Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Monte Rosa
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=10131
Strona 2 z 2

Autor:  viking59 [ Wt sie 17, 2010 1:09 pm ]
Tytuł: 

Witam

Tak jak pisze awake - czas przejscia Indren-Gnifetti (z worem) max. 2 godz

Autor:  AvantaR [ Wt sie 17, 2010 2:04 pm ]
Tytuł: 

E to super, pozniej juz bedzie mozna w miare na lekko :)

Tam tylko ludzie przy Gnifetti spia w namiotach? Czy jest moze jeszcze jakies popularne miejsce do biwakowania? Kolejka ponoc chodzi od 9 rano, prawda to?

Autor:  viking59 [ Wt sie 17, 2010 10:34 pm ]
Tytuł: 

witam

Ze Staffal (w sezonie) pierwsza kolejka wyjezdza o 7 30, czyli na Indren bedziesz ok godz. 8 30. Najwazniejsze to ..............koleka z Salati na Indren kursuje co 30 min , czyli musisz wyjechac jak najszybciej z dołu), aby zalapac sie na pierwszy wagonik , bo te z dolu to sa wagonikui typu gondolki.
Rozbic mozesz sie powyzej Gnifetti (ale po co?),
wode, wolny czas, gotowanie, suszenie ciuchów masz w schronisku, mozliwosc porozmawiania z innymi etc.
Ale skoro chcesz to jest kilka fajnych miejsc na biwak , jak dojdziesz do schr i sam zrobisz sobie maly trek wyzej (200-400m) to sam zobaczysz ile jest ciekawych miejsc na rozbicie namiotu - tylko .....czy warto.
Bilet jak pisałem musisz kupic na tam i zpowrotem (bilet wazny jest na ok 2 miesiace)

Autor:  AvantaR [ Śr sie 18, 2010 10:53 am ]
Tytuł: 

A wlasnie jak w schronisku traktuje sie biwakowiczow? Nie ma problemow z siedzeniem w jadalni, wysuszeniem ciuchow, czy ewentualnym zostawieniem betow? (co jak te skrzynki w schronisku na Gouterze)

Co do kolejki myslalem o wyjezdzie z Alagny, mowisz, ze ze Staffal lepiej?

Autor:  AvantaR [ Śr sie 18, 2010 11:21 am ]
Tytuł: 

Nie no, na pewno cos kupimy, dlatego tez pytam bo nie chcialbym 'przegiac' z goscinnoscia. A nie chcialbym im "robic" pod schroniskiem, jesli beda sobie zyczyc, za skorzystanie z WC to zaplace (chociaz do tej pory najzwyczajniej jeszcze sie z czyms takim w wyzszych gorach nie spotkalem).

I jednak nie porownywalbym tego do flaszki w restauracji ;) Chociaz ponoc Polacy slyna ze swojego zachowania w gorach na zachodzie ...

Autor:  jabol [ Śr sie 18, 2010 1:42 pm ]
Tytuł: 

AvantaR napisał(a):
I jednak nie porownywalbym tego do flaszki w restauracji ;) Chociaz ponoc Polacy slyna ze swojego zachowania w gorach na zachodzie ...

niekoniecznie musi być flaszka - sam widziałem jak panienka z obsługi Tete Rousse z politowaniem zbierała w jadalni - puste puszki po Harnasiu - dobrze że nie znam francuskiego

Autor:  AvantaR [ Śr sie 18, 2010 2:31 pm ]
Tytuł: 

Ja to rozumiem. Ale to, ze ktos zachowuje sie bydlo nie znaczy, ze kazdy. W zyciu by mi do glowy nie przyszlo, zeby zostawic po sobie jakikolwiek syf, halasowac, czy przeszkadzac innym.

Takze ustalmy moze na starcie, ze nie naleze do tego typu polskich wyjazdowiczow ...

Autor:  viking59 [ Śr sie 18, 2010 10:18 pm ]
Tytuł: 

Witaj

Spoko, akurat od kilku lat "nasi" maja coraz lepsza opinie (mowie o rej Italii), w w/w schr. jak juz cos kupisz, to spoko posiedzisz kilka godzin przy stole, zagotujesz w pobliskiej "kuchni" i ze swoich "garnków" zjesz swoje jedzonko na "ich stołach" . Tak się składa, że od 2-3 lat to zbędne suche żarcie (na terenie Italii) w wielu biwakach i schr (nawet w Gnifetti) jest zostawione przez .....naszych - dziwne co?. Ali ma ciutke racji, własciciele schronisk zyja z turystów to prawda, jednak w "panstwowych" jest wiekszy luz w tej materii. Najwieksze "bydło" ( w Italii) to spotkasz ze strony .....Niemców i Czechów, aczkolwiek Niemcy to najlepiej ubrana "nacja" w ciuchy i szpej górski. W Gnifetti - jezeli po sobie robisz porzadek - to jestes akceptowalny.
Toaleta oraz suszarnia jest blisko siebie, jednak jest prosba obsługi schroniska , abys wchodzac na górę (np idac do toalety) ubrał "ich" kapcie (leża obok pomieszczewnia tzw depozytowego i kuchenki). Co jeszcze, Ci podpowiedzieć? , acha tam nie wywiesza się aktualnego meteo - ale obsługa spoko ci powie o najblizszych prognozach.

Acha, nie powiem ci jak wyglada sprawa kolejki z Alagne - pisze o Stafall, przy dolnej stacji kolejki masz szereg bezpłatnych parkingowych miejsc a takze blisko znajduje się sklep z podstawowymi produktami. Toalety na dolnej stacji kolejki sa zamykane wraz z ostatnimi kursami tychże kolejek.

Autor:  AvantaR [ Cz sie 19, 2010 7:45 am ]
Tytuł: 

Kurcze dzieki wielkie za pomoc, to sa wlasnie takie informacje, ktore ciezko znalezc w sieci :)

Bardzo mnie cieszy, ze idzie cos tam ugotowac, jesli czlowiek nie bedzie chcial siedziec caly czas na "krzywy ryj".

Widze, ze wiele ludzi jednak wyjezdza ze Stafall, takze chyba tez tam wystartuje (szczegolnie jesli sa w poblizu jakies darmowe parkingi, co by szlo zostawic woz).

Co do zachowania obcokrajowcow, to z zeszlorocznych Dolomitow najgorzej wspominam Niemcow - w drodze na Marmolade darli mordy, beka, pierdzieli, myslalem, ze mnie nic nie zaskoczy - jednak dali rade o_O"

Autor:  AvantaR [ Cz sie 19, 2010 11:17 am ]
Tytuł: 

Swoja droga jak jezdzicie na Monte Rose? Przez Niemcy i Szwajcarie czy moze jednak na Czechy i Austrie?

Autor:  AvantaR [ Cz sie 19, 2010 7:03 pm ]
Tytuł: 

Kolejne pytanie - jak tam te kolejki chodza? Przez caly rok?

Autor:  raffi79. [ Cz sie 19, 2010 7:57 pm ]
Tytuł: 

AvantaR napisał(a):
jednak na Czechy i Austrie


Ja jeżdżę przez Słowację, Austrię Liechtenstein Szwajcaria. Z Ślaska to przez Czechy.


AvantaR napisał(a):
Kolejne pytanie - jak tam te kolejki chodza? Przez caly rok?


Prawie. Jesienią mają krótki przestój.

Najlepiej z Zermatt dostać się kolejką na Gornegratt /bilecik w góra dół 200zł/

:mrgreen:

Autor:  AvantaR [ Cz sie 19, 2010 8:02 pm ]
Tytuł: 

Kurde znalazlem informacje, ze kolejki chodza do 5 wrzesnia. Oby szef zgodzil sie na przesuniecie urlopu o tydzien wczesniej ;)

Autor:  igi [ Pt sie 20, 2010 12:02 am ]
Tytuł: 

My do Tasch/Randy jeździmy Niemcy - Szwajcaria (z winietą) :)

Autor:  AvantaR [ Pt sie 20, 2010 8:53 am ]
Tytuł: 

Tez wlasnie tak rozwazam, a czy nie przejezdza sie tez tam kawalek przez Austrie?

Autor:  jabol [ Pt sie 20, 2010 11:12 am ]
Tytuł: 

AvantaR napisał(a):
Tez wlasnie tak rozwazam, a czy nie przejezdza sie tez tam kawalek przez Austrie?


jak nie chcesz przez austrie to jedź od razu na przełęcz Grand Sankt Bernhard 2469m
- doskonałe miejsce na nocleg aklimatyzacyjny
i fajną wycieczkę na Pointe de Drone 2945 (panorama Blanca z ciekawej perspektywy)
z łatwą ferratą Grande Chenalette

Autor:  AvantaR [ Pt sie 20, 2010 12:21 pm ]
Tytuł: 

Generalnie planowalem dopiero postoj i nocleg w Alagnie albo Stafal.

Przez Austrie mi sie nei usmiecha, bo szkoda kasy na winietke, a odcinek drogi tam jest krociutki (chyba, ze to nie autrostrada :P).

A problem z kolejka rozwiazany, wyruszam tydzien wczesniej, czyli dokladnie za tydzien ;) 27 sierpnia ;)

Autor:  AvantaR [ Wt sie 24, 2010 12:14 pm ]
Tytuł: 

Czy gdzies w masywie przyda sie (bardzo) lonza? Czy nie warto smiecic sobie plecaka?

Autor:  AvantaR [ Pt sie 27, 2010 7:47 am ]
Tytuł: 

No nic, dzisiaj wieczorem wyjazd, trzymajcie kciuki, po powrocie na pewno dam znac jak poszlo:)

Autor:  piomic [ Pt sie 27, 2010 7:53 am ]
Tytuł: 

Napieraj.

Autor:  psotny_lemur [ So kwi 05, 2014 4:10 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

Hej, chciałabym podbić temat, bo chyba nic nowszego się nie ukazało na forum.

Wybieram się z ekipą w pierwszej połowie sierpnia w rejony MR, mamy 8 dni, więc 6 na "akcje górską" chcielibyśmy pokręcić się po włoskiej stronie - nocować planujemy w schronach Mantova i Gnifetti. Ktoś odwiedzał może "ostatnio" tamte rejony w sezonie letnim? Jesteśmy głodni wszelakiej wiedzy na ten temat. :wink:

(osiadłym w Krakowie bądź Śląsku chętnie zaoferuję spotkanie przy jakimś "płynie" w zamian za "zwierzenia" na temat 8) )

Autor:  zephyr [ N lip 26, 2015 9:01 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

odświeżam temat.
1. Orientuje się ktoś jak wygląda teraz sprawa z nocowaniem pod namiotem w okolicy Gnifetti oraz Mantovy?
2. Czy w Gnifetti i Mantovie są zniżki na nocleg dla członków Oeav, PZA? Na stronce Gnifetti jest napisane, że nocleg ze śniadaniem 40euro ale nie ma wzmianki czy o zniżkach.

Autor:  farix [ Wt sie 11, 2015 10:03 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

gobo_ napisał(a):
...lecz uważam 40 € ze śniadaniem za okazję :]


Pewnie masz aktualne ceny, bo w zeszłym roku (sierpień 2014) było po 35E ze śniadaniem.
Dla spóźnialskich - tylko łóżko za 14E

Autor:  farix [ Wt sie 11, 2015 10:05 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

gobo_ napisał(a):
Są ogłoszenia min. w jęz. polskim, że biwakować nie wolno....


Jawna dyskryminacja :(
Czechom, Węgrom czy innym wolno biwakować?

Autor:  kaziuuu [ So wrz 19, 2015 2:33 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

My byliśmy tydzień i nocowaliśmy oprócz jednego dnia w namiocie i nie było z tym żadnego problemu.

Autor:  ye2bnik [ Śr sie 02, 2017 1:11 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

Cześć. Czy ktoś się orientuje, jak aktualnie wygląda sytuacja z możliwością biwakowania w okolicy schroniska Monte Rosa?

Autor:  Pan tu nie stal [ Śr sie 02, 2017 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

O jak szeroką okolicę schroniska chodzi? Najbliższy namiot jaki tam widziałem był ok. 200 m od budynku. Normą natomiast jest biwakowanie na Obereplattje (ok. 3200-3300 m n.p.m.)

Obrazek

Autor:  ye2bnik [ Pt sie 04, 2017 9:37 pm ]
Tytuł:  Re: Monte Rosa

miodzio, dzięki!

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/