Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So cze 08, 2024 12:05 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 1:47 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Kasia86 napisał(a):
Są też puryści, którzy prawie nie biorą ciuchów i innych pierdół, ale wnoszą słoiki do Betlejemki i wtedy plecak waży jakieś 12-15 kg :wink:


W zimie, a najczęściej zaraz po świętach, to człowiek do Betlejemki wnosi połowę stołu wigilijnego :P.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 3:09 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
uysy napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
Są też puryści, którzy prawie nie biorą ciuchów i innych pierdół, ale wnoszą słoiki do Betlejemki i wtedy plecak waży jakieś 12-15 kg :wink:


W zimie, a najczęściej zaraz po świętach, to człowiek do Betlejemki wnosi połowę stołu wigilijnego :P.

ja zaś słyszałem o cyborgach, które targają do schronu niekiedy ponad trzydzieści puszek bro 8)

i podobno trenują przed górami wrzucając na plecy wór z 1,5 litrowymi butlami pełnymi wody. ośmioma butlami... i tak uderzają na miasto wykonywać jakieś wielokilometrowe marsze...

kuźwa, ja bym tak nie mógł... 8)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 3:17 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
Cytuj:
kuźwa, ja bym tak nie mógł


hehe kłamczuch ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 4:14 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
zyl3k napisał(a):
Cytuj:
kuźwa, ja bym tak nie mógł


hehe kłamczuch ;)

panowie! generalnie to jakaś masakra jest!
8)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 5:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Weronisia napisał(a):
Ile kg ma średnio plecak z którym się wspinacie?

To jest dobre pytanie - u niektórych sam plecak waży 1,5 kg. Sprzet na kursie zazwyczaj dzieli się na trzech kursantów. Żarcie to raczej po i przed a w trakcie - energetyczne i lekkie przekąski a z piciem tez nie ma co przesadzać bo kobiety maja pózniej problem z zawartościa pęcherza w ścianie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 6:34 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 9:11 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Bielsko-Biała
A meżczyźni to niby nie?! :P :P

_________________
Duszą w górach zbłądziłam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 8:09 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
No właśne męzczyżni to jak w tym kawale: "Baco leje? Ni wieje." :wink: :D
Picie zabrac trzeba wiadomo, ale ilosci sugegowane wyżej przez kolege dla dziewczyny mogłyby stanowic pewien problem :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 11:03 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 9:11 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Bielsko-Biała
A co jeśli nie umiem podciągać się na drążku? :oops: :(

_________________
Duszą w górach zbłądziłam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 03, 2012 11:13 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
To bardzo proste. Chwytasz się za drążek i zginasz łokieć ;)
A serio - nie ty jedna nie dasz rady podciągnąć się na drążku. Moja koleżanka "Bonia" z UKA chyba również nie dawała rady a łoiła w Tatrach, że wióry szły! Do pewnego stopnia trudności, mam wrażenie, wystarczy silna wola i wytrzymałość. Więc jak chcesz, trenuj tę ostatnią wisząc swobodnie na drążku :D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 9:00 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Weronisia napisał(a):
A co jeśli nie umiem podciągać się na drążku? :oops: :(

teoretycznie wspinasz się na nogach a nie na rękach :)

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 10:33 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 9:11 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Zombi, spróbuję :D tylko najpierw muszę gdzieś drążek wmontować.. hmmm....

_________________
Duszą w górach zbłądziłam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 10:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14893
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Weronisia napisał(a):
A co jeśli nie umiem podciągać się na drążku? :oops: :(

Prawdopodobnie nie dasz rady pociągnąć trudności ok. VI.1 Nie martw się tym zupełnie, bo jest mocno wątpliwe byście na kursie robili cokolwiek wyżej niż VI.
BTW - zdaje się że ja w chwili obecnej też.... :oops:
A jeśli bardzo potrzeba (bo się nawet przydaje) dwa ćwiczenia:
a) pompki;
b) tzw opuszczanie, tzn dajesz jakąś podpórkę pod nogi, stołek, cokolwiek, wieszasz się na drążku (lub chwytotablicy z wielgaśnymi klamami) na zgiętych rękach i opuszczasz powoli dając opór tak jak potrafisz. Trzeba trochę uważać by nie walnąć w tę podpórkę jak już nie wytrzymasz i popuścisz.
Co do serii, przerw itp poczytaj w sieci, tak samo jakbyś trenowała rzeczywiste podciąganie.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 11:22 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Zombi napisał(a):
A serio - nie ty jedna nie dasz rady podciągnąć się na drążku. Moja koleżanka "Bonia" z UKA chyba również nie dawała rady a łoiła w Tatrach, że wióry szły! Do pewnego stopnia trudności, mam wrażenie, wystarczy silna wola i wytrzymałość.

Podciągam się na drążku 15 razy i początkowo miałam przez to same problemy, jako że wszystko cisnęłam siłowo głównie na rękach. Efekt? Szło mi gorzej niż dziewczynom, co podciągały się 2-3 razy :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 11:23 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14893
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Olga napisał(a):
...Podciągam się na drążku 15 razy...

No i znowu kobieta mnie bije... :(

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 11:34 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Cytuj:
No i znowu kobieta mnie bije...

To tylko drążek, mógł być np. czekan.... :twisted:

A wracając do tematu - instruktor raz mi powiedział, że to dobrze, gdy rozpoczynający przygodę ze wspinaczką nie posiada jakiejś ponadprzeciętnej siły, bo wtedy może ją rozwijać równolegle z techniką i przy okazji kłaść nacisk na te partie, które są najbardziej przydatne.
Także, Weronisia, głowa do góry, wszystko przyjdzie z czasem :)

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 11:37 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 9:11 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Bielsko-Biała
grubyilysy napisał(a):
No i znowu kobieta mnie bije...

haha :D
Grubyilysy dzięki za rady. Muszę się nauczyć! :)

_________________
Duszą w górach zbłądziłam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 1:13 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
Olga napisał(a):
Podciągam się na drążku 15 razy


Lubię to! ;)
Jawor się chyba nie obrazi jak mu ukradnę obrazek:
Obrazek

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 1:17 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
marekm napisał(a):
Olga napisał(a):
Podciągam się na drążku 15 razy


Lubię to! ;)
Jawor się chyba nie obrazi jak mu ukradnę obrazek:
[ img]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/523369_279228705515335_1081718085_n.jpg[/img]


hehe skąd ja to znam :) sam na ściance mam podobnie. Często bardziej idę na siłę niż techniką :<

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 1:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Olga napisał(a):
Zombi napisał(a):
A serio - nie ty jedna nie dasz rady podciągnąć się na drążku. Moja koleżanka "Bonia" z UKA chyba również nie dawała rady a łoiła w Tatrach, że wióry szły! Do pewnego stopnia trudności, mam wrażenie, wystarczy silna wola i wytrzymałość.

Podciągam się na drążku 15 razy i początkowo miałam przez to same problemy, jako że wszystko cisnęłam siłowo głównie na rękach. Efekt? Szło mi gorzej niż dziewczynom, co podciągały się 2-3 razy :wink:

ja mam dobry rekord - 4 razy :twisted:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 1:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14893
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
grubyilysy napisał(a):
A jeśli bardzo potrzeba (bo się nawet przydaje) dwa ćwiczenia...

Może warto dopisać, bo nie dla wszystkich jest to jasne. Drążek do ćwiczeń chwytamy nachwytem...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 2:19 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
Weronisia tu masz fajny trening na drążku - http://www.wspinanievertigo.com/trening.php?id=003 . Chociaż na początku to najlepiej chyba drąga olać tylko chodzić na ściankę 2-3 razy w tygodniu:) Tym bardziej, że w Bielsku całkiem fajne one są:) Jeszcze a propos podciągania się https://www.youtube.com/watch?v=8Oc6NzLwGfE :twisted:

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 2:48 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
dradamu:) napisał(a):
Chociaż na początku to najlepiej chyba drąga olać tylko chodzić na ściankę 2-3 razy w tygodniu:)

U nas na ścianie drągi co kawałek wiszą, więc można mieć 2 w 1 :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 3:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Właśnie niedawno wziełam moja Młodą na ścianke i po 5 razach ma tak ponadwyrężane zginacze palców że nie wiem kiedy następny raz a było tylko 2x w tyg. :( chyba jednak lepiej zacząc od delikatnego drążka żeby przyzwyczaic ściegna). :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 3:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
WILCZYCA napisał(a):
Właśnie niedawno wziełam moja Młodą na ścianke i po 5 razach ma tak ponadwyrężane zginacze palców że nie wiem kiedy następny raz a było tylko 2x w tyg. :( chyba jednak lepiej zacząc od delikatnego drążka żeby przyzwyczaic ściegna). :roll:


od samej ścianki? :shock:

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 3:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Niestety :( Widocznie za mocno używała rąk a za mało nóg. W kazdym razie i tak nie moze sie doczekac nasępnego razu :wink:


Ostatnio edytowano Wt gru 04, 2012 3:47 pm przez WILCZYCA, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 3:46 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Na pewno należy unikać małych chwytów na palce na początek - najlepsza droga, żeby sobie skasować ręce

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 3:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Jakie tam małe chwyty klamy po łokcie :lol: Ale to jest właśnie pokolenie nie używające trzepaka i drabinek tylko klawiatury :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 5:07 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 9:11 pm
Posty: 26
Lokalizacja: Bielsko-Biała
A jakie buty do wspinaczki polecacie? Chciałabym kupić coś dobrego tak do 400zł, żeby później nie przeklinać i nie obklejać stóp plastrami ;)

_________________
Duszą w górach zbłądziłam...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 7:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Weronisia napisał(a):
żeby później nie przeklinać i nie obklejać stóp plastrami

Ale chyba nie liczysz na to, że buty do wpsinu będą wygodne? :roll:
O butach wspinaczkowych jest już odpowiedni temat w diale o sprzęcie... poszukaj... to nic nie kosztuje... :roll:

A co do tego drążka to pamiętajcie, że prawdziwa siła techniki się nie boi... :wink:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 04, 2012 7:48 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
obetrzeć się w butach wspinaczkowych - to jest coś :mrgreen:
no, chyba że w takich rock jockach...

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 131 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL