Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=14&t=18537
Strona 1 z 3

Autor:  Tomto [ N cze 12, 2016 3:46 pm ]
Tytuł:  Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Zgodnie z poleceniem zakładam nowy wątek. :-)

Mirów/Trzy Siostry

Nieodwracalne Utracenie VI.4 RP - po prostu mega! 2pr po obczajeniu. Wymagająca trasa wznoszącą się, obłą rysą, przeważają oblaki ale można zaklinować pięść w jednym miejscu. Raczej gorsze stopnie. Typowo ciągowa droga, trzyma od samego startu do końca rysy. Dla takich perełek warto się wspinać.

Autor:  Tomto [ N wrz 11, 2016 4:39 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tatry/Kościelec

Matrix IX- - jedno z tatrzańskich marzeń spełnione. Powalczylismy na tej drodze. Pierwszy i drugi wyciąg które udaje mi się zrobić OS, to urozmaicone wspinanie w płytach i zacieciach. Kluczowe trudności moim zdaniem znajdują sie zarówno na 3 i 4 wyciagu. Trzeci typowo ciagowy, czwarty bulderowy który przypadł mnie. Oba piękne i warte zrobienia.

Autor:  grubyilysy [ Pn wrz 12, 2016 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Gratulacje.
Nie żebym się wybierał ale z ciekawości - jak odebrałeś ekspozycję i asekurację? :)
Ja to muszę przyznać, że jednak jak nie mogę sobie przysiąść na stanowisku tylko muszę wisieć na jakimś haczywie 150m nad piargami to jakoś brakuje mi przyjemności ze wspinania.

Autor:  Tomto [ Pn wrz 12, 2016 2:16 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

grubyilysy napisał(a):
Gratulacje.
Nie żebym się wybierał ale z ciekawości - jak odebrałeś ekspozycję i asekurację? :)


Dzięki! Asekuracje - bardzo pozytywnie (poza jednym wyjątkiem), czułem się komfortowo jak w skałach na drogach Jacka Trzemżalskiego i nie ma tu żadnej ironii. Wiadomo jak teren schodził do VI.1 to było rzadziej ale to w górach na drogach sportowych dość częste. Co do wyjątku to na czwartym wyciągu po czwartej wpince był około 2m runout z wahadłem ale było już nieco łatwiej. Tak ludzie zaczęli chodzi i ten wyciąg przez to nie ma IX, jak w przypadku wersji wprost, która też próbowałem ale nie urobiłem z kilku powodów. Tak domniemywam, że szedł Mikser.

Co do ekspozycji. Ja to zawsze właśnie w ten sposób wyobrażałem sobie wspinanie w górach. Stanie lub wiszenie na wąskiej półce z potężną lufa pod nogami. To mnie po prostu kręci. A w dodatku na Matrixie na każdym stanie masz łańcuch - miód malina.

Autor:  Neander [ Wt wrz 13, 2016 11:40 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto, przede wszystkim wielkie gratulacje! Naprawdę solidny wyczyn! Ale takie przejście aż prosi się o relację! Zdjęcia masz, napisz więcej o przejściu ku pamięci :D

Autor:  Tomto [ Śr wrz 14, 2016 2:04 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Neander napisał(a):
Tomto, przede wszystkim wielkie gratulacje! Naprawdę solidny wyczyn! Ale takie przejście aż prosi się o relację! Zdjęcia masz, napisz więcej o przejściu ku pamięci :D


Dzięki!
Prawda jest taka, że nie ma tu o czym pisać. :-) To przejście niczym nie różni się od przejścia drogi skałkowej. Druga sprawa to, 95% ludzi na tym forum nie chce czytać o przechwytach na drodze. A to, że bardzo źle czułem się na podejściu nie ma większego znaczenia. :-)

Autor:  velka [ Cz wrz 15, 2016 11:57 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

:oklaski: :oklaski: :oklaski:

Autor:  Major [ Cz wrz 15, 2016 12:03 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

graty! :) filmik już jest? :D no to czekamy na IX na Mnichu! :), a może Opętanie? :D

Autor:  Tomto [ Cz wrz 15, 2016 8:37 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Dzieki wszystkim! Życzę również więcej dni z takim dobrym humorem ! :D

Major napisał(a):
graty! :) filmik już jest? :D no to czekamy na IX na Mnichu! :), a może Opętanie? :D


Filmiku nie będzie bo nie zabrałem kamery, trochę żałuje teraz. Zdjęcia są w fotkach weekendowych. IX na Mnichu próbowałem i nie mam startu a Opętania nawet nie skomentuje :mrgreen:

Dziś skromniej bo w skałach i w niezbyt przyjemnych okolicznościach.

Dolina Brzoskwinki/Obchodnia

Ostry Dyżur VI.4 RP - na początku sezonu spadałem w cruxie 6 razy, dziś poszło od trzeciej wstawki na rozwspin po długiej przerwie od Jury. Nic nie wskazywało na sukces bo pierwsza próba zakończyła się nie wyjściem nad pierwszą wpinkę gdzie znajduję się najtrudniejszy pojedynczy ruch. Jak już udało się wyjśc wyżej przy strzale do klamy kończącej trudności złapałem ją najgorzej jak mogłem - fakiem i serdecznym w prawej ręce i naciągłem jeszcze bardziej serdecznego...
W dodatku wracając, jadąc leśną drogą przejechałem niezłego zwierza dziurawiąc sobie zderzak i kasując nadkole.
It was a good day...

Autor:  anke [ So wrz 17, 2016 3:46 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto napisał(a):
Druga sprawa to, 95% ludzi na tym forum nie chce czytać o przechwytach na drodze.

Skąd ta ponura opinia? Ja choć się nie wspinam to relacje wspinaczkowe z różnych powodów czytam, a nawet niektóre (np. Burzy) nominowałam do MA, tak przekonywująco były napisane. Przy okazji: jedną ze zdumiewających cech tego forum jest udane długoletnie sąsiedztwo, czy wręcz wymieszanie, zaawansowanych wspinaczy i łojantów Rysów od słowackiej strony.

Autor:  Tomto [ N wrz 25, 2016 4:20 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Podlesice - Góra Kołoczek/Ptak

Kubanka VI.4 - bardzo fajna, niezbyt wymagająca (aczkolwiek robiłem mniej wymagające) droga. Baldzik do drugiej wpinki a potem zajmująco pod sam stan ale już dużo łatwiej. Jeśli ktoś lubi palczaste wspinanie, niech uderza śmiało!

Autor:  Tomto [ N mar 26, 2017 7:19 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Sezon rozpoczęty :mrgreen:

Dolina Będkowska/Dupa Słonia

Mędrcy Tralfamandrii VI.4+ - ile ta droga napsuła mi krwii.. Wiele razy spadałem przez nieumiejętne haczenie pięty, z pomocą przyszło robienie nóg na siłce :D Wymagające wspinanie od samego początku, po trudnościach niby dobry rest ale na słabych stopniach i można jeszcze spaść na trawersie. Bardzo ładna, ładniejsza niż sąsiedni Playboy. O wiele bardziej techniczna i urozmaicona. Polecam.

Autor:  velka [ Pn mar 27, 2017 6:06 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tam tadam! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Podlesice - Góra Zborów

Czas Odlotów VI.4 RP - Krótka, boulderowa, sofciarska i pierwsza VI.4 moja ;) Masakrator palców, większość ruchów po dwójkach i fakerach, które chcę urwać. Na koniec strzał do oblaka lub dynamiczne sięgnięcie (zależy od parametru). Cyfra na sezon zrobiona, można rozprawiać się z klasykami :)

Tomto meeega, forma utrzymana!

Autor:  Tomto [ Pn mar 27, 2017 2:47 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Skoro cyfra na sezon wchodzi Ci na jednym z pierwszych wyjazdów to ostrz pazury a nie znikaj w gąszczu klasyków :) Graty, doładowałeś !
Forma utrzymana, nawet nieco lepsza niż w zeszłym roku mimo przerw co miałem. :-)

Autor:  Tomto [ So maja 13, 2017 4:35 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Grochowiec/Słoń

Lonstar VI.4+ - ku zaskoczeniu samego siebie udało się zrobić drogę o której myślało się od dwóch lat już w drugiej próbie. Świetne płytowe wspinanie. Przyjemny i dość zasięgowy bulder wraz z dalszym ciągowym skradaniem z ciekawymi ruchami wynagradza nieprzyjemności związane z przechodzeniem dolnego połogu. Dzieje się do 5 wpinki, góra to już właściwie formalność. Polecam!

Autor:  Tomto [ Pn maja 22, 2017 9:43 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Powrót w Grochowieckie Wzgórza:

Słoń

Solaris VI.4+ - trzeba kuć żelazo póki gorące. Po 8 dniowej przerwie od Grochowca powrót okazał się strzałem w dziesiątkę :-) Sama droga padła w 3 próbie z dołem, z czego dwie kończyły się metr pod stanem. Omijając parchaty bulder startowy po prawej stronie nieco ułatwiamy sobie sprawę lecz droga przez to zyskuje na urodzie. Samo wspinanie to większość dobrych chwytów poza dwoma ewidentnie trudniejszymi miejscami gdzie trzeba albo mocno zapiąć albo zadać z faka. Świetne wspinanie dla płyciarzy, raczej łatwe w swoim stopniu i nieco też łatwiejsze od Lonstara. Polecam!

Autor:  m__s [ Wt maja 23, 2017 10:13 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Czekamy na pierwsze 8a 8) Zapewne plany już masz, także powodzenia!

Autor:  Tomto [ So maja 27, 2017 4:12 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Na najbliższy czas to bardziej 6a. Troczek w Słonecznych wczoraj tak strzelił, że było go słychac w Jerzmanowicach.

Autor:  velka [ So maja 27, 2017 5:55 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

ooo shit happens, mega współczuje skasować się tak w tym okresie :/ Pakuj manatki i jedź na westa wspinać się po wiadrach

Autor:  Tomto [ So maja 27, 2017 8:21 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Sezon z głowy raczej, przynajmniej sie nie nastawiam na trudnosci co robilem w ostatnim czasie. Mowilem sobie ze nie bede sie wspinac po bulderowych parchach i nie wiem co mnie podkusilo. :(

Autor:  lxix [ So maja 27, 2017 8:34 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto napisał(a):
Na najbliższy czas to bardziej 6a. Troczek w Słonecznych wczoraj tak strzelił, że było go słychac w Jerzmanowicach.

Tomto napisał(a):
Sezon z głowy raczej, przynajmniej sie nie nastawiam na trudnosci co robilem w ostatnim czasie. Mowilem sobie ze nie bede sie wspinac po bulderowych parchach i nie wiem co mnie podkusilo. :(


U mnie inna kontuzja i też sezon z głowy. Także łączę się w bólu i trzymam kciuki za szybki powrót do pełnej sprawności.

Autor:  Tomto [ So maja 27, 2017 3:08 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

lxix napisał(a):

U mnie inna kontuzja i też sezon z głowy. Także łączę się w bólu i trzymam kciuki za szybki powrót do pełnej sprawności.


Co takiego? Nastawiłem się już na sezon bardziej turystyczny niż sportowy, a z tego co pamiętam miałeś/masz plany jeśli chodzi o GGTW w tym roku.

Autor:  lxix [ So maja 27, 2017 3:24 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto napisał(a):
lxix napisał(a):

U mnie inna kontuzja i też sezon z głowy. Także łączę się w bólu i trzymam kciuki za szybki powrót do pełnej sprawności.


Co takiego? Nastawiłem się już na sezon bardziej turystyczny niż sportowy, a z tego co pamiętam miałeś/masz plany jeśli chodzi o GGTW w tym roku.


Plany były i są, ale w tym sezonie może być słabo z realizacją.
Miałem wypadek na wspinacze w skałach w Rożnowie - zwichnąłem sobie paskudnie staw skokowy. Jestem po operacji, nie długo powinni mi już szynę ściągnąć. I będę mógł rozpocząć rehabilitację, ile ona potrwa to trudno teraz prorokować.

ps. myślałem, że widziałeś temat - viewtopic.php?f=7&t=19206

Autor:  m__s [ So maja 27, 2017 8:47 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto napisał(a):
Na najbliższy czas to bardziej 6a. Troczek w Słonecznych wczoraj tak strzelił, że było go słychac w Jerzmanowicach.

Wspólczuję i znam ten ból. Nie wiem jaki masz plan naprawczy, ale pamiętaj, żeby palec goił się wyprostowny - usztywnij go, bo będziesz miał szpon jak ja.

Na jakiej drodze Ci się to stało? Ja rok temu miałem taką samą akcję w słonecznych... motyla noga sięgało zenitu...

Autor:  Tomto [ N maja 28, 2017 10:33 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Plan naprawczy polega na poprawie ukrwienia palca poprzez ćwiczenia i kąpiele w ciepłej/zimnej wodzie. Bez usztywniania. Droga to Obecność Mitu.
Jak długo zajął Ci powrót do pełnej sprawności? Takiej w której możesz trenować jak przed kontuzją.

Autor:  Major [ N maja 28, 2017 1:52 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto i lxix kurujcie się!

Moja rekonwalescencja dobiega końca:
viewtopic.php?f=14&t=14668&p=738737&sid=6ff32e73f1cf1f81b965f9ecfcacca04#p738737

Więc życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Tomto, najwyżej będziesz ładował więcej w Tatrach po łatwiejszych drogach :)

Pozdr
Tomek

Autor:  m__s [ N maja 28, 2017 4:12 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto napisał(a):
Plan naprawczy polega na poprawie ukrwienia palca poprzez ćwiczenia i kąpiele w ciepłej/zimnej wodzie. Bez usztywniania. Droga to Obecność Mitu.
Jak długo zajął Ci powrót do pełnej sprawności? Takiej w której możesz trenować jak przed kontuzją.

Nie wiem jak poważna kontuzja była u Ciebie. U mnie przez to, że palec był trochę zgięty a nie wyprostowany, taki już został. Coś się źle zrosło, ale nie ma reguły. Mogłem mieć po prostu pecha. Zwracaj tylko uwagę, czy jesteś w stanie cały czas wyprostować palca (całkowicie). Po (chyba) 3 tygodniach wspinałem się na łatwych drogach z mocno zaplastrowanym palcem. Jednak przez cały trwający sezon nie byłem w stanie trenować tak jak przed kontuzją. Psychika też nie pomagała. O ile wspinałem się "ostrożnie" i powoli to było OK, ale bałem się sytuacji kiedy będzie trzeba niekontrolowanie go obciążyć. Nie jestem eskertem i szczerze nie pamiętam, ale pewnie jak pójdziesz do fizjoterapeuty to Ci wszystko powie co i jak. Kontuzję miałem w czerwcu, z tego co pamiętam to w sierpniu byłem u Bonczara i powiedział, że mogę normalnie trenować. Po kontuzji oprócz wizualnego (problemu) nie ma teraz śladu.

Autor:  Tomto [ Pn maja 29, 2017 5:42 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Co do ruchomosci palca to wydaje sie ze jest zle. Bez problemu moge wyprostowac, zas zgiac do momentu odstepu od dloni okolo 1cm bez zadnego bolu. Jakby po 3 miesiacach mozna byloby normalnie trenowac to sezon moze nie bylby całkiem stracony jesli chodzi o wspin sportowy :)
Major, dzieki za szczegolowy przebieg rehabilitacji napewno skorzystam na kazdyn etapie leczenia.

Autor:  rumpel [ Pn maja 29, 2017 9:30 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Tomto zrobiłeś usg? takie badanie dość dużo mówi o tym, jak uraz jest poważny tzn jak bardzo troczek się "oderwał". Tak do 1mm to rokuje raczej dobrze, powyżej to już trzeba uważać.

pozdro

Autor:  m__s [ Wt maja 30, 2017 7:49 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Jesiotrów VI.4 i wzwyż.

Z tym, że takie USG to lepej zrobić u kogoś kto się zna na urazach ręki a nie u pierwszego lepszego ortopedy bo ten nie za wiele na ten temat powie.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/