Forum portalu turystyka-gorska.pl

Koleżanka podesłała mi fajny trening, tzw. trening Amstronga (drążek) no i działam od kilku dni Widziałam jej buły po 3 tygodniach ćwiczeń i wydaje się, że warto Na razie robimy wersję damską, czyli nie podciąganie się, a wiszenie ale wszystko w swoim czasie... Mam nadzieję, że chociaż częściowo zastąpi mi to sekcję, z której chwilowo musiałam zrezygnować, a przynajmniej powstrzyma całkowity regres.

http://kulturystyka.pl/trening-armstron ... na-drazku/

_________________

czyli tzw. podciąganie statyczne
kiedyś padło takie stwierdzenie, że będzie to kolejny etap rozwoju wspinaczki, po boulderingu, zgodnie z tendencją do ograniczania poziomu złożoności form

_________________
wertykalnie
flickr

Wbrew trendom będę dążyć do podciągania dynamicznego Jeśli się uda w okolicach wiosny, to będę szczęśliwa.

_________________

Zasadniczo zależy to od celu.
Jeżeli celem jest znalezienie chłopa to nie bardzo warto, ale podobno to kwestia gustu.

BTW. Też ostatnio wracam do ćwiczeń, bo chcę wrócić na ściankę. Wczoraj wykonałem pierwszy krok: odbyłem dwudziestominutowy spacer z psem po okolicy. Oczywiście na suplach - dwie witaminy C 0,2.
Wszystko mnie dziś boli, ale to chyba dobry znak, jak wszystko będzie OK, za dwa dni następny etap - spacer dwudziestopięciominutowy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Patrz - nie wpadłem na to. Pewnie to dlatego mnie dziś wszystko tak boli.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

kobieta z bułą jest niebezpieczna, bić może

_________________
wertykalnie
flickr

Te bez buły też czasem biją, taki brak równouprawnienia (w każdym razie ja uważam, że mi jako facetowi to nie wolno, chociaż podobno niektórzy idą z duchem czasu).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Przypomniał mi się komiks na temat:
http://www.climb.pl/kacik-komiksu/lamacz-serc/

Gdzieś czytałem, że dobrym sposobem dla tzw. początkujących jest następujące ćwiczenie:

Pod drążkiem ustawiasz sobie jakąś podpórkę np. taborecik i korzystając z tej podpórki dochodzisz do przybloku (nachwyt, głowa nieco ponad drążkiem). Z tej pozycji stopniowo i powoli (kilka sek.) opuszczasz się do pełnego zwisu a następnie znowu korzystając z pomocy podpórki pod nogi dochodzisz do przybloku i powtarzasz całą procedurę, starając się z czasem coraz mniej korzystać z pomocy nóg.

Niezależenie od metody życzę wytrwałości i powodzenia

_________________

Znaleźć chłopa i znaleźć chłopa, wielkie mi co, jakby kobiety nie miały ambitniejszych celów
btw. koleżanka o to martwić się nie musi, bo chłopa ma, teraz lepiej niech on się martwi

Dzięki, przyda się. A o metodzie słyszałam i jak już trochę przyzwyczaję ręce do wysiłku, to będę próbować

_________________

Obyście się mylili...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Ale o co chodzi? Ja tam piwa nie odmawiam

_________________

A jak ktoś nierozważnie np. o kawe zapyta to latara

_________________
wertykalnie
flickr

A to już na własne ryzyko

_________________

A tak wracając do kijków (druga strona wątku).

UIAA o kijkach.

(Pełny tekst: http://www.pza.org.pl/download/1896362.pdf )


Pozwolę sobie, a co: .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

A czy jest oficjalne stanowisko UIAA w sprawie węglowodanów w czekoladzie?

Pewnie by się coś tam znalazło, ale akurat to mam w nosie,
czekolada w górach musi być w dużych ilościach, najlepiej jeśli ma jak najwięcej węglowodanów,
jedyny problem to zagadnienie transportu przy wysokich temperaturach.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Już pier.dolisz! Czekolada nie ma żadnych węglowodanów!
Technologiczny ... i spożywczy analfabeto

Kolego!
Kiedy ja jako dorodny stukilowy osobnik odmieniałem wyrazy: "kaloria", "czekolada" i "węglowodany"
przez wszystkie przypadki i waliłem ogromną czekoladową kupę w ogromne wspinaczkowe szorty,
Ty nadal jeszcze jako siedemdziesięciokilogramowy podrostek z dietetycznym musli pod nosem
robiłeś swoją malutką mleczną kupkę w swoje pierwsze wspinaczkowe stringi!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Dokładnie tak! Same białko w ilości fhuj!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

nie wiem gdzie to wrzucić, a jest wesołe, niech będzie tutaj
http://www.lifestyle.banzaj.pl/W-zdobyw ... 57715.html

_________________
wertykalnie
flickr

Od dzisiaj zaczynam chodzić na ściankę.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'