Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Kilimandżaro - Wyprawa sierpień 2012
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=12136
Strona 1 z 1

Autor:  marsjaningn [ Śr sie 24, 2011 8:15 pm ]
Tytuł:  Kilimandżaro - Wyprawa sierpień 2012

witam
Planuje w chwili obecnej podróż doAfryki na Kilimandżaro, czy ktoś z forumowiczów juz tam był ?? Chce jechać bez biura podróży na miejscu wykupić przewodnika ( bo inaczej nie da rady ) i zdobyć szczyt.
Pytania:
koszt przewodnika na miescu
gdzie lecieć samolotem możliwie najtaniej ( jakie miasto )
i ogólnie koszt wyprawy

Prosze o jakiś kontakt jak ktoś był lub chce sie wybrać

pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Autor:  marsjaningn [ Cz sie 25, 2011 7:35 am ]
Tytuł:  Re: Kilimandżaro - Wyprawa sierpień 2012

Z tego co widze to najlepiej lecieć z Berlina ale jeszcze nie wiem czy do Kenii czy do Tanzanii
Chce lecieć do Afryki na miejscu wynająć przewodnika mam nadzieje ze uda sie do 1000$ za osobe na całą wyprawe tylko nie wiem czy w tym bedzie jedzenie i spanie.
Noo i chciałbym sie wyrobić w 6000zł na os, myslicie ze to realne ??
Jakieś namiary posiadacie na przewodników juz tam na miejscu ??

Autor:  Alex [ N sie 28, 2011 9:44 am ]
Tytuł: 

Witam! Też myślę o wyjeździe na Kilimangaro, ale raczej w lutym. Dlaczego chcesz jechać w sierpniu? Myślę, że na przewodnika trzeba liczy nawet 1300 - 1400 dolarów. zwykle w cenie wynajęcia wyprawy jest wszystko, czyli konie, jedzenie, kucharze itd. Myśle, że w 6 tys. można się zmieścić, ale wiadomo, że dobrze jest mieć zapas. Najtańszy przelot znalałzam z Berlina przez Addis Abebe za ok 2000zł, z Wawy przelot ok 2800.
Pozdrawiam:)

Autor:  marsjaningn [ Śr sie 31, 2011 3:47 pm ]
Tytuł: 

Noo Hej
w sierpniu planuje bo wtedy bede miał kase
jak narazie skontaktowałem sie z biórem podrózy w Tanzani za 1200$ mam mieć wszystko zapewnione łącznie z odebraniem z przystanku autobusowego w Kilimanjaro
Licze ze do tych 1200$ trzeba mieć jakieś 300$ na dodatkowe wydatki plus przelot i tu zaczynają sie schody
To co ty piszesz jest do Etiopii to jest 2 państwa od Tanzanii więc troche daleko
Ja cały czas szukam coś do Des Es Salaam moze uda sie za 2500zł kupić w obie strony

Jakby co to pisz jak to wygląda u ciebie

Autor:  syjek [ Śr sie 31, 2011 4:42 pm ]
Tytuł: 

Szukaj do Nairobi w Kenii. Tam lata dużo linii lotniczych.
Z Nairobi do Granicy z Tanzanią jest blisko i możesz tam pojechać autobusem. Z granicy do Arushy jest rzut beretem i jesteś u stóp góry.

Autor:  Alex [ Śr sie 31, 2011 6:45 pm ]
Tytuł: 

Hej! To co że dalej, czasem tak się lata, żeby mieć tańszy bilet, różnica prawie 800 zł., jak kto woli...

Autor:  Alex [ Śr sie 31, 2011 6:49 pm ]
Tytuł: 

Dolicz do tego napiwki, wszystkim osobom, które obsługują wyprawę czyli kucharzom, przewodnikowi, itp. czyli zwyczajowe 10%, to może być dosyć ważne. Ja byłam ostatnio na wyprawie, nie wiedziałam o tym, że takie są zwyczaje i było mi trochę głupio bo nie miałam już kasy na owe 10%

Autor:  trekker [ Pt wrz 02, 2011 8:57 pm ]
Tytuł: 

Żeby biały człowiek musiał płacić murzynowi za noszenie tobołów, ech do czego to doszło :wink:

Autor:  Alex [ Pt wrz 02, 2011 9:20 pm ]
Tytuł: 

Ponoć Amerykańscy turyści rozpuścili przewodników płacąc im zwykle więcej i teraz są takie ceny... ale w Nepalu chyba jeszcze drożej...

Autor:  sobootka [ Śr wrz 14, 2011 1:33 pm ]
Tytuł: 

Dolicz sobie koszty szczepień i leku profilaktycznego ma malarie.
Dzisiaj :-) byłem na pierwszych szczepieniach (państwowo):
wizyta u lekarza: 100
międzynarodowa żólta książeczka: 5
żólta febra: 140
dur brzuszny: 172
błonica, tężec, polio: 111
wzw A+B: 127 (pierwsza dawka)
zastanawiam sie jeszcze na menokokami ... 330

z cześci można pewnie zrezygnować ale strzeżonego pan Bo strzeże, a większośc jest na 10 lat.

Lek na malarię: ~ 300.

w sumie: 1285 !!!

Jade na Kili w styczniu.

Autor:  Valo [ Pt wrz 16, 2011 8:52 am ]
Tytuł: 

sobootka napisał(a):

Jade na Kili w styczniu.


Ja myślałem nad lutym 2012 .. ale nie wyrobie z kasą :/

Pewnie 02/2013 wyjdzie.

Kolego z Łodzi zdjęcia proszę !!!

Autor:  snail [ Śr wrz 21, 2011 1:02 pm ]
Tytuł: 

Byłem na Kili 3 lata temu więc mogę udzielić kilku informacji. Tak jak ktoś słusznie zauważył najlepiej lecieć do Nairobi w sąsiedniej Kenii, ale oczywiście można próbować szukać lotu bezpośrednio do Kilimanjaro (tak się nazywa lotnisko niedaleko Arushy). Z Daar Es Salam jest dość daleko do Kilimandżaro, praktycznie cały dzień jazdy autobusem, ale i taką opcję można rozważyć jeśli bilet będzie tańszy. Inne alternatywy to przelot do Mombasy.
Jeśli chodzi o same połączenia lotnicze to dobrze jest porównać różne warianty. Przede wszystkim sugeruję sprawdzić połączenia liniami Virgin Atlantic z Londynu do Nairobi (a do Londynu tanimi liniami) oraz połączenia Berlin-Mombasa liniami Air Berlin. Ja sam leciałem KLM z Berlina do Nairobi, ale wracałem z Daar Es Salam do Berlina bo jeszcze zahaczyłem na kilka dni o Zanzibar. Jeśli znajdziecie kumatego sprzedawcę biletów lotniczych to jest szansa, że znajdzie wam dużo tańsze połączenie z Polski z przesiadką w Egipcie bo wiem, że i tak ludzie latają.
Jak już będziecie na miejscu to jak wiecie na Kili nie można wejść bez przewodnika, co więcej trudno jest też wynegocjować rezygnację z kucharza i tragarzy. Wiem, że niektórzy ludzie rezygnują z jedzenia i tragarzy, ale niestety nie wiąże się to ze znacznym upustem w cenie całej imprezy. Trzeba mieć na uwadze, że na Kili prowadzi kilka różnych dróg. Najtańsza i najpopularniejsza to Marangu Route (zwana też Coca-Cola Route). Pod poniższymi linkami znajdziecie cennik dwóch popularnych agencji (pierwsza z Tanzanii, druga z Kenii)
http://www.ewpnet.com/Kprices.htm#kilimanjaro

http://www.savuka-travels.com/mountkilimanjaroclimb/maranguroute.htm
Agencje organizują też inne atrakcje jak np safari. Jeśli macie jakieś pytania to chętnie w miarę możliwości odpowiem.

Autor:  syjek [ Śr wrz 21, 2011 5:54 pm ]
Tytuł: 

Polecam drogę Machame Route.

Jest dużo piękniejsza widokowo i przede wszystkim dłuższa o jeden dzień, co bardzo poprawia aklimatyzację, a więc i szanse na zdobycie szczytu.

Autor:  snail [ Śr wrz 21, 2011 7:05 pm ]
Tytuł: 

Rozumiem, że kolega z postu wyżej był zarówno na Machame jak i Marangu? Znam osobiście jedną osobę, która była dwa razy na Kilimandżaro drogami Marangu oraz Machame. O ile kolega ten potwierdził, że aklimatyzacja przez dzień dłuższego pobytu jest faktycznie lepsza o tyle w kwestii urody drogi stwierdził, że nie widział różnicy więc to jest kwestia subiektywna i lepiej wydać kasę zaoszczędzoną na różnicy w cenie na inne atrakcje np safari czy Zanzibar tym bardziej, że ma się też zaoszczędzony jeden dzień.

Autor:  syjek [ Cz wrz 22, 2011 8:29 am ]
Tytuł: 

Byłem tylko na Machame. To moja subiektywna ocena.
Szczerze mówiąc, wolę jeden dzień więcej spędzic na górze, zwiększając swoje szansę na jej zdobycie, niz ów dzień oszczędzać na Zanzibar czy safari i ryzykować, że owego dnia może w górze zabraknąć i organizm "nie puści".

Ale wybór należy do każdego.

Autor:  alta [ Pn lis 28, 2011 9:49 pm ]
Tytuł: 

to ile w sumie wyjdzie koszt takiej wyprawy (+/-)?

Autor:  Burza [ Śr lis 30, 2011 9:51 am ]
Tytuł: 

sobootka A sprawdzales czy na pewno nie potrzebujesz szczepien na cholere?

Autor:  sobootka [ Śr gru 21, 2011 11:10 am ]
Tytuł: 

O cholera! Nie.

Autor:  syjek [ Śr gru 21, 2011 3:34 pm ]
Tytuł: 

Nie potrzeba

Autor:  sylwia dunn [ Pt mar 30, 2012 1:40 pm ]
Tytuł:  KILIMANDŻARO - LIPIEC 2012

Witam
w lipcu tego roku wybieram się na wspinaczkę na Kilimandżaro połączone z safari. Czy ktoś myśli o wyjeździe w tym okresie? :D

Autor:  uysy [ Pt mar 30, 2012 2:00 pm ]
Tytuł: 

sylwia dunn napisał(a):
wspinaczkę

Po Baldach, si ?

Autor:  sylwia dunn [ Pt mar 30, 2012 2:11 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście, zastosowane zostało błędne słowo - wspinaczka. Nie rozumiem jednak dlaczego od razu musi Pan walić z takim ładunkiem złośliwości? Może ma Pan zły dzień...To Pana problem.

Autor:  uysy [ Pt mar 30, 2012 2:20 pm ]
Tytuł: 

Tak, te mewy nie dają mi spokoju :(.
Na forum zwracamy się do siebie po imieniu :).
Gdzieś widziałem taki film, Kids on Kilimandżaro :>. Poza tym, podziwam, bo ogarnięcie takiego wyjazdu, nie należy do łatwych.

Autor:  Krabul [ Pt mar 30, 2012 2:21 pm ]
Tytuł: 

sylwia dunn napisał(a):
Pan

:shock:

Autor:  sylwia dunn [ Pt mar 30, 2012 2:34 pm ]
Tytuł: 

Nie jest to takie trudne jak myślisz. Znając sąsiednią Kenię - organizując wyjazd dwa lata temu (z dzieciakami) , oraz w zeszłym roku organizując wyjazd na własna rękę do Azji, co było już mniejszym wyzwaniem ze względu na większe bezpieczeństwo tego kontynentu przynajmniej na południu, sądzę że sobie dam radę. A złośliwość kolegi poniżej jest w jakiś sposób powiązana z sąsiedztwem - może się znacie... "inaczej"? Proponuję zakończyć złośliwości - uwagę można zwrócić też kulturalnie, zalety dobrego wychowania jednak wynosi się z domu.

Autor:  Krabul [ Pt mar 30, 2012 3:34 pm ]
Tytuł: 

Znamy się. Co do "inaczej" to nie wiem co ma Pani na myśli. :D Na Forum piszą nastolatkowie i ludzie po 70-tce, ale nie przyszło by mi do głowy "panować". Kwestia tego wychowania chyba. Jeśli ma Pani zamiar zagościć u nas na stałe - zapraszam do wątku:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... start=8340
sylwia dunn napisał(a):
zalety dobrego wychowania jednak wynosi się z domu
Niby tak, ale parę lat z chamami na forum i człowiek sam siebie nie poznaje. Zostanie Pani dłużej to sama Pani zobaczy. Miłego forumowania.

Autor:  PrT [ Pt mar 30, 2012 7:24 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Na Forum piszą nastolatkowie i ludzie po 70-tce, ale nie przyszło by mi do głowy "panować"

Bo Pan motyla noga cham zwykły jesteś... :evil:
Proszę się tutaj z Pani Sylwii nie naśmiewać... Wspinanie na Kili to taki skrót myślowy... wszak, żeby tam wjechać trzeba się najpierw wspiąć na słonia... :roll:

Autor:  snail [ Cz kwi 05, 2012 9:00 pm ]
Tytuł: 

uysy napisał(a):
sylwia dunn napisał(a):
wspinaczkę

Po Baldach, si ?


Na drugi co do wysokości wierzchołków w masywie Kilimandżaro o nazwie Mawenzi można się wspinać:
http://www.summitpost.org/mawenzi/151954

Domniemam jednak, że autorka zamierza wejść na Kibo gdzie o wspinaczkę faktycznie trudno, a rekordzista wbiegł na wierzchołek w kilka godzin startując od bram parku :wink:

Autor:  Parov [ Wt lip 03, 2012 5:13 pm ]
Tytuł:  Wrzesien Kilimandżaro Trasa Machame

Czesc, Razem z Koleznaka we wrzesniu planujemy wejsc na Kili, szukamy chetnych do grupy Trasa Machame, albo z checia dolaczymy sie do juz istniejacej, glownie ze wzgledu na koszty, ale tez nowe znajomosci. Chetni? Kalakasia@wp.pl
pozdraiwam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/