Forum portalu turystyka-gorska.pl

głupio

Pewnie gdzieś koło 21

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

ojj to za pozno dla mnie chyba.... w takim razie wy do Roztoki dojdziecie przed polnoca ?

ja chyba tradycyjnie szwagropolem pojade kolo poludnia z krakowa

W nocy się najfajniej łazi po Tatrach

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

do piatku czas....wiec sie jeszcze zastanowie...czy nie skojrzystac z podwozki

Mi też głupio, myślałam o tym, żeby pojechać, śledziłam ten temat, a jednak okazało się, że nie mogę być w dwóch miejscach na raz, dlatego nawet nie zgłaszałam głośno chęci... szkoda, bo zawsze to byłby mój pierwszy raz w Tatrach, zimą ale bardzo mocno życzę dobrej zabawy i powodzenia

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

a ja tak mocno Ci kibicowałem, i po cichu liczyłem że się wybierzesz .....szkoda....może następnym razem

ja też... Jeszcze będzie sporo okazji....na to liczę

Ale dla pocieszenia powiem, że czytam książkę, którą mam od Ciebie....i bardzo mi się podoba...przede wszystkim w bardzo fajny sposób jest napisana..."przygotowany na uderzenie wiatru wszedłem na szczyt uzbrojony w kijki. Tu wreszcie mogłem odwrócić się tyłem do wiatru. Całkowicie zaskoczony zobaczyłem wspaniały widok. Wszystko było widoczne od Giewontu, przez Goryczkowe.." życzę pięknych widoków za tydzień

"Samosierra pod Giewontem" Skibickiego ....koniec książki też będzie równie ciekawy
miło mi, że spodobały Ci się moje prezenty na mailu

w takim razie, nie mogę się doczekać końca

a znam ,to ten pełen pogardy dla stonki górskiej [na której kasę trzepie]
jak również dla tego forum i ich użytkowników , ale tylko w sieci nie na żywo

Zdecydowanie są lepsze teksty o tej tematyce

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ja tam lubię jego książki (choć nikt nie każe mi lubić jego samego)...nie interesuje mnie kogo on osobiście lubi albo nie lubi ...uważam, że jego "Szkoła turystyki górskiej" to dobry poradnik dla początkujących, ale nie tylko...kompedium jak zacząć, jak się przygotować do górskich wędrówek, okraszony przyjemnymi w czytaniu opowiadaniami Poleciłem go Natalce, może Ty też coś poleć, jeśli uważasz, że są inne lepsze pozycje dla kogoś kto rozpoczyna swoją zabawę z górami. I to nie przytyk, być może nie znam innych fajnych pozycji o tej tematyce, chętnie sam je przeczytam, jak czymś "zarzucisz"

Ja koleżance mogę polecić wizytę w tej roztoce -przy tym co się dowie w praktyce ,teoria jest niczym

Kończąc temat S. nie trawie dwulicowych pacjentów ,którzy w tym wypadku tworzą coś dla początkujących ,by w innym miejscu się z nich naśmiewać i robić idiotów..

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Sam Natalkę przekonywałem na tą Roztokę, ale cóż nie wyszło
Może jestem nieczuły, ale czytając tą książkę jakiś już czas temu, sam będąc początkującym wtedy (szczególnie jeśli chodzi o turystykę zimową), nie odniosłem takiego wrażenia aby ze mnie się Skibicki naśmiewał. On swój żartobliwie - prześmiewczy ton zawężał głównie do rejonu MOKa i drogi doń dochodzącej oraz Giewontu , gdzie jak sam wiesz owa stonka często gęsto występuje, i idioci też występują na szczęście w mniejszości, którzy bez przygotowania zapuszczają się poza wyżej określone rejony.
Podsumowując: Każdy z nas był kiedyś stonką, i nie ma na prawdę czego się wstydzić.

Ale przyznaj że obraz pańci w tenisówkach i włożonych do nici plastikowych torebek był dośc zabawny... Natomiast zachowania autora w schronisku to już nie bardzo

WILCZYCA hmmm....szczerze już szczegółów tak nie pamiętam, chyba warto sobie odświeżyć pamięć co do tej publikacji...możesz przypomnieć proszę co miałaś na myśli w ostatnim zdaniu ?

ja nie musiałem tego opisu torebek w tenisówkach czytać....ja to widziałem na własne oczy początkiem maja w Piątce, i lepiej.....bo podarte płaszcze przeciwdeszczowe i reklamówki założone były na klapki ...Takie to warunki zastały na czarnym do schronu tą ową stonkę (czarny był totalnie w zimowej aurze, śniegu chyba z metr było, mokry, zmrożony, ludzie cuda wyprawiali aby dostać się do schronu, a potem płacz jak zejść na dół

Na przykład wpychanie się do okienka mijając ogromną kolejkę "ceprów" z racji tylko takiej że on jest "prawdziwym"turystą.

chodzi Ci o określenie "Cepr Drepatk " ? ...faktycznie, może to nie jest zbyt wyszukane określenie w jego wykonaniu. Ja do tej książki podchodziłem bardziej na luzie, świadomy ze w dzieciństwie sam prowadzony w grupie maluchów przez panią nauczycielkę z koleżanką za rączkę do MOKa byłem przez wielu określany tak jak powyżej.
ten cytat masz na myśli WILCZYCo :

Powiem tak że jego pomysł żeby przekazać swoje doświadczenie przemyślenia i wiedze nowym pokoleniom turystów ogólnie mi się podoba. Mało tego uważam całkiem serio że pewne elementy takie wiedzy powinny byc w programie szkolnym i to cyklicznie powtarzane. W szkole dlatego ze łatwiej dotrzeć z taka wiedza do młodzieży niż do starszego pokolenia. Kiedys turystyka górska uprawiana była w dużo mniejszej skali dziś codziennie na szlaki wychodzą tysiące ludzi. I powinni oni wiedziec jak sie ubrać co ze sobą wziąć i na jakie trudności sie narażają. Może wtedy mniej byłoby informacji typu: " do D5SP wyruszyła rodzina z trójka małych dzieci 1,5 4 i 8 lat a nastepnie wzywali TOPR bo dzieci zmarzły"
Jedyne co mnie w panu S drazni to jego pogardliwy stosunek do tzw. poczatkujących turystów lub nieprzygotowanych turystów czyli "stonki".

Problemu z miejscami nie będzie? Bo jeszcze ma dołączyć mój kolega Jacek razem z siostrą i jej chłopakiem, oraz moja koleżanka Olga z którą mamy zamiar pobiegać co nieco po Tatrach

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

z noclegiem nie powinno być problemu
kaziuu - dzięki za propozycję zabrania z Krakowa; będę jednak kombinować, żeby o tej porze podziwiać widoki wewnątrz schroniska;
będziemy na pewno w kontakcie

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."

widzę, że opanujemy Schron w Roztoce ....może ja dla pewności jakiś zadatek przeleje na wskazane konto
Ja jak już wyżej napisałem, koło 11-12 będę chciał z RDA wyjechać Szwagropolem do Zakopca. Myślę, że to nie będzie za późno aby złapać jeszcze busa na Palenicę

ale i tak pewnie wiesz, że Cię lubię?
kiedyś na 100% powtórzymy to z asfaltu.


a napewno byłby to Twój pierwszy raz w Tatrach zimą z NAMI!
to dopiero przeżycie.



chyba ktoś przeżyje, ale kto?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

rogerus72 teraz to by asfaltu nie było widać

a z ciekawości zapytam kto mam być na 100 % ??

Sporo osób, na pewno: Ja, Anka, Endrju, rogerus72, Kwaqu chyba też Sofia i jeszcze kilka osób nie z forum http://www.gory.pun.pl/ .

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

ja myślę, że jeszcze kilka z forum właśnie

_________________
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni. A.S
" a mały lachon może być??" z cyklu znani i lubiani

Mendy nie trawię, jak laktozy szczura piżmowego!

Po "robieniu sobie zdjęć" z jego zacną osobą wymiękłem.

A no tak pewnie jeszcze Klin, Czarna Mycha pewnie też Ewka

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

Ty, Kaziu, rowerem startujesz???




Wie co mówi. Nie jedno i nie jednego przeżył...




Proszę nie mieszać mnie do tego. Ja tam robię tylko za taksówkarza.

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Nie będzie Cię KWAQ'u?

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek