Forum portalu turystyka-gorska.pl

@teufel przyczaj się na ogłoszenie daty remontu dowolnego odcinka. Jak szlak czasowo będzie zamknięty, na miejscu z daleka zobaczysz co i jak. Może nawet kunie w pracy zastaniesz.

Tak , zrobię sobie chatkę niedaleko Kasprowego i będę tam koczował

Z parasolem stań przy kamerce i przecieraj szybkę jak deszcz zachlapie.

zejście z Kopy Kondrackiej w kierunku przełęczy - szlak w remoncie. Narzędzia : kilof szt. 2 ,łopata szt 1, wiaderko szt 1. łom szt 1 i młotek taki wielgachny. I trzech panów w wieku od " taki jakiś młody " do "chyba sędziwy ,ale krzepki". Nie widziałam JAK remontują gdyż akurat siedzieli i popijali ( napój słodzony,niegazowany ,bezalkoholowy) ,ale obejrzałam sobie dokładnie ten remontowany fragment. Kamloty zsunięte na bok,w glebie wydłubane stopnie umocnione utykanymi na sztorc płaskimi kamieniami ( pewnie wbijane tym wielachnym młotem). Około 19.30 panowie zeszli do schroniska i zaparkowanym tam samochodem pojechali sobie do domu. Zastanawiam się jak oni to robią ,że dzień w dzień chce im się wędrować niemal pod Giewont i dziabać tymi kilofami itd. Powołanie chyba mają mocne.

Pewnie chce im się równie mocno jak wszystkim kasjerom podążającym co dzień rano do pracy w sklepie.
Nie każdy może sobie pozwolić na przebieranie w ofertach pracy.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

znasz jakiegoś kasjera wędrującego codziennie pieszo pod górę TAK DALEKO I TAK WYSOKO ?
Dobra,wiem o co chodzi. Źle się wyraziłam. Zakładając,że im się nie chce a jedynie muszą itd- zwyczajnie podziwiam. Jak to się dziś mówi- "szacun". I tyle.
Trochę żałuję,że zabrakło mi śmiałości ( tupetu),żeby chwilę pogadać,podpytać jak ,co ,dlaczego itd. Głupio mi było,że im rozdeptuję to co mozolnie wydziabali.