Kilka słów o Słowackich Tatrach Zachodnich. Plan nasz zakladal przejscie grania od Hucianskiego sedla do Wolowca. Nocleg w Zubercu bez problemu znalezlismy o godz20 w czw. Ceny wszedzie 10e na 1 nocl, warunki bdb ( my spalismy przy ulicy pod nr 109, jak sie skreca na zverowke z glownej). Nast dnia mielismy isc na bus o 5:45, ze skrzyzowania na sedlo, jednak zaspalismy.. Na szczescie udalo nam sie zlapac stopa (o7 rano , kiedy auta jezdza raz na 2-5min) a nasz samochod zostawilismy w zubercu na zwyklym parkingu. Przy czerwonym szlaku nie ma parkingu, jednak mozna chyba podjechac w prawo pod gorke, za domkiem i tam jest mala polanka. Tego dnia przeszlismy od hucianskiego sedla na smutne sedlo - nie polecam z ciezkim plecakiem w sloneczna, bezchmurna pogode
nocleg znow na spontanie w Ziarskiej chacie, gdzie doszlismy o 21. Rezerwacji niet, miejsca tylko w ''budzie'' i prysznica niet. Zaplacilismy po 6e za nocleg, 1,5e za piwo, wrzatek 0,2e za termos. Po dlugich rozmowach i prosbach w koncu ''kierownik'' zgodzil sie sprzedac nam zeton do prysznica.. 0,5e za 1.5min przyjemnosci w lodowatej wodzie. - Generalnie ludzie sa podzieleni na tych spiacych w budzie- gdzie sie prysznic nie nalezy, tych spiacych w schronisku na strychu z zetonem za 0,5e i zimna woda oraz tych z rezerwacja, ktorzy maja ciepla wode, i zetony w cenie.. - W budzie strasznie pizgalo w nocy, wiec spiwor z komfortem +10 nie starczyl. Kolejnej nocy juz nie ryzykowalismy i przeszlismy do chocholowskiej- tu kulturalnie prysznic, materac i wszystkie wygody za jedyne 20zl+3 zl za materac. Powrot przez Grzesia i zielonym szlakiem na przelecz pod osobita- polecam dla spragnionych jagód
przez cale 2h idac szlakiem, pod nogi wchodza krzaczory z jagodami wolajacymi ''zjedz mnie''! zejscie z przeleczy w kier zverowki szybkie i strome dosyc. my zeszlismy szybciej ze szlaku, i doszlismy do asfaltu gdzie znow lapalismy stopa do zuberca ( i kolejne uklony dla Slowakow, bo tylko oni sie zatrzymali). Obiad w knajpie przy skrzyzowaniu za mostkiem, dobry gulasz z knedalmi po ok 5e.
Co do samego szlaku, to suma podjesc 1 dnia ok 2300m i 23,5km troche dala w kosc. Najbardziej podobaly mi sie szlaki na Siwy Wierch i zielony od Grzesia do zverowki.