysyłamy - oświadczył burmistrz.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 11, 2016 7:32 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Jak zaznaczył Mokosz, dowodzi to nadmiernego rozmnożenia się brunatnych drapieżników. - Jeśli nie znajdziemy innego dogodniejszego sposobu, jednym z kompleksowych przedsięwzięć mogłoby być zmniejszenie ich liczebności także przez odstrzał. Nie mamy jednak takich kompetencji, ma je minister ochrony środowiska na podstawie materiałów, jakie mu każdego roku wysyłamy - oświadczył burmistrz.

No i wiadomo o co chodzi. Widać myśliwym nie wystarcza nieoficjalna zabawa w "rezerwatach myśliwskich" TANAP i nabrali ochoty na kolejne grubsze polowanie na misia w świetle oficjalnej zgody od władz Słowacji. Czasem takie zezwolenia udaje im się uzyskać, np. w 2011 roku w oficjalnej obławie zastrzelili 4-letnią niedźwiedzicę, bo ponoć wyjadała śmieci...

A co do rzekomego rozmnożenia "brunatnych drapieżników", ich liczebność w Tatrach już w 2013 roku była szacowana na marne 45 sztuk (źródło). Także tatrzańskie niedźwiedzie kiedyś mogą całkiem wyginąć jak Słowacy się nie opamiętają z tym strzelaniem.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1198 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL