Cytuj:
Ponad 200 wspinaczy tego lata będzie próbowało zdobyć Nangę Parbat, Broad Peak, K2 i wierzchołki Gaszerbrumów. Nie zabraknie polskich akcentów.
K2
Ośmioosobowa japońska ekspedycja kierowana przez Kitamurę Seiichiego wyleciała do Islamabadu czwartego czerwca. Według planów Japończycy mają dotrzeć do bazy pod K2 ok. 23 czerwca. Po aklimatyzacji planują zaatakować szczyt w pierwszym tygodniu sierpnia. Akcję wspomagać będzie czterech porterów wysokogórskich z Pakistanu.
Międzynarodowa ekspedycja złożona z Nowozelandczyków, Australijczyków, Nepalczyków i Greków przed atakiem na K2 planuje wejść na Broad Peak. Na K2 planuje wejść także Alex Txikon, który tej wiosny zdobył swój dziesiąty ośmiotysięcznik. Na K2 lub któryś z Gaszerbrumów chce wspiąć się Katalończyk Ferran Latorre. Do Pakistanu ma przylecieć w połowie czerwca Benjamin Salazar. Dołączy on do którejś z grup wspinaczy.
Nanga Parbat
Baza Diamir pod Nanga Parbat w tym roku będzie ruchliwym miejscem. Ok. 50 wspinaczy planuje atakować szczyt drogą Kinshofera.
Blisko obozu drugiego jest już trzech pakistańskich wspinaczy: Karim, Naseer i Sher. Do bazy powinna dotrzeć już międzynarodowa ekspedycja, którą kieruje Aleksandra Dzik.
Kolejnym polskim akcentem na Nanga Parbat będzie polska wyprawa, w skład której wchodzą Bogusław Magrel, Włodzimierz Kierus i Adam Stadnik. Polacy są w drodze do bazy.
Tej wiosny dwóch Rumunów: Cosmin Andron i Cristina Pogacean dokonało pierwszego wejscia na Ghandarba Chuli (6248 m). Teraz wraz z Felicią Enache i Lukinem Evgenim chcą wejść na Nanga Parbat.
Kolejna rumuńska ekspedycja zaatakuję górę od strony Rupal. Wygląda na to, że to jedyna wyprawa, która będzie chciała wejść na Nangę drogą Schella.
Broad Peak
Robert Hochreiter dowodzi ekspedycją złożoną z Austriaków, Niemców, Szwajcarów i Holendrów. Wyprawa jest w drodze do bazy.
Kolejna ekspedcycja złożona jest z samych Austriaków. Za kilka dni wyprawa powinna pojawić się w bazie.
Pod Broad Peak wybiera się również ekspedycja kierowana przez Jacka Berbekę. W poszukiwaniu ciał brata Macieja i Tomasza Kowalskiego, którzy tej zimy zginęli podczas zejścia z wierzchołka, mają mu pomóc Jacek Jawień, Krzysztof Tarasiewicz. W wyprawie weźmie udział również reporter Jacek Hugo - Bader.
Gaszerbrumy
Artur Hajzer i Marcin Kaczkan spóbują zdobyć dwa ośmiotysięczniki: Gaszerbum I (8068 m) i Gaszerbrum II (8035 m). Hajzer tak pisał na stronie PZA o wyprawie:
"Moim i Marcina Kaczkana celem jest zdobycie dwóch ośmiotysięczników Gaszerbrum I 8068 m i Gaszerbrum II 8035 m w jednym sezonie i w możliwie jak najlżejszym stylu oraz bez użycia tlenu z butli. Oba szczyty należą do grupy tzw. niskich ośmiotysięczników i nieraz były zdobywane jeden po drugim, bez powrotu do bazy, a jedynie do obozu I. Nie dokonano natomiast pełnego trawersu masywów ze szczytu na szczyt łączącą je granią przez przełęcz Gaszerbrum Col 6400 m. Zakładamy jednak skromnie, że oba szczyty zdobywać będziemy drogami klasycznymi uznawanymi za normalne a ewentualny trawers to trudna opcja zależna od warunków i naszej dyspozycji.
Poza tym jedziemy dla podtrzymania formy i kontaktu z wysokością przed ewentualnymi wyprawami zimowymi w latach następnych.
Wyprawa organizowana jest przez PZA, nie korzysta ze wsparcia publicznego czy dotacji Związku - finansowana jest z naszych własnych środków i sponsorów. Wyprawa odbywać się będzie w okresie od 8 czerwca do 3 sierpnia"
Carlos Garranzo, zdobywca Everestu z 2006 roku, spróbuje zdobyć tego lata Gaszerbum II. Garranzo z zawodu jest strażakiem. Na GII zamierza wejść sam.
Na któryś z Gaszerbrumów ''zapoluje'' również meksykańska para - Badia i Mauricio Bonilla. W tej chwili są w drodze do bazy. Na swoim koncie mają wspólne wejścia na sześć ośmiotysięczników.
Na GII szykują się również Tajwańczycy. Szóstka wspinaczy ma pojawić się w Islamabadzie 17 czerwca. Tydzień po nich przylecieć ma belgisjka ekspedycja.
http://off.sport.pl/off/1,111379,140807 ... ajach.html
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Ciekawe czy z Amelią ? Niestety nie honorują zniżek na AV.
) I znów nachodzi mnie refleksja - jak polska federacja PZA nie potrafi nawiązać z europejskim środowiskiem współpracy, dzięki której członkowie polskich KW mieliby zniżki 50% w klubowych schroniskach alpejskich... Klub z Luksemburga, albo Belgii, którego zapewne baza noclegowa równa jest bazie PZA, cieszy się umową o wzajemności uznawania zniżek, my nie 
