Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Drogi dla leszczy i grubasów - I-III
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=14&t=7185
Strona 3 z 4

Autor:  qba54 [ Wt maja 03, 2011 12:27 am ]
Tytuł: 

Podlesice, Apteka*, zachodni skraj ściany SSW, drogi II-III

Liczne warianty dróg II-III (z możliwym miejscem IV -> wyjście z jamy).
Wapień.
Asekuracja tradycyjna: pętle i ew. kości.
Potrzeba kilkunastu do dwudziestu metrów liny.
Na górze stan z oczek lub miniturniczek.
Zejście turystyczne (na NNE) lub turystyczno jedynkowe (N).
Można też pójść w prawo (granią na E) do stanu zjazdowego.


http://qba.4x.com.pl/topo/jura/Apteka-kant-SWW-lewy.jpg

*) Skała Apteka niedaleko Turni Motocyklistów czy Biblioteki, nie mylić z Góra Apteka (zwieńczona "Ruskimi Skałami").

Autor:  qba54 [ Wt maja 03, 2011 12:54 am ]
Tytuł: 

Podlesice, Apteka*, lewa strona ściany SSW**, drogi II-III

Liczne warianty dróg III.
Wapień.
Asekuracja tradycyjna: pętle i ew. kości.
Potrzeba kilkunastu do dwudziestu metrów liny.
Na górze stan z oczek lub miniturniczek.
Zejście turystyczne (na NNE).
Można też pójść w prawo (granią na E jakieś 5m) do stanu zjazdowego.

http://qba.4x.com.pl/topo/jura/Apteka-lewa-strona-sciany-SSW.jpg

*) Skała Apteka niedaleko Turni Motocyklistów czy Biblioteki, nie mylić z Góra Apteka (zwieńczona "Ruskimi Skałami").

**) Jakieś 15-18 m od kantu SSW.

Autor:  qba54 [ Wt maja 03, 2011 10:08 am ]
Tytuł: 

Podlesice, Góra Zborów, Młynarz, kant południowy.

Droga III.
Wapień.
Droga w górnej, trudniejszej części całkowicie obita nowymi ringami (żadne tam spawane pręty zbrojenowe, czy pordzewiałe nity) i ze stanowiskiem zjazdowym na górze.
Dolna partia 0+ / II nie obita, można tam się posiłkować pętlemi czy kośćmi jeśli ktoś czuje potrzebę.
Po zrobieniu drogi łatwo można zaszczytować.
Powrót zjazdem (zarówno nad drogą jak i w pobliżu co najmniej 3 łatwo dostępne stany z łańcuchami).

http://qba.4x.com.pl/topo/jura/Zborow-Mlynarz-obite-III.jpg

Autor:  qba54 [ Cz maja 12, 2011 1:59 pm ]
Tytuł: 

Olsztyn (k/ Częstochowy), Cegielnia, Grupa Dziewicy ściana W, Droga III w kominie

Droga III (i warianty upraszczające).
Droga startuje lewą krawędzią dużego komina pomiędzy odpękniętymi płytami tworzącymi z lewej system połogich płyt a z prawej pionowy filarek.
W 3/5 drogi wychodzimy z komina na wygodną trawiastą półeczkę na szczycie prawego filarka (jest tam też ostroga skalna, a pod nią zaklinowany kamień - wydaje mi się, że świetne miejsce na "pancerny" przelot).
Powyżej idziemy głównie formacjami wypukłymi, a potem albo:
1) albo w prawo między głazami trawiastym króciutkim żlebikiem (bez trudności)
2) albo w lewo w ryskę, a potem po głazikach tworzących kulminację tego miejsca grani - na nich też znajdą się oczka pod stanowisko.

Potrzeba do dwudziestu paru metrów liny, w zależności od wariantu.
Wapień.
Asekuracja tradycyjna.
Zejście na południe, a potem na wschód lub zachód szerokim grzbietem - turystyczne.

http://qba.4x.com.pl/topo/jura/jura-dziewica-kominek-III.jpg

Autor:  qba54 [ Cz lip 28, 2011 7:47 pm ]
Tytuł: 

Tatry, Zadni Mnich, (około)graniówka I-II

Prostszy wariant zachodniej grani Zadniego Mnicha (ściśle granią jest coś około III) - wariant na lato.
Granit

Asekuracja mieszana.
Na drodze znajdziesz cztery nowe plakietki Petzla. Ten łódkokształtny typ, do którego niewygodnie wchodzą małe karabinki od ekspresów (trzy górne), nie mówiąc już o HMS-ach. Na szczycie stanowisko z pordzewiałych koluch połączonych "archiwalną" białą liną, a od strony Przełączki pod Zadnim Mnichem nowiutki stan Petzla z łańcuchem.
Dodatkowo przydały się duże pętle, haki (V-ka i płytówka lub diagonal), kilka średnich i dużych kości, dwa średnie friendy.

Podejście od Ciemnosmerczyńskiej Przełączki od N turystyczne (pochyłe, wąskie trawiaste półki pierwsza w lewo, druga w prawo). Uwaga na lużne "półtelewizorki" na E od siodła.

Zjazd z wierzchołka minimum 40 - 45 m liny na siodło Przełączki pod Zadnim Mnichem, lub lepiej dłuższy na dolną część żlebu spadającego z w/w przełączki na stronę N.
Daje się też zjechać na dwa razy z przesiadką na zjazdach dysponujac dwiema żyłami 30m, poniżej źródło:
Rohu napisał(a):
Stanowisko pośrednie jest takie samo jak i na górze. Dwa ringi i łańcuch. Wydaje mi się, że lekko odchylone od linii zjazdu w lewo (w stronę słowacką). Jeżeli zjeżdżając kierujemy się do żlebu spadającego z przełęczy na stronę polską to można go dosyć łatwo przegapić.
Jeżeli zjeżdża się wprost na przełęcz to powinno się go bez problemów zauważyć. Jest nad taką niewielką półeczką.


http://qba.4x.com.pl/topo/tatry/gran-zadni-mnich.jpg
Powyższy plan pokazuje Zadniego Mnicha od południa.

EDIT:
Stan z lata 2014 .
Nie ma już tego mailona na stanie przy Ciemnosmerczyńskiej Przełęczy. Tylko dwa spity.

Autor:  Rohu [ Cz lip 28, 2011 7:57 pm ]
Tytuł: 

qba54 napisał(a):
Zjazd z wierzchołka minimum 40 - 45 m liny na siodło Przełączki pod Zadnim Mnichem, lub lepiej dłuższy na dolną część żlebu spadającego z w/w przełączki na stronę N.

Na schemacie nie zaznaczyłeś, że nieco za połową zjazdu jest stanowisko pośrednie. Przez to można z Zadniego Mnicha zjechać na dwa razy.
Na linie bliźniaczej (2 żyły po 30 metrów każda) zjechaliśmy w taki sposób jeszcze ok. 10-15 metrów do żlebu. Jest to jak sam napisałeś znacznie wygodniejsze ze względu na paskudną kruszyznę (dodałbym jeszcze, że dosyć długo zalega tam śnieg).

Autor:  qba54 [ Cz lip 28, 2011 8:11 pm ]
Tytuł: 

Staram się w opisach zawierać tylko to co organoleptycznie stwierdziłem.
Zjeżdżałem zazwyczaj w kierunku dołu żelebu schodzącego z Przełączki pod Zadnim Mnichem mocno ukosem na stronę NNE i na ścianie mijałem trochę spitów. Na jednym czy dwóch wisiały samotne pętle po zjazdach czy wycofach. Ty zapewne masz jednak chyba na myśli coś od strony słowackiej. Czy dobrze myślę?

Autor:  tomek.l [ Cz lip 28, 2011 8:47 pm ]
Tytuł: 

qba54 napisał(a):
Dodatkowo przydały się duże pętle, haki (V-ka i płytówka lub diagonal), kilka średnich i dużych kości, dwa średnie friendy.

Po co tam haki? Haków, prócz zimy się już teraz na takich drogach nie bije. Z resztą tam wystarczy nawet z naddatkiem standardowy zestaw. Przecież to grań :)

Autor:  qba54 [ Cz lip 28, 2011 8:53 pm ]
Tytuł: 

Wspinam się zazwyczaj solo, więc potrzebuję ciapkę pancerniejszych stanów niż w wypadku zabaw w zespole...

Autor:  kilerus [ Cz lip 28, 2011 9:09 pm ]
Tytuł: 

Stanowisko nie jest po słowackiej stronie. Zwyczajnie jest parę metrów ponad balkonem nad Przełęczą.

Autor:  qba54 [ Cz lip 28, 2011 9:55 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Zwyczajnie jest parę metrów ponad balkonem nad Przełęczą.


Musiałem przegapić :-(

Ale tak sobie patrzę w W.C. i wydaje mi się, że coś takiego jest chyba na "Kompleksie Stolicy". Dobrze myślę? Czy znowu nie....?

Autor:  kilerus [ Cz lip 28, 2011 10:03 pm ]
Tytuł: 

Oj, ja nie wiem jakie tam drogi idą.

Sam przegapiłem, ale że musiałem coś wykombinować bo lina 30 to zauważyłem, ze przejechałem.

Autor:  Rohu [ Cz lip 28, 2011 11:11 pm ]
Tytuł: 

Stanowisko pośrednie jest takie samo jak i na górze. Dwa ringi i łańcuch. Wydaje mi się, że lekko odchylone od linii zjazdu w lewo (w stronę słowacką). Jeżeli zjeżdżając kierujemy się do żlebu spadającego z przełęczy na stronę polską to można go dosyć łatwo przegapić.
Jeżeli zjeżdża się wprost na przełęcz to powinno się go bez problemów zauważyć. Jest nad taką niewielką półeczką.

Autor:  qba54 [ Pt lip 29, 2011 6:31 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Stanowisko pośrednie jest takie samo jak i na górze.....


Pozwoliłem sobie ma doklejenie Twojej informacji o zjeździe z pośrednim stanowiskiem do opisu drogi, by wszystko było w jednym miejscu.

Autor:  Rohu [ Pt lip 29, 2011 6:57 am ]
Tytuł: 

Szkoda, że nie mam żadnych zdjęć stamtąd.
Zastanawiałem się kiedyś czy jedna żyła liny 50 metrowej byłaby wystarczająca do zjazdu tam.
Wydaje mi się, że tak, bo to stanowisko pośrednie było po ok. dwudziestu kilku metrach od góry, ale takiej opcji nigdy nie sprawdzałem.

Autor:  qba54 [ Pt lip 29, 2011 7:49 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Zastanawiałem się kiedyś czy jedna żyła liny 50 metrowej byłaby wystarczająca do zjazdu tam.


Była by to bardzo fajna dla mnie osobiście opcja bo po różnych pagórach zazwyczaj tułam się z pojedyńczą 50-tką. Jak muszę jechać na całą długość robię to z repem... ale bardzo tego nie lubię.

Niestety nie miałem możliwości uważnie oblukać ściany przy zjeździe bezpośrednio na Przełączkę pod Zadnim Mnichem bo ten wariant miałem okazję odwiedzić tylko raz (spie... przed burzą z gradem i to po już założonym cudzym sznurnku, który nam wcześniej szczytujący zespół użyczył - tak więc nie było dużo czasu na "zwiedzanie"). A że wariant schodzenia po tym rzęchu nie przypadł mi raczej do gustu, to w pozostałych wypadkach jechałem ze szczytu jak się da najniżej, ukosem w stronę piargu.

Autor:  Chariot [ N sie 07, 2011 12:08 pm ]
Tytuł: 

Kobylanska, Lotniki
Kominek Kowalskiego II+ — DDS + stan z 2 ringów
bardzo przyjemna krotka droga

Autor:  Explorer [ So paź 06, 2012 3:31 pm ]
Tytuł: 

Droga (Filar) Bały III+ (Witkowe)

Początkującym powinno się bardzo spodobać bo kilka metrów ma :)

Autor:  grubyilysy [ Pn maja 20, 2013 11:12 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Explorer napisał(a):
Droga (Filar) Bały III+ (Witkowe)

Ha, ha, akurat miałem napisać i patrzę na ostatni post w wątku a tutaj niespodzianka...
A zatem jedynie "rozszerzę".
Dolinki podkrakowskie -> Ostańce Jerzmanowickie -> Witkowe Skały->Ruda/Sokolik/Wielka Witkowa
Topo jest w Haciskim, ale jest też na stronie wspinanie.pl tutaj: http://wspinanie.pl/topo/polska/podkrak ... _skaly.htm , pewnie zaraz pojawi się też na topo z IV Memoriału A.Skwirczyńskiego (szukać na stronie KW Kraków).

"Bazę" wyggodnie założyć na połaci między Rudą a Wielką Witkową, jest gdzie wygodnie usiąść, jesteśmy otoczeni skałami.
Dookoła trzy drogi "dla leszcze i grubasów" od II+ do III+, a na Wielkiej Witkowej jest droga formalnie wyceniona na IV, ale jak się pójdzie nieco mocniej "za węgłem", to można by ją zdegradowac do III spokojnie.
wszystkie drogi w pełni obite do "sportowego prowadzenia" ringi co trzy metry, łańcuch na końcu.
Co więcej, proszę poszukać na topo, bo podobnych dróg jest jeszcze kilka w okolicy, włączając do niej ppobliskie "Łyse Skały".
Co za czasy... dobre czasy!

Ruda, "Zejściowa", II+
Ruda, "Filarek Bały", III
Sokolik, "Kaczka z jabłkami", III+ (tej jednej akurat nie zrobiłem)
Wielka Witkowa, "Pobocze", IV

Autor:  kefir [ So kwi 18, 2015 8:16 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Ciężko było znaleźć temat, ale się udało :mrgreen:
W czwartek otwarłem sezon wspinaczkowo wózkowy III na Ostatniej: Śpiąca Królewna.

Wypad na przypomnienie sobie jaki w dotyku jest wapień i jak zachowa się dzieciak w skałach. Jak zawsze będzie taki grzeczny to będę miał sporo możliwości do wspinu:)


Swoją drogą, fajna ta III :)

Autor:  Major [ N sie 16, 2015 8:56 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Podbije temat ;)

Zacięcie Robakiewicza III do stanu z 3 haków i wycof ze względu na deszcz i burzę.
Bardzo ładne wspinanie zacięciem, dosyć łatwe. Zbierające chmury tak mnie goniły, że prawie pobiegłem do góry zakładając tylko 4 punkty (2 taśmy i 2 friendy).
Myślę, że dla niektórych osób wchodzi w grę żywcowanie :)
Na szczęście wcześniej udało się zrobić Orłowskiego V- i jako pierwsi byliśmy na górze, więc niedosytu ze względu na wycof nie było :)

Pozdrawiam
Tomek

Autor:  kefir [ Śr sie 24, 2016 4:08 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Temat ucieka, to hop do góry - Kominek Śpiochów na Kanapie! III+, a wg nowego wydania nawet III... VI+ obok nie puściło w pierwszej próbie, a na więcej wspinu syn się nie zgodził :mrgreen:

Autor:  zephyr [ Pn wrz 12, 2016 9:30 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Wołowa Turnia - Południowe Żebro III - Tatrzański debiut :) szliśmy od samego dołu. 5-6 wyciąg należał do mnie :) droga bardzo mi się podobała :) najefektowniejsze miejsce na drodze to ostrze żebra nad płytą.

Autor:  grubyilysy [ Pt wrz 16, 2016 10:51 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

zephyr napisał(a):
5-6 wyciąg

Chyba coś cięliście, bo ja naliczyłem 4 wyciągi po 50m (od stanu z dwóch ringów do takiegoż stanu) i 0+ do szczytu.
Chyba że to "od dołu" to masz na myśli że coś dołożyliście niżej?
Na marginesie - ten pierwszy wyciąg dałbym jednak IV, ale to moje prywatne odczucie.

Autor:  _Sokrates_ [ Cz mar 23, 2017 11:04 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Jest pewnie na forum parę osób, które przeszły obie drogi i mogą je porównać... Chodzi mi konkretnie o Płytę Lerskiego i Załupę H.
Wiem, że to zupełnie inne formacje ale chodzi mi głównie o różnice między tymi drogami w jakości skały, "trzymaniu" trudności i obiciu drogi.

Pomożecie? :wink:

Autor:  Don Kichot [ Pt mar 24, 2017 10:51 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

_Sokrates_ napisał(a):
Chodzi mi konkretnie o Płytę Lerskiego i Załupę H.

Pytasz o warunki letnie czy chcesz iść teraz?

Autor:  _Sokrates_ [ Pt mar 24, 2017 12:39 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Don Kichot napisał(a):
Pytasz o warunki letnie czy chcesz iść teraz?


Latem

Autor:  Don Kichot [ Pt mar 24, 2017 1:32 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

_Sokrates_ napisał(a):
Chodzi mi konkretnie o Płytę Lerskiego i Załupę H.
Wiem, że to zupełnie inne formacje ale chodzi mi głównie o różnice między tymi drogami w jakości skały, "trzymaniu" trudności i obiciu drogi.

_Sokrates_ napisał(a):
Latem

Jakość skały:
– w rozumieniu „czy jest się czego trzymać i na czym stać” to spoko, jest ok. W Załupie często bywa mokro.
- w rozumieniu „czy krucho” to już gorzej. W Załupie H leży mnóstwo luźnych kamieni, szczególnie na końcu. Przy nieuważnym prowadzeniu liny może zrobić się groźnie. Na drugim wyciągu Płyty Lerskiego trochę kruszyny.

Trudności:
Nie jest trudno. III nie więcej niż po kilka metrów. Trzeba umieć stawać na tarcie.

Obicie:
W Załupie kilka haków, pamiętam też ucho skalne. Na stanach pojedyncze spity + haki, także klincale. Wszystko mocno zabytkowe. Dane sprzed kilku lat, może coś dobili.
Na Płycie po pierwszym wyciągu ring goprowski, po drugim stan z nowych spitów. Po drodze zdaje się można spotkać dodatkowo jakieś starocie.

Autor:  _Sokrates_ [ Pt mar 24, 2017 1:54 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

Dzięki wielkie! To jeszcze poproszę o podobne porównanie drogi Gnojka na Kościelcu i środkowego żebra na Skrajnym Granacie 8)

Autor:  Don Kichot [ Pt mar 24, 2017 4:13 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla leszczy i grubasów - I-III

_Sokrates_ napisał(a):
To jeszcze poproszę o podobne porównanie drogi Gnojka na Kościelcu i środkowego żebra na Skrajnym Granacie 8)

_Sokrates_ napisał(a):
Latem

O.K. Na podobnej zasadzie jak wyżej.

„Jakość skały” jest dobra na obu drogach. Żeberko kruszyzną raczej nie straszy za to na Gnojku, pierwszy wyciąg (trawersu dojściowego nie liczę) biegnie w „linii rażenia” jeśli mamy nad głową zjeżdżający zespół.

Trudności na Żeberku tylko miejscowo (może jedno, dwa miejsca za IV). Zacięcie Kusiona (piszą, że to V) można obejść po łatwym z prawej strony. Tylko czy warto?
Na Gnojku łatwiej. Pierwszy wyciąg (nie liczę trawersu) to kilka metrów za III, reszta sporo mniej.

Nie pamiętam zupełnie co było w stanach na Żebrze. Nie pamiętam jednak też żadnych kłopotów z ich zakładaniem a haków nie biłem.
Na Gnojku pierwszy stan (za trawersem) ze starych haków, drugi zdaje się, że z 2 spitów a trzeci z pętli wokół wielkiego kamola.
Na obu drogach nie braknie zardzewiałego żelastwa po drodze. To jednak pewnie się stale zmienia i nie sądzę by „na korzyść” ;)

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/