Forum portalu turystyka-gorska.pl

"Chwilowo na majówkę"?
Jeśli przejdzie w ciągu miesiąca daj znać, jak to się robi.
Ja kontuzję palca leczyłem rok. Teraz trochę czasem zaboli ale ogólnie jest w miarę OK.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Kontuzja to na szczęście nie jest. Są głęboko pozdzierane i od soboty dopiero dziś jako tako zaczęły się goić. Druga łapa spuchnięta, także pozostaje mi chyba tylko wędkowanie na III-kach

_________________

Wielka Witkowa
1. Pobocze IV+ (3R+ST) W. Bieniak, A. Skwirczyński, 2007
2. Ogródek Miczurinowski VI+ (DDS !) M. Biedrzycki, J. Malik, 2000
3. Bulwar Zachodzącego Słonia V+ (DDS+ST) A. Skwirczyński, A. Fischer, 2007
4. Droga im. Meli Kapłoniak V+ (3H) A. Kapłoniak, 1986
5. Bajadera VI.2/2+ (3S+RZ) ogr., A. Kowalczyk, 1997 (przebieg na rysunku Muminka i Wielkiej Witkowej) (info:wspinanie.pl)

Z tym długimi drogami toś Panie chyba przesadził

_________________
...

nie bardzo rozumiem co Ty do mnie! obie drogi mają gdzieś po 6-7 wpinek i (szczególnie jak na Witkowe) są długie. Aha - nowsze (albo reekwipowane) drogi na Witkowych mają fajne wklejone kamyczki - z nazwą drogi i trudnością (taki westowy, dobry zwyczaj)

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Dlugie drogi to są na Kuli albo na Murze Skwirczyńskiego

_________________
Keep calm and carry on.

Chyba zygzakiem A na poważnie, to z topo ta długość jakoś mi nie wynika. Wszędzie po 3 wpiny i RZ. jakby dodali DDS to jeszcze by to coś sugerowało. Tak czy siak, trzeba zwołać komisję i sprawdzić to w terenie Ktoś chętny

_________________
...

no dobra, może przesadziłem z tym "długie" - powinno być - "trzymające jedną trudność i długie jak na Witkowe"
ja tam będę pewnie za jakieś 3 godziny

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

No ja też się wybieram na Memoriał (tylko że będę miał do pokonania same OSy...).
Plan: nie zająć żadnego z ostatnich trzech miejsc!
Martwi mnie tylko, że jak takie asy skały nastawiają się na "czwórkowo-piątkową strategię", to wyczekiwanie pod skałą zniweczy moje i tak nikłe szanse na wypełnienie planu...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

"patentujemy w tygodniu, żeby w weekend były same OSy"
to fajnie - miło będzie poznać na żywca!

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

strategia IV-V jest bardzo fajna, chociaż akurat na Ostańcach mało jest takich zakamarków.. W Będkowskiej było tego więcej

pzdr

_________________
Jako pijesz, tako leziesz.

Załamujecie mnie!
Na forum dla zmylenia przeciwników piszemy w wątkach dla szczupaków i sandaczy, żeby na zawodach okupować czwórki i piątki...
To gdzie ja mam teraz chodzić - trójek na liście jest raptem pięć?

A tak swoją drogą - jak to było na poprzednich zawodach - ustawiało się w społecznych kolejkach?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

3 lata temu było spoko. 2 lata temu podobno kolejki były na Zbędowych 2 drogi za V, nic w okolicy, ale najlepiej punktowane w całym Memoriale. W zeszłym roku nie słyszałem - na tych najbardziej obleganych czyli Mur i Łabajowa mozna było poczekać aż drugi zespół skończy (z reguły nie dłużej) albo szukać innych dróg na które można się było wbić bez problemu. Nie wiem jak było na Sarniej bo tam było też dużo punktów do zgarnięcia.

A w tym roku? Pewnie najlepiej punktowana będzie Leśna Turnia (niewiele dróg i raczej daleko od innych). A ludzi będzie wszędzie dużo - i na Słonecznych i na Witkowych i na nomen omen Łysych.

Strategia - nie wiem, nie znam się, ale najwięcej dróg jest jednak w przedziale VI-VI.1+. Kwestią jest znalezienie tych wkaszalnych Bo ja się dzisiaj zdziwiłem na np Tatrańskich Impresjach za VI+ A większość dnia patentowaliśmy bulderek za VI.2 na Ptasim Móżdżku (z zawodniczkami które zwykłe VI.2 wciągają bez miauknięcia)

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Dzięki za info. Ja przyjmuję strategię IV-V z konieczności, ale z tego co widziałem to faktycznie poza ścisłą czołówką większość tak kombinowała - pewnie dlatego, że szybciej i pewniej.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Łyse Skały: Biedronka (V+)
Bardzo ładna i bezpiecznie obita, trudności w miarę równo rozłożone, przede wszystkim wyjście ponad niewielką przewieszkę w okolicach bodajże 3. wpinki.

Łyse Skały: Lewy Ozór (V)
Dość przyjemna; ma jedno miejsce, w którym długo szukałam porządnego chwytu lub stopnia (przy V niby powinien gdzieś być), aż wreszcie usłyszałam z dołu, że trzeba wyjść z tego byle czego, co też szybko uczyniłam, bo już mi ręka zaczynała puszczać

PS. Uwaga na kleszcze, póki co 2 wyjęłam - w tym jednego, trzymając partnera na bloku

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

to fakt, ja jednego z Witkowych też przywiozłem

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

w tamtym roku się wstawiliśmy, przewieszenie padło szybko, ale brakło chwytu na ściance wyjściowej hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Przewieszenie jest zajebiste (nawet zaczynając z pozycji siedzącej). Trudność to kwestia okolic drugiej wpinki

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

Ja się w zeszłym roku też nastawiłem na IV-V, również z musu bo VI to mi łatwo nie przychodziło (zresztą tak jak teraz), więc żeby wynik był przyzwoity trzeba było solidnie zapier***ać, no i byłem bardzo zadowolony z miejsca w okolicy środka tabeli - biorąc pod uwagę nasz poziom

_________________
wertykalnie
flickr

Początek paskudnie wyślizgany, w dodatku robiłam tę drogę po deszczu, ale po drugiej wpince już z górki.

_________________

Pokaż mi na Jurze po deszczu cokolwiek nieśliskiego
Dla mnie nie było źle pod tym względem, ale fakt, że trzeba starannie dobierać stopnie.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

ale Ex Libris to jest chyba jeden z większych koszmarów glazurowych w okolicy, paskudztwo
podobnie Osiołek Matołek na Witkowych

_________________
wertykalnie
flickr

No właśnie nawet jak na Jurę wydawał mi się on wyjątkowo zdradliwy.

_________________

Ciekawa teoria... do drugiej wpinki to ta droga idzie chyba na samych łapach...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Prowadziłam ją z 1 palcem zupełnie wyłączonym ze wspinania, więc na samych łapach raczej by nie puściła.
No, chyba wezmę coś kolorowego następnym razem i pozakreślam stopnie, które trzymają

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Dłuto?

_________________
wertykalnie
flickr

Chyba kolorowe dłuto...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Osiołek Matołek jest dobry tylko trzeba się przyssać do skały

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

W miniony weekend wyladowalem w Mirowie z m.in. kwietniowym numerem gor gdzie byly opisane nowe sciezki na Skale z Grota oraz Szare Plyty na Skrzypcach.

Te na Szarych Plytach to trzy IV (4R+ST, Brian Z Brighton, Pulowerek W Serek, Ostatnie podrygi podgrzybkow) dobre na rozgrzewke i nie przedstawiaja trudnosci, ktore sprawialyby trudnosci

Na Skale z Grota calkiem z tylu za winklem na przeciwko innej groty jest Zapomniana Płyta V+ (chyba 5 albo 6R+ST) i jest zajebista, najlepsze co szedlem w Mirowie, a zrobilem tam pewnie ze 20 drog. Niestety nie bylo OSa Trzyma od samego poczatku do ostatniej wpinki przed wyplaszczeniem, praktycznie bez restu. Moze wystapic mala bułka. Chwyty ok, ale trzeba uwazac bo niektora naprawde ostre.

P.S. Robil ktos na Turni Kukuczki 'Tydzien na dzialce'? Rzekomeeee V?

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

W zeszłym roku tam byliśmy. Nie jestem pewien, ale chyba grubyiłysy robił tą drogę.
Przymierzał się do "Ostatniej Działki", ale coś mu nie szło, bo mokro było. Potem jeszcze tam wróciliśmy i chyba tą drogę ktoś robił.

Oczywiście Rohu chciał napisać "wspinał się pięknie i stylowo aż miło było patrzeć"...
Jak pamiętam nie robiliśmy "Tygodnia", właśnie w końcu udało mi się zmęczyć "Ostatnią działkę" (w każdym razie na pewno zaraz po lewej od "Tygodnia"), acz na dole się chwyciłem w końcu ekspresa żeby ruszyć, a na górze obszedłem po lewej taką gładką ściankę ze spitem, bo nie bardzo wyglądała na VI.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.