Nie czytalam wszystkich odpowiedzi, wiec moze sie cos powtarzac. W kazdym razie moze Ci moje odpowiedzi jakos pomoga
agii26 napisał(a):
1.jaka jest trasa do Ślaskiego Domu:czy przejadę parasolką czy lepiej z nosidłem?..szczerze mówiąc wolę wózek,bo nie wiem ile dzieć wysiedzi w nosidle,a w wózku moze i pół dnia(on kocha wózki:),a ja mam wprawę w pchaniu pod górę:).Jak długo sie idzie,czy bardzo stromo.
Droga latwa, asfaltowa, da sie z wozkiem, momentami stroma oczywiscie, ale mysle ze dacie rade. Tylko w maju to moze byc jeszcze snieg, szczegolnie w wyzszych partiach. Lepiej czerwiec.
agii26 napisał(a):
2.Czy jeszcze gdzies oprócz herebienioka,drogi do Popradzkiego plesa,strbskiego plesa i wjazdu kolejką na skalne pleso jest w miarę ładna trasa by przejechać wózkiem
Z wozkiem nie za duzo, szczegolnie z takim typu "parasolka". Ktos tam napisal, ze np. mozna isc w dolinie Zadnich Koperszadow, ale ja bym nie polecala, chyba ze z mocnym "terenowym" wozkiem, ale z parasolka to tylko kawalek przejdziecie, potem ciezko, sporo kamieni, momentami stroma, a w maju to dosc szybko w lesie zaczyna sie snieg, nie mowiac juz o blocie.
agii26 napisał(a):
3.Może polecicie jakąś krótką ładną wycieczkę w nosidle(krótką tzn do 1,5 godziny w jedną stronę)....
Nasze trasy z nosidlem, z synkiem, ktory mial 1,5 roku, to byly takie (nieco wiecej niz 1,5 h w 1 strone, raczej 2 godziny lub nieco wiecej, ale tez robilismy przerwy i czasem synek sam chodzil, wiec to trwalo):
1. Wjazd kolejka gondolowa na Skalnate Pleso, z tamtad magistrala (czerwony szlak) so Chaty Zamkovskego (spokojnie, ladnie, dosc widokowo, w Chacie mozna zjesc, zajelo nam to okolo 2 h), potem w dol kawalek magistrala, a potem zoltym szlakiem do Tatranskej Lesnej. Trasa w dol tez nieco ponad 2 h, z tym ze czesc synek sam szedl, byly przerwy, wiec to dluzej trwalo. Na dole elektriczka na powrot.
2. Kolejka na Hrebienok, stamtad magistrala (czerwony) do Slaskiego Domu (ok. 2 h), a stamtad w dol asfaltem (nieco ponad 2 h, ale synek sam sporo szedl).
3. Elkektriczka do Strbskego Plesa, stamtad czerwonym szlakiem (najpierw dosc plasko, potem stromiej w gore), potem odbicie na zolty szlak, dalej niebieski i do Chaty pod Soliskom (okolo 2h). Z Chaty w dol pod wyciagiem, niebieskim szlakiem. Nie pamietam ile to zajelo, ale tez okolo 2 h chyba.
My bylismy tydzien, ale w gory poszlismy tylko 3 razy, by nie meczyc dziecka tym nosidelkiem. Oprocz tego zwiedzilismy Jaskinie Bielska (tez w nosidle), bylismy w Zamku Spisz (tez fajne dla dziecka, choc z wozkiem moze byc momentami trudno, bo stromo), no i oczywiscie mielismy ze 2 zupelnie luzne dni. Mysle ze nie ma co przesadzac z ciaganiem dziecka w gory za duzo, bo sie zniecheci. Lepiej po trochu.
Aha, to byl wrzesien, wiec sniegu nie bylo.
A co do innych tras z nosidelkiem, to mysle ze moglibyscie pojsc do Zelonego Plesa (tam fajne schronisko i piekne widoki). Choc trasa nieco dluzsza.
Pozdrawiam!