Mayrhofen dużo szczytów dla nowicjuszy rastkogel(mozna wjechać kolejką i iść z 2-3godziny ale nie penken tylko tą finkenberg bliżej) bo czasu braknie jeśli chcemy wrócić kolejką krótko jeżdżą,oczywiście ahornspitze,można też wjechać kolejną kolejką za finkenberg są blisko szczyty do zdobycia trasy są łatwe ,hintertux itp piękne panoramy góry.
Warto żeby baba wyrobiła kondycję wcześniej inaczej czasu także braknie
coś o tym wiem....
Dużo kolejek i atrakcji na zillercard w tym darmowe jazdy busami i kolejkami w okolicach aż do Jenbach.Busy z centrum zabiorą cię w każda atrakcję w dolinie.Super jeziorka zwłaszcza schlegeis woda zielona i ten widok na górkę 2800m pięknie.
Jezioro Gerlos dobre miejsce na piknik a achensee do pływania.
Byłem 8 pełnych dni i brakło nam czasu, a zillercard obowiązkowa!!!! po 2-3 dniach wyszliśmy na 0 i korzystaliśmy dalej z atrakcji, cisnęliśmy kartę ile wlazło.Gdyby nie ta karta wydalibyśmy razem nie 400zl a pewnie z 700-800zl, czasem jeździliśmy 2 miejsca na raz co prawda pod presją czasu ale więcej zobaczyliśmy.
Poruszanie się rowerem,motorem,samochodem,kolejką czy busem.
Dróg nie brakuje ale można ponarzekać na brak chodników ale nie tylko w tej dolinie Austria lubi mobilków.
Polecamy tam sklepy bill i spar ceny może z 25-30% większe niż w PL ale smaczniej i za to paliwo prawie tyle co u nas 1,49auro 95.
Homosiów nie widziałem tam zbytnio.
Na hollenzen 70 płaciłem 20euro za dobę z toaletą i śniadaniem,do tego miła pani sprząta zgarnia śmieci a gdy trzeba pościeli...- oczywiście po 1 dniu sam to robiłem
widoczek na dolinę co prawda tristnera nie było widać bo widok był w kierunku rzeki a góry przed nami i tak codziennie z rana pod chmurką.
Co prawda stanę przed kolejną decyzją gdzie dalej rozmyślam , a do zillertal jeszcze przyjadę z kobietą na 100%