Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So cze 15, 2024 8:58 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 266 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 11:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Zygmunt Skibicki napisał(a):
Lucyna nadal jest święcie przekonana o "naukowości" absurdalnej zbitki słownej pod tytułem "niedźwiedź ekologicznie plastyczny".

Nie widzę w tym niczego złego. Lucyna jest ekologicznie plastyczna co gwarantuje jej przeżycie i innym zsynatropizowanym młodym wilkom.
Natomiast Panowie szydercy, merytorycy i puryści mogą okazać się
Zygmunt Skibicki napisał(a):
za mało podatne na zmiany w ekosystemie okazały się mamuty i... wiadomo

Panie ... Panowie ... trzeba iść z duchem czasów a nie tkwić po uszy w bagnie prehistorii ... :lol:
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 11:47 am 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Gustaw napisał(a):
Panie ... Panowie ... trzeba iść z duchem czasów a nie tkwić po uszy w bagnie prehistorii ...

Popieram!
Wolał bym wszak, by ta nowoczesność nie okazywała się najzwyklejszym niedouczeniem, ale to oczywiście moje prywatne zdanie.
Z czegoś wszak wynika dość powszechna dziś abominacja do nauki.
A tak przy okazji...
Solidna wiedza, to nie jest bagno prehistorii!
Ona właśnie w dzisiejszych warunkach pozwala nad wyraz precyzyjnie i skutecznie golić z pieniędzy naukowców "Made in Google" i robi to tak fajnie, że sami się z tego cieszą.
Wypada im zatem życzyć długich lat w zdrowiu do... golenia.

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 12:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Zygmunt Skibicki napisał(a):
Solidna wiedza, to nie jest bagno prehistorii!

To się jeszcze okaże ... he, he ... :mrgreen:
Nadchodzą mroczne wieki ... dominacja zabobonu, uprzedzeń ... :twisted:
:wink:

PS
Epoka czarnego luda ...
USA zaostrzają warunki wydania wizy Polakom
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... lakom.html
:roll:
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 12:37 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
No więc jak - istnieje słowo "pastyczny" czy nie istnieje? Uporczywe poszukiwania po licznych słownikach nie dają rezultaty. Cały czas jedyna zbliżona propozycja to "pastylka".

Pod wpływem lektury tego wątku miałem trzy sny:

Sen1. Mac Ap został napoczęty przez niedźwiedzia. W efekcie tego incydentu stanął na czele Towarzystwa, które postawiło sobie za cel wybicie lub inne unieszkodliwienie wszystkich niedźwiedzi w Tatrach.

zerwałem się spocony, miałem ochotę zapalić papierosa ale cóż... przygotowałem sobie herbatę

Sen2. Odległa przyszłość. W wyniku intensywnych działań TPN w Tatrach żyje ok. 400 tys. niedźwiedzi. Makabra. Dyrektor TPN aby choć częściowo uratować sytuację wydaje zarządzenie nr 568743/N/2134, w którym surowo zabrania niedźwiedziom poruszania się po szlakach od świtu do zmroku. Wykonanie zarządzenia zleca się Komendantowi Wlazło VIII

obudziłem się, no cóż sporo roboty, mniejsza z tym jakiej, poszedłem pobiegać po osiedlu

Sen3. Prasa doniosła, że komendant Wlazło został zjedzony przez małego rocznego misia. Dyrektor TPN, który towarzyszył komendantowi podczas obchodu sprawdzającego, czy cholerni turyści a szczególnie TomekI nie szlajają się po nocy, salwował się ucieczką na drzewo. Kolejne kilka godzin spędził na kokietowaniu misiaczka - "misiaczek dobry, cacy, śliczny, dyrektorowi krzywdy nie zrobi, ale już idź do mamusi itd itd". Udało się - misiaczek wyraźnie znudzony głupią gadką udał się do lasu.
Trwają uporczywe poszukiwania następcy komendanta. Emerytowani komandosi solidarnie pokazują dyrekcji TPN tzw. gest Kozakiewicza.

Obudziłem się, świeciło słoneczko, poszedłem do kuchni, podgrzałem bułeczki, szyneczka, jajka na miękko a la 1 min., kawulon, cholera szlug by się przydał...
Ten brak szluga był jedyną przykrością poranka.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 12:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
salwował się ucieczką na drzewo. Kolejne kilka godzin spędził na kokietowaniu misiaczka

To jednak był tylko sen. Misiaczki łażą po drzewach ... jak wieść gminna niesie po uplazach i halach ... :lol: :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 12:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Zacytuje tylko z pamięci Gustawa z jakiegoś tam posta rok temu:
Cytuj:
...tak sobie myślałem przy goleniu i doszedłem do wniosku, że na dłuższą metę Tatry sa poprostu stracone...

Biję się z myślami czy tak jest czy nie jest.
Dużo można by pisać, za i przeciw i nawet napisano :D. Osobiście przyznam że jestem za (znaczy za zakazem poruszania się po TPN po zmroku). Jak dla mnie - tu nie chodzi tylko o niedźwiedzie, tylko o ogólne wprowadzanie jakichś ograniczeń w korzystaniu z Tatr i ich respektowanie. Pytanie jakich to powiem szczerze że nie ma mocnych by rozstrzygać że te czy tamte są lepsze, ktoś ma za zadanie ustalić jakich i ustala, zakaz poruszania się po zmroku - z zaznaczonymi w przepisach parku wyjątkami - ma jak dla mnie swój sens. Tatry to wielki ewenement - osiem małych wysokogórskich dolin przypadających na 36-milionowy naród. Nie ma wyjścia, trzeba je jakoś chronić. Choćby miało to oznaczać z mojej strony hipokryzję (sam łazi a innym zabrania!). Na swoją obronę mam głównie to, że ja z parkiem nie mam nic wspólnego, po zmroku dostanę mandat tak samo jak każdy Kowalski.

Pytanie dla mnie głównie, nieco pod wpływem "refleksji Gustawa" - czy istnieje jakikolwiek pomysł na Tatry AD 2050 (ja mam nadzieję jeszcze dożyć)? O co walczymy? Dokąd zmierzamy?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 1:45 pm przez grubyilysy, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Gustaw napisał(a):
To jednak był tylko sen.


Oj... Ty pewnie naukowiec jesteś! Ale sen był przepiękny. Chyba pójdę znowu do łóżka, może mi się przyśni niedźwiedź chrupiący... wiesz kogo. I to razem z bolidem.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
może mi się przyśni niedźwiedź chrupiący... wiesz kogo. I to razem z bolidem.

Jeżeli mężczyzna pod krawatem przy bolidzie to rzeczywiście staszek to "wizualnie" wygląda mi na kulturalnego pana w średniawym wieku. Intuicja podpowiada mi, że za lat circa about 20-30 przejmie pałeczkę i stanie się forumowym etatowym wspominaczo-pieniaczem.
Moja zasada jest prosta -> pochopnie nie oceniam starszych bo
Cytuj:
... i ty starszym zostać możesz ... sprawdzić czy nie ...

... no właśnie ... nie mam koncepcji ... kto nie może zostać starszym forumowym etatowym wspominaczo-pieniaczem ... :scratch:

PS
grubyilysy napisał(a):
Zacytuje tylko z pamięci Gustawa z jakiegoś tam posta rok temu

Ty to masz pamięć. Podtrzymuję moje zdanie. Wrodzony lub nabyty pesymizm. Na poważnie to obserwując tak sobie z ubocza współczesne trendy kulturalno, społeczno, turystyczno, modniarsko, ekologiczno, wypoczynkowo, etyczno, moralno ... cholera wie jeszcze jakie ... to mam czarne myśli. :|
Trochę tak w stylu sakramentalnego :
Cytuj:
Ech ta dzisiejsza młodzież

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 1:24 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
grubyilysy napisał(a):
Pytanie dla mnie głównie, nieco pod wpływem "refleksji Gustawa" - czy istnieje jakikolwiek pomysł na Tatry AD 2050 (ja mam nadzieję jeszcze dożyć)? O co walczymy? Dokąd zmierzamy?


I to jest bardzo dobry pomysł na nowy wątek. VGI (very good idea) - to dla tych co koniecznie muszą wszystko angielskim skrótem.
Proponuję, wręcz nalegam, abyś założył taki wątek, choć dla mnie raczej ściśle teoretyczny, bo szanse na sprawdzenie żadne.
Proponowałbym jednak aby rozszerzyć o Zakopane i nie tylko, resztę Tatr + słowackie miejscowości podtatrzańskie, bo tego nie da się oddzielić. Moim skromnym zdaniem, największym błędem TPN jest to, że nie traktuje Tatr z Zakopanem łącznie a także, że usiłuje udawać, że słowackiej części nie ma. Mam nadzzieję, że do 2050 roku nastąpią takie zmiany w mentalności, że integracja regionów stanie się faktem.
Gdyby tak jeszcze koledzy zechcieli się powstrzymać od żartów, ot choćby takich jak ja z trzema snami. Daję słowo harcerza i czekisty, że się powstrzymam. :)

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:40 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 04, 2008 2:55 pm
Posty: 371
Lokalizacja: Łódź
Gustaw napisał(a):
Nadchodzą mroczne wieki ... dominacja zabobonu, uprzedzeń ...

To może być racja...
Pomiędzy cwanym wykorzystywaniem przez kapłanów egipskich zjawiska zaćmienia słońca - dalekie wieki kilkunaste p.n.e., a wierzeniom cezarów rzymskich w wizje Pytii na haju - circa okres chrystusowy, też następował jakiś rozwój ludzkości.
Tyle, że w obydwu wypadkach oraz w tak zwanym międzyczasie i tak zawsze najbardziej dymana była... ciemnota - jak zwykle.
To akurat się w ogóle nie zmienia!
Już Hammurabi zauważył był, że aby dwa procent ludzi mogło żyć godnie, dziewięćdziesiąt osiem procent musi być sprawnie okradanych.
Na przestrzeni dziejów tylko Lenin & Co. Ltd. chciał odwrócić kierunek dupcenia, by ciemnota okradała mądrych, ale wyszło mu raczej... średnio. Wreszcie, jak już pajdokracja zmarnowała prawie wszystko, przy pomocy tzw. klasy robotniczej wrócono do starego dobrego dymania... jej właśnie. Ona to zapewne... lubi!
Jako było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków, Amen. - jak powiada Pismo.
Markiz napisał(a):
Daję słowo harcerza i czekisty, że się powstrzymam.

I ja się do tej przysięgi dołączam, ale pod warunkiem, że nie będzie tam prób dominacji "naukawych"...

_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Jeżeli koniecznie ja mam zakładać to założę, ale wieczorem, bo właśnie siedzę w robocie i do 16:30 muszę załatwić jeszcze 7 ważnych spraw. I tak nie mam szans, ale spróbuję :lol: .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 1:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
grubyilysy napisał(a):
Jeżeli koniecznie ja mam zakładać to założę, ale wieczorem, bo właśnie siedzę w robocie i do 16:30 muszę załatwić jeszcze 7 ważnych spraw. I tak nie mam szans, ale spróbuję :lol: .


Trzymam/trzymamy za słowo. Termin wieczorny nawet chyba lepszy, bo sprzyjający większej koncentracji dyskutantów - odpada obawa, że ktoś niepowołany zerknie na monitor, co powoduje ograniczenie wypowiedzi do np. "no i ch.uj" albo "zajebiste".

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 2:36 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 10:33 pm
Posty: 27
Wierzyć mi się nie chce, że na forum turystyki górskiej jest tak wielu użytkowników którzy z radością deklarują, że mają w dupie los tatrzańskiej przyrody.
Spróbuje napisać, jak ja widzę kwestie nocnego łażenia. Niedźwiedzie ( i inne drapieżniki tatrzańskie też) prowadzą przeważnie nocny tryb życia. Lucyna tego nie wymyśliła, możecie to naocznie sprawdzić w bibliotece. W dzień niedźwiedzie głównie zajęte są unikaniem człowieka. Wpieprzają jagody w nocy. Zwierze, które w nocy spotka człowieka, przerywa żerowanie i myśli tylko o ucieczce. Biegiem. Niedźwiedź potrafi ważyć pół tony. Sporo jagód musi się nawpieprzać, żeby uzupełnić stratę energii spowodowaną taką ucieczką. Tym bardziej, że następnej nocy też coś może przeszkodzić mu w żerowaniu. W ciągu ciepłych miesięcy niedźwiedź musi zgromadzić dość zapasów żeby bezpiecznie przespać zimę. Inaczej nie rozmnoży się na wiosnę. Nie mówiąc o tym, że niedźwiedź wypłoszony z gawry przez ekipę speleo też się nie rozmnoży.
Mam nadzieję że to przynajmniej w części odpowiada na pytanie, co szkodzi niedźwiedziom kilku spóźnionych turystów po zmroku w górach. Zresztą nie chodzi tylko o awaryjne sytuacje, tak samo jak noclegi na podłogach w schronach nie dotyczą tylko awaryjnych sytuacji. Zimą nikogo nie dziwi wychodzenie i wracanie w nocy, więc latem też taka metoda rozpowszechniłaby się szybko.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 2:54 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 10:33 pm
Posty: 27
Wiesz, z wycieczkami szkolnymi nie wygrasz. Zresztą chętnie bym pomógł to sprzątać. Przegapiłem zgłoszenie do Wolontariatu dla Tatr. Wyślę je jeszcze, może zwolni się miejsce.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 3:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Oti napisał(a):
Wpieprzają jagody w nocy.


Zbieranie runa leśnego na terenie parku narodowego jest zabronione. Mają zezwolenie?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 3:29 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 10, 2008 4:21 pm
Posty: 345
Lokalizacja: W-wa
Oti napisał(a):
Wierzyć mi się nie chce, że na forum turystyki górskiej jest tak wielu użytkowników którzy z radością deklarują, że mają w dupie los tatrzańskiej przyrody.
Wierzyc mi sie nie chce, ze sa jednostki, ktore nie potrafia pojac tekstu pisanego tylko zawsze probuja sobie cos nadinterpretowac. Widac sztuka czytania ze zrozumieniem zanika w narodzie :)

Czytam ten watek juz ktorys raz i nie widze, aby ktos tu deklarowal, ze ma w dupie tatrzanska przyrode. Widze natomiast glosy, ze ta cala medialna akcja, to tak zwane strzelanie z armaty do muchy i brak konsekwencji. Bo brakiem konsekwencji jest np. to wyliczanie nocnych turystow na drodze do Morskiego Oka, a przemilczenie nocnych samochodow, ktore tamtedy sie tez poruszaja. Sam widzialem, bo zdarzylo mi sie tez spoznionym tam wracac :)

W temacie niedzwiedzi, ktore to zeruja tylko w nocy. Wystarczy wyjsc z biblioteki i przejsc sie po Tatrach by czasem zobaczyc, ze to nieprawda. Chyba, ze spora liczba ludzi miala halucynacje obserwujac niedzwiedzie w kosowce za dnia.

Z tego co wiem, zakaz chodzenia po zmroku obowiazuje od kilku lat. Widac tych chodzacych po zmroku jest tak malo albo nie specjalnie przeszkadzaja zwierzynie bo ta raczej sie rozwija. Ba, wiele lat wczesniej nie bylo tego zakazu i zwierzyna w Tatrach nie wymarla. Jakies wnioski? :D
W zwiazku z tym nie mamy specjalnie danych jak duzy jest ruch turystyczny po zmroku i gdzie oraz czy ten ruch tak naprawde zwierzetom znaczaco przeszkadza.
Wiec walenie w takie tony, ze to wykonczy gatunki i spowoduje brak rozmnazania sie zwierzat jest raczej przedwczesne i zalatuje nawiedzonym pseudoekologizmem :)

Na zakonczenie. Nie chodze po nocach po parku. Nie znam nikogo kto by chodzil. Zdarzylo mi sie raz czasowe poslizgniecie na drodze do Morskiego Oka. Z mojego punktu widzenia nie jest to problem masowy i masowosci w nocnym chodzeniu nie ma sie co bac. A pojedynczy turysci nie spowoduja wymarcia zwierzat z glodu. W koncu przez minione dziesiatki lat tego nie spowodowali.
Jak dla mnie ekolodzy nie doceniaja zwierzat. One bez nich sobie doskonale daja rade :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 3:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ali7 napisał(a):
Poza szlakiem nie wolno, w nocy nie wolno, na Słowacji zimą nie wolno, niedługo wszystko będzie nie wolno oprócz darcia ryja na szlaku, srania w krzakach koło Moka bo na kibel szkoda i wywalania plastikowych butelek wkoło - to wszystko chyba wolno i nie szkodzi przyrodzie, bo ściganiem tych rzeczy jakoś się TPN nie chwali.

Poszło z grubej rury ... :shock:

Z kącika humoru :
Oti napisał(a):
W ciągu ciepłych miesięcy niedźwiedź musi zgromadzić dość zapasów żeby bezpiecznie przespać zimę. Inaczej nie rozmnoży się na wiosnę. Nie mówiąc o tym, że niedźwiedź wypłoszony z gawry przez ekipę speleo też się nie rozmnoży.

Gdyby tylko to się dało przenieść "na płaszczyznę ludzką". Nowa efektowna metoda naturalnej antykoncepcji ... odganiać partnerki i partnerów od jadła wyskokokalorycznego ... zmuszać do nocnych marszobiegów ... :lol:
Sorry, nie mogłem się oprzeć ... :oops:
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 4:19 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 10:33 pm
Posty: 27
gizmo napisał(a):
Oti napisał(a):
Wierzyć mi się nie chce, że na forum turystyki górskiej jest tak wielu użytkowników którzy z radością deklarują, że mają w dupie los tatrzańskiej przyrody.
Wierzyc mi sie nie chce, ze sa jednostki, ktore nie potrafia pojac tekstu pisanego tylko zawsze probuja sobie cos nadinterpretowac. Widac sztuka czytania ze zrozumieniem zanika w narodzie :)

Czytam ten watek juz ktorys raz i nie widze, aby ktos tu deklarowal, ze ma w dupie tatrzanska przyrode.

Wierzyc mi sie nie chce, ze sa jednostki, ktore nie potrafia pojac tekstu pisanego tylko zawsze probuja sobie cos nadinterpretowac. Widac sztuka czytania ze zrozumieniem zanika w narodzie :)

Chcesz cytat? Proszę bardzo. Z tematu Liliowe-Zawory:
link do tematu, post Pon Cze 29, 2009 12:00 am
Stan napisał(a):
mac ap napisał(a):
Albo Ci to wisi.


I powiewa. Kontakt z tatrzańską fauną to ostatnia rzecz, jakiej w górach szukam. Gdyby komuś udało się, powiedzmy jutro, spakować całą tą menażerię
i wysłać ją w kosmos, nawet bym tego nie zauważył, tęsknotę przemilczę.

gizmo napisał(a):
Chyba, ze spora liczba ludzi miala halucynacje obserwujac niedzwiedzie w kosowce za dnia.

Raz, dwa razy w życiu i to z daleka, jeśli w ogóle. W polskiej części żyje ich od 12 do 15 a park jest mały.

Sprecyzuj swoje stanowisko proszę. Moja nadinterpretacja waszych postów brzmi tak:
Dyrekcja TPN jest nadgorliwa w wypełnianiu swoich obowiązków, do których należy m. in. ochrona przyrody żywej. Kwestionujecie ocenę sytuacji dokonaną przez miejscowych leśniczych. Przecież niedźwiedzie pojawiają się za dnia. To znaczy że nie boją sie turystów i nie ma sensu roztkliwiać się nad ich losem i tworzyć niedogodności dla turystów.

Wasze pozostałe tezy:
1. Wysprzątanie drogi do Moka poprawiłoby los niedźwiedzi.
2. Mandaty za hałasowanie rozwiązałoby problem wycieczek.
3. Zaś wszelkie argumenty o stworzeniu warunków do rozrodu, które wysuwają pracownicy parku są śmieszne, wobec wagi powyższych.


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 8:28 pm przez Oti, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 4:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Oti napisał(a):
które wysuwają pracownicy parku są śmieszne

Ja tylko w drobnej sprawie. Opinie pracowników nie są opiniami strony neutralnej w takich sporach więc trzeba ja traktować z pewną dozą nieufności bo ... bez zwierzyny nie ma parku a bez parku nie ma pracowników parku ... naczelnym zadaniem pracownika parku jest utrzymanie posady oraz dochodu, który to dochod zapewnia pracownikowi spokojne żerowanie i rozmnażanie się ... nie twierdzę, że pracownicy są zepsuci moralnie do szpiku kości ... nie ale ... trzeba zachować pewien dystans do ich twierdzeń, analiz i argumentacji ... najważniejsze to zachowac trzeźwość własnego umysłu ...

Za czasów wiz do UK była podobno afera z bardzo dużym odsetkiem odrzucanych podań o wizy ... podobno pracownicy ambasady brytyjskiej w W-wie świadomie odrzucali tak wiele podan by stworzyć pozory stanu oblężenia UK przez Polaków i tym samym zabezpieczyć swoje własne posady ...

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 4:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Oti napisał(a):
Zaś wszelkie argumenty o stworzeniu warunków do rozrodu, które wysuwają pracownicy parku są śmieszne, wobec wagi powyższych.

O to jest wogóle genialny pomysł, rozmnożyć zwierzęta ze świadomością że będzie brakowało im pożywienia i przestrzeni życiowej ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 4:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Golan, rozród to podstawa ... patrz -> Twój avatar :
Obrazek
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:09 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 10:33 pm
Posty: 27
golanmac napisał(a):
Oti napisał(a):
Zaś wszelkie argumenty o stworzeniu warunków do rozrodu, które wysuwają pracownicy parku są śmieszne, wobec wagi powyższych.

O to jest wogóle genialny pomysł, rozmnożyć zwierzęta ze świadomością że będzie brakowało im pożywienia i przestrzeni życiowej ...

Na przykład takie orły, których jest wprost zatrzęsienie.

Z dwóch stron konfliktu, mam jednak wrażenie że park jest tą bardziej obiektywną i odpowiedzialną. Podstawowa różnica jest taka, że TPN działa i podejmuje decyzje w oparciu o stale prowadzone pomiary aktywności zwierząt. Wy formułujecie opinie na podstawie tego, co wam się uda zobaczyć jak pojedziecie 2 razy do roku w Tatry.

Jak mam rozumieć argument, że park robi szum wokół niedźwiedzi, żeby zachować posady? Jako wariację na temat tezy, że przyroda tatrzańska ma się znakomicie i w zasadzie nic nie trzeba chronić?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Oti napisał(a):
Moja nadinterpretacja waszych postów brzmi tak:

Źle nadinterpretowałeś :) W dodatku czytasz wybiórczo.
Tezy są proste i jasno określone. No, ale można jeszcze raz:
1. Podejrzenie, że akcja jest o charakterze czysto medialnym.
2. Niekonsekwencja w ochronie przyrody.
3. Wątpliwości dotyczące i ilości i szkodliwości nocnego ruchu.
4. Wątpliwości czy pomiary na drodze do Moka są miarodajne dla całego TPNu
5. Nieunikniona konieczność zdarzających się czasem późnych powrotów czy wczesnego wyjścia.
6. Świadomość, że przed wprowadzeniem zakazu zwierzęta żyły i miały się chyba nie najgorzej a ludzie również chodzili po zmroku.
7. Nie negowanie ochrony przyrody i tępienia takich zachowań jak np. palenie ognisk, ale uznanie ścigania spóźnionych turystów za lekką przesadę
Rozwinięcie tez we wcześniejszych postach tego wątku. Nie ma co tego kolejny raz powtarzać :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Oti napisał(a):
Jak mam rozumieć argument, że park robi szum wokół niedźwiedzi, żeby zachować posady?

Tak jak został przytoczony. Nic więcej.
Zwracam tylko uwagę, że park jako instytucja ma interes w tym by rozwijać działalność. Tylko tyle.
A czy akurat szum wokół łażenia w nocy jest częścią jakiejś strategii ?
No cóż od tego jest ten wątek.
Zachowanie posad ? To nie jest takie proste. Równie dobrze może chodzić o tworzenie nowych, o jakieś przepychanki budżetowe.

Znaczenie tego co napisałem jest bardzo proste a przykladów wiele. Stoczniowcy chcą budować statki a nafciarze wydobywać ropę, bankierzy dawać bezdomnym pożyczki ... granice etyki zawodowej są płynne i elastyczne ... dlatego opinie parku są tylko jednymi z opinii ... scenariusz, że park de facto organizuje "hodowlę" zwierzaków ponad miarę nie musi być czystym sci-fi ... powiedzmy, że uzależnimy premię gajowych od przyrostu "pogłowia" np niedźwiedzia i taki gajowy zrobi wszystko, żeby rozhodować misie ile się tylko da ..
Mój dawny szef ... zresztą bardzo zdolny kierownik i mój przyjaciel od 15+ lat ... mawiał ... poznaj co motywuje człowieka a zrozumiesz jego działania ...

PS
Dla jasności sytuacji. Nie mam żadnego interesu zarówno w przesadnej ochronie przyrody (która ze zrównoważoną gospodarką parku nic nie ma wspólnego) ani i w jej niszczeniu.

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 5:32 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:31 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 10, 2008 4:21 pm
Posty: 345
Lokalizacja: W-wa
Oti napisał(a):
Z dwóch stron konfliktu,
Nie ma żadnego konfliktu. Ludzie komentują sobie tylko ta ostatnia akcje.
Oti napisał(a):
Chcesz cytat? Proszę bardzo. Z tematu Liliowe-Zawory:

A jaki to ma zwiazek z tym tematem? Cytat nie pochodzi z tego watku i ta osoba sie na temat chodzenia po zmroku nie wypowiadala.
Oti napisał(a):
Sprecyzuj swoje stanowisko proszę.

Sprecyzowalem juz wczesniej, ale moge sprecyzowac jeszcze raz. Przesadzasz. Jakby zwierzeta byly tak czule na widok ludzi to by juz dawno w parku nie zostalo nic zywego z wyjatkiem owieczek z hodowli kulturowych :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:35 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Oti napisał(a):
Na przykład takie orły, których jest wprost zatrzęsienie.

Pisałeś o niedźwiedziach, teraz wyskakujesz z orłami, czy orły także żerują nocą w okolicy asfaltu do Moka ?

Oti napisał(a):
Jak mam rozumieć argument, że park robi szum wokół niedźwiedzi, żeby zachować posady?

Znasz takie słowo "żart" ? Następnym razem jak się gdzieś ów żart pojawi w tekście, dam Ci znać, żebyś nie brał na serio i nie robił z siebie idioty.

Oti napisał(a):
Jako wariację na temat tezy, że przyroda tatrzańska ma się znakomicie i w zasadzie nic nie trzeba chronić?

A trzeba jakoś bardziej ? Czy obecne formy ochrony są niewystarczające ? Populacje zwierząt stale się zwiększają, niewątpliwie rośnie także świadomość ekologiczna turystów. Skąd więc tak mocno zakorzeniona wiara w pogarszającą się kondycję tatrzańskiej przyrody ?

P.S.
Akurat tatrzańskie orły są przykładem na to że obecność człowieka nie przeszkadza im w zakładaniu gniazd i rozmnażaniu ... Pytanie, wiesz o czym piszę ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 5:49 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 10:33 pm
Posty: 27
Cytuj:
Źle nadinterpretowałeś Smile W dodatku czytasz wybiórczo.
Tezy są proste i jasno określone. No, ale można jeszcze raz:

Ok, w zasadzie ze wszystkim się zgadzam. Mam wątpliwości tylko wobec tezy, że kiedyś pozwalaliśmy turystom na więcej i zwierzęta sobie radziły. Tyle że teraz jest więcej turystów.

Nikt z piszących w tym wątku nie ma dość danych, żeby merytorycznie ocenić słuszności decyzji TPN. Macie, co poniekąd zauważył Gustaw, tylko interes w tym, żeby park nie ograniczał swobody ruchu turystycznego.

gizmo napisał(a):
A jaki to ma zwiazek z tym tematem? Cytat nie pochodzi z tego watku i ta osoba sie na temat chodzenia po zmroku nie wypowiadala.

W swoim pierwszym poście napisałem "Wierzyć mi się nie chce, że na forum turystyki górskiej jest tak wielu użytkowników którzy z radością deklarują, że mają w dupie los tatrzańskiej przyrody." A ty mi zarzucałeś brak czytania ze zrozumieniem :)
golanmac napisał(a):
Oti napisał(a):
Na przykład takie orły, których jest wprost zatrzęsienie.

Pisałeś o niedźwiedziach, teraz wyskakujesz z orłami, czy orły także żerują nocą w okolicy asfaltu do Moka ?

No to teraz piszę, że zasada, że kiedy płoszysz zwierze, to może nie umiera ze strachu ale na pewno się nie rozmnaża, działa też na orły. I o to samo rozchodziło się w sprawie Kominiarskiego Wierchu.
golanmac napisał(a):
Oti napisał(a):
Jak mam rozumieć argument, że park robi szum wokół niedźwiedzi, żeby zachować posady?

Znasz takie słowo "żart" ? Następnym razem jak się gdzieś ów żart pojawi w tekście, dam Ci znać, żebyś nie brał na serio i nie robił z siebie idioty.

To chyba nie był żart, bo autor tego stwierdzenia potrzymał je w następnym poście. Mimo wszystko zrozumiałem o co chodzi. "Idiotę" przemilczę.
golanmac napisał(a):
Oti napisał(a):
Jako wariację na temat tezy, że przyroda tatrzańska ma się znakomicie i w zasadzie nic nie trzeba chronić?

A trzeba jakoś bardziej ? Czy obecne formy ochrony są niewystarczające ? Populacje zwierząt stale się zwiększają, niewątpliwie rośnie także świadomość ekologiczna turystów. Skąd więc tak mocno zakorzeniona wiara w pogarszającą się kondycję tatrzańskiej przyrody ?

Stąd, że można zastosować inną perspektywę. Jeżeli w 3 badanych stanowiskach występowania danego gatunku ma on dobre warunki do rozwoju, można uznać że jest dobrze. Ale można tez zapytać, czemu gatunek występował jedynie w 3 stanowiskach.
Cytuj:
P.S.
Akurat tatrzańskie orły są przykładem na to że obecność człowieka nie przeszkadza im w zakładaniu gniazd i rozmnażaniu ... Pytanie, wiesz o czym piszę ?

Tak, wiem o czym piszesz. Tyle ze diabeł tkwi w szczegółach. Nie mam teraz czasu sprawdzić, jaki był timing całej sprawy.


Ostatnio edytowano Pn cze 29, 2009 6:22 pm przez Oti, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 6:02 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
gizmo napisał(a):
Oti napisał(a):
Wierzyć mi się nie chce, że na forum turystyki górskiej jest tak wielu użytkowników którzy z radością deklarują, że mają w dupie los tatrzańskiej przyrody.

Czytam ten watek juz ktorys raz i nie widze, aby ktos tu deklarowal, ze ma w dupie tatrzanska przyrode.
Ja zaczynam mieć. Ale tu jeszcze nie pisałem w tym wątku, więc generalnie się zgadza...
A wracając do przyrody, i programu Tatry AD 2050, to jako że z natury jestem realistą (czyli mimo wszystko pesymistą w kwestii ochrony środowiska), nie widzę tego w zbyt kolorowych barwach. Szczególnie różu mi brakuje...
Hipokryzja tepeenu i innych temu podobnych powiązanych z nimi "instytucyji" jest ogromna. Nie tylko w temacie chodzenia nocą zresztą. Wszystko co nawiązuje do ochrony Tatr przed skutkami człowieka sprowadza się w głównej mierze do medialnych nagonek na taką czy taką grupę ludzi (turystów?), w rzeczywostości stanowiącą ułamek procenta ogólnej ich liczby. A co za tym idzie, ułamek procenta faktycznego zagrożenia. Zapomina się przy tym (zamykając szczelnie oczy i rozum! na ten argument) że chcąc coś posprzątać, powinno się zaczynać od śmieci jak największych, małe zostawiając na koniec. Co z tego że zlikwidujemy sto małych papierków, skoro jeden wielki śmietnik dalej będzie trwał.
Nie będę nikogo przekonywał że droga do Morskiego Oka, Doliną Kościeliska, czy inne tego typu arterie (a dokładniej mówiąc gigantyczny ruch ludzi i wszystko to, co z tym ruchem jest powiązane) najbardziej negatywnie wpływają na tzw Przyrodę. Bo to chyba jest dla większości jasne. No, może za wyjątkiem samego tepeenu. Ale skoro on (TPN) twierdzi że to nie jest problem, to ja mam gdzieś takiego kogoś. Bo to oznacza że albo jest się kretynem, albo ślepcem.
Mam również gdzieś to wszystko, co taki slepy kretyn uważa.
Prawo stworzone przez głupców jest być może obowiązujące, ale nie uwolnione od gupoty...

Kiedyś wydawało mi się że jak będę grzeczny i będę chronił Przyrodę, to wszystko będzie dobrze. Teraz wiem, że jeśli nie ja ją wykończę to i tak zrobią to inni. A najgorsze jest to, że pomóc wykończyć ją mogę, ale pomóc naprawić już nie.
Jeśli Natura sama się nie obroni (nie powiem od razu że najlepiej likwidując jeden z gatunków, choć byłby to chyba jedyny trafiony sposób), to żaden ze znanych mi gatunków na ziemii też tego nie uczyni. I obym tylko przez AD 2050 nie musiał się o tym przekonać...

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 6:04 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Oti napisał(a):
Stan napisał:

mac ap napisał:
Albo Ci to wisi.


I powiewa. Kontakt z tatrzańską fauną to ostatnia rzecz, jakiej w górach szukam. Gdyby komuś udało się, powiedzmy jutro, spakować całą tą menażerię
i wysłać ją w kosmos, nawet bym tego nie zauważył, tęsknotę przemilczę.


Otóż to. Nie mam nic przeciwko przyrodzie, naturze itd. Ale zwracam uwagę, Oti, że Ty, Gustaw, Stan i ja, jesteśmy też składnikiem ekosystemu jako zwierzę, co prawda inteligentne acz nie zawsze, o nazwie człowiek (bodajże homo sapiens erectus). I chciałbym Ci łaskawie zwrócić uwagę, o ile oczywiście będziesz tak uprzejmy ten tekst zauważyć, o co nalegam, że ekosystem nie jest czymś danym na zawsze, ekosystem ulega zmianom i dlatego, może już nie po Warszawie, bo to byłoby nadużycie zasad dyskusji, ale po Podkowie Leśnej, Komorowie, Natolinie etc nie łażą sobie po laskach i krzakach żubry, tury, wilki tudzież te cholerne niedźwiedzie.
W TPN i to z powodów wyżej wyszczególnionych przez kilku kolegów doszło do niemal PRZEMYSŁOWEJ HODOWLI NIEDŹWIEDZI, tylko gwoli zaspokojenia ambicji oraz innych potrzeb pracowników TPN, ZUPEŁNIE TO A ZUPEŁNIE nie biorąc pod uwagę, że z różnych powodów, których tu nie ma sensu wyszczególniać w samej polskiej części Tatr bywa rocznie 3 mliony turystów a u podnóża stoi miasto o 30 tys. mieszkańców stałych, a niedźwiedzie już zaczynają to miasto odwiedzać w poszukiwaniu łatwego żarcia. Kiedyś dojdzie don nieszczęścia bo to jest statystycznie nieuchronne.

Ja mam swoje lata i pamiętam czasy, w których w polskiej części albo ich wcale nie było albo może góra dwa lub trzy - wcale Tatry z tego powodu nie były gorsze.

A teraz mam do Ciebie, Oti, prywatne pytanie, całkowicie teoretyczne - czy chciałbyś podczas każdej najbliższej bytności w Tatrach raz lub więcej razy dziennie spotykać na swojej drodze Twego ukochanego niedźwiedzia, i bardzo bym prosił aby przy odpowiedzi byś na moment zapomniał o tej całej ochroniarskiej "poprawności politycznej", która powoduje, że przy szeregu dyskusji, niezależnie na jaki temat, łgamy jak najęci.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 29, 2009 6:29 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Zygmunt Skibicki napisał(a):
lucyna napisał(a):
...zwierzęta ekologicznie plastyczne...

tomek.l napisał(a):
Znaczy jakie? Z ekologicznej plasteliny?

lucyna napisał(a):
Ekologicznie pastyczne to nie nowomowa ale jeden z terminów naukowych.

tomek.l napisał(a):
Aha. Bo już myślałem, że opuściłem jakąś lekcje plastyki

Tyle, że Lucyna nadal jest święcie przekonana o "naukowości" absurdalnej zbitki słownej pod tytułem "niedźwiedź ekologicznie plastyczny". Wszak termin ten to klasyczny kolokwializm z półki co najwyżej zanudzacza dlawycieczkowego, a i to pod warunkiem, że jest już po suto zakrapianej kolacji.
Znamy, znamy! Lucyna się akurat w takich "naukawościach" lubuje i gdyby to tylko o nią chodziło nie fatygował bym klawiatury...
Pewno jakiś wysokiej klasy wykładowca akademicki, czytaj doktorant z nie udrożnionym jeszcze przewodem... myślowym, czyli zapóźniony w rozwoju magister - no... zwykły "piesek" instytutowy!, za nieźle z UE ukręconą kasę robił był chałturniczy wykładzik dla "chodzących magnetofonów", a toto oczywiście uwielbia takie "fajne" określonka, co to mało kto wie "o co biega"...? Ale też i mało kogo to gadanie w ogóle obchodzi.
- Ma zapłacone, to niech se pogada!
Otóż:
- podatny na zmiany w otaczającym ekosystemie jest każdy osobnik przyrody ożywionej,
- niedźwiedź nie jest żadnym wyjątkowo podatnym gatunkiem, co najwyżej człowiek z oczywistych powodów dokładniej się niedźwiedziowi przygląda,
- bieszczadzkiemu wcale nie idzie wolniej niż tatrzańskiemu, a po prostu bieszczadzki dużo później zaczął trafiać na "nowoczesne" warunki i jest to dla tego rejonu, jak się okazuje... znamienne. Tam wszystko jest... zapóźnione, choć w tym akurat przypadku, to raczej cieszyć się wypada.
- za mało podatne na zmiany w ekosystemie okazały się mamuty i... wiadomo,
- ekologia jest nauką o środowiskach i wzajemnym oddziaływaniu na siebie różnych warunków, gatunków, i ich mnogości itd...
Zatem, ekologicznie plastyczne (łatwo zmieniające się warunki bytowania) może być jakieś środowisko: las, łąka, torfowisko, ale nie pojedynczy gatunek przyrodniczy!

I bardzo słusznie tomek.l zauważa, że pewno to jakąś lekcję plastyki opuścił, bo z biologią to używający "naukowego" terminu "niedźwiedź ekologicznie plastyczny" byli na pewno na bakier.

To nie jest tak, że każde nie do końca i nie od razu oczywiste określenie rzucone ex cathedra - zwłaszcza ta, na której stawiają rzutnik! - staje się terminem naukowym. Czasem jest to najzwyklejszy bubel językowy niedouczonych luminarzy przez wielkie - LU...!

Szczekający piskliwie kundelku wyhamuj. Na następną próbę gryzienia po łydce odpowiem kopniakiem.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 266 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL