~~Gustaw
Dzięki za komentarz. Myslę że twoje ostrzeżenia przydadzą się każdemu. Wydaje mi się jednak że wiem co robie i realnie oceniam swoje mozliwości. Na przejściu kotliny jeleniogórskiej miałem już doczynienia z bardzo długą trasą i sprawdziłem swoje mozliwości.
Cytuj:
24h bez snu to sporo
Można wyspać się na zapas i spróbować skrócić czas przejścia do 18-20h i nie bedzie problemów ze spaniem
Cytuj:
24h +/- non-stop to jest dużo ... bardzo dużo chodzenia ... nawet przy dobrej kondycji ... są spece co biegają po górach, np 24h wokół Mont Blanc ... ale to są maniacy co trenują codziennie ...
Zgadzam się że to ogromny wysiłek.
Nie porównywałbym jednak tej trasy z UTMB.
Grań zachodnich - 42km - (powiedzmy że z zakosami szlaków będzie 50-60km) łączne przewyższenie w górę 4000-5000m
UTMB - 168km przewyższenie 9600m - czas zwycięzcy 20h30'
Wiem że wyniki czołówki to jest kosmos ale ja też nie siedzę za birukiem, może dawno nie biegałem ale prawie zawsze mam 4-5 treningów w tygodniu (różne dyscypliny). Powiedzmy że jestem 2x słabszy niz czołówka - to chyba wystarczy.
Cytuj:
Uwzględnijcie czasy dojścia i zejscia z grani, uwględnijcie czas dojścia do miejsca startu
Do startu autem lub taryfą. Zejście do murowańca 40min.
Cytuj:
Ta ostatnia to był pełny dzień, pod 30km i pod 2000m podejścia.
Jestem w stanie zrobić taką trasę w 5-6h, czołówka światowa w 2-3h.
Cytuj:
I jeszcze jedna sprawa. Jak już się wtarabanicie na odcinek Pyszniańska Przeł - Tomanowa Przeł to z grani nie ma ucieczki w bok. To nie jest trudny odcinek ale dość długi (są obejścia szczytów po lewej). Jak tam opadniecie z sił albo pogoda się skiepści to może być tak sobie.
Dzięki za ostrzeżenie, zastanawiam się czy wogóle nie zmienić koncepcji trasy i zrezygnować z tego bezszlakowgo odcinka.
Cytuj:
Ale jak się planuje taką trasę i ot tak sobie dodaje czasy odcinków i one wychodzą w okolicach powiedzmy 24h non-stop chodzenia równym względnie dobrym tempem bez odpoczynków to w praktyce taki plan ma bardzo duże szanse się rypnąć
Bez urazy ale 24h przewodnikowe to według mnie 24h non stop tempem ślimaczym lub 16-18h non stop normalnym tempem. Doliczając odpoczynki i rezerwę wychodzi na to że doba jest zupełnie realna. Przy sportowym podejściu (minmalna liczba odpoczynków) nawet 18-20h wydaje się mozliwe.