Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kaytuś nie wiem czy to nie za skomplikowane co napisałeś Lech może nie zrozumieć.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Nic nowego. On z założenia nidgy nic nie rozumie.

Liczba akcji w żaden sposób nie usprawiedliwia popełnionych błędów i nie upoważnia do tworzenia legend i mitów oderwanych od rzeczywistości. Górnicy i ratownicy w kopalniach, strażacy czy policjanci też ryzykują życiem i mają na swoim koncie setki akcji, ale niech ktoś popełni błąd i któryś z nich zginie, to prokurator i specjalna komisja dobierze się odpowiedzialnym za te akcje do d..y i nie tworzy się wokół nich takiej aureoli świętości. Kłamiesz! A że kłamiesz można sprawdzić choćby w fotorelacji z tegorocznego obozu wędrujących rodzin => http://www.ksp.lanet.wroc.net/oboz2007.htm
I na zdjęciach z różnego okresu, w tym obozów rodzinnych i młodzieżowych z ostatnich lat m.in. z Tatr i Beskidów, które prezentowałem także na tym forum.

_________________


Lech

Lechu, załóż osobny temat o sobie i porozmawiamy.

To klepiesz po raz nie wiem który i już nie wnosi to nic do dyskusji. Nie jesteś ani sędzią, ani prokuratorem...
To Ty Lechu robisz z siebie taką świętą krowę.


A to już też pokazywałeś i to również nic nowego nie wnosi do mojego pojęcia o prowadzonej przez Ciebie działalności górskiej.

Drogi Lechu, czy jest szansa porozmawiać z Tobą rozsądnie ? nie traktuj nas wszystkich jak debili, nie łap za słówka ... ja rozumiem ze bardzo przejąłeś się tą książką, nawet podpis zmieniłeś ... ok, ja rozumiem co mówisz, ale wkur..ia mnie świadomość że choć bym przyznał Ci rację i się z Tobą zgodził to Ty i tak dla zasady zaprzeczysz ... Wielu odradza dyskusje z Tobą, ja traktuję ją jako swoiste wyzwanie, najgorsze jest to że mają rację, z Tobą po prostu nie da się dyskutować Twoje racje są święte, i każdy kto ma czelność uważać inaczej jest debilem .... zauważyłem też dość wybiórczy sposób udzielania odpowiedzi ... założę się że nie odpowiesz ...

Może chciałbyś sądzić Orszę za śmierć Alka Dawidowskiego? Są takie sytuacje i są tacy ludzie, że nam (wliczając w to Ciebie) nie wypada głowy podnieść, a co już wypowiadać się w takim tonie jak Ty.

Co byś chciał? Żeby co? Zamknęli do więzienia Adama Maraska lub Jana Krzysztofa??? I co Ty ich zastąpisz???????
Karać ich bo Tobie się coś tam nie podoba?????????? Sądy są od tego!!!!

Będziesz się zastanawiał kto dla kogo ma być przeciwwagą????? Zrozpaczony ojciec czy Michał Jagiełło????? A kim Ty jesteś aby takie oceny wystawiać????



btw.
277 Krzysztof Jan Data Przysięgi : 29 października 1982
Aktualny Status : RATOWNIK ZAWODOWY TOPR
Ilość wypraw ratunkowych : 445
Ilość interwencji narciarskich : 116

327 Marasek Adam Data Przysięgi : 8 października 1974
Aktualny Status : RATOWNIK ZAWODOWY TOPR
Ilość wypraw ratunkowych : 431
Ilość interwencji narciarskich : 204

202 Jagiełło Michał Data Przysięgi : 16 września 1964
Aktualny Status : CZŁONEK DOŻYWOTNI TOPR
Ilość wypraw ratunkowych : 180
Ilość interwencji narciarskich : 81

polecam zapoznac sie z ksiazka a potem osadzac wszystkich

_________________
maniaczka wszystkiego co n.p.m;)

Przodowniku R zapomniałeś pochwalić się jeszcze działalnością w WOP.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Polecam zapoznać się z internetową działalnością Lecha R, a potem polecać coś forumowiczą , którzy tu "toczą pojedynek" z Rugałą.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Aby oceniać zachowanie Lecha i wyrobić sobie zdanie na temat tego co wypisuje wystarczy poczytać jego posty. Ciebie nikt nie osądza.

Lechu, poproszę o odpowiedź:
1) Kto jest winny (jesteś dzielny to nie atakuj organizacji, tylko wal nazwiskami)
2) Jaką powinien ponieść karę.

Jasno, cholera, bez lania wody i pierdzielenia populizmów, powiedz wreszcie coś konkretnego i zobaczymy co w twojej głowie siedzi.
Nie czaj się, nie kręć głową, nie cmokaj i nie pieprz po raz kolejny tego co już napisałeś.

Jeszcze raz:
Kto winny i jak karać.

Edit:
A, i napisz, czy jako przekonany co do winy kierujących akcją zgodnie z obywatelskim obowiązkiem poinformowałeś o tym prokuraturę.

I czy poprzez realizację w tym temacie odpowiednio napompowałeś swoje zakomleksione ego.

Ja znikam. Niech "hiena górsko - cmentarna " Lech dalej tu toczy pianę. Osobiście wolę poczytać i pooglądać relacje. Ave.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Przeczytaj tą książkę i dopiero jak zrozumiesz jej przesłanie, to sam sobie odpowiesz na pytania. O ile w ogóle takowe się pojawią. Warunek: aby zrozumieć to przesłanie musisz kierować się rozumem, a nie złością, że ktoś odważył się skrytykować otoczkę swiętości wokół TOPR, w której tworzeniu widać masz swój udział.

_________________


Lech

Powtarzając jak papuga pominąłes, że tam jest mowa także o obozach po Tatrach i Beskidach, w tym młodzieżowych, a nie tylko rodzinnych. To co Kajtek napisał w swej złośliwości, że niby to ograniczam się do prowadzenia rodzin po Sudetach, jest kłamstwem. Czy naprawdę nie potraficie powstrzymać się od rozrób personalnych i złośliwych epitetów?

_________________


Lech

Miałeś nie pierdzielić tylko odpowiedzieć na moje pytania - a Ty nadal swoje... Nie chcę sam sobie odpowiadać. Po co się wdajesz w tą dyskusję jeśli każdy ma sobie sam odpowiedzieć?

Chcesz dyskusji merytorycznej - proszę bardzo, tylko mów o konkretach!! Po raz kolejny gdy próbuję wycisnąć Z Ciebie konkrety - ty zaczynasz bełkot - to przeszkadza w dyskusji.

Pytanie jest proste, powiedz co Ty myślisz a nie autor książki.
Czy Ty masz w ogóle jakiekolwiek własne zdanie, czy całe życie zasłaniasz się książkami, artykułami wycinkami prasowymi?????
Jak uważasz: Winni zaniedbania???? Kto????? Co za karę?????
Prowadzę dyskusję z Tobą, Ty jesteś rzecznikiem jakiegoś stanowiska, opowiedz więc nam własnymi słowami i powiedz jasno - ku jakiej opinii się skłaniasz??? Co Ty myślisz? Kto zawinił?

Edit:
No i co z tą prokuraturą?

Sam piedzielisz, bo miałeś wpierw przeczytać tą książkę, gdzie znajdziesz odpowiedź. Poza tym sam pozbawiłeś siebie prawa o cokolwiek mnie tu pytać, bo kłamiesz i ustawicznie pierdzielisz ubliżając mi np. w jednym z ostatnich postów, że ja w swojej działalności ograniczam się do prowadzenia rodzin po Sudetach. W tej sytuacji mam prośbę, abyś zaniechał dalszych prób dyskusji ze mną.

_________________


Lech

Ja miałem ją przeczytać??? Po czym wnosisz???



Czyli jednak nie przedstawisz nam tu swojego zdania? Napisz więc, że go nie masz, albo, że nie chcesz go nam ujawnić, albo, że się go wstydzisz i oficjalnie się z nim nie zgadzasz
Zauważ, że ja nie chcę polemizować ze zdaniem autora książki tylko z twoim. On nie jest pewnie użytkownikiem tego forum, a jesteś nim Ty.

Jeśli zajmujesz jakieś stanowisko w dyskusji powiedz nam wszystkim, jakie to stanowisko zajmujesz - a później możesz je podeprzeć np. cytatami z książki. Na temat lektur obowiązkowych wiele się mówiło ostatnio, lecz o tej pozycji nie słyszałem. Nie możesz wymagać aby wszyscy lecieli do księgarni i kupowali książki - bo chcą zabrać zdanie w dyskusji z Lechem.


Uwierz mi, że jeśli chciałbym Ci ubliżyć, to bym wymyślił coś lepszego
OK, prowadzasz rodziny jeszcze po innych górach niż Sudety.
I tak nie zmienia to kontekstu mojej wypowiedzi do której się to odnosi. Chodziło mi w niej o inną działalność górską niż prowadzanie rodzin. np. mógłbyś napisać, że sam uczestniczyłeś w 50 akcjach ratowniczych. To byłoby coś!!!!


Setki ludzi prosi Cię o to samo od lat...
A ja chciałbym wykazać, że jesteś zwykłym jątrzycielem i prowokatorem, jak na razie niezbyt mi w tym przeszkadzasz.

Twoje następne "nie powiem, bo nie" będzie tylko świadczyło o mojej racji. Spróbuj więc nam opowiedzieć o twojej własnej opinii – może tak się wybronisz?

Czy może jak już kilka razy uczyniłeś to w rozmowie ze mną (np. p Orlej Perci i Crossowcach w górach) pozostawisz moje pytania bez odpowiedzi i raczkiem wycofasz się z dyskusji tylko po to aby po miesiącu pojawić się z jakimś nowym wiadrem frustracji które będziesz wylewał na czyjąś głowę (za plecami zainteresowanych - oczywiście)????
btw.
Muszę w wolnej chwili spojrzeć, czy na gropa.pl też założyłeś taki temat.

Jest
Więc sprostowanie do poprzedniego postu: Nie za plecami, a na plecy również

http://gropa.pl/forum/phpbb2/viewtopic.php?t=3331

Nie da się ukryć że nad wichrzyciel Rugała jest nadzwyczaj płodny ...
Tak na szybkiego znalazłem ...
http://gropa.pl/forum/phpbb2/viewtopic.php?t=3331
http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=5414
http://www.carpatia.mielec.pl/forum/vie ... 31dcdedd30
http://forum.sudety.it/viewtopic.php?p= ... 1475007125

i dawno mnie tu nie było - a tu wszystko po staremu [ znaczy działa na szańcach , trup się ściele gęsto ]. Znaczy - jatka !!! Znikam do syjkowej relacji z Turcji - arcyzacna

_________________
No matter where , but up !!!

Pyluś natchnełęś mnie w ten sposób

Dostałem wizji: nadprzodownik Lech Rugała piszę RELACJE. Zwykłą relacje z trasy turystycznej, np. po Sudetach. Opisuje przyrodę, widoki za oknem . Bez żałosnego pier.dolenia o swoich kompleksach, bez idiotycznych nawiązań do TOPR, GOPR, przewodników i ratowników. Po prostu pisze o GÓRACH Co Wy na to ?

P.s. Pylo jak tam spacerek niedzielny ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

eeee, tak to każdy potrafi walka z całym światem to dopiero coś

Chyba zbyt piękne by miało byc prawdziwe ... ale nigdy nic nie wiadomo

Ciekawe, że ja żadnej relacji jeszcze nie opublikowałem
Ale to dlatego, że nic nie mam do zaraportowania.
Może pod koniec października nadrobię zaległości jakby wyjazd na Costa Blanca jednak wypalił. Trzymajcie za mnie kciuki bo bardzo bym chciał trochę odetchnąć i połazić sobie. Remoncik w domu dał mi się tego we znaki (tak naprawdę to jeszcze się calkiem nie zakończył; dla przykładu, czekamy jeszcze na schody z ... Polski ! tak, tak, schody przejadą pół Europy i nadal się to opłaci !). Pozdrawiam.

_________________
GŚ TG

Lech"Ratujący Świat"R. nie może napisać ZWYKŁEJ RELACJI!

_________________

tak samo jak każdy inny superbohater, zresztą

to niedźwiedź !!! to świstak !!! nie to WĘDRUJĄCY KAPITAN SUDETY

Teraz to już Wędrujący Kapitan Karpaty - nie ubliżaj Kapitanowi

Mesdames et Messieurs,
Miło mi Państwa poznać. Dobry Wieczór
Jak widzę to gwarzycie sobie z panem Lechem. Formidable! Nie szkoda czasu? Jest tyle ciekawszych rzeczy na tym pięknym świecie.
Mój pra,pra....dziadek, Markiz de .... by nakazał pana Lecha pojmać pachołkom i stosownie wychłostać. Niestety te dawne dobre czasy minęły. Mamam zawsze mówi - przyszło ci żyć mój chłopcze w horrrendalnych czasach (proszę zwrócić łaskawie uwagę na te rrr - maman jest w tym niezrównana). Mamam ma rację - iście horrendum, jakiś tam Leperr, jakiś Kaczyński, ten, no wiecie, Dorn i to Zero tj. Ziobro. Już wiecie praprapra...dziadek by kazała pachołkom pojmać i wychłostać. Ale niestety to było przed Rewolucją Francuską, jaka szkoda...
Ale wracając do tematy czyli do tego, jak mu tam, Rugały, o ile pamiętam ( też mi nazwisko, Mon Dieu). Trzeba spojrzeć głębiej. Mój prapradziadek bywał w Ameryce, osobliwie na Dzikim Zachodzie. Należy mu wybaczyć, miał osobliwe gusta, wiadomo, że o dobre towarzystwo w Ameryce trudno. Pognał tam za jakąś lafiryndą, która mu przyprawiała rogi gdzie tylko się dało. Szczególnie w tym saloonie gdzie udawała śpiewaczkę. Ale nie o tym chciałem opowiedzieć, innym razem. Otóż w tym saloonie wisiała taka tabliczka - "PT Publiczność uprasza się o niestrzelanie do pianisty - gra jak umie".
No i proszę, jaka to głęboka prawda. Nawet ten plebs w tej Ameryce umiał to wymyślić. Niebywałe! "Gra jak umie". Ale przecież chce nas zabawić? No i to samo jest panem Lechem. Pisze jak umie. Niewiele, nie jego wina, pewnie się nie przykładał do nauk za młodu (ja zresztą też, maman mi to zawsze wypomina). Ale przecież chce nas rozbawić! I to mu się udaje!
Mesdames et Messieurs - kochajmy Lecha Rugałę!

PS.
Książeczkę pana Lecha Olszańskiego czytam, zaczynam mieć pewien swój pogląd ale nie chcę go ujawniać nim skończę a także nim przemyślę. W tej chwili wiem jedynie to, że tytuł jest odrażający i raczej świadczący o złej woli. Może mu ktoś go podsunął bo medialny jest doskonale. Niestety czasy, w których nam żyć przyszło są obrzydliwe - od takich obrzydliwych tytułów aż się roi w wszelkiego typu szmatławcach. Ci redaktorzy - już wiecie, mój praprapra...dziadek by kazał ich pachołkom pojmać i wychłostać...