Forum portalu turystyka-gorska.pl

Psiakitka, zdenerwowałem się trochę prognozą z pogodynki.pl (dla Zakopanego), gdzie mowa jest o przelotnych opadach a ta mądra prognoza powyżej przewiduje suchość. Komu wierzyć?



EDIT: sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. W czwartek (dziś) minęło ledwie parę godzin i już w sobotę będzie lepiej

Zapytaj Jakuba

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wg ICM ma byc OK http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=661
a wg TPN juz nie - to na jutro
W dzień zachmurzenie umiarkowane i duże. Możliwe słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna na Podhalu około 16°C, w partiach szczytowych Tatr około 8°C. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, południowy. Wysoko w górach wiatr umiarkowany, porywisty, południowy

IMGW-PIB KRAKOW - PROGNOZA POGODY DLA TATR i PODHALA



Kochani, co oznacza ten "halny"? Czy jak wejdzie się na jakąś przełęcz to człowieka zdmuchnie, czy też po prostu będzie przeciąg i tyle?

Dziwne bo na innych prognozach nie przewidują halnego...

http://www.windguru.cz/pl/index.php?sc=418&sty=m_menu
http://www.yr.no/place/Poland/Lesser_Po ... /long.html

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Zgadza się o halnym mowa tylko na stronie TPN i na pogodynce.pl. Wg. Norwegów "Light breeze, 3 m/s". Ale wypadałoby brać pod uwagę najgorszy scenariusz. Pogodynka podaje prędkość wiatru miejscami i w porywach 55 km/s. Nigdy nie byłem w górach podczas halnego, załóżmy że on faktycznie będzie miał miejsce: da się wtedy tam chodzić, czy lepiej razem z góralami pić w dolinie i wdawać się w tradycyjne przy halnym awantury?
Przy czym jestem na przegranej pozycji, bo niepijący.

To wszystko zależy...
Pamiętam jak kiedyś byliśmy z Witkiem na Szarpanych w Kominie Komarnickich. Było zimno i wilgotno. W kominie nieprzyjemnie, ale do przezycia, a na grani urywało dupę. Ja się bałem, że któryś podmuch mnie porwie. Do tego taki ziąb, ze masakra.
Innym razem zimą do przełęczy było do przeżycia, ale na przełęczy uderzyła w nas ściana wiatru, taka, ze szliśmy sporo odchyleni od pionu. Na grani taka rzeźnia, ze chowaliśmy się pod nawisami (niewielkie były ale jednak i nie polecam).
Raz też podchodziłem na Karb śnieżną jesienią i było bardzo przyjemnie do czasu wejścia na grańkę.
Co prawda największy mój halny to miał w porywach ponad 100km/h, ale 55km/h też może wytrącić Cię z równowagi.
Rada jest taka, idź tam gdzie będzie osłonięte od wiatru. Jak ma wiać od północy to np. można wejść od południa na Zawrat. Chociaż wiatr potrafi zmieniać swój kierunek a na ICM kierunki na południu Tatr są inne niż dla północy.

No halny to akurat od południa wieje...

Prognoza orientacyjna:
----------------------
ważność od 2013-10-12 07:30
do 2013-10-13 07:30
W dzień zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna na Podhalu około 16°C, w partiach szczytowych Tatr około 9°C. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, południowy. Wysoko w górach wiatr umiarkowany i dość silny, okresami silny i porywisty, w porywach do 65 km/h, południowy. W Tatrach wiatr halny.

Witam wszystkich, strasznie dawno mnie tu nie było. W górach zresztą też długo nie byłem
Mam szybkie pytanko - planuje jutro szybki wypad w Tatry z kumplem. Kumpel będzie drugi raz w górach. Chciałem zabrać go do 5 przez Roztokę i dalej przez Szpiglasową do Moka i tu moje pytanie jak obecnie podejście od 5 na Szpiglasową i dalej ceprostradą do Moka ? Nie ma tam lodu ? Raków nie biorę bo kumpel i tak nie ma.
Dzięki z góry za odpowiedź.

_________________
...Ride to Live ...Live to Ride

Zdziwił byś się jak w różnych miejscach wieje..., ale zasadniczo to cyrkulacja południowa.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Ja bylem 2 tyg temu, ale od tego czasu warunki sie raczej chyba poprawily niz pogorszyly.
Bylem na Szpiglasowej od drugiej strony.
Nie bierz rakow, nawet jak jest troche lodu, to nie jest lod na raki, raczej na ostroznosc. Uwazaj na kumpla, np pod przelecza idz zaraz za nim.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

To jest prognoza dla jakiej planety ? Bo raczej nie dla Ziemi

Coś mi się widzi, że jednak w ostatniej chwili wycofam się z wypadu w Tatry... . Jak ma tak wiać?

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Właśnie wróciłem. Wysoko wiatr faktycznie wieje od południowej strony, ale bez demonów. Lód jest naprawdę miejscami. Minimalne ilości. Poza tym pięknie, w dolinach krótki rękaw, wysoko czapeczka.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Pogoda miodzio. Na Szpiglasowej wiało strasznie. Można powiedzieć że rzuciło na kolana. Oblodzeń na szlaku brak. Pogoda dopisała, ludzi pełno.

_________________
Stes

Również właśnie wróciłem. Szlak palenica-5-szpiglasowa-szpiglas-szpiglasowa-molo-palenica bezproblemowo. Lodu brak jak pisze kolega wyżej. Faktycznie trochę wiało na grani ale na kolana to nie rzucało. Byłem na przełęczy około 13:00, nawet kanapkę tam jadłem

_________________
...Ride to Live ...Live to Ride

Jeżeli już wieje halny to prędkość wiatru przekracza 100km/h i jest to wiatr ciepły chociaż przy takiej prędkości cieżko żeby ogrzewał . Bycie na grani i po północnych stokach chyba jednak nie wskazana chociaż każdy ma swoją granicę ryzyka . Gdybym nie był chory to na halny pojechałbym na Klimkówkę albo J. Żywieckie na windsurfing a nie w góry

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Pogoda super do czasu wejścia na grań. Po stronie słowackie mnóstwo chmur i silny wiatr od strony naszych sąsiadów.
Ale jak ktoś się wybiera na Czerwone to nic tylko uderzać, o ile będzie nadal pogoda.

_________________

I zaś przestraszyłam się prognoz i nie pojechałam i w domu siedzę

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Chmur było sporo, ale jak na koniec października naprawdę ciepło. Tylko ten wiatr nie pozwolił na długie przebywanie na grani.

_________________

Niekoniecznie, różnie to bywa. Tym razem halny był raczej słaby (np. dane dla Kasprowego Wierchu).

Wiatr obniża "odczuwalną temperaturę", halny również. Co prawda halny przynosi "ciepłe" powietrze, ale odczuwalnie (zwłaszcza na graniach, gdzie wieje najmocniej) może się wydawać, że jest znacznie zimniej niż w rzeczywistości.

Dzisiaj w Zakopanem było cieplej niż w Krakowie. Poza tym miejscami na Podhalu temperatura przekraczała 20°C.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl

Wg mnie o mnie to mamy początek października. Jeżeli tak się utrzyma do końca miesiąca, to się zgodzę .

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Bez czapeczki, bo zwiewa! I to nie bejzbolówkę, gdzie wiatr ma za co chwycić ale wełnianą zwiewa Byłam a sobotę na Szpiglasie. Na dole trzeba się było rozbierać żeby wytrzymać gorąc ale od Szpiglasowej Przełęczy w porywach ostro dmuchało. Zejście do Piątki okay, żadnego śniegu nie ma, frekwencja na nim dobra. Jak widać pełny przekrój ludności - panny z kitkami, siwe głowy i ziomale w adidaskach.

widzę że na Szpiglasie wczoraj gnida forumowa na forumowej gnidzie
szkoda że tak wiało bo się piwka nie dało spokojnie wypić

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ale żywność o większej gęstości niż piwo dało się spożyć. Np. naleśniki. Siedzę na szczycie oparty plecami o skałkę żeby mnie wiatr nie zwiał i słyszę dialog zdobywców:
- Dobre naleśniki?
- O, dobre!
- To się cieszę. Sam smażyłem, bo moja konkubina to nie umie.
Może to i ktoś z forum.

Ogólnie jestem zawiedziony trafnością prognoz pogody. Jak wiecie tuż przed wyjazdem nerwowo nieco dopytywałem się o pogodę, zerkałem co i rusz na różne serwisy. W moich oczach nie wyglądało to za ciekawie i zbliżałem się do Zakopanego czując że pod koniec dnia zaliczę go do zmarnowanych. Spodziewałem się deszczyku i halnego wszędzie, nawet na dole w Zakopanem. Tymczasem było pięknie (foto), pominąwszy ten cug na Szpiglasie i permanentnie ukryte w oparze wierzchołki Mięguszowieckich Szczytów.
Mimo to (a może dlatego że byłem tam pierwszy raz) panorama ze Szpiglasu mnie powaliła. Patrzę właśnie na kamerki i widzę że nadal jest pięknie. Jedynie szkoda że dni już takie krótkie...

Prognoza jest tylko prognozą, a góry to po prostu góry. Wg mnie prognozy sprawdziły się - tam, gdzie sprawdzałam, było "słońce z chmurką" no i było słońce z chmurką, tyle, że słońce na dole a chmurka na górze .
A i wydmuchało mnie też solidnie, i to przez całe trzy dni.

Wczoraj tj. w sobotę pogoda nie rozpieszczała wysokich Tatrach Słowackich - Czerwonej Ławka - Polski Grzebień - na chwilę widziałem skrawki niebieskiego nieba.. ogólnie to często gęsto chmuro-mgły i wietrzysko.. ale przyczepność całkiem dobra.
Momentami, szlak "rozjechany" troszkę przez biegaczy wysokogórskich, którzy brali udział w konkursie
Dziś, kamerki pokazywały z goła odmienny - znaczniej przyjaźniejszy obraz..

A mówiłam, że jeszcze da się pośmigać w krótkich spodenkach... ?

Hmmm mamy dziś z mężem oboje wolne, trochę mi chodziło po głowie, żeby w ten dzień zrobić wycieczkę w Tatry. Wprawdzie akurat teraz wiele przeciwności losu, ale czego się dla Tatr nie robi i nie poświęca. No tylko ta pogoda. Gdyby wszystkie prognozy były optymistyczne, to byśmy tam teraz śmigali. Ale nie, miało się psuć, miało być szaro, buro, chłodno i możliwe, że z opadami (poza mountain forecast - pokazywało lampę). Także odpuściliśmy. Pojechać, nic konkretnego nie przejść, a tylko zmarznąć i zmoknąć, do tego wydać pieniądze na paliwo trochę nam się nie uśmiechało. Dziś rano nerwowo wchodzę na kamerki, i tak zaglądam co jakiś czas, a tu coś takiego:



Aaaaaaa!!!!! Boże, jak to boli!!!

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"